Oglądałam program, gdzie ludzie sprawdzali wyobraźnię człowieka. Gdy grupa turystów obchodziła akurat jezioro Loch Ness, na jego środek naukowcy dali kawałek płotu przewiązany nitką, tak, żeby można było nim ruszać. Zrobili tak, że nagle kijek wunurzył się z wody i znów schował.
Gdy ludzie to zobaczyli od razu: To na pewno Nessie itp. Gdy usłyszeli to niby przechodzący obok naukowcy, poprosili, żeby każdy narysował to co widział... I różnie było... Jakieś płetwy, głowy jak jakiegoś diplodoka itp itd. Jakie było zdziwienie tych turystów, gdy zobacyzli co to tak naprawdę było... i w ogóle nie przypominało kształtem żadnej rzeczy, którą rysowali....
:]