Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4 5   Do dołu

Autor Wątek: Władca Pierścienic  (Przeczytany 14952 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #60 : 2006-03-16, 20:44 »
Buahahaha, Arrow, chcesz Legolasa, to masz;PPPP

Po tym sie przeraziłam :P

Ale narazie nie jest z nim źle :P Ales gutes, pisać tylko dalej :D
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #61 : 2006-03-18, 16:37 »
1) Nudziło mi się;p

-   A właściwie to co z Glolumem? – zapytał się Eltrędi
-   Eeee.. z kim? – zdziwił się Fdrogo
-   No z Glolumem.. ach, monsieur Fdrogo nie wie co.. kto to Glolum. Glolum kiedyś znalazł pierścienicę.. tak, Glolum jest ślimakiem bez muszli.. a raczej był.. wyniszczony przez pierścienicę.. do czasu, gdy Bulbo, twój wuj, mu jej nie odebrał. Teraz ten robak próbuje mu ją.. ODEBRAĆ! – Eltrędi zakończył opowieść z zabójczym akcentem
-   Ale z patelnią to sobie nie da rady – stwierdził Sum
-   Może i nie.. a co będzie jak Fdrogo będzie sam? Albo jak będziecie spali? Mniejsza z tym.. niech monsieur Gnidalf opowie nam o historii swojego porwania.
-   A więc – zaczął Gnidalf – poszedłem do pewnego zioma po poziomki. A poziomki, jak każdy robak wie, wzbogacają umysł. Ten ktoś też był czarodziejem.. Zwali go Siemaroman. Praktycznie był dla mnie konkurencją, która miała więcej siły magii ode mnie, ale teoretycznie – jak wiadomo – jestem bezkonkurencyjny. Ach.. zapomniałem powiedzieć, co się stało z Glolumem. Uciekł.
-   Uciekł? – cała sala się zaniepokoiła złymi nowinami
-   I prawdopodobnie poszedł do Mendoru, krainy Tasiemca.
-   DO MENDORU? – zgromadzeni byli przerażeni
-   I MOŻLIWE, ŻE WYPIŁ NAM ZAPAS TONICA!
-   ZAPAS TONICA?! – ci, co mogli, to wrzasnęli, inni padli zemdleni.
-   Ach, co za nooby, przecież i tak chcieli go wyrzucić.. – skwitował Le’golas
-   Do rzeczy – powiedział Gnidalf. To że z jego powodu zemdlało dużo robaków różnych ras nie martwiło go – raczej cieszyło. – Poszedłem do tej wieży, gdzie Siemaroman wierzy, że Sródglebie przebieży, a na samą myśl zęby szczerzy. Ach, dziękuję za róże. No to poszedłem tam, przywitałem się kulturalnie(yo ziom).. a on na to:
-   Witaj Gnidalfie.. po coś przybył?
-   Po poziomki – odpowiedziałem, a on zaśmiał się szyderczo
-   Haha. Poziomki, powiadasz? Och, słynny Gnidalf CiemnoSzaryChociażTrochęCzerwonyAczkolwiekZielonyToToNieJest prosi, mnie, Siemaromana o poziomki? Zabrakło w Biedronce? Jakie to urocze..
-   Musimy połączyć swe siły i poziomki, jeśli chcemy pokonać wroga – odrzekłem.
-   A może się do mnie przyłączysz? – zapytał – Do mnie, Siemaromana Kolorowego?
-   Teraz widzę, że zamieniłeś biel na tęczę.. Lepiej ci było w bieli..
-   Buahahaha – jego okrutny śmiech przeraził mnie tak, że spadł deszcz – biel można pomalować..
-   Jestem bielszy od ciebie, sesese.
-   Hmm... Ale mój proszek jest bielszy niż twój – odpowiedział w rewanżu
-   Ale moje ubrane bielsze niż twoje. Widzę, że popierasz Mendor.. och, nie oszukuj się, ziomalku, widać to na kilometr.
-   A więc zakratkuję cię.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Tak.
-   Nie.
-   Nie.
-   Tak... o kurde.
-   Hahaha! – Siemaroman zaśmiał się triumfalnie
I siedziałem zamknięty w wieży.. aż do czasu gdy się uwolniłem i przybyłem do Rivenhell. A dalej to już wiecie – Gnidalf zakończył opowieść
- Wiec ustalone – powiedział Eltrędi – Drużyna Pierścienicy jutro wyrusza na przeznaczenie.


