Forum Zwierzaki

hahahaha moj tekscior ( to utworek jest) , tworzony od jakiegos czasu, skonczony niedawno  :P czekam na opinie  :lol:


taa to było jakiś czas temu.
Dobrze pamietam początek tego,
pamietam gdy serce do rapu bić zaczęło.
Start tego od niego, od tego niby pierwszego,
Wiecie...taki chłopak ze swoimi fazami,
Najczesciej spotykany na ławce z kumplami.
Heh zaraził mnie miłością do rapu,
Chcialam miłość swoją dzielić na pół.
Już nie muszę nic dzielić, teraz
Wszystko przelewam na ten majk i adaptery.
Skowri...mikrofon w dłoni tu trzymam,
Mikrofon jak lampa Alladyna,
Życzeń moc, lecz narazie liczy sie jedno,
By zawsze robić rap i trafiać tu w sedno.

Wieeeesz ! Rap to nie szerokie spodnie.
Rap to nie za duża bluza,
Rap to nie jest wzrok żałosnego łobuza.
Rób to co lubisz i to co kochasz,
Złap za mikrofon i [********]a wszystkim to pokaż!

Ołł ! Widzisz to flow ?
To jeszcze nie jest łoł,
To narazie noce nieprzespane, kartki pobazgrane,
By zrobić coś co w historii będzie zapisane.
Piszę te teksty, piszę te słowa,
Pisze...chce w ten sposob trafic do Was.
Mówisz " ups nie pasujesz, nie masz tego złota i sie nie lansujesz".
Yhy nie ubieram sie jak gangsta girl, niee to nie styl ten.
Wieeesz...nie po to to robie by być znaną,
Nie po to to robie by być uwielbianą.
PAmietaj bede zawsze tą samą,
Kobietą z klasą przez innych szanowaną.

COOOOOLLL Jaśku!!!
Masz talent

jaja Jaśkuuu booski tekst :) moze i ja pozniej swoj wstawie..

Zatkało mnie...tekst świetny ;)

Jasne ze swietny choc za rapem nie przepadam ale ten jest na prawde swietny. Sudolinka Ty tez sie pochwal tworczoscia ;)

Bosko moim zdaniem :) Chociaż ja podobnie jak użytkowniczka powyżej raczej nie słucham rapu... ale ten tekst jest fajny ;d

dzieki za mile opinie ;d :)

Sudi wstaw tez swoj ;)

Zabawne, tekst jak to zwykle rapowy- płytki i raczej głupi. Ale to nie jest wada, bo przecież powinniśmy traktować ten twór z przymrużeniem oka, prawda?
Fajnie rymujesz, może spróbowałabyś swoich sił w innym rodzaju peozji?

Zabawne, tekst jak to zwykle rapowy- płytki i raczej głupi.

moze rzeczywiscie jest plytki i glupi, ale napewno nie jak to powiedzialas "jak to zwykle rapowy". Teksty profesjonalistow napewno nie sa glupie a tym bardziej plytkie ( chodz przyznam szczerze ze i takie sie zdarzaja ale nie czesto) - maja przeslanie.

powinniśmy traktować ten twór z przymrużeniem oka, prawda?

Czy ja wiem, kazdy odbiera po swojemu ;)

Fajnie rymujesz, może spróbowałabyś swoich sił w innym rodzaju peozji?

dzieki ;) Kiedys probowalam pisac wiersze ale totalna klapa :P

To znowu ja ;d zmienilam nazwe tematu bo chcialabym tez tu wstawiac inne swoje teksty i prosilabym o szczere opinie ;)

**
Zmienilam rfren do tego pierwszego kawalka, bo mi sie malo widzial, na taki:

"Początke wieeeesz początki zawsze są cieżkie,
Ale nie możesz sie poddać.
Uwierz, nie w tym rzecz jest.
Rób to co lubisz i to co kochasz,
Złap za mikrofon i ku**a wszystkim to pokaż!
**

Napisalam tez 2 kawalek, tylko uprzedzam, on jest naprawde napisany o 3 w nocy, i jest o tatalnych pierdolach :lol:

                                               
Leżę...długopis i kartka pod ręką,
Napiszę coś? Czy zasnę dziś prędko?
Ten kawałek o przyjaźni miał być,
Heh lecz chyba rozdwojenie jaźni mam dziś.
Jedna chce pisać o przyjaciołach,
Druga o ku**a jakiś pierdołach.
Piszę w pokoju w ciemności tu takiej,
Jest 3 w nocy, a ja mysle czy wyjdzie to trackiem.
(o ku**a) Oczy mi sie same zamykają,
A litery już w jedną zlewają.
Dobra, idę już spać,
Jutro skończę to pisać i może coś grać.
10 minut później znów piszę te słowa,
Kimać nie mogę i boli mnie głowa.
Długopis i kartka moim nocnym ukojeniem,
Piszę te słowa wraz ze swoim sumieniem.
Może kiedyś wyjdzie to w kraj,
I będziesz wtedy mówił "daj mi to, daj!".
A może będzie tylko niespełnionym marzeniem,
Osoby dla której rap był pierwszorzędnym celem.

