Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Wątek zaczęty przez: vioaoiv w 2004-12-13, 17:54



Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-13, 17:54
wiem ze takich tematow bylo juz tysiace, ale sa tak porozrzucane, ze uznalam, ze dobrze byloby zrobic opisy wszystkich naszych znanych stajni w jednym miejscu.
chodzi o to, zebyscie opisywali stajnie w ktorych warto sie uczyc, jezdzic, czy trzymac swojego konia, a takze takie, ktore nalezy omijac. prosze zebyscie pisali duzymi literami miasto, a troche mniejszymi, pod tym, lokalizacje.
ja zaczne.

-----------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------
na PLUS
SULMIN, k. GDAŃSKA
latwo trafic- zjezdza sie na Szadolki z obwodnicy, jedzie sie na Otomin, mija sie otomin, wjezdza sie do sulmina i prosto :)
bardzo fajna, malutka stajnia (8 koni). niestety nie posiada krytej hali, jedynie manez i padok dla qni. bardzo mila atmosfera, super wlasciciele. z tego co wiem, to do jazdy sa tylko 2 qnie (moja ukochana Persja - http://zwierzaki.org/album_pic.php?pic_id=5262 i Kama), poza tym sa tez Midas mojej kolezanki, kara Hossa ktora jest jeszcze nie ujezdzona, Dynamit itd.. ;) sa SUPER tereny !! godzina jazdy kosztuje 20 zl. niestety nie ma instruktora- z tego co wiem, bo nie jestem pewna czy pan ktory jest wlascicielem, nie jest takze instruktorem ;)  (mnie uczy Magda- na zdjeciu). takze polecam, ale raczej tym lepiej jezdzacym.

---------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------

na MINUS!
Iwiec, Ostrowo - Bory Tucholskie
www.qn.las.pl
Agnieszka i Marek Garliccy

Byłam tam na obozie. BARDZO nie polecam. Niby 3 godziny jazdy dziennie, wielkie dwa maneze, ale...
-p. Agnieszka (do jej meza - p. Marka nie mam zastrzezen) byla super mila dla osob ktore byly na obozie po raz ktorys, za to dla nowych nie byla zbyt uprzejma;
-na stronie pisza "uczymy was wszystkiego", zas na prosbe "czy moze mi pani pokazac jak sie siodla?" odpowiada "postaraj sie bardziej" :?
-na stronie pisza "Bardzo ważnym jest fakt, że Ośrodek „Qń” jest naszą pasją i wkładamy całą swoją energię w szkolenie naszych podopiecznych. Zależy nam na Waszych osiągnięciach i wynikach na równi z Wami." a to niestety zupelnie nieprawda. ucza na odwal sie, ja jako zupelny zoltodziob pojechalam tam, i nie powiem ze bylo w porzadku;
-po 2 jazdach puscili mnie na galop, po 3 jazdach na teren..
-wymagali od nas wszystkiego, ale oczywiscie nie raczyli nas tego nauczyc. poczatkujacy musieli czyscic konie, siodlac je i kielznac, odprowadzac na i z pastwiska.. i tego wszystkiego sami musieli sie nauczyc :roll:
-zastep w terenie mial ok 18 osob, z tym ze na samym koncu p. agnieszka stawiala kogos na najwolniejszym koniu ktory sie czasem gubil, a najczesciej jechal na nim jakis poczatkujacy.. takze fajnie. poza tym tereny z nia to byla dla mnie meka.. caly czas sie balam, ze przejdziemy do galopu (bo oczywiscie nie dawala zadnego znaku..);
-uczyli tak na odwal, ze po powrocie, gdy poszlam do osk lipce, okazalo sie ze praktycznie musze sie wszystkiego od poczatku uczyc, tyle robie bledow..  nie zwracali zupelnie uwagi na to, ze "wisze" na koniu, i przez to mam teraz problemy z kregoslupem..
-ogolnie konie maja fajne (http://www.qn.las.pl/assets/images/grunwald.jpg- ta laciata to moja ulubiona POKA- Apokalipsa po Augusta), ale.. pracuja w lato po 6-7 godzin dziennie, maja okropne boksy (malusienkie- ok 2x1 metr, tak ze sie obrocic nie moga, stoja w bagnie, nie sprzataja im, niektore konie stoja w ciemnych (!) boksach po dwa, tak ze sie ruszyc nie moga..), a pastwisko maja na bagnach gdzie juz jedna krowe wciagnelo..

-----------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------

GDAŃSK[/size]
Ośrodek Sportów Konnych LIPCE
Agroturystyczne Gospodarstwo Rolne - Hodowla Koni. A. J. Iglikowscy
Gdańsk - Lipce, Trakt Św. Wojciecha 292, tel. 0503-370-345

(http://www.lipce.vti.pl/image/mapa.gif)
www.lipce.vti.pl


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2004-12-13, 19:08
Ja na ogromny minus dam "stajnie" p.Wysockich w Kaczynie. Pod Kielcami oczywiście.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: awangarda w 2004-12-14, 16:17
o taaak podpisuje sie pod tym co mowi kaska obiema rekami i nogami tez!!


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-14, 16:20
a mozna uzasadnienie? ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2004-12-14, 16:36
Heh........za długo chyba by opowiadać. Był o tym dość niedawno wątek na volcie...kłótliwy BARDZO.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-12-14, 18:31
W takich opisach stajni zawsze beda subiektywne opinie, a nie daj Boze, jak 2 osoby beda mialy rozne zdanie - bedziemy miec piekna klotnie ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-12-14, 19:58
ja polecam stajnie w Kielanówce pod Rzeszowem (pewnie nawet nie wiecie gdzie rzeszów n ale looz) odradzam za to zabajke (też pod rzeszowem)
aha i jeszcze na plus IWKOWA niedaleko krakowa super hucuły i zawalista atmosfera


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2004-12-14, 20:03
No wlasnie dlatego Wiedzma sie nie zaglebiam w szczegoly  :wink:


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2004-12-14, 20:31
Całkowicie zgadzam się z VioaoiV!!!!!!! Ta stajnia w Borach Tucholskich jest beznadziejna. Pod żadnym pozorem się tam nie wybierajcie!!!!!!!! Też znam ją z obozu i też byłam kompletnym żółtodziobem. Ze wszystkim co było tu o tej stajni napisane, sie zgadzam, tylko mam inne zdanie na temat instruktorów. Z panią Agnieszką miałam mało jazd, więcej do czynienia miałam z Markiem (kazał sobie mówić po imieniu- dla mnie było to trochę niezręczne). No i Marek dla początkujących jest wręcz nie do zniesienia. Tzn. dla początkujących, którzy mają własne zdanie i potrafią się z kimś nie zgodzić. Ja miałam wyjątkowo nieprzyjemne doświadczenie, kiedy jechałam w teren. Miałam Hektora (moj ulubiony stamtąd koń) i jechaliśmy w zastępie po polu. I nagle Marek zatrzymał się i kazał zejść z koni tym, co jechali od środka zastępu po sam tył. Miał do nas pretensje, że wjechaliśmy na pole, a nie trzymaliśmy się ścieżki (kompletnie nie umiałam zapanować nad koniem, który poszedł za innym). Po chwili wydzierania się wszyscy oprócz mnie i mojej siostry mogli wejść z powrotem na konia (uznał, że to my jako pierwsze zjechałyśmy ze ścieżki, naprawdę zrobiła to jego pupilka, która była tuż przed nami, ale to szczegół...). Dopiero jak wszyscy zaczęli ruszać, to pozwolono nam wsiąść z powrotem. Niestety ja wtedy byłąm jeszcze niziutka i miałam problemy z wsiadaniem. Wszyscy zaczęli odjeżdżać stępem (mojej siostrze też udało się jakoś wsiąść), a ja zostałam. Chyba przez parę minut usiłowałam włożyć nogę w strzemię (aha- zapomniałam dodać, że w tym czasie zastęp już dawno ruszył kłusem i wyjechał na pobliską asfaltówkę). Na szczęście wreszcie włożyłam nogę w strzemię, ale koń puścił się galopem jeszcze zanim zdołałam usiąść w siodle. Teraz wydaje mi się, ze to chyba był nawet cwał. Ta przygoda cudem skończyła się dobrze, ale co by było gdybym ja (to była chyba moja 4 lekcja-2 teren) nie utrzymała się na koniu w czasie tego pędu?????? Wolę sobie nie wyobrażać. Na dodatek jeszcze Marek spijał się podczas ognisk i zarywał jedną moją koleżankę. A konie są tam wspaniałe, tylko że metodą wychowawczą tam jest tylko zbicie konia (palcatem to dla konia był luksus, Marek wręcz się nad nimi znęcał, źrebaki kopał i bił tak, że się przewracały, z nieposłusznymi postępował identycznie). I żeby uniknąć kłótni muszę napisać jeszcze jedno. Zaawansowani mieli tam super, także rozumiem, że niektorym mogło sie tam spodobać, bo widocznie nie poznali jej "zza kulis".