2) Odwala mi^^
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #62 : 2006-03-20, 19:27 »
Heheheh :lol: odwaliło Ci juz na samym początku, kiedy zacząłeś to pisać :P :lol: [pozytywnie odwaliło :P]
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Forum Zwierzaki

Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedz #62 : 2006-03-20, 19:27 »

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #63 : 2006-03-20, 20:22 »
To jest... śliczne :D szczególnie, że Sum ko... lubi Fdroga :D
Zapisane

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #64 : 2006-03-25, 14:48 »
Nowa część.. angine mam, wiec moze troszke gorsza;p

Fdrogo obudził się. Był zaniepokojony tym, że musi wyruszyć w podróż. I nagle coś mu zaświtało. Wybiegł z pokoju, nie zważając na to, że ma na sobie same kalesony.
-   Gnidalfie! Gnidalfie! – zawołał.
-   Czego? A przy okazji, ładne kalesony. – odrzekł czarodziej.
-   O żesz. Zapomniałem przebrać.
-   Cóż.. shit happens – powiedział Le’golas
-   W każdym razie – kontynuował Fdrogo – nie możemy użyć pierścienicy przeciwko Nieprzyjacielowi?
-   Nie. – odparł Gnidalf
-   Czemu?
-   Bo nie.
-   Podaj dokładniejsze szczegóły, czemu jej nie możemy użyć.
-   Bo wtedy ogarnie nas mrok i się upodobnimy do Tasiemca.
-   Ooo.. – zdziwił się bezmuszlowy ślimak – to ja idę ubrać spodnie.

-   No, jestem z powrotem. – przywitał się Fdrogo
-   Czyli możemy ruszać – zdecydował Barozbir – może ślimaki miały zapas piwa w Moherii.
-   Eee, w czym? – zapytał się Mierny
-   Moherii – odpowiedział Gnidalf – byłe kopalnie ślimaków. Tam przebiega nasza podróż.
-   No właśnie – ciągnął Barozbir – Gumli, jest tam jakieś piwo?
-   Piwo mocne krasnoludy doprowadza do obłudy. – wyrecytował Gumli - Powinno być, chyba, że wirusy wypiły.
-   A one są po stronie Tasiemca, tak? – dopytywał się Mierny
-   Tak.. – powiedział Zmaragorn – i to mnie martwi.. prawdopodobnie będziemy musieli walczyć. Ja z Gumlim wręcz, Gnidalf magią, Le’golas z łuku, a wy?
-   Tylko popatrz – Sum wyciągnął patelnię – możecie mi buty czyścić.
-   Wybacz. Głupie pytanie.
-   Ej, Sumie, ale to ty masz mi czyścić buty, a nie ja tobie – oburzył się Fdrogo.
-   Wiem, panie Fdrogo. Przepraszam.
-   Mi też możesz wyczyścić. – odparł Puppin – ale.. nie denerwuj się.. zostaw tą patelnię.. spokojnie.. bez nerwów.. uff.
-   No nic, to ruszamy! – krzyknął Gnidalf


Komentować.. Iiiiii ruszyli!
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #65 : 2006-03-25, 15:17 »
:lol:
Iiiiii....czekam na cd :D Spox jest
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #66 : 2006-03-25, 19:49 »
Genialne  :D Ja chcę więceeeej...!

