Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: Dzwoneczek  (Przeczytany 26454 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #60 : 2008-09-11, 09:57 »
Cytat: lis
Cóż,nie jestem przekonany czy taki dzwoneczek naprawdę coś by pomógł,czy byłby tylko takim " uspakajaczem " sumienia właściciela kota - trzeba by przeprowadzi jakieś badania. ;p
Myślę,że najlepiej po prostu nie wypuszczac kota na dwór jeśli się wie,że żyje się w okolicy w której kot może stanowic zagrożenie dla ptaków.
Oczywiście najlepiej kota nie wypuszczać, ale jak napisała renia3399, nie zawsze jest taka możliwość.
W przypadku lęgów, piskląt i podlotów dzwoneczek niewiele da, ale już przy spotkaniu kota z dorosłym, sprawnym ptakiem (wszak ptaki mają skrzydła) już jak najbardziej, będzie skuteczny, choć nie w 100%.
Pozostałe pytania zamieść lis w tematach do tego przeznaczonych bo ten jest o kotach a nie myśliwych i lisach.
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #61 : 2008-09-11, 14:22 »
Oczywiście najlepiej kota nie wypuszczać, ale jak napisała renia3399, nie zawsze jest taka możliwość.
W przypadku lęgów, piskląt i podlotów dzwoneczek niewiele da, ale już przy spotkaniu kota z dorosłym, sprawnym ptakiem (wszak ptaki mają skrzydła) już jak najbardziej, będzie skuteczny, choć nie w 100%.


Ale kot najgroźniejszy jest właśnie dla piskląt - dorosły ptak ma szanse uciec,pisklę,nie,więc skoro skutecznośc jest tak mała to czy jest tu jakiś sens?. :mysli:

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #62 : 2008-09-11, 15:45 »
Kot skutecznie poluje także na dorosłe ptaki i chodzi o to, żeby ten ptak miał jak największą szansę ucieczki. Pisklęta zależnie od środowiska, spotyka się przez relatywnie krótki czas w roku, potem zaczynają latać (jeśli nie zostaną wcześniej zjedzone).
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

Forum Zwierzaki

Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedz #62 : 2008-09-11, 15:45 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #63 : 2008-09-11, 16:37 »
No,ale kot nie jest aż tak wielkim zagrożeniem dla dorosłych ptaków,jak dla piskląt ...
Dobra - myślę,że lepszym wyjściem,były by obroże emitujące jakiś dźwięk,lub coś w tym rodzaju.

Tiger.666

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 103
  • . My king. Majkel Dżekson-Michael Jackson x333
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #64 : 2008-09-14, 11:44 »
mój kotek ma dzwoneczek i strasznie od niego ucieka wiec biega na okrągło.. ;p
Zapisane
'' O co ci chodzi.?!
.'że nie ma bajek!.?
.'że w zyciu ciężko.
.'że wszystko się nie udaje!>?
'.Biorę dziewczynę idę na techno.!
.'co o tym myślisz mi jest wszystko jedno!.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #65 : 2009-03-22, 01:55 »
bosz...teraz dopiero postrzeglam ten watek...
 kotu uwiazac dzwoneczek? Co to za poroniony pomysl? Moze sobie sami przypnijcie sluchawke z muza nielubiana do ucha i probujcie drugim uchem slyszec swiat...
 przecie kot jest w duzej mierze słuchowcem- jesli jakis dziek mu zakloci odbior swiata - to moze byc to dla niego niebezpieczne- nie uslyszy psa np ktory go za gardlo chwyci- bo mu dzwoneczek na szyi dzwonil...

Zezre ptaszki? A co bardziej naturalnego? Nzuczy je w ten sposob gdzie nie siadac i gdzie gniazda budowac by byly bezpieczne- bo jednostki slabe- mniej bystre i zle gniazda budujace- nie przetrwaja :bezsilny:
Ale w ten sposob kot zadba by ptaszki wokol- pozostaly te najsilniejsze i najlepiej przystosowane instynktem jednostki.
No lajf is brutal, czyż nie?
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #66 : 2009-03-22, 02:48 »
Nefra - Zgadzam się z Tobą,ale mam tę wyższość,że gadałem z myśliwymi ;) i wiem,że kot straszliwym szkodnikiem łowieckim,jest,że zjada pisklęta,dorosłe ptaki i zajączki i że najlepiej jest go ubić i zrobić sobie z niego futerko lub zostawić skórkę,która,ponoć leczy bóle w krzyżu i reumatyzm ...  :roll:

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #67 : 2009-03-22, 10:19 »
a wąsy sproszkowac bo dodane do napojow wpływają np na potencje? ;) :lol:
Zapisane