A za karę za ten incydent na polu przez dwa dni nie miałyśmy jazd. I to były to końcowe dwa dni, czyli zawody i rajd.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-14, 21:07
tarunia kiedy tam bylas??
ja z markiem nie mialam zadnych nieprzyjemnych doswiadczen, z agnieszka baardzo duzo..
hektor faktycznie jest dosc trudny do zapanowania jak sobie cos wymysli, mialam go na zawodach w przedostatnim dniu obozu i.. brr..

Cytuj

A konie są tam wspaniałe, tylko że metoda wychowawczą tam jest tylko zbicie konia (palcatem to dla konia był luksus, Marek wręcz sięnad nimi znęcał, źrebaki kopał i bił tak, że się przewracały, z nieposłusznymi postępował identycznie).

Marek? :shock: to mnie zaskoczylas.. widzialam, jak Agnieszka zaczela kopac Kube (Limana) za to ze raz sie szarpnal, kiedy Hera kladla mi sie na wodzy Agnieszka podeszla do mnie i powiedziala "szarpnij ją jak bedzie sie schylac" a zaraz potem "nie, nie tak, pokaze Ci"- i szarpnela tego konia tak ze malo nie podskoczyl.. :? ).. co do Marka to wlasnie myslalam ze on jest ok, fajnie sie odnosil do swojego Skręcika, jedyne co mnie zatkalo to to jak na zawodach Lince (Fzowiczka) nie sluchal sie Macho i Marek zlamal na nim Linkowy palcat :shock: ...
poza tym, widzialas boksy tych koni ?? :/


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2004-12-14, 21:30
Ja byłam tam w wakacje w 2002 roku. Boksy widziałam, straszne tam warunki. No a co do bicia, to niestety prawda. Jak Histeria się spłoszyła raz, to Marek wziął ją na bok i tak jej przylał, że nie dziwie sie, że taka lękliwa była. A co do Agnieszki to tak jak pisałam, miałam z nią malo kontaktu i prawie wcale jej nie poznałam. I jak byłam na obozie to Skręt miał coś z nogą i nie mógł jeździc (ty byłas wczesniej niż ja na obozie?) no i wtedy oni zastanawiali sie nad oddaniem Skręcika do rzeźni. A na zawodach i na rajdzie na koniec nie byłąm, boto był ciąg dalszy kary dla mnie i mojej siory za to co opisałam w poprzednim poscie.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Inwersja :* w 2004-12-14, 21:38
takie coś trzeba zgłosić do TOZU!!!!! :?


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-14, 21:47
histeria? ktore to?

skreta do rzezni? :shock:

ja bylam w te wakacje..


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2004-12-15, 15:01
o matkoo :shock:  :shock: P.S.Vio mam nadzieje że wybierasz się w tym roq na annopol?bo ja tak :)  :D  :P i juz siem cieszem :P


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2004-12-15, 15:14
Ja wygladał koń o imieniu Skręt ? Rasa maść itp ?


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-12-15, 15:24
Tarunia-karą było to,że nie mogłyście jeździć?  :roll: Ej no ja się naprawdę dziwię-przychodzi dziewczyna zupełnie "zielona" a oni trzecia lekcja-teren :roll: Raz nie zapanujesz nad koniem(nie dziwię się,skoro tak uczyli) i masz karę NA JAZDY? Sorry,ale Ty za to płaciłaś :roll: I ja bym się kłóciła,nawet jeśliby ten palcat miał złamać na mnie :roll:


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-15, 15:36
Cytuj

o matkoo   P.S.Vio mam nadzieje że wybierasz się w tym roq na annopol?bo ja tak    i juz siem cieszem
bardzo bym chciala:)

zgadzam sie z karlerka... :/

Cytuj

Ja wygladał koń o imieniu Skręt ? Rasa maść itp ?

wielkopolski chyba, jakis taki jasnogniady.. nie pamietam dokladnie..

to te konie:
http://www.qn.las.pl/assets/images/Piotr_i_ANia.jpg - Bełt i Apacz
http://www.qn.las.pl/assets/images/zawody.jpg - Hera (?)
http://www.qn.las.pl/assets/images/rajd_moni.jpg - to to nie wiem co..
http://www.qn.las.pl/assets/images/grupa_rajd.jpg - to 1 to dudek
http://www.qn.las.pl/assets/images/rajd_kanal_brdy.jpg ten laciaty tylek to moja poka ulubiona
http://www.qn.las.pl/assets/images/GBPucja_i_Poka2_copy.jpg - Poka
http://www.qn.las.pl/assets/images/hubertusy_gusta.jpg gusta
http://www.qn.las.pl/assets/images/Zastep_na_padoku.jpg to srodkowe to konik Polski LIMAN (Kuba)..a moze lakmus? ja ich nie rozpoznaje :P
http://www.qn.las.pl/assets/images/Agnieszka_rajd.jpg to białka chyba
http://www.qn.las.pl/assets/images/skrecik.jpg SKRĘT - jednak kasztan :P




a koni maja tyle:
"Zapewniamy codzienne wybiegi, a w miesiącach od maja do  września pastwisko oraz dobre towarzystwo stałych mieszkańców stajni:

dwóch koników polskich Kuby i Lakmusa,
koni rasy wielkopolskiej Białki, Hektora, Koki, Apacza, Maczo, Bełta, Agenta, Amfy i Skręcika
arabofiordinga Dudka,
zimnokrwistej  Augusty i jej córki Apokalipsy,
młodocianych - Awarii, Kraksy i Arafata"


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2004-12-15, 15:56
tyle że nie bardzo widać do końca tego skręta :P no ale rzeczywiście skręcony ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-15, 17:29
Ja dam stajnie na minus ;)
Ośrodek Sportów Konnych LIPCE
To co Vio dała na plus ;)  Ludzie mili, owszem, ale nie uczy się siodłania, zdejmowania siodła itp itd. Przychodzi się tylko na jazdę, co mi nie pasuje. Zero jakiegokolwiek "oporządzania" konia.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-15, 19:41
edit


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-15, 19:46
Jak jeździłam w Wawie - uczyli. Robiłam wszystko, siodłanie, wprowadzanie kunia do boksu, zdejmowanie siodła, czyszczenie wędzidła itp.. I był na to czas :) Poprostu zrobić to tak, że np. 1 h jazdy + 10,20 min przerwy między jazdą następną. I w ciągu 10, 20 minut to wszystko zrobić. Ja sobie to wyobrażam ;)
Cytuj

jeszcze niedawno mialas zupelnie inne zdanie..

Nie, zawsze stajnia była ok, jazdy były ok, trenerka ok. Ale już od początku mówiłam, że brak nauki oporządzania konia.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-15, 19:55
w Wawie w Piasecznie tez bylam, i tak- uczyli. ale tam byly 2 osoby w grupie, zauwazylas?


dodam tylko ze dla mnie po tym obozie gdzie wymagali od nas wszystkiego ale tego nie uczyli,to baaaaardzo mila odmiana, ze p.ala pomaga wsiasc, wyregulowac strzemiona itp..;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Inwersja :* w 2004-12-15, 20:10
kwestia osób w grupie nie ma znaczenia. Poniekąd moim zdaniem  w każdej szkołce powinni uczyć siodłania konia. Naukę jazdy konne rozpoczyna się w stajni przy koniu a nie na nim. Nigdy nie będziesz mogła zaopiekować się koniem nie umiejąc zalożyć dobrze na neigo siodła.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-15, 20:14
Cytuj

 Wawie w Piasecznie tez bylam, i tak- uczyli. ale tam byly 2 osoby w grupie, zauwazylas?

