Forum Zwierzaki

Witam,
o psa juz pytalam, ale mam tez kota i na temat kotow wiem troche wiecej, ale tak sie zastanawiam, czy mozna u kota przeczyscic zeby profilaktycznie ? niby wszystko jest ok ale.. w lecznicy na kijowskiej w Wawie mozna to zrobic w styczniu za 100. Zastanawiam sie czy nie skorzystac z okazji.
co o tym myslicie?

Taka mala kwestia - do dentysty chodzi sie ZANIM zeby zaczynaja wypadac. Jesli zwierzak ma kamien na zebach - nalezy go usunac.

i nie ma co z tym zwlekac, bo czekanie moze doprowadzic do nieciekawych komplikacji, wlacznie z zapaleniem miesnia sercowego i sepsa.

Iras,
zapalenie miesnia sercowego?
i sepsa?

ja nie specjalnie sie znam na weterynarii i w ogole na medycynie, ale czy to nie przesada?????

rozumiem, ze jak nie wyczyszcze moim  zwierzakom zebow to moga je bolec, albo jakas prochnica, czy cos

ale zaraz sepsa, czy zapalenie serca???

Kamien nazebny to nie tylko estetyka - drapiezniki maja o wiele dluzsze korzenie zebow niz ludzie i zeby nie wypadna tak po prostu. Kamien bedzie narastal - z poczatku pojawiaja sie stany zapalne dziasel, pod kamieniem z kolei gromadza sie bakterie w naprawde wielkich ilosciach - powstaja ropnie. Dziasla sie cofaja, zeby zaczynaja sie ruszac, ale same nie wypadna (dlugi korzen + trzymanie sie na kamieniu)

W efekcie dochodzi do ougolnionego stanu zapalengo organizmu.

w takim skrocie - wyobraz sobie zakazona ropiejaca rane, ktora sama sienie zagoi i ktora jest uwalana w totalnym syfie. Pomysl o tym jakie konsekwencje z tego beda.

sepsa, czy apaalenie miesnia zercowego nie robia sie "tak od razu" - jest to juz sytuacja bardzo zaawansowana.

Hm....Iras
dziekuje Ci za wyjasnienie

nie zdawalam sobie sprawy ze to taka powazna sprawa

w tej sytuacji ide robic

czy ktos mial do czynienia z ta lecznica? "towarzystwo weterynaryjne" na kijowskiej w warszawie?
wiecie cos o niej? jakies doswiadczenia? opinie?

a moze ktos juz skorzystal tam z tej promocji na czyszczenie zebow?
jak dzwonilam tam dzisiaj to babka mnie zapisala na badanie kwalifikujace do zabiegu na przyszla niedziele dopiero

Problemy wynikajace z kamienia nazebnego to sprawa przewlekla - problemy narastaja na przestrzeni lat, w cagu tygodnia nic sie nie stanie.

co do lecznicyn kijowskiej - nie znam.

hm...Iras
czyli jak teraz wyczyszcze zeby mojemu kotu to pozniej na kilka lat mam spokoj?

Witam wszystkich,
sorki ze dopiero teraz pisze mialam napisac bezposrednio po wizycie ale z tego wszystkiego zapomnialam.
W kazdym razie juz jestesmy po wizycie i po czyszczeniu. Zaczne od efektu. Polecam z calego serca. Normalnie inna jakosc zycia dla zwierzat (kot i pies) i dla mnie :))).

I mialam napisac cos o lecznicy. Sluchajcie rewelacyjna. Polecam kazdemu. Czysciutko elegancko. Przyjela mnie pani weterynarz, ktora wykazala sie wyjatkowym podejsciem do moich zwierzat, a przy tym widac na pierwszy rzut oka, ze wie co robi. Wszystko mi wytlumaczyla, spokojnie bez pospiechu. Do zwierzecia podchodzi jak do czlowieka, ktory mysli i czuje, a nie jak do maszynki do robienia pieniedzy- zawsze to kobitka nie facet. Jak czekalam w czasie zabiegu to facet w poczekalni z jakims duzym rasowym psem powiedzial, ze Pani wet Monika wyprowadzila mu zwierzaka z jakiejs beznadziejnej sytuacji,a poza tym musi tu przychodzic, bo to jedyna lecznica do ktorej ten pies chce wejsc :)  :).

