Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Terytorium  (Przeczytany 6288 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« : 2003-01-23, 16:30 »
Mam mały problem z moim kotem bo on zaznacza swoje terytorium w domu  :roll: Kręci tyłkiem np koło drzwi i potem na drzwiach mam coś w rodzju sików  :shock: Nie wiem co zrobić bo wcale mi sie to niepodoba  :roll:
Zapisane

myszka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #1 : 2003-01-23, 16:40 »
No jest tylko jedna rada: jeśli ma nie znaczyć terenu (a nie da się go tego oduczyć, bądź pewna) to trzeba kocura wykastrować i kropka.
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #2 : 2003-01-23, 17:35 »
uuuu, jejku  :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Terytorium
« Odpowiedz #2 : 2003-01-23, 17:35 »

monik

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #3 : 2003-01-23, 17:40 »
Cytuj
No jest tylko jedna rada: jeśli ma nie znaczyć terenu (a nie da się go tego oduczyć, bądź pewna) to trzeba kocura wykastrować i kropka.

Podpisuję się pod tym obiema rękoma - nie ma innego sposobu na znaczenie terytorium.
Zapisane

monik

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #4 : 2003-01-23, 17:41 »
Aleksja , a dlaczego
Cytuj
uuuu, jejku
? Czy kastracja z jakiś powodów jest niemozliwa?
Zapisane

Emilka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #5 : 2003-01-23, 21:28 »
wykastrowac  :wink:  i nie bedzie problemu..ja nie pamietam zeby moj kocur znaczyl teren..chyba dlatego ze od razu go wykastrowalam :wink:
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #6 : 2003-01-24, 12:00 »
Chyba powinnam go wykastrować OK   :?
Mam jeszcze jeden kłopot  :? Mój kot mieszka na balkonie bo nie chce caly czas siedziec w domu. W nocy przychodzą do niego inne kocury i sie gryzą, pozatym budzą cały blok  :? Potem moj Kiciuś jest cały pogryziony i obolały  :( Czy kastracja pomoże w tym wypadku ?
Zapisane

myszka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #7 : 2003-01-24, 14:36 »
Powinna pomóc.
Zapisane

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #8 : 2003-01-24, 15:34 »
ppopieram myszke!
To znaczy twoj kotek napewno nie będzie gryzł innych kotów, ale koty przybłedy przeważnie nie są wykastrowane i mogą skakać do twojego kota!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Terytorium
« Odpowiedz #8 : 2003-01-24, 15:34 »

Gopi

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #9 : 2003-01-24, 15:39 »
A właśnie, czy da się jakoś odstraszyć te inne koty??
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #10 : 2003-01-24, 17:26 »
No właśnie te koty są dzikie wiec one bedą atakowac mojego kociaczka  :cry:
Zapisane

Julia Snake

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #11 : 2003-01-24, 20:03 »
Ciężko z tymi kotami, ale może operacja chociaż trochę pomoże, bo może on się zaleca do jakiejś i tamci się z nim biją? :?:
Zapisane

Emilka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #12 : 2003-01-25, 00:12 »
kastracja kocura to nie jest operacja tylko zabieg..
Zapisane

Trinity

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #13 : 2003-01-25, 14:40 »
A nie możesz na noc zabierać kota do domu...?  :?:
Przcież kastracja Twojego kota nie powstrzyma innych kotów od atakowania go.
Zapisane

Emilka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #14 : 2003-01-25, 14:50 »
Ja tez sadze z elepiej byloby abys zabierala go na noc do domu ale podejrzewam ..ze robil by ci w mieszkaniu w nocy..hm..cyrk..
sama mialam kocura (wykastrowanego) wychodzacego i wiem jaks ie zachowywal kiedy chcial wyjsc na dwor a ja mu zabranialam :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Terytorium
« Odpowiedz #14 : 2003-01-25, 14:50 »

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #15 : 2003-01-25, 15:06 »
ja tez mysle, ze jedynym dobrym sposobem byłoby zamykanie w domu kotka na noc...bo to sie moze źle skończyć :(
Zapisane

myszka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #16 : 2003-01-25, 15:09 »
Emilka, kot kotu nierówny... Basza np chociaż rok był na wolności, szybko przyzwyczaił się do życia wyłącznie w domu. A miał duuużo lat  ;) Co do "źle się skończy", niekoniecznie. Jeśli kot do tej pory radził sobie jakoś, poradzi sobie dalej, kastracja to nie odebranie siły fizycznej :P
Zapisane

