Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jedno wielkie NIC  (Przeczytany 1483 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Jedno wielkie NIC
« : 2006-11-25, 18:55 »
To opowiadanie mam już skończone i pewnie wyślę je, na jakiś beznadziejny konkurs literacki, koleżanki mi mówią, że to jest świetne. A wiec teraz jeszcze zapytam was. :)
Jest to kontynuacja innego opowiadania, którego jednak nie będę tu umieszczac, bo jest strasznie nudne. Pozdrowienia!


1.
- Magda! –a więc już wiemy, jak nazywa się bohaterka tego opowiadania. Chcę wam powiedzieć, że jest to opowiadanie o drodze do akceptacji i w pewnym sensie o przyjaźni. A więc zacznijmy tą opowieść krótką biografią bohaterki – czyli Magdy Bukowskiej.
Magda była blondynką o piwnych oczach i z wielkimi ambicjami (ambicje to tutaj „pragnienie twórczych osiągnięć”).
Jak na trzynastolatkę i uczennicę I klasy gimnazjum była dość dziwna. Po pierwsze: grała w piłkę nożną (może się to wam wydawać normalne, bo przecież w waszej szkole dziewczyny grają w piłkę, ale tu jest inaczej). Po drugie: wcale nie ubierała się jak „typowa dziewczynka” (to znaczy tutaj: dziewczyna z krótką spódniczką i różową bluzeczką), ponieważ ubierała długie spodnie i trampki (ja bym dodała jeszcze bluzę z kapturem, ale to kwestia gustu). I po trzecie: nie miała przyjaciół.
No cóż, była przecież Natalia i Ala i Julia... Lecz nie czuła tego, że ma przyjaciółkę. Nie czuła tego, że ma kogoś kto by ją zawsze pocieszył, pomógł w trudnych chwilach. No bo przecież one były kiedy było dobrze, ale kiedy było źle pozostawała zupełnie sama ze swoimi problemami.
Magda miała jeszcze jedną młodszą o trzy lata siostrę o imieniu Monika. Coś jeszcze? Może podam datę urodzin? Nie... (15 maj)
A więc tak... Nasza opowieść rozpoczyna się 6 listopada 2006-ego roku...
-   Magda! –krzyknęła jakaś blond włosa kobieta trzymając w ręku kanapki zapakowane w torebkę papierową.
-   Lecę! –rozległo się wołanie i Magda pojawiła się w drzwiach. Natychmiast chwyciła swoje drugie śniadanie.
-   W sklepiku kupię sobie wodę. Mam pieniądze. –wyszczerzyła zęby
Nagle do kuchni –w zielonej piżamie i z czerwonym nosem –weszła długowłosa dziesięcio(i pół)latka z pudełkiem chusteczek w jednej ręce a książce w drugiej.
-   Dzień dobry wszystkim. –uśmiechnęła się jak to robią te kobiety w reklamach proszku do prania –Co na śniadanie?
-   Kanapki. –burknęła Magda –Ciesz się, że nie musisz iść do szkoły. Ja mam dzisiaj karteczkę z historii...
-   Biedna dziewczynka.  –mruknęła Monika wrzucając kolejną zużytą chusteczkę do kosza.
-   A jak bardzo... Dobra mamo, ja lecę. Taka pogoda, że się nie chce wychodzić. No... To cześć! – Magda zdążyła ubrać kurtkę, buty i opaskę z materiału.
Zarzuciła plecak na ramię i wyszła.
-   Pa. –rzuciła Monika i zjadła kolejną kanapkę, a następnie popiła wszystko ciepłą herbatą owocową –No co?

Magda skręciła w boczną uliczkę i już ukazało się jej gimnazjum z dużymi oknami. Przed szkołą gawędziły sobie wesoło drugoklasistki. Kiedy tylko zobaczyły blondynkę wybuchły głośnym śmiechem, a Magda dałaby sobie rękę uciąć, że właśnie rozmawiały o piłce nożnej.
Weszła do budynku i –nie patrząc się na nikogo –zaczęła się wspinać po schodach.
Nagle ujrzała przed sobą wysokiego blondyna i zdała sobie sprawę, że na niego wpadła.
-   Uważaj. –rzucił lekceważąco i ominął ją .
Zaś Magda posłała mu spojrzenie pełne litości i zaczęła wchodzić dalej.
W końcu zobaczyła drzwi, na których napisane było „klasa Ia” i poczuła nieopisaną radość. .
Już widziała Natalię, Alę i Krzysztofa. Rozmawiali o czymś...
Nie, lepiej im nie przeszkadzać...
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

ogryzek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4120
  • drugs are bad mkay? :>
    • WWW
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #1 : 2006-11-25, 19:00 »
szczerze to nie podoba mi się ale to jest kwestia gustu :)
Zapisane
nie interesuj się, nie pytaj się o nic! nie zgubimy się, nie zbłądzimy przecież..
l gg 3474439 l www.mamojestembaklazanem.fbl.pl

