-Nie będę marnował na ciebie więcej czasu. Ach, ci super bohaterowie wszyscy tacy sami… głupi… echh…
Wróćmy do Patrol i wiewióra. A może konia? Ech, sama się już zmieszałam xP no cóż… No więc wracamy… taaaaa… Jest 14.57 a ja wracam tam gdzie słonica patrol żyje seeeeeeeee… Ała! Kto to rzucił? Kto rzucił tym butem?! Kto komu nie podobał się mój śpiew?! Dobra przemilczmy… o Taaak… No więc na czym to skończyłam??? Eee… Yyy.. Aaa… Ommm…. O! Już wiem! Miałam zareklamować nową firmę produkującą kosmetyki! Kto powiedział że nie? Naprawdę nie to miałam zrobić? To może niech ten matoł co ciągle mi podpowiada i rzuca we mnie różnymi rzeczami mnie zastąpi?! NO PRZYZNAJ SIĘ KIM JESTEŚ! NOOO! FIKASZ?! FIKASZ! Mmmm… Mmmmaaaa…Mamusia? To ty? Co ty tu robisz? Jak miło cię widzieć! Tak mi brakowało twoich rad… o tak… Mama nie bij! Nieeee! Mam się posunąć? CO?! MAM SIĘ USUNĄĆ?! Ale mamo!!! Ja jestem narratorem! Nie mogę się usunąć! ……… CO?! TY ZJMIESZ MOJE MIEJSCE?! COOO?! CO ty wogóle wiesz o byciu narratorem?! COO?! Więcej ode mnie?! Cooo?! Ej no, stop! Na chwile zamknijcie oczy, wyłączcie słuch i nie słuchajcie co ta bab…moja mama mówi! Wróćcie za 5 minut. No już BYE! No, a kysz mi skąd!
<reklamy>
Witam was, jestem mamą narratorki. Moja maleńka kruszynka, moje słoneczko, moja puchata kuleczka…. <po 20 minutach wymieniania zalet narratora>… musiała wyjść i JA ją zastępuję. No więc nauczmy was kultury. Zacznijmy od tego, że nie mówi się z pełną buzią…
-ejjj tyyyy…
Kto to mówi? A tak w ogóle to „EJ” to się do krowy woła!
-No właśnie. Ty krowo! Co zrobiłaś z narratorem?! Teraz miał być fragment o MNIE! Rozumiesz?! O MNIE!
A kim ty w ogóle jesteś że tak się zwracasz do starszej?!
-Jestem Patrol!!!!!!! To opowiadanie jest o MNIE!!! No i jeszcze o Zdziśku … i o tej dziwnej wiewiórce… ALE GŁÓWNIE O MNIE!
A co ty jakaś królowa jesteś, że o tobie opowiadania piszą?!
-Pragnę przypomnieć ci, głupia krowo, jaki jest tytuł tego opowiadania…
NO JAKI?! CO MI TU BĘDZIE SIĘ WYMĄDRZAĆ JAKAŚ GŁUPIA SIKSA?!
-Nie przerywaj! No więc tytuł tego opowiadania to „głupie i durne opowiadanie o słoniach”
Co ty nie powiesz…
-To może raczy, szanowna krowa, mówić o mnie? Tak jak to miało być?
NIEEE!
-Dlaczego?!
BO TERAZ JA TU RZĄDZE!!!!!!!!!
Czy to już koniec przygód Patrol i Zdzisia?
Czy mama narratorki już na zawsze zostanie narratorem?
Co się stało z narratorem?
Jak potoczą się losy bohaterów bez narratora?
Tego i jeszcze więcej dowiecie się w następnych odcinkach serii:
„Durne i głowie opowiadanie o słoniach xP”