Witam
Więc tak:
Chcę przygarnąć pewnego kota , dowiedziałem sie o nim z ogłoszenia.
Kot mial kiedyś dom ale był wyrzucony na podwórko, był tam maltretowany (bity prętem), jest głuchy i ogólnie cały pokiereszowany i dobrze by było gdyby ktoś się nim zajął.
Kocur jest wykastrowany i ma 6 lat.
Otóż bardzo chciałbym go bardzo zaadoptować, ale:
- mam już jednego kota (kastrat 3 lata) , jest cholernie o mnie zaborczy oraz bardzo broni swojego terenu i boję się, że mogą zrobić sobie krzywdę (byłem dziś u weterynarza i dowiedziałem się, że bedzie walka o dominację ale nie dojdzie do czegoś takiego że zrobią sobie naprawde krzywdę), chciałbym widzieć czy ktoś miał już podobne doświadczenia ?
- jego urazy (jak już pisałem był bity prętem, kopany jeszcze) , weterynarz polecił mi zrobić usg bo może od tego coś z wątrobą albo nerkami (z takim poważniejszych powikłań po urazowych), teraz tak: gdyby coś wyszło poźniej (no bo wiadomo czasem nie od razu widać) czy drogie jest leczenie?
Acha i kot miał badani krwi które wykazało że wszytsko jest oki.
Chciałbym to widzieć za wczasu, bo być może mogę nie mieć kasy a nie po to biorę kota, żeby uspić albo znów oddać.
- i teraz leczy się jeszcze na koci katar , w ogóle przez te pobicia jest osłabiony. Mój kot siedzie w domu nie nie jest na nic szczepiony , zdaje sobie sprawe że bede musiał go zaszczepić , ale ogólnie czy może się zarazić od tego (np tym kocim katarem)? I jakie są koszty leczenie kociego kataru ?