Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Żegnaj moja Perełko i moja kochana Dosiu  (Przeczytany 1074 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

TOćka

  • Gość
Żegnaj moja Perełko i moja kochana Dosiu
« : 2006-06-28, 16:17 »
Było lato i było bardzo gorąco wiec pomyślałam,że pojade na basen cieszyłam się i myślałam,że nic nie zepsóje mi chumoru.Gdy myłam zęby okno w łazięce było uchylone usłyszałam pisk mojej Perełki i głos mojego dziadka który mówił do babci - Chyba Perle się coś stało...
Ja z szczoteczką w ręku wybiegłam na pole i zobaczyłam moją Percie leżącą bez ruchu. zapytałam się co jej jest ,dziadek powiedział,że poszła sie napić wody, potem pisnęła i ...... :cry: Ona była
ze mną od początku...Kochałam ją :(  A teraz już żadna mała kuleczka do mnie nie podbiegnie :cry: :cry:
Żegnaj moja mała Perełko
  • ....Nie dość,że z mojego życia odeszła Perełeczka to jeszcze moja Dosia :cry: ....Grałam na kompie a moja Dosia była  w klatce...Takiej dla szczurów domowych....Była taka milusia...Już od rana dziwnie się zachowywała...A na wieczór zobaczyłam,że leży bez ruchu...SPANIKOWAŁAM zaczełam ryczeć :cry: .....Już jej nie ma...Nie ma Dosi i Perły... :cry: Żegnaj Dosiu
Żegnaj Perełko,żegnaj Dosiu
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 22 zapytaniami.