Zauważyłam. I dobrze, przynajmniej były małe grupki, zaawansowani z zaawansowanymi, słabi ze słabymi.. I było naprawdę fajnie. I to pani Ala powinna uwzględnić, a nie napychać tą biedną małą halkę 7 końmi ;)

Pozatym - zgodze sie z Inwersją. Dobrze uczy jeździć, ale co z tego, skoro po jej szkole nie umiem założyć siodła, czy wyregulować strzemion?! Po dwóch latach jazdy w Lipcach, dopiero nauczyłam się tego na jednej lekcji w Piasecznie..


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-15, 20:34
Cytuj

 to pani Ala powinna uwzględnić, a nie napychać tą biedną małą halkę 7 końmi  


widzialas tam kiedys 7 koni? ja widzialam maksymalnie 5..

jak sie bardzo chce i zalezy Ci na tym zeby sie nauczyc oporzadzania, to mowie- mowisz p.Ali i idziesz do pobocznych. nic prostszego.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2004-12-15, 21:07
Aha, dzięki. Ale to jednak nie TEN Skręt;) Swoją droga to cudowne imię jest,myslałam, że niewiele osób tak nazwie konia a tu ZONK-  drugi skręt:P


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-15, 21:12
Cytuj

to mowie- mowisz p.Ali i idziesz do pobocznych. nic prostszego.

Ale to nie o to chodzi, to powinno być wliczone w koszt i czas jazdy ;) A nie, że ja musze robić jako poboczna i prowadzić kunie dzieciom, żeby nauczyc się siodłać konia czy regulować strzemiona ;)
Cytuj

w grupie jest 3-7 osob

Sama napisałaś, że w grupie jeździ max 7 osób ;) Więc chyba każdy osobno nie jeździ? ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-12-15, 21:16
Vio, u nas w szkolce (tam, gdzie sie uczylam i gdzie potem bylam wolontariuszka) byly grupy 6 osobowe. I zawsze pierwsza lekcja zaczynala sie od nauki obchodzenia sie z koniem i sprzetem, czyszczenia i ubierania konia. Pozniej zawsze kazdy sam sobie przygotowywal konia, chyba ze instruktor wyznaczyl mu takiego, ktory chodzil na poprzedniej godzinie i byl przygotowany. Po prostu trzeba bylo przyjsc te 15 minut wczesniej. Jezeli instruktor ani wolontariusze nie mogli akurat tego przypilnowac, to zawsze sprawdzali efekt koncowy, zeby kon nie poszedl na jazde zle wyczyszczony lub ubrany.
Jak widac wszystko mozna, trzeba tylko chciec ;)
Sa jednak stajnie, ktore po prostu nie chca, zeby kursanci dotykali sie do koni.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2004-12-15, 21:16
Odpowiadam na zaległe pytanka VioaoiV (mam trochę zaległości). No wiec cieszę sie w takim razie, że Skręt wyzdrowiał (na serio chcieli go dać na rzeź, jeśli się nie wyleczy i nie znajdą lepszego kupca), a Histeria to Hera (to przezwisko dostała dzięki częstemu płoszeniu się -taka przynajmniej była w moim czasie). A co do jazd, których nie miałam, to teorytecznie godzinke jazdy w oba te dni bym mogłą mieć tyle że:
1. Miałabym raz Apacza, a drugi raz Gustę (ten pierwszy musiał chodzić za innym koniem, inaczej nie słuchał, a Gusta jest zimnokrwista i jako że byłąm wtedy dzieckiem moich uderzeń palcatem prawie wcale nie czuła i ledwie potrafiłam ją zmusić do kłusa)
2. Rajd i zawody były w 2 grupach i trwały cały dzień, więc nie wiem kiedy i z kim miałabym te jazdy.
3. Miało to być "na łące", a wiec pewnie wybraliby taki czas kiedy wszyscy mogliby na nas patrzeć i robiliby z nas pośmiewisko
Tak więc wolałam już z tyh jazd zrezygnować. I nie wiem czy o tym wspomniałam, ale straszna też była faworyzacja dorosłch (byli razem z nami na obozie!!!!!!), którzy dostawali ciągle najlepsze konie, itd.
P.S Co to jest ten annopol?


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-12-16, 11:38
Cytat: tarunia
P.S Co to jest ten annopol?


Annapol to ośrodek,któy organizuje obozy jeździeckie,bardziej dla zaawansowanych gdyż jest bardziej nastawiony na sport. Co dwa dni,masz skoki,porządnie tam się za Ciebie biorą a nie tylko "pięty w dół" ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: pacuszka7 w 2004-12-16, 15:13
jest jakaś stronka tego annapolu. bo włąsnie sie bede w wakacje wybierac ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-16, 16:17
www.annopol.com


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Agatra w 2004-12-16, 20:33
o moja stadnina właśnie stworzyła swoją strone :P www.ukjrumak.pl


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2004-12-17, 13:39
pacuszka to jesteś następna do kolekcji :P  :wink: sesese


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-12-17, 15:56
http://taigan.blog.onet.pl -w ostatniej notce krótko przedstawiłam konie pod siodło ze stadninki, do której jeżdżę (jak już wejdziesz to skomentuj :P ) Niestety (może niedługo?) Panderoza własnej str niema :(


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2004-12-17, 16:46
Daję jeszcze jedną stadninkę, tym razem na plus. Stajnia Tara w Gdyni. Są tam tylko 3 konie do jazdy, ale instr. supcio  i dobrze uczą i w ogóle fajna atmosfera.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2004-12-17, 21:30
o annapol jest blisko mnie  :wink:  może się skuszę kiedyś ;) Chociaż ja nie moge skakać...
No to ja powiem, że na olbrzymi plus jest stajnia "Dworzysko" ( kiedyś była strona www.dworzysko.pl teraz nieaktualizowana) w Szczawnie Zdroju ( przy Wałbrzychu). Tam pierwszy raz siedziałam na koniu  jeżdżę do teraz, kiedy tam oczywiście jestem. Ceny niewygórowane, konie świetne, instruktorka też. Po prostu jak z bajki :D
Drugi plus to Sypniewo ( www.sypniewo.com ). Hala, kilka maneży, dla miłośników tenisa są tak korty. Poważne i uczciwe podejście do klienta.
Minusy:
Wola Hipodrom - kto tam był to wie ;)
Rancho Poznań- żałosna, nawet szkoda słów
no i moja ostatnio czyli " U kasztanka" ( www.stajnia.net ). Tutaj też szkoda słów. Jedyny ich wieki plus to to, że mają tam wspaniałego konia (Rewina;))


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-17, 21:37
wieeelki polu sk.runowo w runowie koło lęborka


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: martaska w 2004-12-23, 15:32
Cytat: Zimoludka
Drugi plus to Sypniewo ( www.sypniewo.com ). Hala, kilka maneży, dla miłośników tenisa są tak korty.


Nie wiem czemu dałas mu plusa?Ile razy tam byłas?2? 3?czy moze jeździłas co tydzień?To jest różnica.Wiem coś o tym.Jeździłam tam bardzo długo.Jest może hala i jest tylko 1 maneż moja droga.

Cytat: Zimoludka
Poważne i uczciwe podejście do klijenta

Ucziwe podejście to moze maja ale poważnego napewno nie.
Pytam jeszcze raz ile razy tam byłas?Bo to sie liczy.
Jeździsz długo to albo cie odstawiaja na boczny tor i czuc tylko atmosfere zapłąc i jedzie do domu lub jest miło w stajni ale na ujeźdzalni jest fatalnie.Instrukor wogule nie zwraca na ciebie uwagi.Jest szansa ze jesli  cie polubi i jestes bogaty lub tylko jestes bogaty to bedzie cie uczył jeździc i bedzie na ciebie zwracał uwage.Plisem moze byc tylko to ze sa fajne konie i dziewczyny tam jeźdzące.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2004-12-24, 00:49
Jeździłam tam rok. Dałma plusa ponieważ uważam, że to jest genialna stajnia. Instruktor widzocznie mnie polubił ale na pewno nie dlatgeo, że jestem kasiasta bo nie jestem :P
Pare razy nawet przedłużyli mi jazde. Co im z tego czy pojezdze pół godziny dłużej czy nie. a konie? mniaaaaaami :D (p.s. zaraz napisze Ci pw ;) )
Co do maneży to są 3, jeden ten z piaskiem duży, drugi mniejszy i trzeci z trawą. plus jeszcze wspaniałe tereny dookoła
tylko jest jeden minus- hotel jest cholernie drogi!