Cytuj
Ej, Sumie, ale to ty masz mi czyścić buty, a nie ja tobie – oburzył się Fdrogo.
To było super :>
Zapisane

Orange

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #67 : 2006-03-28, 19:28 »
nom ^^ czeekamy na CD :D
Zapisane

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #68 : 2006-03-30, 17:01 »
A oto CD:

Po długiej wędrówce, po długich dniach(nocach krótszych), po długich kłótniach, drużyna Pierścienicy(plus Bull) dotarła do wrót Moherii. Były na nich wyryte dziwne znaki, toteż Gnidalf zaraz się wziął do ich odczytywania.
-   „Wrota Durnia, Władcy Moherii. Zjedz se przyjaciela i wejdź...” Hmm.. wystarczy powiedzieć „przyjacielu” w ich języku... Tyle, że można to mówić na wiele sposobów. Kagandundor. Nie działa.
-   Lol – skwitował Le’golas – że też nie mieli bardziej noobowskiego sposobu na wejście.. co za noobki.
-   Sami jesteście noobki, nawet nie umiecie przyrządzić zupki – oburzył się Gumli
-   STFU – odpowiedział Le’golas
-   Panowie, jesteśmy w jednej drużynie.. i po co kłótnie? – uspokoił się Zmaragorn
-   Saskacz. – wystrzelił Gnidalf
-   Że co? – zdziwił się Barozbir
-   No, saskacz... to jedno ze znaczeń „przyjacielu” – wytłumaczył Gnidalf – hm.. a może... ziomie. Nic z tego.
-   Co za wieśniactwo.. – naburmuszył się Mierny – prawie jak Puppin..
-   Prawie robi wielką różnicę – zauważył Fdrogo
-   Odwołaj to! – krzyknął Puppin
-   Co mam odwołać? – zapytał się Fdrogo
-   Nie ty, ten burak.
-   Ty ziemniaku – odparł Mierny – ty wieśniacki arbuzie.
-   Ty cebulo.
-   Ty płatku śniadaniowy.
-   Ty melonie... co do.. – zdumiał się Puppin
-   Ach.. melon.. dziwne, że moja genialna osoba nie wpadła na to wcześniej – zdziwił się Gnidalf – „zjedz se przyjaciela”.. zjedz melona.. „melonie” równa się „przyjacielu”.
-   Oł je – ucieszył się Fdrogo – a teraz wchodźmy.
-   A co z Bullem? – zasmucił się Sum
-   Ach, drogi Sumie – powiedział Gnidalf – doprawdy bardzo mi przykro, ale Bull nie przejdzie... nie przeżyje w tych bezlitosnych, okrutnych warunkach...
-   Buuuuuu – rozpłakał się Sum – ja.. ja.. <chlip> nie chcę.. chcę.. pa.. Bullu, niechże cię przytulę..
Sum ruszył ku Bullowi, a Bull ku Sumowi. Reszta drużyny przypatrywała się na tę scenę, a w tle brzmiała wzruszająca melodia z Titanica.
-   No, fajnie, pięknie – rzekł Puppin – ale mieliśmy iść, nieprawdaż?
-   Chlip.. no już, dobrze, pójdę.. – Sum zmarkotniał
-   Och, dziękujemy za łaskę – w glosie Puppina wyraźnie czuć było sarkazm
-   Mam patelnię w plecaku – stwierdził Sum
-   ..o, panie – dokończył Puppin
-   A więc – zapytał się Zmaragorn – czy coś ktoś widzi?
-   Ja – odpowiedział Barozbir, a co?
-   O, to świetnie.. ale co?
-   Ciemność – odparł Barozbir – ciemność widzę.
-   Dude, that is so evul\m/ - ucieszył się Le’golas
-   O, sam widzisz, owsiku – powiedział Gumli – u nas raju bez liku.
-   Jesteśmy w głębi świata.. – rzekł zdumiony Zmaragorn – i kto nas będzie prowadził przez te ciemności?
-   Ja – odrzekł Gnidalf i włączył światło
Nie wiem, jakim cudem włącznik światła znalazł się w Moherii, wiec mnie nie pytać.


I proszę o komentarze.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedz #68 : 2006-03-30, 17:01 »

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #69 : 2006-03-30, 19:35 »
Jesteś mistrzem :D

To jest po prostu super.

