Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?  (Przeczytany 18890 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« : 2008-06-03, 02:02 »
Czyżby coś się zmieniło? :
http://www.polityka.pl/nie-bedziesz-niszczyl-srodowiska-swego/Lead30,934,248915,18/

Cytuj
Można się kłócić ze sławnym obrońcą praw zwierząt, a zarazem aborcji i eutanazji Peterem Singerem, ale dotyka on tematów etycznych dziś ważnych dla wielu ludzi. Są chrześcijanie, w tym i polscy katolicy, którzy pasjonują się wegetarianizmem, medytacją, nalegający na księży, by odprawiali msze święte z udziałem ukochanych czworonogów. W tej ostatniej sprawie Kościół może się i ociąga, ale coraz chętniej popiera protesty przeciwko myślistwu i polowaniom, sportom z wykorzystaniem zwierząt, niepotrzebnemu okrucieństwu w rzeźniach i na farmach hodowlanych.

Pozycja Kościoła jest tu taka: kultu zwierząt nie wprowadzimy, ale los, jaki gotują im ludzie, nie jest wierzącym obojętny. Czy to już uznanie znęcania się nad zwierzętami za jeden z nowych grzechów? Podobnie z jedzeniem mięsa. Są ludzie religijni, którzy naciskają, by traktować mięsożernych jak współczesnych kanibali. Jest nawet wielka religia propagująca ideę wegetariańską – buddyzm, ale chrześcijaństwo się do tego nie kwapi. Kto wie jednak, co będzie za sto lat? Szymon Hołownia przytacza w „Tabletkach z krzyżykiem” scenę z współczesnego apokryfu „Ewangelia Świętych Dwunastu”. Oto Jezus znajduje w pewnej wiosce bezpańską kwilącą kotkę. Podnosi ją z ziemi, chowa w fałdach szaty, daje jeść i pić i przekazuje pod opiekę jednej ze swych uczennic. Już dziś są więc ludzie przecierający szlak zupełnie innej wrażliwości niż panująca, zwłaszcza w Polsce.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #1 : 2008-06-03, 16:08 »
mam nadzieje ze zaniedługo mozna bedzie usłyszec na kazaniu o tym by nie znecac i nie krzywdzić niepotrzebnie ziwerzat. moze wkońcu zrozumieja ze one tez czuja i mysla, jak kiedys zastanawiali sie nad tym czy kobieta ma dusze, niech teraz zastanowia sie czy zwierzeta nie powinny miec wiecej praw i czy nie nalezy sie im poszanowanie, przeciez nie ma podziału 'nie zabijaj ludzi, zwierzeta juz mozesz' do tego jak juz wiemy, zwierzeta sa nam blizsze niz kiedys przypuszczanu, tak samo odczuwaja ból, strach.
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #2 : 2008-06-03, 20:30 »
Ja jestem sceptyczna... Mnóstwo musi się zmienić w tej kwestii, i jakoś opornie to idzie... Buddyści czują blusa, a katolicy... Przecież w Polsce prawie wszyscy nimi są, i co? Nieprędko będzie znacząco lepiej, niestety.
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedz #2 : 2008-06-03, 20:30 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #3 : 2008-06-03, 20:34 »
Może i tak ale ważne,ze cokolwiek się zmienia w tak konserwatywnym środowisku jak kościół - może małe kroczki dadzą więcej,niż nagły rzut na głęboką wodę?. :mysli:
Ważne,ze kościół zauważył w końcu ten fakt,że zwierzęta odgrywają coraz większa rolę w życiu jego wyznawców - ze to nie tylko dostarczyciele mięsa i maszyny do pracy?.
Ważne że są księża,którzy zapatrują się na tę kwestię inaczej,niż ogół.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #4 : 2008-06-03, 21:54 »
Ważne że są księża,którzy zapatrują się na tę kwestię inaczej,niż ogół.
no niestety na razie ogól jest nastawiony na to ze zwierzeta nie maja zadnych praw, tak jak jest to podkreslane prawie na kazdym kroku :/
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #5 : 2008-06-04, 09:05 »
Renia,a skąd takie wnioski?.Ja nigdy nie słyszałam na żadnej mszy czy lekcji religii o czymś takim...
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #6 : 2008-06-04, 11:27 »
Ja na msze ani na lekcji religii nie chodzę ;) ale czasem słyszę o reakcji księży na prośby o uwagę podczas kazania na temat przyzwoitego traktowania zwierząt. Zwykle jest odmowa, bo to nie jest dość ważny problem, zwierzęta nie są godne tego, by o nich mówić w kościele... Sporo razy słyszałam o niechęci księży do zwierząt, przeganianiu bezdomnych z terenu parafii, choć miejsca dla nieszczęśnika nie brakowało. Tylko serca zabrakło... Jasne, że każdy ksiądz jest inny i na pewno zdarzają się i tacy, którzy mają właściwe podejście do zwierząt, ale ilu ich jest? Podejrzewam, że zdecydowana mniejszość.

