Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Wirtualny Cmentarz => Wątek zaczęty przez: werusia2601 w 2010-07-09, 14:29



Tytuł: odszedł ode mnie w moich rękach
Wiadomość wysłana przez: werusia2601 w 2010-07-09, 14:29
witam, wiem, że to nie jest dobry pomysł tworzenia tematu w tym dziale, na inny temat. Muszę się wam pożalić, że dzisiaj w moich rękach zdechł mój najukochańszy świnek Franek. Rano obudził mnie dziwny pisk, patrze franiu leży skulony w klatce i ciężko oddycha, dzwonie do mamy. Po przyjeździe mamy jedziemy do weterynarz. Weterynarz podaje trzy zastrzyki, twierdząc, że to zapalenie płuc. Przed moim domem franek w moich rękach w ulubionym kocyku, umarł. Przed chwilą posprzątałam jego rzeczy i czegoś mi brakuje w tym miejscu gdzie stała klatka, już wie czego, mojego franusia.   ;( ;( ;( mam już wszystkiego dość


Tytuł: Odp: odszedł ode mnie w moich rękach
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-07-16, 09:10
Werusia, bardzo mi przykro :tuli:


Tytuł: Odp: odszedł ode mnie w moich rękach
Wiadomość wysłana przez: Falisty2000 w 2010-09-14, 09:59
O matko! Jaka ciężka sytuacja!   :ojojoj:
Wiem jak się teraz czujesz, przeżywałem :roll: podobnie to samo z mojim psem, pojechaliśmy do Szpitala Dla Ludzi i okazało si.ę że dostał Paraliż! Decydowałem czy go uśpić, czy nie. Ale go uspaliśmy bo jak nie umie chodzić to poco się męczy staruszek...