Czekam na cd, cdcd i cdcdcd i jeszcze wiecej :)
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #70 : 2006-03-30, 20:36 »
No lol :D Heheheh :lol: Pisaaaj ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

kate8828

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #71 : 2006-03-31, 12:46 »
Świetne hahaha :shock: chociaż lubie wp no to moge smiało powiedziec że to jest lepsze  pisz dalej pisz bo kolejny talent za fz nie może się zmarnować:)
Zapisane

Orange

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #72 : 2006-04-01, 12:25 »
<pokłon dla Matiego> o mistrzu, my prosimy o CD :P
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #73 : 2006-04-06, 21:10 »
Mati...... GDZIE CD????? :P
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #74 : 2006-04-07, 11:20 »
Cudoooo, dawno czegoś tak dobrego nei czytałam :lol: Ty melonie, daj CD!
Zapisane
Why so serious?

Forum Zwierzaki

Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedz #74 : 2006-04-07, 11:20 »

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #75 : 2006-04-07, 15:15 »
Ja nie melon, ty arbuzie.

-   ... i stała się jasność – dokończył Gnidalf
Reszta drużyny stała szczerze zdziwiona. Pierwszy przemówił Gumli
-   Tyle słońca w naszym mieście.. tfu, w kopalni – wyrecytował ślimak
-   Gratz, noob. – skwitował Le’golas – A teraz dokończ to tak, żeby się rymowało.
-   ... a wszystko po to, abyśmy byli.. astralni? I sam jesteś noob, i to bez chlub. – odparł Gumli
-   A ci się znów kłócą... – Zmaragorn wyraził swe znużenie
-   I co z teeegooo? Mam to w d..łoni – wyrzekł zasmucony Sum – teraz gdy nie ma Bulla, to wszystko takie smętne..
-   Spójrz na to z innej strony, Sumie – powiedział Fdrogo – masz wciąż mnie.
Tutaj wystąpiła kolejna wzruszająca scena a’la Przeminęło z Wietrzykiem. Zaraz po tej roma... romańskiej scenie, drużyna pierścienicy wyruszyła hen w siną dal.
-   Którędy by pójść? – zastanowił się Gnidalf – Może tędy.. nie.. ten mi się nie podoba. A może tędy...
-   Zastanawiasz się, w którym korytarzu nie ma wirusów? – zapytał się Barozbir
-   Eee.. co? – zdziwił się czarodziej – Ach, nie.. Tylko ten mi się nie podoba, bo brzydki jest.
-   Sam, Gnidalfie, jesteś brzydki – oburzył się Gumli – piękno naszych korytarzy sięga aż po łydki.
-   BUAHAHAHA! – złowieszczy śmeich rozciągnął się korytarzami Moherii
-   Oho – zauważył Puppin – Miernemu zbiera się na sraczkę.
-   To nie ja, ty kuzynie Puppinie, ty. – zaprzeczył Mierny
-   To kto? – naiwne pytanie Puppina zabrzmiało jak kontakt na wietrze
-   ... wirus! – odrzekła ze zgrozą cała dziewiątka
-   Na kolana, śmiecie – rozkazał wirus, który właśnie się pojawił – i przywitajcie się.
-   Dzień dobry – przywitał się Fdrogo
-   Spierdykaj od Fdroga – „przywitał” się Sum
-   No, cześć! – przywitał się Puppin
-   Cześć – przywitał się Mierny
-   Yo, ziom – przywitał się Gnidalf
-   Uszanowanie – przywitał się Zmaragorn
-   Hiho – przywitał się Le’golas
-   Witam, witam i o karpia pytam – przywitał się Gumli
-   Cze, browca – przywitał się Barozbir
-   Ja wam dam browca – pogroził wirus
-   Cool – ucieszył się Le’golas – to daj.
-   Widzę – zaczął Gumli – że mości tonia, nie wie co to ironia.
-   Ciszej tam! Macie pójść do naszego władcy. I nie stawiajcie oporu.
Twarze całej drużyny rozległy się w perfidnym uśmiechu. Zaraz potem wirus padł nieżywy.
-   I to nauczka dla wszystkich – rzekł Zmaragorn – nie zadzierać z nami.
-   Tyle, że.. ich jest więcej – Puppin przyniósł złą nowinę – słychać ich.
-   O kutwa! – przeklął Gnidalf – Zwiewajmy!
I bohaterski czarodziej, jako pierwszy, zwiał. Tyle, że to chyba w złym kierunku.



