Forum Zwierzaki

Witam,
Mam kota który ma około 11-12lat (nie wiadomo ile miał w schronisku 4 czy 5)

Sporo już z nim przeżyłem trudnych jazd to kliniki począwszy od tej 2dni po adopcji gdy kot prawie zmarł

Teraz wracam do sedna, mój kot kastrat od wielu lat ostatnie 4-5dni zaczął się bardzo dużo wypróżniać .
Jak zazwyczaj siusiał 2razy dziennie teraz jest to 5-6 razy
Przy czym kot je normalnie ale pije strasznie dużo wody.

Jedyne co stwierdziła dawno temu(prawie rok) pani weterynarz do że kot ma chore nerki i nić więcej jej się już nie udało ustalić

I teraz mam pytanie mam znowu narażać kota na stres i jechać z nim do kliniki czy to nic złego ?
(Stres związany jest z tym że kot ma chorobę lokomocyjną, a na widok białego kitla robi się z niego tygrys i chce zabić wszystko i wszystkich)

Jesli kot sika często a niewiele- trzeba jechac . Jesli sika normalnie , nie widac objawow napinania sie i wydalania tylko kilka kropli  to Mozna poczekac. Ale obserwuj to jego sikanie i sprawdzaj ile sika.

radziłbym pojechać by kota zbadać, najlepiej jakby udało ci się złapać mocz i od razy zawieść go do badania

Siusia dużo i bardzo dużo pije (kupkę też robi co 2dni)
A co do łapania moczu nie łatwo od razu ucieka z kuwety , a przy ostatnim cewnikowaniu to pani weterynarz chciała go już usypiać tak wszystkich pokaleczył

Co do tego załatwiania to mnie bardzo dziwi gdyż zazwyczaj kota zapychało tak że trzeba było jechać do lecznicy by podali mu środku przeczyszczające

nie obędzie się wiec badania może mieć cukrzyce lub  niewydolność nerek, trzeba będzie pobrać krew ...

Krew na szczęscie latwiej pobrac niz zlapac siuski.

chyba, ze kot jest czarny to znaczy na ogół wredny pobranie krwi moze byc wówczas nie lada wyzwaniem :0 )

czarne to pol biedy ;p najgorzej z trikolorami bywa

a ja trzymam się swojego zwłaszcza po wczorajszym spotkaniu z czarna kocica co znowu postawiła mi dowody swojej miłości w postaci dziur po pazurach na rękach :-)

Moze czuje Twoj uraz do tego koloru  ;p

e ta od razu uraz, po prostu czarne koty są bardziej wredne, przecież czarownice zawsze mają czarne koty :-0)

To muszę sobie koniecznie takiego sprawić  :jupi2:

Witam ponownie,
Dziękuję za pomoc i muszę stwierdzić że mój kot na starość zaczął niestety bardzo chorować ;/

1.Cukrzyca
2.Problemy z nerkami
3.Problemy z Fosforem

Co do walki z weterynarzem to mój kot jest Szaro-czarno-rudo-siwy a i tak przez te 4dni wizyt trzy panie weterynarz skończyły z mocno pokrwawionymi dłoniami + zaśliniona i obrzygana cała tapicerka w samochodzie

ja ma się twój kot? jak postępuje leczenie?

chyba, ze kot jest czarny to znaczy na ogół wredny pobranie krwi moze byc wówczas nie lada wyzwaniem :0 )

Witam, jestm nowa na forum. :) Moj kitek jest Rudy i wszyscy mówią ze rude to wredne :) Aczkolwiek ja nie uwazam aby byl specjalnie dokuczliwy. Marcivo współczuje z kotkiem.

To muszę sobie koniecznie takiego sprawić  :jupi2:

Chcesz mojego? Tylko on z wrednością nie ma nic wspólnego. :) Ciekawski łobuz, ale u weta ideał. Zresztą tak samo jak Rudzielec. Srebrnego kota tez miałam i nie sprawiał problemów.