3.07-31.07 - w Kletnie ;)

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #2 : 2006-11-25, 19:12 »
Uważam, że trochę za dużo powtórzeń, np:


Magda! –a więc już wiemy, jak nazywa się bohaterka tego opowiadania. [...]zacznijmy tą opowieść krótką biografią bohaterki – czyli Magdy Bukowskiej.
Magda była blondynką [...]
Po pierwsze: grała w piłkę nożną (może się to wam wydawać normalne, bo przecież w waszej szkole dziewczyny grają w piłkę, ale tu jest inaczej).[...]
Magda![...]Lecę! –rozległo się wołanie i Magda[...]
Imię możesz zastąpić takimi wyrażeniami jak: dziewczyna, trzynastolatka, nasza bohaterka...
Wiem, że to może wydawać się banalne, lecz właśnie na takie szczegóły zwraca się dużą uwagę. ;-)
I jeszcze jedno - zdania nie zaczynaj od "a więc".

Mam nadzieję, że moje uwagi nie zniechęcą Cię do pisania - jeśli się nie mylę jesteś w IV kl. SP - naprawdę rewelacyjnie piszesz jak na swój wiek! Uwierz mi, wiele opowiadań moich rówieśników nie sięga pięt Twoich tesktów :)

Pzdr,
K.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedz #2 : 2006-11-25, 19:12 »

Alyszek

  • *
  • Wiadomości: 4752
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #3 : 2006-11-25, 21:23 »
no to tak {pamiętaj, że ja zawsze wytykam błędy, a to o czym nie wspomnę, jest w porządku ;)  }
a/
- Magda! a więc już wiemy, jak nazywa się bohaterka tego opowiadania.
stawiamy spację po myślniku - taki drobny szczególik, a jednak psuje estetykę opowiadania. :P
b/ dialogi piszemy tak:
- Zosiu, idź do sklepu. - Poprosiła mama.
lub:
- Zosiu, idź do sklepu! - krzyknęła mama z drugiego pokoju.
c/ to, co Kucęś - zdania nie zaczynamy od 'więc', 'a więc'. ;)

poza tym, również to, co Kucęs - pisz dalej, bo widać, że się rozwijasz i to znacząco {tak, tak, czytałam kilka Twoich poprzednich opowiadań :D }!
Zapisane

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #4 : 2006-11-26, 17:28 »
Macie następną część. Dziękuję za wszelkie krytyki i obiecuję, że się poprawię. Są tu różne "ja"... Wszystkiego dowiecie się później.  :VoV:

Ja też tam byłam. Nie chcę się chwalić, ale pisałam wtedy pierwszą w życiu książkę...
Ale dosyć o sobie. O mnie będzie później.
      Dziewczyna usiadła w kącie „rozwrzeszczanego” korytarza i spróbowała zapomnieć o tym, że jest jej zimno i że jest zupełnie samotna. Pamiętała, że kiedy była mała, miała swojego misia, który miał na imię Pikus. Rozmawiała z nim, prała mu ubranka, gotowała jedzenie „na niby”... Wtedy zapominała o tym że nie ma żadnej przyjaciółki...
Ale teraz nawet Monice nie wypada się bawić misiami... A co dopiero jej starszej siostrze...
-   Magda? Co robisz? –powiedział jakiś dziewczęcy głos, a Magda omal nie podskoczyła. Obróciła się i ujrzała twarz Natalii Fijałkowskiej.
-   Tak? –zapytała cicho wstydząc się swojej reakcji. Jak to wyglądało...
-   Hm... Chodź do nas. Co, jesteś taka... smutna?
-   Nic, nic, naprawdę... –mruknęła i wolno podeszła do trójki przyjaciół. Krzysztof –ciemnowłosy dość niski chłopak, który bardzo dobrze się uczył –poprawiał coś przy swoim plecaku.
Zaś Ala miała blond włosy i niebieskie oczy. Aktualnie była „zakochana” w Dawidzie Górskim z byłej klasy Magdy. Podobno niedługo ma być ich „rocznica”.
Phi... Dziewczyna patrzyła na to krytycznym wzrokiem.
-   Co słychać, Magda? –zapytała po chwili ciszy Alicja Sart.
-   Nic ciekawego... A u Dawida? Co u niego?
-   Och... On... Ma teraz dużo nauki i... rzadko się widujemy... –Ala zarumieniła się, ale później dodała z wielką dumą –Ale oświadczam ci, że między nami wszystko jest w najlepszym porządku.
Jednak Magda (kazała mi to napisać!) zauważyła, że w trakcie, kiedy Ala mówiła Krzysztof i Natalia wymienili spojrzenia.
-   Wiecie, że dzisiaj kartkówka z historii? –spróbowała zmienić temat Natalia –Uczyliście się?
-   Ja w ogóle nie... –oświadczył Krzysiek
-   Tak... A później... Źle ci pójdzie i dostaniesz piątkę. –blondynka przyłączyła się do rozmowy.
-   Z plusem. –uśmiechnęła się Natalia
-   Nie jestem pewien... Babka pewnie wymyśli znowu jakieś kretyńskie pytania.
-   Ty jesteś dobry z historii. Na pewno dobrze ci pójdzie. –zapewniła Ala
-   Mam nadzieję... –mruknęła Natalia i w czwórkę weszli do klasy.                                                                               
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #5 : 2006-11-26, 17:38 »
Znów kilka razy powtórzyłaś imię i jest parę błędów stylistycznych, ale tak pozatym jest OK ;) rozwijaj dalej zdolności pisarskie to z każdym dniem pisanie przeróżnych opowiadań będzie Ci szło lepiej :))
Może postaraj się następną częśc napisac dłuższą? ;) bo jak napoczątek to jest całkiem ciekawie, ale...za krótko xP
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