I koment mile widziany^^
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #76 : 2006-04-07, 20:21 »
:lol: :lol: Jak zwykle..... być super :D CD też mile widziany :D
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

DnW

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #77 : 2006-04-08, 11:18 »
no nawet nawet... staraj się dalej :P
Zapisane

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #78 : 2006-04-11, 11:15 »
:lol: Haahahahaha, spadłam z krzesełka... Kolejne odcinki coraz bardziej wciągają i skuteczniej wyciągają z dołka :) Dalej!!
Zapisane
Why so serious?

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #79 : 2006-04-11, 19:59 »
Fajowe ;) Mam nadzieję, ze to będzie taka 'niekończąca sie opowieść' :D pisz, pisz. byle dużo i śmiesznie
Zapisane

kate8828

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #80 : 2006-04-13, 14:20 »
Cd jest genialny, pisz pisz:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedz #80 : 2006-04-13, 14:20 »

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #81 : 2006-04-13, 18:44 »
-   Ej, tu są wirusy! – powiedziała cała drużyna. Tyle, że Gnidalf uciekał w złym kierunku... A to oznaczało, że są w potrzasku!
-   Pięknie, pięknie, pięknie – rzekł Zmaragorn, on i reszta utworzyli koło – uszanowanie wszystkim.
-   Nie sadzę, żeby przywitanie coś dało... – zasugerował Barozbir – w końcu i tak nas zabiją.
-   Poddać się bez walki? (cenzura) od mej pralki! – krzyknął Gumli
-   Muszę się zgodzić z tym ślimakiem – poparł Gumliego Le’golas – chociaż niech kilku tych PK dostanie od nas deda...
-   Cicho tam! – pogroził największy z wirusów – Może oni mają pierścienicę... przeszukać tego małego.. coś ma w sobie obślizgłego...
Nagle w Sumie zawrzał gniew. Gniew, którego on sam nie zaznał już od dwóch godzin. Chwycił patelnię do ręki i wpadł tryb furii, rzucając się na wirusy.
-   Ooooo... – zdziwili się wszyscy zgromadzeni w kopalni
-   Przeżyjemy! – Mierny i Puppin zatańczyli triumfalnego walca
Tymczasem wirusy padały jak z nut. Muzykalne to one nie były, ale Sum od dziecka lubił disco-polo. Wpłynęło to znacząco na jego charakter.
-   Mały trening z rana nie zaszkodzi – rzekł zziajany Sum
-   Mały trening z rana?! – zdziwił się Mierny
-   A tak – potwierdził Sum – kiedy w grę wchodzi życie pana Fdroga, trening jest moim moralnym obowiązkiem obywatelskim. I to cię tak dziwi?
-   Nie. – odparł Mierny- bardziej dziwi mnie ranny trening w nocy.
-   Ej, ja też nie mam kompletnie rachuby czasu w tych kopalniach – oburzył się Puppin – po czym mam poznać, że jest dzień, skoro światło cały czas jest włączone. A właśnie, Gnidalfie, jak je włączyłeś?
-   A to bardzo proste – odrzekł czarodziej – dałem autorowi łapówkę.
-   Mimo wszystko – podsumował Fdrogo – i tak chciałbym, być na sto procent pewny, czy jest dzień, czy też noc...
-   To ja mam dobrą wiadomość – stwierdził Barozbir, pokazując na wyjście z jaskini – nadchodzi... nowy dzień.