Wiem...wciąż pie***le głupoty,
Ale nie mogę przestać, nie mogę wiem o tym.
Uh, pomelanżowy kawałek jest z tego,
Więc chyba nie usłyszysz już tu nic sensownego.

Oł, chyba oczy mi się same zamknęły,
I do głowy nowe rymy przez noc napłynęły.
A po alko jak zwykle miałam fazowe sny,
że goniły mnie cztery policyjne psy.
A raczej nie goniły tylko dopadły,
Bo złapał mnie w nogach paraliż tu nagły.
Krew w żyłach tętni i serce mocniej bije,
Lecz nagle budzik nad uchem mi wyje.
Oł, wreszcie obudziłam się, to tylko był sen,
Zaje***cie pić mi się chcę.
Dobra, jakoś ogarnąć się muszę,
I zaraz do kumpeli z domu wyruszę.
Muszę tylko w gardle zwalczyć tą suszę.
Ohohoł, mineralki już drugi litr wypijam,
Okej, już się z tym tackiem zwijam
Bo z domu wybijam.

Wiem...wciąż pie***le głupoty,
Ale nie mogę przestać, nie mogę wiem o tym.
Uh, pomelanżowy kawałek jest z tego,
Więc chyba nie usłyszysz już tu nic sensownego.


Rowniez prosilabym o opinie. Nastepne teksty beda bardziej powazne, takie glebsze, przemyslane ( juz mam refren wymyslony do kolejnego :P ). :)

bardzo fajne texty. Mi sie to bardzo podoba. Jak na 3 w nocy to to jest świeeeetny tekscior :P

Jaśka.. teksty.. super.. jak chcesz moge zagdać z kumplem.. i wyjdą jako tracki ?

Sudi bylo by super ;d ale watpie zeby im sie spodobaly :P Ale pogadaj jak mozesz :D

Dawno tu nic nie pisałam ;)
Daje kolejny tekscik, kolejny tekst bnez przeslania, lajtowy.
Ale od kilku dni mam mega doła i od kilku dni powstaje tekst, moim zdanie z przeslaniem, juz madrzejszy, jak dokoncze to wstawie jakos na dniach ;)
A narazie prosilabym o ocene tego :

Po co?

Po co ja siedzę na tą kartkę i piszę te słowa?
Jak i tak ten zeszyt głęboko tu schowam.
Po co chcę to nagrać i w Polskę to dać?
Skoro i tak nie mam tego głosu na track..
Po co ja wciąż marzę o studiach?
Skoro już widzę się w dobrych wytwórniach.
Po co gapię się w to okno i patrzę na bloki?
Nad moją głową same obłoki, dymu,
Po co zakochałam się w sklejaniu rymu?
I życie wciąż tracę na doskonaleniu skillu.
Po co gdy wypiję robię się agresywna?
A przy rodzicach wciąż taka niewinna.

Po co? No po co?
Może powiesz mi to? Yo !
A może włśnie dlatego….

Może dlatego piszę te słowa, bo chcę
I możewcale ich głęboko nie schowam.
Może dlatego chcę ten utwór w Polskę tu dać
Bo może wiem, że mam zajeb*ty głos na ten track.
Może dlatego wciąż marzę o studiach
Bo może nie wyjdzie nic z tego siedzenia w wytwórniach.
Może dlatego patrzę na bloki,
Bo chcę dostrzeć dymu obłoki, relaxu natłoki.
Może dlatego zakochałam się w rapowym rymie,
Bo może nie chcę być następną co bez pasji zginie.

Wiesz co?
Ja już sama nie wiem po co.
Ale niech tak zostanie!
Życie na spontanie! Yo !

wszystkie 3 texty super ;] ostatni najlepszy xD

Mi sie najbardziej drugi podoba ;) Masz talent do tych rymow :)

Dziekuje ;) No to teraz ten o ktorym pisalam wczesniej, taki.. z serca :P



Życia blaski i cienie

Kolejna łza po policzku mi płynie,
I pewnie tak cała ta noc przeminie.
Noc rozmyślania nad sensem życia,
Noc dylematu bycia czy nie bycia.
Znowu noc tych wyrzutów sumienia,
Noc gdzie górę biorą dawne wspomnienia.
Wspomnienia? Nie, to chyba tylko marzenia,
Realne obrazy, które wyobraźnia wciąż zmienia.
Ten pozorny obraz pozwala wciąż jeszcze żyć,
Dodaje mi siłę bym dalej mogła tu być.
Ciemny pokój, a w nim kolejna noc z muzyką,
Rapem, który pozwala walczyć z własną psychiką.
Dyktowaną przez życie liryką.