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: martaska w 2004-12-25, 12:48
Cytat: Zimoludka

Pare razy nawet przedłużyli mi jazde. Co do maneży to są 3, jeden ten z piaskiem duży, drugi mniejszy i trzeci z trawą. plus jeszcze wspaniałe tereny dookoła
tylko jest jeden minus- hotel jest cholernie drogi!


A z kim miałas jazde?Bo moze dlatego ci sie podobało bo jeździłas z panem Lucjanem.Z panem Lucjanem to było super mi tez zawsze przedłuszał kiedys jeździłam 3 godzinny.

Manez jest jeden przynajmiej jak ja tem jeździłam.
W terenie nigdy tam nie byłam bo uważli ze nie jeźdze wystarczajaco dobrze(co jest paranoją bo jeździłam tm tez rok moze troche dłuzej a wogule juz jeździłam 2 lata i tereny jeździłam mnóstwo razy w innych stadninach)co do holelu to wiem jakie sa ceny jest drogo ale ja miałam tam okazje spac 2 moze 3 razy


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2004-12-25, 13:31
Pan Lucjan to ten starszy? Bo ja jzu nie pamiętam ;) Jeśli tak to z nim miałam psoro jazd. Dużo jazd też miałam z takimi dorosłymi facetami, pewnie z klubu czy coś. Jeden to wiem, że od Herkulesa był. Nawet raz obydwaj prowadzili mi jazdę więc nie mogę powiedzieć, że byłam ignorowana lub coś. Zostałam tam bardzo dobrze potraktowana. Zawsze dostawałam tego konia, którego chciałam czyli Lawine. raz mi chceli "wepchnąć" innego konia. Ale powiedziałam, że albo Lawina albo nie jeżdżę i już była moja ;)
Co do terenów nigdy nie byłam chociaż mi proponowali ale nie chciałam. Wiedziałam, że Lawina to straszny wypłoch i wolałam nie ryzykować. A w ogóle to można tam przyjechać na wakacje na tzw luzaka. Jak skończe 18 to z pewnością tam pojade. Za prowadzenie lonż, czyszczenie koni i obornika jazdy i noclegi gratis :) No nic, ja bardzo zachwalam tą stajnie, Ty nie. Każdy ma swoje zdanie ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Karletka w 2004-12-25, 17:39
Cytat: Zimoludka
Zawsze dostawałam tego konia, którego chciałam czyli Lawine. raz mi chceli "wepchnąć" innego konia. Ale powiedziałam, że albo Lawina albo nie jeżdżę i już była moja ;)


Oj...Ale ja nie wiem,czy to do końca zaleta(wiem,że zaraz bedzie kłótnia,bo sie wypowiadam w Końskich Lukrusach no ale cóż ;) ). MOIM ZDANIEM powinno się popróbować jazd na każdym koniu(a przynajmniej nie zawsze na tym samym), bo o wiele więcej można sie nauczyc niż jakbyś jeździła cały czas na jednym.
Cytat: Zimoludka
No nic, ja bardzo zachwalam tą stajnie, Ty nie. Każdy ma swoje zdanie ;)

Zgadzam się w 100%  ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-12-25, 17:53
ja w tym roku jade do Goduszyna (to samo co Piechowice tylko lepsze miejsce, super stajnie i wieeelka hala). Super trenerka, koniki też super jeśli ktoś nei ma własnego.


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-12-25, 18:40
a gdzie to ??


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: martaska w 2004-12-25, 18:47
Cytat: Zimoludka
Pan Lucjan to ten starszy? Bo ja jzu nie pamiętam ;) Jeśli tak to z nim miałam psoro jazd. Dużo jazd też miałam z takimi dorosłymi facetami, pewnie z klubu czy coś. Jeden to wiem, że od Herkulesa był.


Tak to ten starszy ale on już nie żyje.
Herkulesa już nie ma.A czy miałaś jazdy z panem Piotrem?
Jeżeli nie to chyba juz rozumiem czemu uważasz ze tam jest super.
Choć pan Piotr jako człowiek normalny nie jako instruktor był super.On jest kierownikiem

Cytat: Zimoludka
Co do terenów nigdy nie byłam chociaż mi proponowali ale nie chciałam. Wiedziałam, że Lawina to straszny wypłoch i wolałam nie ryzykować
Cytuj

To chyba mówimy o innym koniu na Lawinie jeździli początkujący


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-12-25, 18:59
Pod Jelenią Górą


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Zimoludka w 2004-12-25, 20:42
Karletka:
wyobraź sobie, że jak już przyjechałma te 100 km do tej stajni to chciałma jeździć na tym jednym koniu bo to w końcu dla niego tam jeździłam.
martaska:
Nie żyje? :shock:  jestem w szoku.... ['] :(
Co do tego Piotra to nie wiem. Wiem, że to był facet od Herkulesa :P Miał an imie Piotr czy Marek, jakieś takie proste.
Co do Lawiny to dali mi ją na pierwszą jazdę jak tam byłam i tak zostało. Chociaż chcieli mi dawać inne konie ale w końcu nie po to jechałam te 100 km zeby nie jechać na Lawinie ;)


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Alii w 2004-12-26, 22:35
Cytuj

ja w tym roku jade do Goduszyna

A kiedy jedziesz??


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-29, 22:01
uwaga..uwaga.. tutaj wlasnie zaprezentowane zostaly boxy z osrodka "qn" jakiemu dałam MINUSA...

http://upload.miau.pl/39994.jpg

po lewej stronie Agent, po prawej Skret- i ja


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-12-29, 22:22
nno to rzeczywiście warunki super....


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Wiedźma w 2004-12-29, 22:42
No... troche te boksy, hm, niestabilne, ze tak powiem...


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2004-12-30, 07:21
nom mało stabilnie wyglądają... widać prowadzą bardziej pastwiskowy wychów koni


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-30, 12:21
nom ale te boksy to niestety na zdjeciu sa pokazane jedne z lepszych, przebojem byl boks ktory wygladał jak komorka na miotly, bez zadnej szpary do slonca, staly w nim dwa konie ktore sie nawet obrocic nie mogly, staly ciasno do siebie przylegajace.. :?


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2004-12-30, 13:12
no to rzeczywiście..


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-12-30, 15:41
zmiana planów, alii ;P Nie jade do Gaduszyna.. Jade do Lewady  :wink:


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Alii w 2004-12-30, 16:03
Ritka ale ty zmienna jesteś  :P


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: martaska w 2004-12-30, 17:26
Ritka a kiedy jedziesz bo ja tez chcem sie wybrac


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-12-30, 18:35
ale ja będę prywatnie, nie będę jeździć z kursem, będe w innej stajni, z inną trenerką (MM)  :wink:
ale jade w drugiej połowie lutego :P


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2004-12-30, 19:05
o matko Vio,zdecydowanie przesadzili :? ale to były boksy letnie czy...ekhem..zwykłe?!! :roll:


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-12-30, 20:47
chyba zwykłe...
Eno Ritka...wszędzie o MM piszesz :P na gadu też :P


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2004-12-30, 21:47
jak na gadu? ej, a ja mam cie w kontaktach? zagadaj do mnie  :roll:


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-31, 15:42
obawiam sie ze zwylkle..


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: koniulka w 2004-12-31, 16:53
Pewnie, że mnie masz..a o gołębiu to kto z tobą gadał :lol: przepraszam za OFF....
Vio, pastwisk tez najlepszych nie mają nie?


Tytuł: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-31, 19:27
no moze jakiegos strasznego nie .. ale na bagnach :/


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-05-16, 20:00
Wybaczcie ale muszę nie zgodzić się z opinią vio. Byłam tam bynajmniej więcej razy niż ona i wiem swoje.