Może i mało... na pocieszenie..
Już w niedzielę - Władca Pierścienic: Easter Edition.
Tymczasem komentować;P
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #82 : 2006-04-13, 19:54 »
Cytuj
dałem autorowi łapówkę

Mati, co ci dali :chytry: Pewnie sie obłowiłeś nieeeźle :P

Cytuj
nadchodzi... nowy dzień.
:lol: :lol:

Siupel :) Czekam na ester edition, czekam :D
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Orange

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #83 : 2006-04-13, 21:18 »
O ja też czekam :P
Zapisane

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #84 : 2006-04-15, 15:16 »
I ja czekam :) Fajowy tekst z tą łapówką :))
Zapisane

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #85 : 2006-04-16, 08:05 »
   Z racji, że są Święta Wielkanocne, całe robactwo zebrało się przy jednym, wielkim stole, na którym były potrawy wielkanocne.
-   Tak więc – Gnidalf zagłuszył wrzawę całej sali – zebraliśmy się tu wszyscy, aby świętować. Tak, świętować. I dzielić się jajkiem. Na przykład tak – Gnidalf wziął jajko i rzucił nim w Puppina.
-   O ty chamie! – zdenerwował się Puppin – Łap to!
-   Chacha, nie trafiłeś – istotnie, gdyż jajko rzucone przez Puppina trafiło w twarz Toma Bombadilera
-   No to pięknie – odgroził się mąż Mandarynki
Tom wziął jajko i strzelił nim w Eltrędiego, ten zaś trafił w Andrzeja Leppera, którego jajko poleciało w Czarną Dżdżownicę Zemsty, a ta z kolei kupiła pociąg. Tfu, znaczy się trafiła Bulba, a Bulbo zaś... Jak można się domyśleć, wszyscy rzucali jajkami we wszystkich. Sum zręcznie odbijał jajka rzucane przez Bulla Felernego i Glebfindela. Nawet fana zyskał.
-   Niech mnie pan nauczy tak strzelać – poprosił Suma wirus – chcę być taki jak pan!
-   You have got a long way to be like me, young padawan. – powiedział Sum
Bolekman i Noob skonstruowali maszynę, która seryjnie strzelała jajkami. Tym samym, uratowali świat, gdyż z EggThrower’a 2006 poleciało kilka jajek, zapychając gębę Mandarynki, szykującej się do zaśpiewania piosenki. Siemaroman solował Fdroga, który wyginał śmiało ciało, unikając jajek. Niewiele to potrwało, bo Sum przywalił Siemaromanowi jajkami niespodziankami.
Każdy znalazł sobie nowy cel... szykował się do wzięcia jajka... i zawiódł się. Jajka się skończyły.
-   O kutwa! – zaklął Zmaragorn, potem na jego twarzy plasnęło ostatnie jajko rzucone przez samego Tasiemca – Nie ma jajek! I co my teraz zrobimy?
-   Będziemy torturować kurę, ot co. – rzekł Mierny
-   Jak nie ma jajek, to musimy życzyć czytelnikom wesołych świąt – powiedział oficjalnie Fdrogo
-   WESOŁYCH ŚWIĄT! – krzyknęli Bulbo, Fdrogo, Tasiemiec, Gnidalf CiemnoSzaryChociażTrochęCzerwonyAczkolwiekZielonyToToNieJest, Sum, pierścienica, Puppin, Mierny, Fdrogogar, Andrzej Lepper, Zwyzywaj, Polityków, Czarne Dżdżownice Zemsty, brzoza karłowata, Tom Bombadiler, Mandarynka, upiory Kaczkanów, Bolekman Butterbar, Noob, Zmaragorn, Bull Felerny, Bull_da_pantofelek, Glebfindel, Eltrędi, Narwana, Le’golas, Gumli, Barozbir, Glolum, wirusy, całe inne robactwo i ja. Wesołych Świąt Wam wszystkim!

j/w;] I komentować;p
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #86 : 2006-04-16, 18:44 »
Wiesz.... będąc szczerą, to powiem że ci coś nie wszyła ta ester edition :P bo momentami przynudza :P Ale to wyłączone z całej histerii... historii, więc.... :D

Czekam na CD :D
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Beatriz

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #87 : 2006-04-18, 12:00 »
Mi się podobało, jak zwykle z resztą.
Najlepsze:
Cytuj
(...)poleciało w Czarną Dżdżownicę Zemsty, a ta z kolei kupiła pociąg
kocham bezsens! :D

i...
Cytuj
Siemaroman solował Fdroga, który wyginał śmiało ciało, unikając jajek
:lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedz #87 : 2006-04-18, 12:00 »

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #88 : 2006-04-27, 14:20 »
Sum. Bohater całego świata. Nawet ludzie(czyli ja) zrobili z nim postać w Tibii;o. Sum Master of Frying Pan - stworzony do jednego celu. Wkurzania.