Ciesz się chwilą a ona wdepcze Cię w ziemię,
To nie złudzenie, to życia blaski i cienie.
By zacząć życie od nowa – moje marzenie.
I wciąż dążenie by zrealizować te najważniejsze cele.

Dałabym wiele by cofnąć się o ponad rok,
Wtedy nie przeszkadzałby mi spać tej nocy mrok.
Bo jeszcze wtedy problemy zmieniały się w banały,
Człowiek niedojrzały, złym losom nieznany.
Pamiętam, wtedy byłam taka niewinna,
Dla wielu dziwna, trochę dziecinna,
W końcu chciałam być inna, a stałam się naiwna.
Tylko gdzie się podziała ta moja wola silna?
Teraz chcę się poprawić, błędy za sobą zostawić,
Już się nie plamić !
Nie dać się więcej męskim dziwkom omamić !
Oni są tacy zbyt pewni siebie,
Lecz pamiętaj! Zawsze jest ktoś lepszy od Ciebie,
Nie wierzysz? Wsłuchaj się w mojego głosu brzmienie.
Skowri na majku wypuszcza nowy kawałek w polskie podziemie !

Ciesz się chwilą a ona wdepcze Cię w ziemię,
To nie złudzenie, to życia blaski i cienie.
By zacząć życie od nowa – moje marzenie.
I wciąż dążenie by zrealizować te najważniejsze cele.

niezły tekst a ostatni jest bombowy powinieneś pomyśleć o jakiejś muzie do tekstu i puścić to w neta a zobaczysz że to będą naprawdę hiciory :toast:

powinieneś

Ale...ale... to jest kobieta :lol:

Ale...ale... to jest kobieta :lol:

:lol:

troll  dzieki za mila opinie ;) ciesze sie że Ci sie podoba :)
Co do beatow-beda, nagrywki mozliwe ze tez, ale najpierw maturka :P

Dawno nic nie pisałam.
Ogolnie to mam pełno tekscikow ale po kilka wersow, na kawalkach kartek jak mnie napad weny napadał ;)
Jakoś nie mam weny żeby je polaczyc w jedno.
A jak narazie tekscik, napisany gdziy mialam takiego dola, ze myslalam ze wyjde z siebie.

Bez tytułu.

Sluchawki na uszach, łzy na policzkach,
I tak mija kolejny wieczór w samotności,
Dość! I ciało i dusza mówią.
Zagubione wśród obcych miejsc, obcych ludzi,
Choć jakaś część mnie sie jeszcze łudzi,
Że Stwórca sie obudzi, do zycie mnie od nowa pobudzi.
Cztery ściany mnie otaczają, ograniczeniem przygnębiają,
Mają dziwną złośliwość, gdy chce wyjść - trzymają.
Chciwość moich łez w sobie mają, widzę...
Nienawidzę tak wegetować, nienawidzę!
A wracając do kwestii wieczoru,
Piszę ten teks bo nie mam wygadać się komu.
Teraz pewnie tłumy ludzi stoją pod sceną,
A OSTRy nawija, że muzyka nie jest ceną.
Miałam tam być, bawic sie na koncercie,
Ale zabrakło przyjaciół w takim momencie.
Teraz oni się bawią gdzieś razem, poszła kolejna butelka,
Gdzieś 300 km ode mnie... bagatelka.
W takich chwilach tak bardzo mi ich brakuje,
Serce płacze, dusza juz nie wytrzymuje.
Jedynie rap mnie ratuje,
Te słowa, te bity, to buduje, siły regeneruje.
Jeszcze 11 dni tej cholernej samotności,
Potem 4 tak beztroskiej, wielkiej radości.
Wtedy spotkamy się wszyscy w starym gronie,
To me marzenie a ja marzenia wciąż gonie.
Gonię, upadam, podnoszę się ledwo,
Bo nie byłoby mnie już gdyby nie to.
A ściany wciąż patrza litując sie nade mną,
Śmieja się ze nie potrafie dozycia podejść z rezerwą.
Z upadków i sukcesów bilansem,
By spojrzeć na wszystko z większym dystansem.
Właśnie przyszła wspólokatorka z pokoju,
Już nawet nie mogę popłakac w spokoju.
Krępuje mnie ten brak prywatności,
Niemozliwość kreowania własnej osobowości.
Wśród obcych ludzi full sympatyczności,
Bez sensu, tak mało naturalności...
Nie to co z moimi ludźmi kochanymi,
Mogłam sobie pozwolić na fazy, które nie były łatwymi.
Mam wyjątkowo cięzki charakter,
tylko Ci co mnie znają wytrzymują test ten.
Przyzwyczaili się, polubili,
Gdy zawsze działałam pod wpływem chwili.
Teraz to niemozliwe, duszę sie....
Bo nie mogę być tym kim chcę!!


