Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Kaganiec  (Przeczytany 6731 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Kaganiec
« : 2005-04-25, 14:10 »
No więc dzisiaj zmuczona byłam kupić Odzie kaganiec, ponieważ na spacerze zjada doslownie wszystko co znajdzie :/
No i teraz mam pytanie.
Czy kaganiec to dobre czy złe rozwiązanie dla psa?
Czy on się w tym męczy?
Jak szybko się doń przyzwyczaja?
Czy są jakieś przeciwskazania do noszenia przez psa kagańca?

Kupiłam jej taki skórzany, bo ma niewymiarowy pyszczek i metalowy był za wąski.
Zapisane

martynka

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #1 : 2005-04-25, 14:21 »
Ja uwazam ze kaganiec jest czesciowo rozwiazaniem..ale nie do konca..ja wychodze z zalozenia ze pies w kagancu powinien miec swobode..powinien moc otwrzyc mordke napis sie wody czy szczeknac!dlatego tez kupuje kagance w czechcach..tak sa kagance w ktorych pies moze zrobic wszytsko oprucz ugryzienia kogos:)i do tego chyba powinen sluzyc kaganiec:)przeraza mnie widok psow w kagancach ktore ledwo otwieraja mordke a przy temperaturze 20 stopni nie moga nawet spokojnie oddzychac wlasciciele zapominaja chyba z e pies oddycha tylko buzka a nie tak jak my ludzie calym cialem...!
Zapisane

ssgosiass

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #2 : 2005-04-25, 17:29 »
Ja ostatnio kupilam Soni taki ze skóry, bo zjada wlasnie jakies odpadki, odchody i Bog wie jescze co.. Głupek jeden :P
A wogle to bedizemy jezdizc teraz autobusami np. na cytadele, wiec musi miec.
Moja Sonia moze otworyzc paszcze i normalnie oddychac... Jeden dizen ja kaganiec denerwowal, le potem juz jakos bylo :)
Radze Ci, bys kupila ten kaganiec, bo znam takich wlascicieli, ktorych pies cos na osiedlu zjadl i niestety umarl :(
Teraz maja innego...kundelka :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kaganiec
« Odpowiedz #2 : 2005-04-25, 17:29 »

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #3 : 2005-04-25, 17:52 »
Gdzieś był temat gdzie to poruszaliśmy. Przez kaganiec pies może wyciągać jęzor i lizać śmieci itd., poza tym moim zdaniem to dla niego udręka. Sama nie wiem. Ja wolę psa oduczyć, od szczeniaka i cierpliwie. A próbowałaś na lince?
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #4 : 2005-04-25, 19:31 »
Do kagańca tak czy inaczej pies musi się przyzwyczaić, bo są sytuacje, w których kaganiec jest wymagany, koniec i kropka ;)
Może spróbuj najpierw oduczyć ją za pomocą linki (masz ją wtedy pod kontrolą).
Zapisane

Angelka

  • *
  • Wiadomości: 948
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #5 : 2005-04-25, 20:50 »
Ja osobiście , polecam Kaganiec plastikowy , jest lekki, higieniczny bo łatwo się czyści i pies może otwierać w nim pysk i ziajać do woli.
Mój pies ma 10 lat i od szczeniaka prawie chodzi w kagańcu (wskazania takie same jak u twojego bo jest chodzącym odkurzaczem, no i przepisy bo nie jest mały co widać w avie) oczywiście nie bez przerwy bo na spacerach podczas zabaw ściągam mu go.
Przez większość swojego życia nosił metalowy, też dobry ale zmieniłam na plastik ze względu też na inne psy bo jak podbiegał np.do Yorka to bałam się że on mu kszywdę zrobi tym kagańcem.
Osobiście odradzam skórzane, są nie higieniczne bo jak pies się ślini to nasiąkają i stają się siedliskiem bakterii, a zimą po zetknięciu z śniegiem zamarza w kształcie bryły na pysku psa.
Piszesz , że twój pies ma nie typowy pysk, na wystawach sprzedają specjalnie wyprofilowane kagańce z cieniutkiego metalu i są leciutkie ,to chyba te same co są sprzedawane w czechach jeśli się nie mylę w pisowni to są to kagańce Gappaya, serdecznie polecam są równie wygodne jak plastiki. Jak znajdę linka do ich wyglądu to podam.