No ale nic, nowa część się napisała sama.

- Oślepłem! – zawołał Puppin. – Oślepłem! Czy jeszcze kiedyś zobaczę kolor płynu do mycia gładkich powierzchni?
- Znowu światło słońca – ucieszył się Fdrogo.
- Znowu światło słońca – nadąsał się Gumli. – i tak bez końca.
- Nie cieszcie i nie martwcie się zbyt pochopnie – rzekł Zmaragorn – albowiem nie tędy droga.
- Ziomaragorn mówi dobrze, musimy iść tą drogą – potwierdził Gnidalf , po czym skręcił w lewo

Podroż przebiegała im spokojnie, aż do mostu. Wtedy okazało się, że Sum ma lęk wysokości. Właśnie wszyscy nim szli(Gnidalf na końcu – pilnował tyłów.. ee.. Suma, żeby nie spadł), a Sum trząsł się i nie chciał iść dalej.
- Spokojnie, Sumie.. – powiedział Mierny – po prostu nie myśl, że chodzisz po moście nad przepaścią pełną.. Tasiemiec wie co.
- Aaah! – krzyknął Sum – Dostaniesz kiedyś za to. Coś się drze. Co to tak wrzeszczy i co?
- Ja tam słyszę jakieś „Oblazłem piegów”. – odparł Barozbir – O.. teraz wyraźniej. „Znalazłem zbiegów”.
Gnidalf i reszta obrócili się błyskawicznie. Dookoła była grupka wirusów. I jeszcze ktoś. Tylko Gnidalf wiedział kto.
- To potężny Waliróg. Jest mutacją wirusa – powiedział czarodziej. – Normalnie nie byloby powodu do obaw, ale... jego ogień topi patelnie. Ja muszę się z nim zmierzyć. Wy tymczasem wiejcie.
Reszta poszła z mostu. Zaś Waliróg wszedł. Patrzyli sobie z Gnidalfem w oczy. Gdy Gnidalf zawołał:
- YOU SHALL NOT PASS!
Waliróg popatrzył się wokoło swoimi głupkowatymi oczami i rzekł:
- Um.. no commprendo.
- NIE PRZEJDZIESZ – przetłumaczył Gnidalf.
- A, to trzeba było od razu, że jesteś Polak. Stań ze mną do walki.
- Ok..
Gnidalf popatrzył na zegar wiszący na ścianie kopalni.. samo południe. Szybko wymierzył Walirogowi kilka kopów z półobrotu, ale bez skutku. Natomiast, gdy Waliróg kopnął go z dwietrzecieobrotu, Gnidalf prawie spadł.(prawie robi troszeczkę różnicy) Gliździe pozostało jedno. Zebrać całą swoją energię na kop z trzyczwarteobrotu. Zrobił to, ale Waliróg w momencie, kiedy spadał, ugryzł Gnidalfa w palec. Czarodziej lepszy od Chucka zaczął skakać z bólu i wpadł wraz z Walirógiem do przepaści.
To był dla wszystkich szok. Dla Suma tak wielki, że przestał okładać Miernego patelnią.
Musieli iść dalej ścieżkami życia. Zwłaszcza, że teraz naprawdę mieli wyjście z kopalni. Co jeszcze pognębiło Gumliego.


Dajcie free komenta blx? Niedlugo malutki bonusik.
Zapisane

MATI9630

  • Gość
Odp: Władca Pierścienic
« Odpowiedź #89 : 2006-04-29, 08:19 »
Dzięęęęęki za komenty, słitaśni jestescie!^.^

Edit: ;o usunęli połączenie postów;(
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.161 sekund z 31 zapytaniami.