Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: kto pomoże?  (Przeczytany 2569 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Agusia i Tosia

  • Gość
kto pomoże?
« : 2005-05-15, 09:38 »
jak namówić mame na kupno kotka ? mam dobre warunki a mama nie chce się zgodzić ze względu na to że jak to mówi nie jest gotowa... mam psa właściwie sunie i ostatnio zaopiekowała się kociątkiem które matka porzuciła prawdopodobnie... tę chistorie możecie przeczytać w rubryce Psy Pieski psiaki w temacie "Tina i kociątko" czy to dobry pomysł żeby namówić starszego brata Roberta (29 l.) na to rzeby nam kupiło kota-niespodzianke?
pomóżcie prosze
Pozdrawiam
Zapisane

Estera

  • Gość
Odp: kto pomoże?
« Odpowiedź #1 : 2005-05-15, 12:06 »
witam. sadze, ze nie powinnas namawiac brata na kota-niespodzianke. skoro Twoja mama nie chce kota, to pomysl co bedzie z kociakiem przyniesionym przez brata??? jesli mama nie zaakceptuje tego pomyslu??? to co? kotek do schroniska??? mysle, ze o kupnie lub przygarnieciu psa czy kota powinna wiedziec cala rodzina i powinno sie razem to ustalic :-) tak wiec zycze dalszego namawiania mamy :-) ( dodam, ze ja na kota mamy nie namawialam-sama kupila. ale za to na psa namawialam prawie 2 lata. teraz nie wyobraza sobie zycia bez ktoregos ze zwierzat :-) ) pozdroffka
Zapisane

Agusia i Tosia

  • Gość
Odp: kto pomoże?
« Odpowiedź #2 : 2005-05-15, 13:05 »
 mama przygarnela by go bo kiedys kupila jednego kotka a drugiego dostala po tygodniu troszke sie opierala ale filipek zostal z nami az do smierci
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kto pomoże?
« Odpowiedz #2 : 2005-05-15, 13:05 »

Estera

  • Gość
Odp: kto pomoże?
« Odpowiedź #3 : 2005-05-15, 15:14 »
no to ja nie wiem. napisalam to co uwazam. jak zrobisz sama zdecydujesz. sadze, ze lepiej jednak jeszcze jakis czas poczekac i ponamawiac mame ;-) w koncu ulegnie ;-) pozdrawiam
Zapisane

Naomi151

  • Gość
Odp: kto pomoże?
« Odpowiedź #4 : 2005-05-15, 20:26 »
Achcesz mieć rasowego kota, czy może być dachowiec. Bo jeżeli nie zależy ci na rasowym, to przygarnij jakiegoś kociaka ze schroniska, albo błąkającego się bezdomnego kota. Uratujesz go przed smutnym losem, a napewno odwdzięczy ci się miłością. Ale najpierw przekonaj mame, bo jeżeli się nie zgodzi to nie ma co ryzykować.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: kto pomoże?
« Odpowiedź #5 : 2005-05-16, 15:45 »
Nie możesz ryzykować...
Co innego jak znajdziesz jakiegoś biedaka np w śmietniku, bo lepiej zaryzykować niż go tam zostawić... ale specjalnie brać kota... Nigdy nie możesz być pewna mamy, nie wiadomo, co jej 'odbije'...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 25 zapytaniami.