Ja tez mam doswiadczenia z ciazami urojonymi...
Kaza prawie dokładnie 2 miesiace po swojej pierwszej cieczce zaczeła sie dziwnie zachowywac i mamic swoją piszczaca zabawke, wpychac sie z nią na łózka, budzic mnie w nocy... Po jakims tygodniu pojawiła sie laktacja czyli otwarcie baru mlecznego i juz było wiadome co grane. Wprawdzie nie miała tego mleka duzo.
A wiec:
- schowanie wszystkich zabawek z jej zasiegu
- zero ciumciania sie z nią, pieszczot
- duuuzo ruchu
- mniej jedzenia, nawet o połowe
- zmniejszona ilosc wody ale odrobine
- okłady z altacetu (?) na cycuszki
- fundujesz jej mały obozik survivalowy - bardzo dużo ruchu i zajęć... ma być naprawdę zmęczona - tak, że wieczorem ma mieć chęc jedynie paść i zasnąć (przed telewizorem, he he).
Czyli ogólnie jak w wojsku. Bo wtedy nie miała juz czasu na mizdzenie sie ze "szczeniaczkami". Bo jak suczka ma wszystkiego dostatek, wszyscy ją głaszcza i wiedzie bezstresowe zycie, to idealne warunki wg niej na przychówek, a jak poczuje jak w woju "co jest k.... zołnierze, do roboty! bacznosc - spocznij - biegaj - rusz sie!" to juz nie ma czasu na ciumcianie sie
G'woli scisłosci PRAWDZIWA CIĄZA NIC NIE ZMIENI, NASILI TYLKO OBJAWY CIAZ UROJONYCH
Ciaza urojona moze trwac bez przerwy nawet. I nie jest ona dowodem ze suka byłaby swietna matka, tylko u wilczyc nizej rangą takze wystepuje laktacja gdy samica Alfa ma młode by je dokarmiac i opiekowac sie nimi.
Takie "mamki" sa swietnymi mamusiami zastpczymi dla sierot róznych gatunków.
Jeśli z laktacją byłoby bardzo źle - bo tak naprawdę lepiej byłoby nie gmerać teraz przy sutkach - to zamiast nieobojętnych dla zdrowia środków przeciw laktacji, możesz zastosować starą jak świat, genialnie sprawdzoną... szatkowaną białą kapustę. Naturalne estrogeniki, mniam, super.
Szatkujesz, miętosisz żeby puściła sok, okład na 10 minut 2 x dziennie i zobaczysz, jak szybko się skończy.
A jakby sie powtarzały co cieczke - to najlepiej sterylka. Choc i ona nie gwarantuje, ze ich nie bedzie, ale w zdecydowanej wiekszosci przypadków.