Domyślam się, że nie nawołują do złego traktowania zwierząt, ale to za mało... Nie wystarczy nic nie mówić na ten temat, trzeba mówić o konieczności zmiany, o szacunku nie tylko dla ludzi. Zresztą czy na pewno nic złego nie mówią? Coś mi się zdaje, ze pisaliście nieraz o dziwnych teoriach, wygłaszanych na lekcjach religii... Czasem były to tak totalne bzdury, że aż trudno uwierzyć... :roll:
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #7 : 2008-06-04, 11:38 »
Hmmm...chyba zakon Franciszkanów kieruje się naukami Św.Franciszka z Asyżu.
Myślę że nastawienie kościoła musi ulec zmianie i ewoluować,jeśli chce on utrzymać swoją pozycję jako etyczny wzór.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #8 : 2008-06-04, 11:40 »
Kieruje się, albo i nie... Ja stawiam na to drugie :P
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedz #8 : 2008-06-04, 11:40 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #9 : 2008-06-04, 12:12 »
Hmmm...z tego co wiem,to oni chyba nie jedzą mięsa i nie zabijają zwierząt - ale dokładnie tego nie wiem...musiałbym poszukać...

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #10 : 2008-06-04, 14:26 »
No właśnie... jak człowiek nie szanuje zwierząt, to niby jakim cudem miałby szanować ludzi?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #11 : 2008-06-04, 16:45 »
Franciszkanie jedzą mięso ;p ,ja czasem chodze do kościoła franciszkańskiego,wiem że przy swoim domu ''trzymają''/dokarmiają bezdomne koty. ;) Jednak twierdzą,przynajmniej jeden z którym się pokłóciłam ;p ,że zwierzaki nie mają duszy,no cóż zdanie jest jak du** każdy ma... ;) Miał dwa psy w dzieciństwie,które bardzo lubił. ;p Ogólnie był w porządku,szkoda że go przenieśli. ;)
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #12 : 2008-06-04, 17:56 »
Mój ksiądz uważa że zwierzę to produkt nie myślący....
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

ogryzek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4120
  • drugs are bad mkay? :>
    • WWW
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #13 : 2008-06-04, 17:59 »
Mój ksiądz uważa że zwierzę to produkt nie myślący....
dlatego nie mam wewnętrznej potrzeby nawrócenia się.
Zapisane
nie interesuj się, nie pytaj się o nic! nie zgubimy się, nie zbłądzimy przecież..
l gg 3474439 l www.mamojestembaklazanem.fbl.pl

3.07-31.07 - w Kletnie ;)

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #14 : 2008-06-04, 18:07 »
ja do kościoła chodzić muszę.... niestety...

ja sie kocham z księdzem o takie sprawy droczyć, na początku roku był taki wygadany itp.... teraz jest strasznie zgaszony, a wszystko przeze mnie.... dobrze mu tak
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

Forum Zwierzaki

Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedz #14 : 2008-06-04, 18:07 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #15 : 2008-06-04, 18:10 »
Cytuj
Franciszkanie jedzą mięso ;p

O,to sorry za wprowadzanie w błąd... :oops:
Ja ostatnio trafiłem na coś o Franciszku i tam pisało,że swoim zakonnikom zabronił jedzenia mięsa i zabijania zwierząt...może to obowiązywało tylko za jego czasów? - zwłaszcza,że pisało tam też iż jego następcy odeszli od jego nauk.
« Ostatnia zmiana: 2008-06-04, 20:29 autor lis »
Zapisane

