Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[*Sylcia*]

Mój 2-miesięczny kocurek Klakier ma od urodzenia kłopoty z oczkami. Ropieja mu. Wcześniej nie mógł ich w ogóle otworzyć, ale krople do oczu pomogły. Co zrobić teraz? Niby już sie poprawiło, ale dalej ropieje, cały byszczek ma brudny od tego,  i szpeci mojego rudzielca. Przede wszystkim to musi być dla niego męczące, ciągle mokre oczka...

[Stefan]

hmmm moim zdaniem to coś jest nie tak i nalezało by odwiedzić lecznice dla zwierząt

[Emilka]

O Rany! A nie przyszlo ci do glowy zeby zaniesc kota do weterynarza,przeciez on cierpi.
To koci katar, nie wyleczysz tego kropelkami,potrzebny jest antybiotyk. Drugi kot pewnie juz sie zarazil

[*Sylcia*]

nie mam drugiego kota;)
Ja na to wpadłam, lecz niestety u mnie w mieście nie ma wielu weterynarzy. Jeden najbardzeij znany to lekakarz zadający tylko nie potrzebne cierpienie...

[Emilka]

nie uwierze,gdzie mieszkasz? to jakas wies czy co...

[*Sylcia*]

Miasto. Dabrowa Górnicza. Nie wierzysz? uwierz. Leczyłam tam swojego psa i wiem, ze nie warto. Zresztą nie tylko ja tak uważam, niestety weterynarz nie ma dobrej opini.

[IBDG]

Sylcia, chcesz zmarnować kotka? Przecież on cierpi... Musisz iść do weterynarza, nikt Ci nie każe iść do tego, który ma złą opinię.

[Abakus]

Witajcie!
Niestety znam to z własnego doświadczenia ze może jednak nie byc dobrego weta w swoim mieście. W większych mistach jest duży wybór ale w mniejszych nie jest aż tak dobrze.Tak ostro nie atakujcie Sylci jak widać z wypowiedzi była już u weta który dał jej krople które nie pomogły wiec sie pyta-i dobrze:)
Przede wszystkim powinnaś wejść na grupe rec.zwierzaki  i zadać pytanie o dobrego weta w Twoim mieście albo w okolicach. Z tego co wiem koło dabrowy są większe miasta może tam jest jakiś dobry wet. Ale i w Twoim mieście  dość dużym może być super wet o którym nie wiesz który przyjmuje gdzieś na jakimś osiedlu.Jesli nie masz dojścia do tych grup daj znać to ja napisze w Twoim imieniu:)
Pozdrawiam

[myszka]

pl. rec.zwierzaki doprecyzuję - rec. to inna hierarchia

[*Sylcia*]

znalezlizmy dobrego weterynarza w jednej z wiekszych dzielnic mojego miasta. Wiec wlasciwie to juz zalatwione.

[Abakus]

Witajcie:)
Dzięki Myszko za zwrócenie na to uwagi dwie literki 'pl" a duzo zmienia;)
A co wet powiedział na te oczka kociaka ???

[*Sylcia*]

jeszcze nic. Dopiero zabieram mojego małego przyjaciela:)

[Agata:)]

a gdzie dokładnie z nim jedziesz? nie pomogliby Ci na alejach w klinice małych zwierząt?

[*Sylcia*]

Nie Agata, tam nie u

a gdzie dokładnie z nim jedziesz? nie pomogliby Ci na alejach w klinice małych zwierz±t?

nie uratowali mojego psa, i mają złą opinie. Tam napewo nie

[Stefan]

według mnie nie ma złych weterynarzy tylko poprostu miałaś pecha z pieseczkiem swoją droga to ci współczuje bo kazdego boli strata przyjaciela

[Abakus]

Oj Stefanie zdziwił byś się jakbyś widział leczenia przez niektórych lekarzy, owszem nie można wszystkich oceniać że są zli ale jak w każdej profesji zdażają się tacy i tacy.Jesli trafileś na fajnego i kochającego zwierzęta weta odrazu to Ci gratuluje i masz szczęscie. Ja takiego szczęścia nie miłem:(

[Emilka]

Objawow kociego kataru nie mozna lekcewazyc. Ja obecnie lecze teraz malenka kotke,ktora ma obrzydliwa narosl na oku,nie wiadomo czy oko uda sie uratowac. Strasznie sie boje bo nie moge miec w domu wiecej kotow (mam juz 3 i psa) a malo kto wezmie uposledoznego kociaka

[*Sylcia*]

Emilka może to głupio zabrzmi, ale nie rozumiem co jest przyczyną takiej choroby u dopiero co urodzonego kotka?!

[Emilka]

Koci katar to choroba zakazna,mlode kotki sa malo odporne i to wlasnie one najczesciej choruja.Nie wiem gdzie urodzil sie Twoj kot,mogl zarazic sie od matki lub innych kotow. Przyczyna kociego kataru sa herpeswirusy,kalciwirusy i jeszcze kilka ale nazw nie pamietam

[*Sylcia*]

nie kojarze by moja Zuźka (matka) miała coś takiego..hmm choć to by nie było dziwne, bo sie wszędzie szwenda. Nie ważne, trzeba kota wyleczyć i już

[Emilka]

dokladnie. a nastepnie zaszczepic kociaka i mame zeby juz wiecej nie chorowali.powodzenia
a myslalas nas sterylizacja swojej kotki?

[*Sylcia*]

Mam dwie kotki. Myśleliśmy nad tym i chyba będzie to trzeba zrobić, bo jak Zuźka urodziła pierwszy razto od razu 6 kotów -_-'

[Emilka]

no wlasnie... i nie dlugo znowu bedzie to samo. To najzdrowsze rozwiazanie,jeden zabieg i juz do konca zycia spokoj.

[Abakus]

Witajcie:)
Sylciu i co byles u tego weta, co powiedzial ???