A tu link http://www.owczarkibelgijskie.waw.pl/forum/viewtopic.php?t=463&highlight=kaganiec

A co do zjadania różnych ochydztw to może na twojego pieska podziałają tabletki ze żwacza Rumen-Tabs http://www.serenus.istore.pl/sklep,707,,,03,,pl-pln,84141,0.html
« Ostatnia zmiana: 2005-04-25, 21:11 autor Angelka »
Zapisane
Angelika i Karat http://karat5.pupile.com/

glorrria

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 415
  • moja MorrriA
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #6 : 2005-04-25, 23:36 »
martynka : " wlasciciele zapominaja chyba z e pies oddycha tylko buzka a nie tak jak my ludzie calym cialem...!" od kiedy to ludzie oddychają całym ciałem, naucz mnie tego! ;P chyba chodziło ci o dyszenie, zianie  w celu zmniejszenia ciepłoty ciała (człowiek załatwia to poceniem się)
Niektorzy kupują skorzane kagance, mysląć, ze w metalowym pies moze sobie cos odmrozić itd, ale to bzdura: dobrze dobrany kaganiec nie dotyka żadną metalową częścią pyszczka psa, a skorzany wrecz przeciwnie: nie jest sztywny (chyba ze na początku, ale to sie szybko zmieni) i będzie ocierał nos, albo pyszczek od góry.
Moja ma metalowy i taki szmaciany, (tuba) ktorego przeciwnikow tez jest wiele, tylko wytlumaczcie mi , dlaczego?
Zapisane
PatiS Moria Carina i akwa

Eli

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #7 : 2005-04-26, 10:57 »
Angelka dzięki za linki, własnie takie tabletki jej wczoraj kupiłam ! :-)
Nie umiem jej oduczyć jedzenia świństw, nawet jak jest na lince... Wtedy ją kontroluje, ale jak ją puszcze i coś znajdzie, to nic nie pomoze, krzyki, tupanie, nic..

Oda też może oddychaćnormalnie, wyciagnać język. Spedzilismy godzine w sklepie na przymierzaniu kagańców bo nic nie pasowało, wiekszość zdejmowała :/
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #8 : 2005-04-26, 11:57 »
Taki szmaciak-tuba jest lekki, ogolnie dosc ok,ale za to pies nie moze w nim nawet pyska otworzyc..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kaganiec
« Odpowiedz #8 : 2005-04-26, 11:57 »

Nanami

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #9 : 2005-04-26, 12:17 »
Szmaciaki są nieodpowiednie - nadają sie tylko i wyłącznie na krótki czas, np, u weterynarza.

Polecam metalowe z duzą puszką lub plastiokowe.

Skórzane trudno sie czysci, bardzo krepuja pysk i sie kurcza w deszczu.

A co do zjadania smieci - kaganiec to nie rozwiazanie.
Zapisane

martynka

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #10 : 2005-04-26, 15:56 »
glorria no chodzilo mi o to z my jestesmy w stanie sie pocic...no tak jakby oddychac skora...psy teg nie rbi dlatego dysza:)
Zapisane

Angelka

  • *
  • Wiadomości: 948
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #11 : 2005-04-26, 20:12 »
Eli oczywiście możesz też kupić same żwacze http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=3227&action=prod ,mój pies dałby się pokroić za niego, a te tabletki są o tyle lepsze , że producenci zadbali o lepsze wrażenia zapachowe niż oryginalny żwacz ( bo cuchnie nie miłosiernie) :P
Zapisane
Angelika i Karat http://karat5.pupile.com/

Styka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1735
  • Chester -devil or dog? =P
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #12 : 2005-04-27, 17:31 »
mój pies je uwielbia... a ja po powąchaniu tego, już nie mogę na nie patrzeć :P jak byłam w Kielcach na zakupach to były do kupienia żwacze, tylko nazwa tego smakołyku była niezbyt apetyczna :P a mianowicie (przepraszam za niekulturalne wypowiedzi ;) :P) "penis cięty"... jak zobaczylysmy to z kolezanka to tak zaczelysmy sie smiac, ze musialysmy wyjsc ze sklepu :P

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #13 : 2005-04-27, 19:09 »
Kupiłam, ale tylko dla picu, dla straży miejskiej która się czepia.
No i żeby obszczekując ludzi, ludzie się jej nie bali :?
Spokojnie może otworzyć pyszczek, dyszeć, jeść :)

Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #14 : 2005-04-27, 19:47 »
mam  pytanko daisy miala kaganiec nylonowy ale   go rozwaliła ...
wacham sie   czy kupić skórzany (  niestety na takie   skórzane krzywo patrzę bo latem Daisy nie bedzie miala jak sie  chłodzić  językiem)   
a  metalowy  byłby dobry .. ale Daisy sie szarpie jak zobaczy jakiegoś  bezpańskiego psa i   boje sie że    uderzy mnie pyskiem w nogę  i będe z deczka poszkodowana (posiniaczona)

czy kupić   jeszcze raz nylonowy ? są  jeszcze jakieś   inne  wygodne ??
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

Forum Zwierzaki

Odp: Kaganiec
« Odpowiedz #14 : 2005-04-27, 19:47 »

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #15 : 2005-04-27, 19:53 »
Do kagańca tak czy inaczej pies musi się przyzwyczaić, bo s± sytuacje, w których kaganiec jest wymagany, koniec i kropka ;)
ajtam, prawo zawsze mozna jakoś ominac, Bafiusz nosi uzde.
Nie umiem jej oduczyć jedzenia ¶wiństw, nawet jak jest na lince... Wtedy j± kontroluje, ale jak j± puszcze i co¶ znajdzie, to nic nie pomoze, krzyki, tupanie, nic..

Ja ma goldena który specjalizuje się w smieciach :|. Jak rozmawiam z właścicelami goldków to zdaje sobie sprawe ze to nie tylko mój problem :oops:. Polecam wyprobowany sposób(a przerobiłam ich już wiele). Nie potrzeba linki, nie potrzeba samakołyków. Zwijasz smycz w "mini kule" i rzucasz nią gdy tylko zuważysz ze twój pies zblirza sie do jakiegos świństwa, gdy po rzucie pies odskoczy powiedz: "nie wolno!" lub "fe" Trzeba mieć refleks,  gdy Bafiusz weźmie w pysk jakieś śmiecie to będzie uciekał, nie puści i wyżej wymieniona metoda juz nie zadziała,
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #16 : 2005-04-27, 20:21 »
no no jakie orginalne sposoby :lol: mój sie na komende "nie wolno" nauczył...

kaganiec ma typu halti... kupiony troche dla picu... ale moze czasem sie przyda... właśnie uczymy sie w nim chodzić... eh łatwe początki nie są...
Zapisane

Eli

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #17 : 2005-04-28, 12:10 »
Najnowsze wieści :-)
Oda nauczyła się chodzić w kagańcu, i ma go tak luźno, że nie musze go rozpinać ja zdejmuje, poprostu zsuwam go z zza uszu i zdejmuje :-) Ona już przestała go sama zdjemować, przyzwyczaiła się, że gdy idziemy miastem to musi mieć go na pyszczku, a jak idzie pobiegać to jej zdjemuje. Jak zauważam że coś chce zjeść to zakładam jej kaganiec, a ona chyba rozumie o co chodzi i praktycznie już nic nie zbiera z ziemii :-) Jest niesamowicie cierpliwa :-)
Pozatym na ogół wystarczy nawet postraszenie kagańcem i od razu robi się grzeczna :-)
I ciesze sie że po jednym dniu już się nauczyłą chodzić w kagańcu ;-)
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #18 : 2005-04-28, 12:36 »
Kaganiec...jak słysze to słowo to zniear mnie na taki śmiech że głowa mała... :P dlaczego??

moja łata jak była mała też była takim odkurzaczem....założyłam jej kaganiec RAZ i co?? i od tamtej pory pies jest grzeczny i nawet jak coś znajdzie to przy komendzie "zostaw" wypluwa i przybiega do mnie ;] biegała także za ludzmi i kaganiec był na to wspaniałym lekarstwem :] teraz pies nie nosi kagańca, bo gdy kiedyś chciałam jej go założyć to się na mnie obraziła i nie chciała się ruszyć! :P więc jeśli chce sprawić żeby pies został w miejscu to wystarczy kaganiec :P nie ruszy się! nie kiwnie nawet głową! czasami oczywiście dla psa coś odbija i coś złapie...to na nastepny spacer biore kaganiec ale go nie zakładam...Łata jest grzeczna jak aniołek :)

niestety gorzej jest z drugim psem :| ten mały szatan porwał już dwa kagańce ale na szczęście jest co raz grzeczniejsza...bo kocha wolność :) i wie że jak pani bierze na spacer smycze to trzeba być grzecznym bo inaczej będzie upięta ;) ale na Mrówe nie ma recepty jeśli chodzi o kaganiec, ściągnie każdy!