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #16 : 2008-06-04, 20:23 »
O,to sorry za wprowadzanie w błąd... :oops:
Hmm ja też nie mówie za wszystkich franciszkanów,troche źle się wyraziłam.Myślę,że tacy bardziej trzymający się zasad/nauk św.Franciszka i zwierząt nie jedzą,ale raczej nie jest to ''obowiązek''. :oops:
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #17 : 2008-06-05, 16:38 »
przrpraszma ze tak długo, ale nawet nie widziałm ze ktos tu odpisal

prosty przykład, ksiadz który mnie teraz uczy, wogóle nie chce o tym dyskutowac, rozmowa sie kończ na 'zwierzeta nie maja duszy i koniec'
poprzedni ksiadz tak samo, ale przynajmije dało sie z nim porozmawiac, jedyne co słysze w kościele, lub na lekcji religi o zwierzetach to to, ze zostały stworzone tylko dla ludzi, ze człowiek ejst ich panem, ze moze robic z nimi co chce, nie wime, moze to tylko ten ksiadz takie teorie wygłasza, ale watpie, znaczna wiekszosc ma takie poglady, ze człowiek stoi wyzej od zwierzecie i jest lepszy

a to czy ma dusze czy nie to nawet nie ma co zaczynac rozmowy, nie ma i juz :roll:
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #18 : 2008-06-05, 16:50 »
Nikt księdzom nie zabrania nie jeść mięsa, ich własny wybór, to zależy od charakteru danego księdza.
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lisa_loveanimals

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 207
  • Psie oczy nie kłamią...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #19 : 2008-06-05, 20:19 »
cóz, ksiądz też człowiek, nie można mu zabronić, ale w biblii powiedziane jest że Bóg darował człowiekowi Ziemię na własność, co oznacza że może korzystać z jej bogactw, ale musi dbać o jej zachowanie. (nie łudźcie się, nie jestem taka pobożna, tak po prostu wyszło że wiem,  :oops:)  a 5 przykazanie: nie zabijaj, też chyba coś oznacza. nie chodzi mi oczywiście o chodowle zwierząt na mięso, bo tak było i chyba zawsze będzie, w końcu m.in. po to są zwierzęta, ale chodzi mi o bezmyślne lub też umyślne znęcanie się nad zwierzętami które przecież nie jest ich przeznaczeniem. całe szczęście "mój" :lol: ksiądz nie omija tych tematów i nie jest im obojętny, i nie ma takich "samolubnych" poglądów, spoko gościu. qurczę, ale nadrukowałam :D musicie się troche wysilić żeby to zrozumieć :lol:
Zapisane
"Pies tym różni się od człowieka, że kiedy znajdziesz na wpół żywego psa i pomożesz mu, kiedy wstanie, nie ugryzie cię."

Życie jest krajobrazem, wszystko się zmienia,
Dziś jesteśmy razem, jutro zostaną wspomnienia...

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #20 : 2008-06-05, 23:00 »
no zrozumiale :) widocznie ja trafiłam na takich ksiezy, co nie oznacza ze wszyscy tacy sa

niestety wiekszosc unika tych tematów, lub mówi to co jest w bibli, własnie ze człowiek=pan swiata, a tak nie ejst, nawet jesli jest tak zapisane, to po to człowiekowy rozum by go uzywac, zwłaszcza w dobrym celu

swoja droga, kolega teraz sie uczy na ksiedza i bardzo mi go szkoda, nigdy nie myslałam ze on... no były rózne sytuacje (znam go ok 8 lat i zawsze unikał kościołą) teraz jednak chce zostac ksiedzem, no niestety, taki jego wybór, ale na obozie bedzie, 16 dni :)
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedz #20 : 2008-06-05, 23:00 »

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #21 : 2008-07-19, 01:12 »
Przecież w Polsce prawie wszyscy nimi są, i co? Nieprędko będzie znacząco lepiej, niestety.