Iwiec, Ostrowo - Bory Tucholskie-Na PLUS :VoV:
www.qn.las.pl

Są 3h jazdy dziennie, i bynajmniej jest wielka łąka i maneż, który wcale nie jest taki wielki
-Agnieszka jest naprawdę miła, nie wiem vio co od niej chcesz. Jest może trochę nieufna fakt.
-ja akurat umiem siodłać ale z tego co wiem to jak kogoś poprosisz to Ci zawsze pomoże :)
-nieprawdą jest, że uczą tak zupełnie na odwal się. W wakacje jest dużo różnych ludzi i nie da się przeprowadzić jazdy tak super jakby się chciało, wiadomo, że to rekreacja bardziej ale są też ciekawe i bardziej karkołomne ćwiczenia. Poza sezonem jest ok.
-"po 2 jazdach puscili mnie na galop, po 3 jazdach na teren..."-to akurat prawda. Trochę szybko to robią... :|
-akurat to, że karzą wszystko robić początkującym nie jest złe. Ale bez przesady nigdy nie są zostawieni na pastwę losu! Zawsze im się wszystko pokazuje
-vio obecnie nie ma tam 18 koni i chyba nigdy aż tyle nie było... w każdej stajni stawia się początkujących na wolnych koniach na końcu bo jak jadą w środku jest jeszcze gorzej :/ Z tego co ja wiem Agnieszka daje znaki i tereny z nią są naprawdę fajne i CIEKAWE. To raczej Marek szalał w terenie i nigdy nie było wiadomo co będzie za 5 sekund.
-nie należy się spodziewać, że po tygodniu obozu nauczy się jeździć. Faktem jest, że czasem nie zwracają uwagi na dosiad ale nie tak że w ogóle
-konie są naprawdę fajne a przede wszystkim bardzo spokojne.
Pracuja w lato po 6-7 godzin dziennie-to akurat prawda...
Boksy nie są fajne fakt. Ale buduje się zupełnie nowa, ładna murowana stajnia która będzie lada chwila!! Bez przesady ale mogą się w nich obracać i bynajmniej im czasem sprzątają. Pozatym cały dzień biegają po pastwisku a w boksach są zamykane tylko na noc (więc po co im światło, w nocy i tak jest ciemno;])
Pastwiska fakt są bagniste ale są dość duże. I bynajmniej ŻADENEJ krowy tam nie wciągneło-to jakaś wredna plota!!

Jeśli chodzi o bicie to Agnieszka nie bije koni. Marek je bił fakt, ale teraz on prowadzi inną stajnię/
I oni nigdy nie oddali by konia do rzeźni. Oni wyciągają konie z rzeźni ludzie!! Spójrzcie na Apacza...

Histeria i Hera to dwa RÓŻNE konie!!!
Hera to Hera a Histerię oni tylko ujeżdżali.

To prawda dorośli są na obozie. Ale z tą faworyzacją nez przesady tak znowu...




Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2006-05-16, 21:02
K-hikaru jak sobie czytam to co napisałaś, to nie moge uwierzyc ze bylysmy w tym samym miejscu :roll: Twoja opinia jest po prostu śmieszna...


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-05-17, 15:17
Tak tarunia?? A co Cię w niej śmieszy??
Ile tam byłaś?? Tydzień czy dwa?? Postarałaś się zrozumieć czemu tak jest?? Spojrzeć na to z innej strony?? Ile stajni w życiu odzwiedziłaś?? Ja nie kwestionuję twojej opinii bo każdy może mieć swoje zdanie. Nie ma stajni idelnych. Wiem też, że początkujący nie mają tam łatwego życia. Ale to nie powód, żeby zjeżdżać całą stajnię od góry do dołu.

Ona kocha te konie, jest tam fajna atmosfera jaką trudno znaleźć w innym miejscu, tereny są cudowne... a to, że nie ma kasy no to cóż... kto powiedział, że żeby mieć konie trzeba być najpierw milionerem??

Ale ja chcę wiedzieć KTO wam powiedział, że tam krowę wciągnęło??


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-05-17, 18:33
cóż k-hikaru jeśli już 2 osoby ak twierdzą to jesteś w mniejszości
Cytuj
Ile tam byłaś?? Tydzień czy dwa?? Postarałaś się zrozumieć czemu tak jest?? Spojrzeć na to z innej strony??
- cóż .... dla mnie stajnia w której biją konie jest z góry stracona :/ i nawet nie starałabym ich się zrozumieć.
no ale dobra ja się nie wymądrzam bo nigdy nie byłam :/


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2006-05-17, 18:44
Jest możliwa prawie idealna stajnia i ciesze sie ze w takiej jezdze


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-05-17, 20:25
Już mówiłam, że ona nie bije koni. Odkąd przeczytałam to na tym forum byłam tam 4 razy. Byłam nastawiona dość negatywnie po przeczytaniu tych opinii. I przyglądałam się BARDZO uważnie. Widziałam jak ona odnosi się do koni, w tym młodych, które szalały i była zawsze bardzo cierpliwa. To on je bił i łamał czemu ona była przeciwna ale jego już tam nie ma.

Osobiście jeździłam w stajni w której biją konie i wiem jak to jest. To po koniach widać jeśli są bite. A po tych w BT tego nie widać...


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Cieciorka w 2006-05-18, 21:26
Wrocław Belfegor- był już o tym temat... ale ogólnie to, nawet jak jesteś zielona, dają ci konia i jedź spobie sama- parę razy poprosiłam, żeby mnie czegoś pouczyli to 5 min stał i powtarzał to samo, a później uciekał do stajni..o właścicielu też coś złego słyszałam... ale lepiej popatrzeć do tamtego starego tematu


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2006-05-19, 10:01
w mojej drugiej stajni w której jeżdze tez jezdze sama,czasami mnei własciciel uczy,czasami kolega instruktor,ale zazwyczaj sama.Dla poczatkujacych uwazam nie jest to dobre ale ja juz troche jezdze(nie mówie ze dobrze zcy cos)i jezdze tam na swietnym koniu po którym od razu widac jak cos robie zle.A w drugiej stajni mam trenera wiec sie wszytsko wyrównuje  :)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Cieciorka w 2006-05-19, 16:08
tzn wiesz... to nie chodzi o to ,że oni tylko nie uczą...ale że cię olewają... "rób co chcesz byle tylko mieć z tego kasę"...


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2006-06-14, 18:31
Cytuj
Tak tarunia?? A co Cię w niej śmieszy??
Ile tam byłaś?? Tydzień czy dwa?? Postarałaś się zrozumieć czemu tak jest?? Spojrzeć na to z innej strony?? Ile stajni w życiu odzwiedziłaś?? Ja nie kwestionuję twojej opinii bo każdy może mieć swoje zdanie. Nie ma stajni idelnych. Wiem też, że początkujący nie mają tam łatwego życia. Ale to nie powód, żeby zjeżdżać całą stajnię od góry do dołu.

Ona kocha te konie, jest tam fajna atmosfera jaką trudno znaleźć w innym miejscu, tereny są cudowne... a to, że nie ma kasy no to cóż... kto powiedział, że żeby mieć konie trzeba być najpierw milionerem??

Śmieszy mnie chociazby to, na co zwróciła uwagę Dory - bicie koni, czy też przyzwolenie komus na ich bicie (w przypadku Agnieszki) wg mnie od razu stajnie przekreśla. Tym bardziej, że w przypadku Marka to nie były tylko mocniejsze uderzenia palcatem, kiedy kon był nieposłuszny, czy też pojedyncze uderzenie "dla opamietania". Już to opisywałam, on się po prostu nad końmi znęcał i pastwił. A jeśli Histerię tylko ujezdzał, to czemu jezdzili na niej początkujący obozowicze? I czemu była ujeżdżana w wieku 1,5 roku?

Byłam tam tydzien, na obozie. Wystarczyło aż za dość. Podejście do ludzi i koni na tyle kompromitujące, że nie wytrzymałabym tam ani dnia dłużej. Mowa tu głównie o Marku, do Agnieszki nie mam nic poza tym, że na to wszystko pozwalała i się mu nie przeciwstawiała. Stajni odwiedziłam dość dużo, przypominam sobie o 9 (w których przynajmniej raz byłam na jezdzie). I w żadnej nie było aż tak źle, chociaż tylko do 4 z nich mam ochotę częściej lub rzadziej wracać.