Jesli chodzi o umaszczenia to mialam chyba wszystkie kolory swiata. Jedno mozna powiedziec kolor siersci nie ma zadnego wplywu na charakter kota. Kota tak dziecko czy inne zwierze trzeba po prostu wychowywac i okazywac mu zainteresowanie. Nigdy nie mialam wiekszych problemow z żadnym kocim przyjacielem :)

zadziwiające jak koty szybko przyzwyczajają sie do luksusu. Od jakiegoś czasu przychodzi do mnie na okno kocur (prawdziwy niewykastrowany) jego wleliście sie niem specjalnie nie interesują więc u mnie i w sąsiedniej aptece ma stołówkowe, ponieważ parę dni temu zachorował na zap górnych dróg oddechowych a jest mróz przyjąłem go u siebie na czas leczenia. i pomimo ze to niby dziki kocur to obsługę kuwety poja od razu tak samo jak to do czego sa poduszki i kocyki na których sie wyleguje :-)

Marwet, bo koty to przede wszystkim inteligentne zwierzęta i nie ma tu znaczenia czy wychowany w naturze czy w domu. Dowód na to, to to ze umieją odnaleźć się w każdej sytuacji tak jak Twoja znajda. Ja swojego Garfielda adoptowałam ze sklepu zoologicznego bo ktoś go tam zostawił. Byl taki chudziutki wiec chciałam o niego należycie zadbać i kupiłam mu karmę Royal Canin Kitten dla maluchów. Tak mu smakowała ze szybko nabrał wagi i sierść stała się piękna. Ale po 2 zjedzonych opakowaniach gdy zaproponowałam mu zwykłego Whiskasa to już nie jadł tak chętnie.  :| Czasem po prostu mieszkałam żeby jadł obie ale cwaniaczek dalej wybierał najlepsze kąski. Tak więc to prawda ze koty szybko przyzwyczajają się do dobrego. My ludzie zresztą też. :D Marwet czuje ze Twoja przybłęda zagości u Ciebie na dłużej....

Popieram wypowiedz garfilda :) Wydaje mi się, że wszystko zależy od wychowania kota, a nie od koloru jego sierści...

marvet- taki mądry kocur niechby został.....

nie bardzo mogę bo on niby ma więzicela. a u mnie juz 3 ogony i zwłaszcza mojemu kocurkowi nowy nabytek bardzo sie niepodoba (a Jajek to pełny kocur wiec w domu mieszkać nietknięty nie może niestety)

No to musi być dochodzący :)

(a Jajek to pełny kocur wiec w domu mieszkać nietknięty nie może niestety)

To Twoje koteczki miały by radoche :D  :VoV:

Ja swojemu garfiemu kupilam dzis zestaw przysmakow i kilka zabawek bo byl taki grzeczny ostatnio. Zaszalałam w sklepie zoologicznym.  Ale on jeszcze nic nie wie bo paczka przyjdzie jutro. Ciekawe czy bedzie bardziej podniecony jej zawartoscia czy samym kartonem :D Dlaczego koty tak uwielbiają kartony ???

http://marwet-turka.pl/linki.html (http://marwet-turka.pl/linki.html) nie wiem czemu ale tu mój "pasożyt" w koszyczku (nie wiem jak umieścić samo zdjęcie wiec jest link do strony Lazur jest w lewym górnym rogu :-)

ale mu fajnie oczy wyszly na zdjeciu. jakby ducha zobaczyl Lol.
Marcivo. Jesli kot ma rzeczywiscie chore nerki to powinnas mu podawac bardzo malo białaka bo to ono uszkadza nerki odladajac sie w nich.

generalnie chodzi o odkładania sie białka w nerkach tylko o zwiększona ilość metabolitów konkretnie mocznika który po rozpadzie biała powstaje im wiecej białka tym większa ilość mocznika do wydalenia jeśli nerki sa niewydolne to jego poziom rośnie i działa jak trucizna. dobrym sposobem jest użycie gotowych zbilansowanych diet dla kotów niewydolnością nerek jak np RC renal

http://www.bdkarma.pl/trixie-6cm-pilka-druciana-z-myszka-zabawka-dla-kota-tx4115,id-41738
moj garfie dostał szajby na punkcie tej zabawki. czasem musze mu ją schowac bo szaleje jak opetany. Dzis w nocy wszedł z tym pod moje łózko i nie mogłam go za nic stamtad wydostac. teraz chowam mu ja na noc. A wasze koty maja zabawki z którymi sie nie rozstają?

A co do kotów ktore maja problemy z nerkami to trzeba uwazac zwłaszcza gdy kotki się starzeją. Nalezy zmieniac diete w zależnościi od wieku. Problemy z nerkami dotykaja stare koty.

Polecam po prostu udać się do lekarza aby wykonać niezbędne badania,poza tym też liczy się tutaj dobra,odpowiednia dieta bez której ani rusz.