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #68 : 2009-03-23, 11:04 »
Cytat: Nefra
Zezre ptaszki? A co bardziej naturalnego? Nzuczy je w ten sposob gdzie nie siadac i gdzie gniazda budowac by byly bezpieczne- bo jednostki slabe- mniej bystre i zle gniazda budujace- nie przetrwaja :bezsilny:
Ale w ten sposob kot zadba by ptaszki wokol- pozostaly te najsilniejsze i najlepiej przystosowane instynktem jednostki.
Zapewne dzięki twojemu kotkowi gatunki od wieków gniazdujące na ziemi natychmiast przeniosą się na drzewa. Gniazda zaczną budować z drutu kolczastego :roll:
Cytuj
No lajf is brutal, czyż nie?
And ful of zasadzka...
Ciekawe czy będziesz mieć takie same zdanie gdy czyjś pies zeżre ci kota? Przecież to taka naturalna reakcja drapieżnik- ofiara. Pewnie był słabo przystosowany.
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

Forum Zwierzaki

Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedz #68 : 2009-03-23, 11:04 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #69 : 2009-03-23, 16:11 »
nie zezre-  na razie wykazal sie odnalezieniem kota gdy ten wyszedl z domu niezauwazony i spanikowany siedzial w dziurze w ziemi. A jaka piesa była dumna i szcześciwa ze odnalazła kolezanke :) Pies raczej zezre obcego czlowieka ktory tu wlezie niz zwierze ;)

A moj kot raczej nie przetrzebi populacji ptaszkow  w sposob jakis bardziej ekstremalny- wziawaszy pod uwage ze codziennie na swoim terenie obserwuje co najmniej 3 dzikie koty ;)
A z widzenia znam ich z 10 ;)
Ta uwaga bylaby sensowna gdybym mieszkala w rejonie gdzienie ma kotow , lisow, kun, łasic czy innych takich ;)

A dudki nadal jakos widuje ;)
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #70 : 2009-03-25, 00:40 »
A na poprawienie humoru,odnośnie kociego drapieżnictwa: właśnie widziałem w tv,jak pokazywali kotkę,która nie tylko zajmuje się małym zajączkiem,ale także karmi go wraz ze swoimi kociętami - jak widać,zwierzaki potrafią się sobą opiekować,nawet drapieżnik roślinożercą ;)

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #71 : 2009-03-25, 19:22 »
Lis na necie był podobny filmik - tylko, że zamiast zająca był królik. ;P
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #72 : 2009-12-20, 21:59 »
Wrócił pomysł z dzwoneczkami:

Cytuj
Koledzy,

jak wiadomo "Jeden kot w łowisku, to tyle co trzy kłusujące psy, a jeden pies to tyle co trzy lisy."

W związku z tym chciałbym Was zapytać co sądzicie o akcji rozdawania dzwoneczków i obroży właścicielom kotów, którzy mieszkają w naszych obwodach?
W skład zestawu wchodziłby dzwoneczek, mała obroża i ulotka informacyjna.

Wydaje, że największym problemem byłoby to, że kot z dzwoneczkiem na szyi, nie byłby w stanie upolować także gryzoni - to mogłoby zniechęcić potencjalnych obdarowanych.

Co sądzicie o tym sądzicie?



P.S. Mile widziane głosy z Niemiec, gdzie podobno ta metoda jest stosowana.


http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=23828&t=23828

co o tym myślicie?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #73 : 2009-12-21, 00:30 »
nie wiem czy ta fota sie juz w watku pojawila kiedys...ale kot z dzwoneczkiem na niej byl - a podpis "krzywda"
najwieksza krzywde jaka mozesz wyrzadzic drapieznikowi ktory porusza sie bezszelestnie i jest z tego dumny- to powiesic mu dzwoneczek na szyi...
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #74 : 2009-12-21, 01:17 »
Ja myślę,że dobrze sprawę naświetla ta wypowiedź z powyższego wątku:

Cytuj
Rozmawiałem z koleżanką z Zamojskiego, tam kot na wsi dostaje raz dziennie spodek mleka po udoju, taki dzwonek to pewna śmierć głodowa

Niestety,u mojej babci na wsi było podobnie; koty miska mleka a psy,mleko + ochłapy - i jak się tu dziwić,że zwierzęta szukają jedzenia na " własną łapę "?  :roll:

Jak zwykle: człowiek zawini a zwierz cierpi ...