A jeszcze co do siodłania. Widzisz, tak się składa, że to czy inny obozowicz pomoze zalezy tylko i wyłącznie od ludzi na jakich sie trafi na turnusie. Poza tym osiodłanie za kogoś konia to nie jest nauka siodłania. A to miało być w programie. Zreszta tak samo miało to być w programie jak rajd i zawody. I co? I jedno wielkie zero z tego było. Jeszcze raz powtórzę - BEZNADZIEJA :roll: Mało brakowało a przez ten jeden obóz bym zrezygnowała z jazdy konnej.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2006-06-14, 20:48
Z tym biciem to nie lubie przesady ani w jedna ani w druga strone.Nienawidze bicia koni.ALE: ja czasami tez klepne ogiera jak sobie na za duzo pozwala i nie uwazam zebym robiła cos złego.Wsiadam z batem zazwyczaj,nawet na konia na którego teoretycznie nie potrzeba.Wkurza mnie jak ktos bron boze nie pozwala wziasc bata(ja rozumiem w przypadku dzieci poczatkujacyhc które nie potrafia nawet uzywac łydki a chca wszytsko zastapic batem,to wtedy tez jestem przeciwko)Wszystko z umiarem.
A ewidentne bicie(a nie klepniecie czy cos w tum stylu)i to bez powodu jest niedopuszcalne wg. mnie.
U mnie stajnie na plus
-duzy plus Koniczyny www.koniczyny.pl (http://www.koniczyny.pl) za boskie warunki,super trenerów,fajne konie.urozmaicone jazdy jednym słowem za profesjonalizm
-Wiking w Złotym potoku moja ukochna stajenka :] prywatna,mała,swojska,jak ktos juz lepiej jeźdi to tam moze sobie pojechac w fajny teren albo ugólnie sie sprawdzic.
Na minus.
-pegaz www.tkkf.pegaz.prv.pl
-lambada
www.lambada.pl


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2006-06-14, 22:40
tak Newadko ja takie bicie na opamietanie tez dopuszczam a pamietasz jak na obozie Magda (trenerka) bile te konie? biedna moja Wareczka dostala batem w brzuch (byla wtedy w zaawansowanej ciazy) ze nie chciala wedzidla przyjac....:roll: niestety tak jest i dlatego wlasnie Magde wy*ebali z tamtad...:)
jesli ktos zneca sie nad konmi i bije je z blahych powodow to jest dla mnie nikim.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2006-06-14, 22:57
Ja też nie cierpie przesady w żadną strone. ;) Ale u Marka to było po prostu straszne. :( Jak koń (ujezdzony niedawno) pod początkującym jezdzcem nie szedł idealnie, to Marek brał go na bok i dawał mu taki wpier**l, że aż się nie dało na to patrzeć... Kopał, walił pięściami, jak udało mu sie już konia przewrocic na bok, to jeszcze mu nie wystarczalo i bił dalej :/


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2006-06-14, 23:15
boze ani mi nie mow :( nie umiem sobie tego ani wyobrazic ani czytac...uuuuu :(  tacy ludzie dla mnie nie istnieja...:( biedne te zwierzeta


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-06-22, 13:19
A czy ja wyraźnie nie napisałam, że Marek się WYPROWADZIŁ i teraz prowadzi SWOJĄ stajnię (www.skret.las.pl) i już nie ma go w Qniu?? A wiesz w ogóle co przeżyła Agnieszka?? Myślisz, że jej się podobało bicie koni?? Uwierz mi to nie są sprawy do opisywania na forum.
Z Markiem miałam kontakt tylko tydzień ponad, prowadził nam TYLKO tereny, nie widziałam dużo ale się nasłuchałam o nim i wiem jaki jest. W pełni się zgadzam z tym, że on jest naprawde straszny pod tym względem/ Tarunia a kiedy dokładnie byłaś tam na obozie??
W to, że Histeria była ujeżdżana w wieku 1,5 roku to nie wiem ale jej właściciel dał ją do ujeżdżenia tam no to cóż;/ W każdym razie Kraksa (moja ukochana;]) była ujeżdżana w wieku 3 lat.

Ja byłam tam 4 razy.
I zawsze byłam dobrze traktowana. (no ale trzeba się zgodzić z vio, że dla stałych klientów są milsi-ale wszędzie tak jest. Tylko jak już się jest tym stałym klientem to się tego tak nie widzi).
Przepraszam a co Agnieszka miała zrobić z Markiem?? Ty chyba nie wiesz jaki jest Marek.
Ja sobie przypominam z 20 stajni w tym do 3-4 naprawdę bym wróciła.

Na początku byłam nastawiona bardzo negatywnie do Qnia, bowiem przedtem zapoznałam się z waszymi opiniamii i naprawdę się bałam.
EEEE Agnieszka jest taka, że jak o coś poprosisz to zrobi, i pokarze.
To jak natrafiłaś na obozowiczów, którzy siodłają za Ciebie konia a nie pokazują jak się siodła i mówią co masz robić (ja zawsze uczę-ile można siodłać za kogoś??;/) to rzeczywiście dziwne i współczuje Ci.

To ten twój turnus był naprawdę SUPER felerny. U nas były zawody (w drugim tygodniu nie, bo była inna sytuacja i wszyscy woleli jechać w teren) i z tego co wiem zawsze są zawody-takie zwałowe (Jezuuu jakie to śmieszne było) albo potęga skoku.
Rajdy też były od co.

Co do Marka to się zgadzam. Choć czasem był śmieszny a jego tereny zawsze były super to jego bicie koni m.in. zdecydowały, że do niego nigdy nie pojadę. (Chyba, że mi się mózg zlasuje)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2006-06-22, 14:19
Cytuj
A czy ja wyraźnie nie napisałam, że Marek się WYPROWADZIŁ i teraz prowadzi SWOJĄ stajnię (www.skret.las.pl) i już nie ma go w Qniu?? A wiesz w ogóle co przeżyła Agnieszka?? Myślisz, że jej się podobało bicie koni?? Uwierz mi to nie są sprawy do opisywania na forumZ Markiem miałam kontakt tylko tydzień ponad, prowadził nam TYLKO tereny, nie widziałam dużo ale się nasłuchałam o nim i wiem jaki jest. W pełni się zgadzam z tym, że on jest naprawde straszny pod tym względem/ Tarunia a kiedy dokładnie byłaś tam na obozie?? .
Uwierz mi, że się domyślam w jakiej sytuacji była Agnieszka. Poza tym myślałam, że dłuzej miałas do czynienia z Markiem i myślałam, że to stajnia  jeszcze z nim Ci się spodobała. A teraz nie wiem jak jest, całkiem mozliwe że o wiele lepiej. Tak jak pisałam - do samej Agnieszki nie miałam na obozie zastrzezen (chociaz ona wtedy prawie nic nie robiła, więc nawet nie za bardzo ją poznałam). Na obozie byłam dawno, jakieś 3 lata temu, może nawet wczesniej.

Cytuj
W to, że Histeria była ujeżdżana w wieku 1,5 roku to nie wiem ale jej właściciel dał ją do ujeżdżenia tam no to cóż;/ W każdym razie Kraksa (moja ukochana;]) była ujeżdżana w wieku 3 lat.
To akurat wiem, bo ktos mi mówił na obozie, że ona ma 2 lata, a jezdziła już od jakiegos czasu pod siodłem. Wiadomo, że te 1,5 roku to podałam w przyblizeniu, bo dokładnie to nie mam pojęcia.

Cytuj
Przepraszam a co Agnieszka miała zrobić z Markiem?? Ty chyba nie wiesz jaki jest Marek.
"Coś" zawsze można zrobić. Tylko trzeba się umieć przeciwstawić, zwrócić sie do kogoś o pomoc, itd. I niestety pomimo, że byłam tam tylko tydzien, to Marka zdążyłam poznać dobrze. Aż za dobrze... A Agnieszki nie winie, jestem w stanie zrozumieć to, że nic nie zrobiła.