Podsumowujac: Lecznica Towarzystwa Weterynaryjnego na Kijowskiej w Warszawie - Spoko lokal i super ludzie. Polecam smialo.

No widzisz :)

Jedna z moich paskud - kilkunastoletnia jamnice tez czeka wkrotce czyszczenie. Ma tragiczna kopalnie na zebach (kilkanascie lat ma, a u mnie jest od paru miesiecy zaledwie ) Juz sie przebadalismy i troszke trza pikawe podleczyc - stad czekanie jeszcze.

Lecznica bedzie inna - ta w ktorej pracuje i najprawdopodobniej sama bede jej kamulec usuwac.

Mój kot też już po usuwaniu kamienia. Ciężko było mi się zdecydować, ale w końcu już po i bardzo się z tego cieszę.
Przy usuwaniu kamienia trzeba było wyrwać 2 zęby. Jeszcze Rudek ma zapalenie dziąseł, ale dostaje antybiotyki. Niestety za jakiś czas trzeba będzie to powtórzyć, bo odsłonięte są już szyjki zębowe.
Wyrwane zęby nie przeszkadzają kotu w jedzeniu jego ulubionej suchej karmy. Wet kazał dawać miękkie rzeczy do jedzenia, ale on dobrał się do suchej karmy psa.
Za 3 miesiące mamy przyjść do kontroli.

Czy czyścił ktoś zęby preparatem Trixie? :roll:
Kupiłam spray i pies jak na razie testowałam na psie, który nie był zachwycony. Koty są bardziej wrażliwe, wiec nie wiem czy to był dobry pomysł. Może lepsza byłaby pasta?

Ja wyprobowalam już wszystko i najlepsze jest odpowiednie pozywienie czyszczce zęby- specjalne chrupki itd. A czasem trzeba przejsc się do weta. Na wszelkie pasty itp szkoda kasy.

O jakich chrupkach piszesz?
Moje koty jedzą tylko suchą karmę, czasem jedynie jakieś miękkie smaczki dostaną w ramach nagrody.
Dzisiaj wypróbowałam spray. I nawet nie było źle. Koty oczywiście uciekały, ale sam środek czyszczący nie jest nieprzyjemny w smaku (lekko miętowy - próbowałam).  Czy skuteczny raczej ciężko będzie stwierdzić. Kamienia dużo u kotów nie ma, więc to raczej profilaktyka.
Przy okazji zauważyłam, że Ramzes ma złamany kieł.

Są takie specjalne chrupki do czyszczenia zębow. < ale skoro chcesz się męczyc ze sprayem- Twoj problem. Ostatnio ogladalam zeby znajomego szpica- regularnie czyszczone pastą. Takiego gnoju w pysku dawno nie widzialam. Trzeba bylo czyścic u weta.

Popieram diune polecam jedzonko do czyszczenia ząbków tzw. przysmaki dentystyczne :) Jest tego spory wybór więc możesz popróbować

całkiem nie da się zapobiec odkładaniu kamienia nazębnego, ale stosowanie odpowiednich diet np royal canin dental w jakimś stopniu spowolni ten proces. (oczywiście podobne diety produkują również inny producenci karm i diet leczniczych) Przy szyszeniu kamienia nazębnego u starszych zwierząt należy pamiętać o konieczności zbadania stanu wątroby a zwłaszcza nerek, ponieważ w odróżnieniu od ludzi u zwierząt zabieg ten wykonywany jest w znieczuleniu.
p.s. 100 zł za zdjęcie kamienia też mi promocja :-)

Są takie specjalne chrupki do czyszczenia zębow. < ale skoro chcesz się męczyc ze sprayem- Twoj problem. Ostatnio ogladalam zeby znajomego szpica- regularnie czyszczone pastą. Takiego gnoju w pysku dawno nie widzialam. Trzeba bylo czyścic u weta.

Ja się wcale nie męczę, moje zwierzaki tym bardziej. ;)
Mój starszy kot miał czyszczone zęby u weta, po tym w krótkim czasie osad znowu się pojawił, ale w nieznacznym stopniu i już nic więcej się nie dzieje.
cudów nie oczekuję, ale nie mam też powodów do martwienia się stanem zębów moich zwierząt.

Niektore zwierzaki maja po prostu większe sklonnosci do odkladania się kamienia nazebnego, a on powoduje stany zapalne dziąseł.