Forum Zwierzaki

Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedz #74 : 2009-12-21, 01:17 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #75 : 2010-03-08, 18:04 »
Oprócz nagonki na psy mamy teraz i na koty:

Cytuj
Kot – groźny drapieżnik

Pojedynczy kot może złowić w ciągu roku ponad 1000 dziko żyjących zwierząt. Dlatego w europejskim raporcie na ten temat jedna z konkluzji brzmi: „Z ekologicznego punktu widzenia jest w dzisiejszych czasach przestępstwem wypuszczanie kota, ażeby zabijał ptaki i inne wolno żyjące zwierzęta”.


Mówiąc o najgroźniejszych wrogach zwierzyny drobnej, obok kłusowników, jednym tchem wymieniamy psy i koty. Obecnie, zgodnie z aktualnym zapisem ustawowym, nazwać by je należało „zdziczałe i bezpańskie”. Czy ze strony kotów, i to wcale nie zdziczałych, grozi różnym gatunkom zwierząt takie samo niebezpieczeństwo jak to, które stwarzają psy? Otóż opublikowane wyniki badań naukowych zarówno w Polsce, jak i w innych krajach europejskich zmuszają nas do częściowej rewizji dotychczasowych stereotypów.

Badania naukowe, choć różnią się między sobą co do metod, zespołów ludzkich i rejonów geograficznych, a także co do typów ekosystemów, w jakich się odbywały, w wielu dziedzinach przyniosły bardzo podobne wyniki, co nie tylko je uwiarygodnia, ale także pozwala na formułowanie bardziej ogólnych wniosków, choć w wielu sprawach można już pokusić się o kategoryczne stwierdzenia. Należy przypuszczać, że w najbliższym czasie możemy oczekiwać nowych, coraz ciekawszych i wiarygodnych wyników badań na ten jakże ważny temat. Na razie przyjrzyjmy się kilku dotychczasowym publikacjom.

http://www.lowiecpolski.pl/lowiecpolski.php?aID=3362

Z tego co opisują już myśliwi którzy zapoznali się z całością tekstu wynika z niego że kot = największy morderca dzikich zwierząt.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #76 : 2010-03-31, 16:13 »
Znowu odżyła " kocia sprawa " za sprawą powyższego artykułu / kot - groźny drapieżnik /:

Cytuj
„pojedynczy kot może złowić w ciągu roku ponad 1000 dziko żyjących zwierząt…” zaś dalej stoi, że: „986 kotów (w ciągu 5 miesięcy) złowiło 14370 zwierząt…”  - przy czym podane są szczegóły odnośnie liczebności danych grup: ssaki, ptaki, płazy, ptaki… Generalnie najwięcej pada ssaków, na drugim miejscu są ptaki – i tu ciekawostka: „wg brytyjskich naukowców śmiertelność niektórych gatunków ptaków spowodowana przez kociaki jest dużo wyższa niż ta spowodowana przez wszystkie inne drapieżniki łącznie!”.

 „szacuje się, że w Polsce żyje ok. 6,5 mln psów oraz 7 mln kotów. Tylko 15-20 proc. właścicieli karmi swych podopiecznych produktami specjalnie dla nich przeznaczonymi, pozostałe dostają mięso lub – niestety – muszą radzić sobie samodzielnie…”???

to jest wypowiedź myśliwego więc ok ale najbardziej zdziwiła mnie dyskusja na ptasim forum i taki oto wywód:

Cytuj
Tyle, że koty i psy są gatunkiem "ludzkim" - bez nas - szybko by znikły z powierzchni świata... I pytanie retoryczne - a co by na tym straciła przyroda? Smutek nas - ludzi? Bo więcej minusów jakoś nie widzę...

być może źle to zinterpretowałem / jak zwykle ... / ale mimo wszystko nie brzmi to wesoło ...  :/

kocurek

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Dzwoneczek
« Odpowiedź #77 : 2010-09-16, 18:01 »
moj brak kilka miesiecy temu `wypozyczyl` Lilke koledze, ktory mial problem
Lilka zostala znaleziona jako maly kociak, blakala sie po osiedlu
zostala zaadoptowana i przyjeta do naszej rodziny kiedy miala niecaly roczek, przyszedl do mojego brata kolega z prosba czy moze pozyczyc Lilke na pare godzin
Kolegi mieszkanie znajduje sie tuz nad sklepem spozywczym, w zwiazku z czym w mieszkaniu zadomowil sie u nich szczur.
nie wiedzieli co z tym zrobic wiec udali sie na poszukiwanie kota
tak dotarli do mojego brata
po kilku godzinach leniuchowania na telewizorze Lilka nagle w trybie natychmiastowym przeniosla sie do innego pomieszczenia. po kilku minutach przyczajania sie na szafie nastapil skok i bylo po szczurze
nie musze chyba dodawac ze w jednej chwili Lilka stala sie bohaterka w oczach kolegi brata i calej jego rodziny
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.07 sekund z 29 zapytaniami.