Cytuj
EEEE Agnieszka jest taka, że jak o coś poprosisz to zrobi, i pokaże.
Teraz może tak. Wtedy Marek się tak panoszył, że ona miała bardzo niewiele kontaktu z obozowiczami.
Cytuj
To jak natrafiłaś na obozowiczów, którzy siodłają za Ciebie konia a nie pokazują jak się siodła i mówią co masz robić (ja zawsze uczę-ile można siodłać za kogoś??;/) to rzeczywiście dziwne i współczuje Ci.
Faktycznie chyba trafiłam na dziwnych ludzi. :P Jak sobie teraz o tym myśle, to ja na ich miejscu też bym wolała raz pokazac co i jak, niż codziennie komus siodłać konia (robiac przy tym wieeeeelka łaske :roll: )

Cytuj
To ten twój turnus był naprawdę SUPER felerny. U nas były zawody (w drugim tygodniu nie, bo była inna sytuacja i wszyscy woleli jechać w teren) i z tego co wiem zawsze są zawody-takie zwałowe (Jezuuu jakie to śmieszne było) albo potęga skoku.
Rajdy też były od co.
Ależ owszem, były. I zawody i rajd. Ale ja nie miałam. No cóż, Mareczek się uwziął na mnie i moja siostrę, bo ośmieliłyśmy się z nim nie zgodzić.  :roll: I stwierdził, że nam nie pozwala brać udziału ani w rajdzie, ani w zawodach. Miłe, co nie?


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-06-22, 17:59
No w sumie to trudno mi powiedzieć. Miałam różne momenty, Ale w sumie dopiero jak się wyniósł mi się spodobało. Ona nigdy nic nie robi;D Nie no joke U nas blo tak, że ona prowadziła maneże a on tereny.
Bo wiem na 100%, że Histeria urodziła się w 2000 roku i dlatego się zastanawiam...

On był jej mężem, bardzo go kochała. A Marek jest taki, że nie można mu nic powiedzieć... Tak. Mi po tygodniu zdawało się, że go znam-jednak teraz wiem jak bardzo się myliłam;//////// Robi rzeczy, których bym się w życiu po nim nie spodziewała.

Wiem coś o tym-Agnieszka była zupełnie inna z Markiem a inna jest bez.

No i właśnie mówię, że jemu się nie można przeciwstawić.

Ale chciałam tutaj przywołać pewną scenkę z obozu, która bardzo mnie bulwersuje aż do dziś. Dziewczynka miała 11 urodziny.

Agnieszka: to ty masz dzisiaj urodziny tak??
Dziewczynka: Tak.
Agnieszka: Kolejna zdzira rośnie.

Biedna dziewczynka.
(to było tak na marginesie)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: tarunia w 2006-06-22, 21:52
Ja byłam chyba w 2002 roku. Czyli z Histerią by się zgadzało.

Cytuj
Mi po tygodniu zdawało się, że go znam-jednak teraz wiem jak bardzo się myliłam
Mogłabyś coś więcej napisać...? Tu albo na pw. ;)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-06-23, 11:23
Myślę, że Pw jest lepsze;]


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Labradorka w 2006-08-07, 21:52
Ja nie znam żadnej stajni na minus - widocznie jeszcze nigdy sie nie przejechałam...
Dzisiaj szukając blizej nieokreslonej rzeczy na Allegro, zauważyłam aukcje: Weekend w siodle [...].
Zavciekawilo mnie, weszlam i poczytalam sobie. To ze ogolszenie ze "skręta", ciekawe rzeczy piszą, po 6 godzinach samodzielne galopy i wycieczki w teren... Nie chccialabym byc w takim tempie uczona...


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2006-08-08, 16:20
Ja na plus moge polecić stajnie w Śmiechowicach (mam nadzieje że nie pokręciłam nazwy). Mają bardzo dobre warunki dla początkujących, dobre konie i całą reszte. Uczą wszystkiego od podstaw...

PS.Mam jedno pytanko:czy był ktoś w stajni w miejscowości Firlej??(na Polesiu Lubelskim) Chce sie dowiedzieć jak tam jest, jak uczą etc. bo planuje w przyszłym roku pojechać tam na obóz.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-09-04, 10:58
Labradorka to właśnie musisz wiedzieć, że właściciel Skręta był przedtem właścicielem Qnia (na ktorego tak wszyscy narzekają w tym temacie:]) Skręta nie polecam. Ale trzeba przyznać tereny robią tam fajne.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Adda w 2006-09-15, 17:51

Agnieszka: to ty masz dzisiaj urodziny tak??
Dziewczynka: Tak.
Agnieszka: Kolejna zdzira rośnie.

naprawde wyjątkowo wredna i hamska baba :/


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Adda w 2006-09-15, 17:54
aj a chciałam ocenić:
na minus:
WIerzeja wlkp. http://www.stajnia.net/ (okolice Poznania)
i Pony w Poznaniu
 i stajnia u Kaśki w Warblewie (okolice koszalina)
na plus:
Rancho Poznań www.rancho.poznań.pl
Jaszkowo www.centrumhipiki.pl


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-09-16, 13:07
Adda-chamska się pisze przez "ch"
ja tam uważam, ze jest super.

Adda ja akurat dałabym Rancho bardziej na minus niż na plus.
a pan Ł. to niby wredny nie jest??


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Adda w 2006-09-16, 17:00
Co do wredny to bym się zastanowiła. Denerwuje się łatwo owszem, ale swietie trenuje i jak ma dory humor to  bywa nawet fajny. Z resztą on trenuje tlyko klub, a w szkółce uczy  jego syn który jest naprawde symaptyczny. Z resztą nie będe dyskutować o panie Ł. Bo każdy ma inne podejście i każdy lubi kogo innego ;)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-09-16, 19:54
Jego syna też poznałam ale nie umiem zadużo o nim powiedzieć.

A znałaś panią Olgę co była tam instruktorką??

A Kaktusa nie lubię. Te konie pod szkółkę mają takie mało fajne.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-09-16, 19:55
ale co racja to racja. Każdemu co innego odpowiada.:)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Adda w 2006-09-17, 20:46
wiesz p. Olgi nie pamiętam ale na pewno juz nie uczy bo teraz siew tym orientuje. Kaktusa już nie ma tak na marginesie ;). MI szkółkowe odpowiadają Szcególniejedno słoneczko xD ale nie bedę sie rozpisywać. Ja jeżdże tam dwa lata nie chcę zmieniać stajni no i oceniam na plus XD


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: k-hikaru w 2006-09-18, 15:52
to, że nie uczy to wiem.
a Kaktus hmnnnn w sumie teraz mi się coś kojarzy, że go nie ma. A gdzie on poszedł??
o a powiedz o jakie słoneczko chodzi??:>


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Sudolineczka w 2006-10-04, 20:16
http://www.tkkf.pegaz.prv.pl/     ta stajnia jest bardzo ciekawa był tam ktoś moze i moglby powiedziec co neico na jej temat na stronie nie znalzlam.. obozów.. organizują?


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Stokrotka w 2006-10-08, 16:09
wielki PLUS dla stajni w Pustkowie "ost :)
konie są zawsze czyste i zadbane, mają w sumie 3 stajnie, w jednej jest kilknascie koni, w drugiej chyba 5 a w ostatnie dwa kuce. mają kryta uleżdżalnię, duzy plac z przeszkodami i nie kryta ujeżdżalnie no i w terenie. mają konie przeznaczone do nauki, konie dla poczatkujacych i zawansowanych, jest tam bardzo fajny instruktor.

coś więcej, choc narazie nie ma tam jeszcze wiele podaje stronę www.ukj-ostoja.pl


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Newada w 2006-10-09, 15:03
o Boże...pegaz...hmmm.Nie chce robic antyreklamy tak delikatnie mówiac.Z tego co wiem obozów nie organizuja jedynei letnie kursy ale musisz dojezdzac.Ja tam zaczynałam.Bród,smród i ubóstwo.takie jest moje zdanie.A traktowanie koni tez pozostawia wiele do zyczenia.Jazdy nieciekawe moim zdaniem,konie rekreacyjne zaniedbane,z narowami.przynajmniej tak było jak aj tam jeździłam.MAm jeszcze pare osobistych "ale" do tej stajni ale nie bede ich wypisywac publicznie.