Po napisaniu wena sie skonczyla.
Wiem, że musze tu wnieść jeszcze sporo poprawek, bo teraz jest tak na spontanie napisany.

Ale prosiłabym o opinie ;)

Podoba mi się 4 :) 3 pierwsze nie, a 5 nie czytałam jeszcze :P

Kolejny ;)


Uwazaj gdy wchodzisz na mój teren,
Nie zbliżaj się, choć wiem, że nie jesteś zerem.
Po prostu pod nogami masz miliony min,
Chronią mnie przed obcymi jak komórkę pin.
Wchodząc na moje pole minowe, duzo ryzykujesz,
Chociaż może nie nadepniesz, może nie eksplodujesz.
Ze złości, frustracji, rezygnacji,
Gdy ja znowu w waznej sprawie nie przyznam Ci racji.
Ale to nie tak, że zamykam sie w otoczonym minami świecie,
Gdy zdobędziesz zaufanie, pokaże Ci jak przez nie przejśc przecież.
Rozbroję je dla Ciebie, dla Was, dla ważnych mi ludzi,
A obcy jak chce niech się dalej z minami trudzi.
Może mu się znudzi, często się nudzi,
Adrenalina początkowy zapał szybko studzi.
Bo widzisz ja mam cos w swoim charakterze,
Cos negatywnego, coś co pociąga ale też zniechęca w tak ważnej sferze.
Nie jestem zwyklą, przecięcietna kobietką,
Nie zawracam sobie głowy firmowych ciuchów metką.
Mam swój styl, mam szyk, mam klase,
Słucham rapu, robie rap, ale założe tez buty z obcasem czasem.
Na pozor silna, minami uzbrojona, nieomylna,
Kobieta z silna osobowością,
Tylko na pozór otoczona przez wielu ludzi miłością,
Tak naprawdę codziennie przez fałsz i obłudę się przedzieram,
Przez to często upadam i od nowa swój kurs obieram.
Pewnie myslisz, że kobieta do tej muzyki się nie nadaje,
Wątpisz w kobiecy rap? To trudno, bo ja nie.
Nie jestem murzynką, nie mam ciemnej karnacji,
Nie jestem z Brooklynu, sorry, ja nie z tej nacji.
Dziś sprawię, że dreszcze przejdą Twoje ciało.
Bez dotyku, muzyką, zobaczysz, będzie Ci mało!
Ten bit, te słowa, spowodują drganie na membranie,
Jest trzecia w nocy, piszę na pełnym spontanie,.
Dzisiaj niepozorna kobietka zniszczy stereotypowo myślącego człowieka,
On nie przejdzie przez to pole minowe, myśli, że po drugiej stronie ćpun czeka.
Pijak, cham i dres w ręku z baseballem,
Ten człowiek nie patrzy na kawałki powstające z mozołem.
Przeciez nam mozg dawno wypalila trawka
Jedyne co potrafimy to siedzieć na ławkach.
Myśl tak, wyrażaj swoją tak bzdurną opinię,
Ale nie zdajesz sobie sprawy, że właśnie stanąłeś na minie.
Ty wciąż za kasą podążasz, taki masz życiowy cel.
Ale z forsą życie nie zamieni się w piękny sen
Takie Zycie jest najczęscie puste, bez wyższych wartości,
W nim bezinteresowna przyjaźń nigdy nie zagości.
Czyżbyś poczuł wielki przypływ zazdrości?
No, przyjmij na swoje salony nowoprzybyłych gości.
A może rozum Ci wraca, zaczynasz się zastanawiać,
Jak wiele fałszu w nich, jak oni potrafia kłamać.
To teraz odwiedź nas, przyjdź na osiedla, dzielnice, na ławki, pod bloki ,
Zobaczysz jak wygląda przyjaźń, ja od dziecka mam tak wspaniałe widoki,
Wiec zatrzymaj się, pomyśl nad swoim życiem, nad sobą,
Kasa to nie wszystko, nie staniesz się przez to lepszą osobą.
I milcz człowieku zanim o nas cos powiesz,
Bo każde słowo może być uzyte przeciw Tobie.
I w końcu obudzisz sie samotny, nie ma obok innych ludzi.
Bo każdy ma swoje pole minowe, które inny przejśc musi.

Super teksty :) Wprawdzie nie słucham rapu, ale przypadły mi do gustu Twe nowinki :)