No wlasnie - stresowanie zwierzaka ! W tym roku wybieram sie na wakacje do Polski,oczywiscie nie ma nawet mowy o tym , aby pozostawic tutaj kotka pod czyjas opieka , wiec kotek jedzie ze mna. Przeraza mnie ten tatuaz , wiec postanowilam go absolutnie nie narazac na stres i bol i wyjechac stad ( Wlochy ) bez tatuazu. Co o tym myslicie ? Poniewaz nie ma teraz granic , zostaly zniesione , wiec kto ma mnie prawo sprawdzic? Jak myslicie , czy uda mi sie przejechac do Polski bez problemow? Kot ma porobione wszysciutkie szczepienia , wczoraj zrobilam mu przeciw wsciekliznie,dostalam od weterynarza certyfikat o bardzo dobrym stanie zdrowia , tylko ten tatuaz ... potwornie nie chcialabym tego robic mojemu kotkowi... I jeszcze jedno bardzo wazne pytanie : czy gdyby ewentualnie ktos mnie zatrzymal ( i kto ma do tego prawo przede wszystkim ) i doczepil sie o ten brak tatuaza , to czy maja takie prawo , aby zabrac mi kota , czy tylko cofna mnie z powrotem , ewentualnie wymierza jakas kare? Bo chyba nie ma takiej mozliwosci , aby zabrali mi kota? Bardzo prosze o odpowiedz , jesli ktos cos wie na ten temat , bardzo to jest dla mnie wazne.