Emilka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #17 : 2003-01-25, 15:16 »
Basza..... :( ..podziwiam go...
Moja koteczka tez zyla na dworze caly czas ale byla mloda jak ja wzielam i teraz nie ma zamiaru wychodzic na dwor, ale musz eprzyznac ze raz mi uciekla,.... :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry: na sama mysl oi tym chce mi sie plakac..ale teraz juz nie kce tak bardoz na dwor wychodzic...wychodzi tylko ze mna na balkon posiedziec lub na parapet do okna wygrzac sie na sloneczku..to jej wystarcza :wink:
Zapisane

Julia Snake

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #18 : 2003-01-25, 16:03 »
No, myślę, że powyźsi autorzy postów mają całkowitą rację a propo Twojego kotka
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #19 : 2003-01-25, 16:12 »
Tylko ze on nie chce być w domu. Jak chce wyjść to stoi pod drzwiami i trzeba go wypuścić. Pozatym boje sie że może mi zrobić kupke albo nasiusiać  :roll: bo zrobił to pare razy w domu chociaż miał kuwete
Zapisane

Emilka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #20 : 2003-01-25, 16:17 »
Jak tylko sziedzi pod dzrwaimi to nie jest żle...
bo moj św. pamieci kociamber nie dosc ze siedzial pod drzwiami to jescze je drapal i tak glosno..i przeraźliwe miauczal ze az glowa boli...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Terytorium
« Odpowiedz #20 : 2003-01-25, 16:17 »

Julia Snake

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #21 : 2003-01-25, 16:23 »
A moja kicia to w ogóle zniszczyła nam drzwi w bloku, skakała z 1 piętra...
Ale mieszkamy  już w domku  :wink:
Zapisane

monik

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #22 : 2003-01-25, 17:23 »
Koty po kastracji zazwyczaj łagodnieją i robią się większymi domatorami więc całkiem możliwe że twój kocurek po tym zabiegu straci ochotę na nocne spacery.
Zapisane

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #23 : 2003-01-25, 20:14 »
Właśnie, może jak kiciek będzie wykastrowany to nawet nie będzie chciał tak cząsto na dwór wychodzić...
a moze on tylko chciał być da dworze ze względu na kotki???
Zapisane

Julia Snake

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #24 : 2003-01-26, 20:26 »
To jest bardzo możliwe...
Zapisane

Aleksja

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #25 : 2003-01-27, 21:07 »
O tak, to bardzo mozliwe Kinia ...  :P nabijaczu  :tak:
Zapisane

myszka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #26 : 2003-01-27, 21:37 »
Nie chcę nikomu grozić, ale... będę kasować. Bez litości.  :roll:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Terytorium
« Odpowiedź #27 : 2003-01-28, 15:09 »
Cytat: monik
Koty po kastracji zazwyczaj łagodnieją i robią się większymi domatorami więc całkiem możliwe że twój kocurek po tym zabiegu straci ochotę na nocne spacery.


Ja mam mutanta - sześć lat ma, pięć jest po kastracji i go w chałupie nie utrzymasz  :cry:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Forum Zwierzaki

Terytorium
« Odpowiedz #27 : 2003-01-28, 15:09 »

Moony

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #28 : 2003-02-15, 20:26 »
Ja nie kastrowałam kocura, i przestał zaznaczać terytorium. Aczkolwiek powiem szczerze, metody żadnej nie miałam. Udało sie, że przestał sam :)

Za to pamiętam, że kiedys oznaczył mi terytorium zupełnie obcy kot :) Mieszkam w domu z ogrodem i kotka wchodzi po drzewie na parapet mojego okna i ja ją przez to okno wpuściłam. Miała akurat ruję i przyszedł za nią kocur. Jego czoywiście nie pusciłam do domu. odwzdzięczył się tym, ze sie obrócił i "nasikał" czy jak to nazwać :) na moje okno :DD Musiałam je potem mocno szorować :DD Pozdrawiam  8)
Zapisane

myszka

  • Gość
Terytorium
« Odpowiedź #29 : 2003-02-16, 02:42 »
Moony, proszę, w jednym poście, ok? ;)
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.076 sekund z 31 zapytaniami.