No, a większość to Ci niepraktykujący, czyli tak jakby nimi nie byli, wiec statystyki nic nie mówią.
Zapisane

Motoduf

  • *
  • Wiadomości: 300
  • Jedzenie jest ludzkie, obżarstwo - Boskie
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #22 : 2008-07-27, 12:03 »
Cóż, według Biblii zwierzęta nie mają duszy, ale zamiast się na ten fakt oburzać, dobrze jest pomyśleć, co to właściwie oznacza. Moim zdaniem mówi to nam tyle, że zwierzęta, jako istoty, które kierują się przede wszystkim instynktem i wolą przetrwania, co za tym idzie nie mają możliwości wyboru pomiędzy dobrem, a złem, więc po śmierci nie mogą być ani zbawione, ani tym bardziej potępione. Nie oznacza to oczywiście, że można z nimi robić, co nam się podoba, bo znęcanie się nad zwierzęciem to oczywiście grzech. A wynajdując jakieś fragmenty Biblii należy pamiętać, że ta książka ma blisko 2000 lat i traktowanie dosłownie pewnych zawartych w niej tekstów po prostu nie ma sensu.
No i sorry, ale traktowanie całej sprawy na zasadzie "nie wierzę w Boga, bo taki a taki ksiądz uważa zwierzęta za niemyślące produkty" jest dziecinne.
Zapisane
Zjedz bobra, uratuj drzewo!

Minerwa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 396
  • Mój Mistrz - J.W. <3
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #23 : 2008-07-27, 13:38 »
Wcisne swoje dwa grosze... Jezeli chodzi o to, co myśli mój ksiądz o zwierzętach wam nie powiem, bo nie wiem... nie pytałam... ale na kazaniu już usłyszałam wzmianki o bestialskim traktowaniu zwierząt...;) ja, jako osoba pobożna uczęszczam do kościoła co niedziele i świeta a nasz ksiądz to straszny ''Asior''.. :lol: Uważam że zwierzęta mają często wrazliwsza i ''lepszą'' dusze od ludzi.. zwłaszcza jeżeli chce sie je porównać z takim ksiądzem który uważa że jej nie mają... :roll: zadufanie niektórych ludzi jest żałosne :( (bez obrazy) Biblia stanowczo mówi że każde zwierze które zostało stworzone ręką Boga, ma prawo żyć a to że świat podzielił sie na różne podgrupy nie jest niestety zależne od nikogo...  Tak sie stało że ludzie zaczęli uważać sie za najmądrzejsze, najsprytniejsze czyli innymi słowy ''najlepsze'' istoty żyjące na ziemi... no i dlatego zaczęli poniżać wszystkie istoty ''gorsze'' - jak uważają a w zasadzie uważamy... no chyba że ktos nie uważa że jest człowiekiem :P, naszczęście ludzie także sie podzielili, no i mamy ludzi dobrych, którzy może odczówają wyższość intelektualną nad zwierzętami ale ich nie krzywdzą no i złych którzy za przeproszeniem w dup*** maja prawa zwierząt...!  :/
Zapisane
"Witaj, jakbyś pierwszy raz witał,                             
żegnaj, jakbyś spotkać już nie miał,
żyj życiem jakbyś nazajutrz
twarzą w twarz ze śmiercią miał stanąć."

nowa zelandia

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #24 : 2008-09-13, 23:27 »
"Ważne że są księża,którzy zapatrują się na tę kwestię inaczej,niż ogół"

Spędziłam w środowisku kościelnym około 7lat i chyba tylko raz na takim kameralnym spotkaniu ksiądz wspominał coś na temat zwierząt....na kazaniu natomiast ani razu nie słyszałam, a jestem przeciętnie dwa razy w tygodniu na mszy świętej.
W kościele zdecydowanie za mało poruszany jest ten temat. Poza tym biblia mówi, że na początku stworzenia ludzie nie zabijali zwierząt, a zwierzęta nie zabijały siebie nawzajem.Zamysłem Boga nie było stworzenie zwierzęcia po to, aby człowiek je zjadał. Zwierzę miało mu służyć, być pociechą. Zabijanie zwierząt rozpoczeło się wraz z upadkiem pierwszych ludzi. Polecam pięcioksiąg Starego Testamentu..jak również Apokalipsę świętego Jana. Biblia mówi, że w raju między ludźmi i istotami niebiańskimi zapanuje doskonała harmonia, jak i między ludźmi i zwierzętami ( to akurat z EFEZ. 3,15; 1,10. )Nawet drapieżne zwierzęta staną się wegetarianami i powrócą do bezmięsnej diety, jaką Bóg wyznaczył przy stworzeniu 1 MOJŻ. 1,29-31. Izajasz natomiast napisał: „I będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia. Cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi. Krowa będzie się pasła z niedźwiedzicą, ich młode będą leżeć razem, a lew będzie karmił się słomą jak wół. Niemowlę bawić się będzie nad jamą żmii, a do nory węża wyciągnie dziecię swoją rączkę.” IZAJ. 11,6-8. :) wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują:)
pozdrawiam

Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #25 : 2008-09-14, 02:38 »
Hmmm ... ja myślę,że powinno być zupełnie inaczej,niż jest teraz - to my powinniśmy służyć zwierzętom,a nie one nam - mam tu na myśli to,że powinniśmy się o nie troszczyć,dbać o nie i powinniśmy się od siebie nawzajem uczyć i czerpać obustronne korzyści płynące z naszego partnerstwa: zwierzęta pomagają nam w pracy a my troszczymy się o ich byt - niestety,obecnie zwierzęta zostały zepchnięte na dalszy plan,jako te nie warte uwagi i są traktowane przez nas przedmiotowo - nie będzie żadnego postępu,dopóki to się nie skończy.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #26 : 2008-09-14, 10:52 »
Moim zdaniem wizja Nowej Zelandii to absolutna utopia, niestety... Znam te obrazy z broszur, rozdawanych przez Świadków Jehowy. Czysta fantazja, wprawdzie pociągająca dla miłośników zwierząt, jednak czy realna? Moim zdaniem jesteśmy wszyscy, i ludzie i zwierzęta, dziełem ślepych sił natury, pozbawionych miłosierdzia, współczucia, empatii... Niestety, ale tak to zostało przez naturę "pomyslane", że jedno zjada drugie. Nigdy nie było i nie będzie inaczej, choć tak bardzo chciałabym się mylić... :(

Poza tym zgadzam się z Lisem, powinniśmy służyć zwierzętom pomocą, choć myślę, że mamy prawo korzystać z ich istnienia, byle nie zabrakło w tym serca, zrozumienia i empatii...
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #27 : 2008-09-14, 16:06 »
Wydaje mi się,że Nowej Zelandii chodziło raczej o to,że nie zawsze religia traktowała zwierzeta w sposób przedmiotowy - na samym początku założenia religii były zupełnie inne,a nastawienie do zwierząt ewolułowało wraz z ludźmi.

Mamy prawo korzystać z istnienia zwierząt,ale z umiarem i na zasadzie partnerstwa: ty mi coś i ja tobie,też coś w zamian. ;p

Forum Zwierzaki

Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedz #27 : 2008-09-14, 16:06 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #28 : 2008-09-14, 20:13 »
Mamy prawo korzystać z istnienia zwierząt,ale z umiarem i na zasadzie partnerstwa: ty mi coś i ja tobie,też coś w zamian. ;p
czyli inaczej człwoiek i zwierze w symbiozie a nie człwoiek-pasozyt
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Kościół zmienia stosunek do zwierząt?
« Odpowiedź #29 : 2008-10-02, 17:19 »
Może ktoś z was będzie wiedział,o co,tu biega: zacytowałem ten powyższy tekst na forum myśliwskim i napisano mi tam,że:

Cytuj
Nie stosuj jako argumentów cytatów z apokryfów. A już na pewno nie podpieraj swoich racji apokryfami współczesnymi i to w dodatku jednoznacznie ocenionymi przez naukę (nie tylko kościelną) jako ewidentne fałszerstwa mające na celu propagowanie idei wegetarianizmu i dobroci dla zwierząt. Dajesz tym samym swoim adwersarzom do ręki proste argumenty do obalenia twych tez i ośmieszenia twej wiedzy.

Nie jestem aż tak religijny więc może ktos tu wie,co to są,te tzw. " apokryfty "?.
Hmmm...napisano mi,iż są to teksty nic nie wnoszące do wiary,a nawet ją ośmieszające.
i dodali,jeszcze,że:

Cytuj
Wg wierzących Bóg stwarzając Adama i Ewę polecił im: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi”... Temat na zastanowienie.
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.15 sekund z 27 zapytaniami.