***KITKA***

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3794
    • WWW
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #6 : 2006-11-27, 21:33 »
Przepraszam, że dzisiaj tak mało, ale więcej już dzisiaj nie mogłam przepisać. Jutro będzie ciąg dalszy drugiej części i początek pierwszej. :)

2.                            
Ale gdzie tu coś o mnie? Proszę się nie martwić, na pewno będzie coś o mojej skromnej osobowości może nawet w tej części. Ale powróćmy do rzeczywistości...
-   Będzie kartkówka –mówiła pani Głąbek (szczerze mówiąc, to cała klasa się śmieje z jej nazwiska) –ale najpierw sobie powtórzymy... Może... Cisowska... –czarnowłosa Beata wyprostowała się –nie, jej odpuścimy dzisiaj... –rozległo się długie westchnienie w drugiej ławce –No to może... Gumik, wstań...
Wysoki, jasnowłosy chłopak o głupiej minie wstał ze swojej ławki ze strachem
-   Gumik... O czym się ostatnio uczyliśmy?
-   No... Eee... Tego... Ja... Yyy... Nie wiem, pani psor.
-   Mogłam się tego spodziewać. Może ty mi powiesz, aniołku? No, Herlik, wstać proszę...
Byłam przez cały czas wyprostowana, aż z ust nauczycielki nie wyszły następne słowa:
-   Co to jest cywilizacja?
-   Kinga... –usłyszałam szept za sobą i ujrzałam uśmiechającą się Basię Muścicką.
-   Cywilizacja to... –zaczęłam rozglądając się po klasie. Wszyscy się do mnie uśmiechali... Krzyś, Natalia, Ala, Basia, Beata... Cała klasa, może oprócz niektórych chłopaków.
-   Cywilizacja to... –odparłam, może trochę pewniej –mówiąc w skrócie to dorobek każdego człowieka.
-   Dobrze. –odrzekła chłodno.
Baśka posłała mi wesołe spojrzenie.
-   A teraz wyjmijcie karteczki. Czeka nas kartKÓWKA, WASOWSKI. –nauczycielka podniosła głos, patrząc się na Krzysztofa, który wdał się w pogawędkę z Natalią –A więc wyjmijcie kartki...
Można zwariować.
Zapisane
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby którą się jest." - Kurt Cobain

ogryzek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4120
  • drugs are bad mkay? :>
    • WWW
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #7 : 2006-11-28, 21:34 »
trochę nie jestem przekonana co do formy tego opowiadania. Niby jest to pamiętnik opisujący magdę, lecz coś mi tu nie oasuje ;)
a tak w ogóle to czeka na cd :)
Zapisane
nie interesuj się, nie pytaj się o nic! nie zgubimy się, nie zbłądzimy przecież..
l gg 3474439 l www.mamojestembaklazanem.fbl.pl

3.07-31.07 - w Kletnie ;)

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedź #8 : 2006-12-02, 22:18 »
Hmm nie rozumiem poczatku. Magda zostala zawolana przez matke, stanela w drzwiach i wziela kanapki. Wiec dlaczego potem ubrala plecak, buty i kurtke? Przeciez mama zawolala ja gdy ta juz wyszla.. jak na swoj wiek to opowiadanie masz genialne, tylko dopracuj ten poczatek, bo jest nieczytelne i jakos niespojny jest :-).
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jedno wielkie NIC
« Odpowiedz #8 : 2006-12-02, 22:18 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 28 zapytaniami.