ja miałam skórzane, ale tak jak mowie, psy prawie ich nie nosiły, tak więc w sumie to bez różnicy jakie one by były :P choć uważam że te take tuby nie są dobre, właśnie przez to że pies jest zwierzęciem stąłocieplnym, jesli jest mu za gorąco potrzebuje się ochłodzić za pomoca ziania...i dlatego nie jest to dobre rozwiązanie...
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #19 : 2005-04-28, 16:49 »
Moja też po jednym dniu się nauczyła :) Ściągać próbuje sporadycznie. I tak wie, ze nic nie wskora :P
Zapisane

NaNcY

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #20 : 2005-04-28, 17:17 »
ja stopniowo przyzwyczajam go... coraz lepiej nam idzie... za pierwszym razem tak sie szarpał ze palec mi rozwalił...

najdziwniejsze że wie już że kaganiec nie jest przyjemny a mimo to z chęcią nastawia pychola by mu założyc...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Kaganiec
« Odpowiedz #20 : 2005-04-28, 17:17 »

Angelka

  • *
  • Wiadomości: 948
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #21 : 2005-04-28, 19:32 »
Styka żwacze to są suszone żołądki wołowe, a penisy to penisy.Macie tu wszystkie przysmaki psie http://www.hippoland-pl.com/maced_przysmaki_dla_psow.html
A mój pies nosi od nie dawna nowy kaganiec plastikowy i sprawuje się znakomicie jest lekki i moze w nim otworzyć pysk
http://www.canisfortuna.istore.pl/sklep,1114,12370354,53613431619397,03,,pl-pln,130212,0.html
Zapisane
Angelika i Karat http://karat5.pupile.com/

cucciola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 500
  • Labrador Retriever forever!
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #22 : 2005-05-02, 11:59 »
mam pytanie..czy labradory muszą nosić kaganiec w mieście..tylko nie piszcie że zależy od straży miejskiej..no bo prawdę mówiąc trochę śmiesznie labuś wygląda w kagańcu..i od jakiego wieku jest obowiązkowy
Zapisane
Moj aniolku.biegasz teraz za teczowym mostem po soczystej trawie..juz od 6 marca 2006

http://cuciola.blog.interia.pl/Cuciola/
blog o Yoghim

olc!a

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #23 : 2005-05-02, 12:01 »
Cucciola - a dlaczego labek miałby stanowić wyjątek? To taki sam pies jak każdy inny.
Zapisane

cucciola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 500
  • Labrador Retriever forever!
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #24 : 2005-05-03, 14:00 »
no tak..taki sam ale jakoś strasznie łagodny..no ale prawo zawsze będzie prawem..racja
Zapisane
Moj aniolku.biegasz teraz za teczowym mostem po soczystej trawie..juz od 6 marca 2006

http://cuciola.blog.interia.pl/Cuciola/
blog o Yoghim

NaNcY

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #25 : 2005-05-03, 17:03 »
noo ja dziś miałam wspaniałe spotkanie z bokserem w metalowym kagańcu... grr omal mi psa nie uszkodził...
Zapisane

Apiska

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #26 : 2005-05-03, 17:07 »
Ja pamiętam początki uczenia Apisa chodzenia w kagańcu, oj męczarnia :P Cały czas jeździł pyszczkiem po trawie :P
Teraz już od  bodajże 2 lat nie nosił kagańca :P
Zapisane

cucciola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 500
  • Labrador Retriever forever!
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #27 : 2005-05-03, 17:24 »
i co na to straż miejska że nie nosisz kagańca? Tzn pies :)
Zapisane
Moj aniolku.biegasz teraz za teczowym mostem po soczystej trawie..juz od 6 marca 2006

http://cuciola.blog.interia.pl/Cuciola/
blog o Yoghim

Forum Zwierzaki

Odp: Kaganiec
« Odpowiedz #27 : 2005-05-03, 17:24 »

NaNcY

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #28 : 2005-05-04, 08:57 »
prawda jest taka ze straż miejska na każdego psa patrzy ciut inaczej... np gdy Snoopy idzie z ONkim to tak jakby Snoopa nie było...
Zapisane

Apiska

  • Gość
Odp: Kaganiec
« Odpowiedź #29 : 2005-05-04, 09:13 »
SDtraz miejską to nic nie interesuje :)
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.099 sekund z 31 zapytaniami.