Hmm...
coraz poważniej myślę nad przygarnięciem kotka. Jakiegos schroniskowca, czy innego w potrzebie... moglabym wziac nawet dorosla kocie (w koncu takie maja najmniejsza szanse na adopcje), ale .. no wlasnie, jest jedno ALE. Nie wiem, czy dorosly kot jest w stanie zaakceptowac psa... (bo o psa sie mniej martwie, Afra moze nie pala szczegolna miloscia do kotow, ktore zna, ale nie robi im krzywdy... ). W schronisku bylam raz, i szczerze mowiac nie wiem, jakie tam panują kocio-psie układy, tzn. czy koty schroniskowe trzymaja sie raczej z dala od psow, czy mozna spotkac i takie, ktore sie z nimi przyjaznia...?
A moze lepiej wziac malego kociaczka, i od poczatku nauczyc i jego i Afre wzajemnych dobrych stosunkow...? Sama nie wiem, dlatego pytam kociarzy, ktorzy troche wiecej wiedza o kociach niz ja ...
A dlaczemu decyzja o kocie...? Od dawna o tym myslalam, marzylam... a ostatnio Afra bedac w domu zachowuje sie dosc dziwnie (mimo, ze ma 5 lat zaczela szczekac i bardzo to przezywac..) a tak to przynajmniej mialaby kota do towarzystwa... Nie myslcie, ze to tak, ze ja chce kota, bo Afra nie lubi byc sama w domu, bo i tak predzej czy pozniej bym sie zdecydowala.. a teraz przy okazji to moze w czyms pomoc
Wiec co o tym wszystkim myslicie...? Wiem ze takie kocio-psie tematy juz byly,ale tu chodzi o wiek kotka, i o kontakty schroniskowcow z psami (a chyba kika dziewczyn FZtowych ma blizszy kontakt ze schroniskami..
)