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Sudolineczka w 2006-10-09, 15:27
o Boże...pegaz...hmmm.Nie chce robic antyreklamy tak delikatnie mówiac.Z tego co wiem obozów nie organizuja jedynei letnie kursy ale musisz dojezdzac.Ja tam zaczynałam.Bród,smród i ubóstwo.takie jest moje zdanie.A traktowanie koni tez pozostawia wiele do zyczenia.Jazdy nieciekawe moim zdaniem,konie rekreacyjne zaniedbane,z narowami.przynajmniej tak było jak aj tam jeździłam.MAm jeszcze pare osobistych "ale" do tej stajni ale nie bede ich wypisywac publicznie.
dzięki wielkie:)


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: wampirka1 w 2006-11-01, 11:52
Na minus:
Stajnia Chojnów
http://www.stajniachojnow.pl/

No cóż, niby wygląda cudownie ale... Hmm, właściciel tej stajni jest pijakiem, czasem znika na miesiąc pod pretekstem polowania w obcych krajach a tak naprawdę to zaszywa się u siebie i pije. To nie plotka, sama widziałam go raz w ciągu alkocholowym... Oprócz tego, ceny są po prostu NIEBOTYCZNE a warunki koniki mają kiepskie... Stajenni np. nie wynoszą starej ściółki z boksu tylko wkładają nową NA starą. Albo konie tygodniami nie chodzą choć w umowie z trenerami powinny być ruszane codziennie. W stajni są same snoby a główny cel każdego z nich jest posiadanie największej ilości najdroższych czapraków oraz najrzadszych siodeł. Więcej nie mówię, naprawdę. Chyba jedynym plusem tej stajni jest fakt, że jest pięknie położona i ma cudowne tereny... I to by było na tyle.

Na plus:
Klub Cavallo (w łazienkach królewskich w Warszawie)

Jeżdżę tam od września. Nawet jeśli konie nie mają wielkich pastwisk ani wybiegów, to według mnie stajnia jest cudowna. Co prawda jest tylko pensjonatem ale za to znajduje się w centrum miasta więc masz zawsze blisko. Trenerki są cudowne poza tym panuje baaaardzo przyjazna atmosfera. Nie ma szpanu, nie ma lansu ani bananowej młodzieży. Jest paddock do jazdy na zewnątrz oraz niewielka choć wystarczająca kryta ujeżdżalnia. Ze względu na fakt, że w stajni jest tylko ok. 25 koni,  bardzo obowiązkowi stajenni mają wiecej czasu na zajmowanie się każdym koniem oddzielnie a nie traktowanie ich jako jedna wielką całość. Dodatkowo stajnia dzierżawiona jest przez przesympatyczna Karolinę Wajdę. Ogólnie bardzo polecam!


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: patucha w 2009-02-28, 11:51
wiem ze takich tematow bylo juz tysiace, ale sa tak porozrzucane, ze uznalam, ze dobrze byloby zrobic opisy wszystkich naszych znanych stajni w jednym miejscu.
chodzi o to, zebyscie opisywali stajnie w ktorych warto sie uczyc, jezdzic, czy trzymac swojego konia, a takze takie, ktore nalezy omijac. prosze zebyscie pisali duzymi literami miasto, a troche mniejszymi, pod tym, lokalizacje.
ja zaczne.

-----------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------
na PLUS
SULMIN, k. GDAŃSKA
latwo trafic- zjezdza sie na Szadolki z obwodnicy, jedzie sie na Otomin, mija sie otomin, wjezdza sie do sulmina i prosto :)
bardzo fajna, malutka stajnia (8 koni). niestety nie posiada krytej hali, jedynie manez i padok dla qni. bardzo mila atmosfera, super wlasciciele. z tego co wiem, to do jazdy sa tylko 2 qnie (moja ukochana Persja - http://zwierzaki.org/album_pic.php?pic_id=5262 i Kama), poza tym sa tez Midas mojej kolezanki, kara Hossa ktora jest jeszcze nie ujezdzona, Dynamit itd.. ;) sa SUPER tereny !! godzina jazdy kosztuje 20 zl. niestety nie ma instruktora- z tego co wiem, bo nie jestem pewna czy pan ktory jest wlascicielem, nie jest takze instruktorem ;)  (mnie uczy Magda- na zdjeciu). takze polecam, ale raczej tym lepiej jezdzacym.

---------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------

na MINUS!
Iwiec, Ostrowo - Bory Tucholskie
www.qn.las.pl
Agnieszka i Marek Garliccy

Byłam tam na obozie. BARDZO nie polecam. Niby 3 godziny jazdy dziennie, wielkie dwa maneze, ale...
-p. Agnieszka (do jej meza - p. Marka nie mam zastrzezen) byla super mila dla osob ktore byly na obozie po raz ktorys, za to dla nowych nie byla zbyt uprzejma;
-na stronie pisza "uczymy was wszystkiego", zas na prosbe "czy moze mi pani pokazac jak sie siodla?" odpowiada "postaraj sie bardziej" :?
-na stronie pisza "Bardzo ważnym jest fakt, że Ośrodek „Qń” jest naszą pasją i wkładamy całą swoją energię w szkolenie naszych podopiecznych. Zależy nam na Waszych osiągnięciach i wynikach na równi z Wami." a to niestety zupelnie nieprawda. ucza na odwal sie, ja jako zupelny zoltodziob pojechalam tam, i nie powiem ze bylo w porzadku;
-po 2 jazdach puscili mnie na galop, po 3 jazdach na teren..
-wymagali od nas wszystkiego, ale oczywiscie nie raczyli nas tego nauczyc. poczatkujacy musieli czyscic konie, siodlac je i kielznac, odprowadzac na i z pastwiska.. i tego wszystkiego sami musieli sie nauczyc :roll:
-zastep w terenie mial ok 18 osob, z tym ze na samym koncu p. agnieszka stawiala kogos na najwolniejszym koniu ktory sie czasem gubil, a najczesciej jechal na nim jakis poczatkujacy.. takze fajnie. poza tym tereny z nia to byla dla mnie meka.. caly czas sie balam, ze przejdziemy do galopu (bo oczywiscie nie dawala zadnego znaku..);
-uczyli tak na odwal, ze po powrocie, gdy poszlam do osk lipce, okazalo sie ze praktycznie musze sie wszystkiego od poczatku uczyc, tyle robie bledow..  nie zwracali zupelnie uwagi na to, ze "wisze" na koniu, i przez to mam teraz problemy z kregoslupem..
-ogolnie konie maja fajne (http://www.qn.las.pl/assets/images/grunwald.jpg- ta laciata to moja ulubiona POKA- Apokalipsa po Augusta), ale.. pracuja w lato po 6-7 godzin dziennie, maja okropne boksy (malusienkie- ok 2x1 metr, tak ze sie obrocic nie moga, stoja w bagnie, nie sprzataja im, niektore konie stoja w ciemnych (!) boksach po dwa, tak ze sie ruszyc nie moga..), a pastwisko maja na bagnach gdzie juz jedna krowe wciagnelo..

-----------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------

GDAŃSK[/size]
Ośrodek Sportów Konnych LIPCE
Agroturystyczne Gospodarstwo Rolne - Hodowla Koni. A. J. Iglikowscy
Gdańsk - Lipce, Trakt Św. Wojciecha 292, tel. 0503-370-345

(http://www.lipce.vti.pl/image/mapa.gif)
www.lipce.vti.pl






kompletnie nie zgadzam się z tobą ; P
jestem w Qńiu już stałym bywalcem , i moim zdaniem jest tam super rzeczywiście jeśli jest się początkującym jest gorzej i warto wybrac inny osrodek ale jeśli umiesz galopwać to jak najbardziej polecam a  osk lipce ?   niee byłam  tam raz i wiecej nie zamiezram jeźdzenie w kułeczku mnie nie kręci -_-


Tytuł: Odp: stajnie- na plus i na minus
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-03-01, 00:52
Cytuj

kompletnie nie zgadzam się z tobą ; P

PARZ NA DATY!!!! rownie dobrze po 5 latach w ty miejscu mggolaby byc rzeznia...

za kolejne zapedy archeologiczne otrzymasz ostrzezenie.