Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!  (Przeczytany 34569 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Proszę, pomóżcie bo to dla mnie ważne...

No więc tak... Bilba mam od niecałego roku. Na samym początku aż się zdziwiłam, bo chętnie (choć się bał) podchodził do ręki i jadł jabłko. Potem przestałam dawać mu jabłko i odzwyczaił się ode mnie. Ostatnio, kilka dni temu otworzyła mu klatkę i usiadłam obok niej z jabłkiem chcąc jak niegdyś by do mnie przyleciał. Ale on udaje, że mnie nie widzi. I nie wylatuje. Miałam okazję na oswojenie go, ale jej nie wykozystałam, Czy mam jeszcze na to szansę? Uda mi się? Jak wylatuje z klatki wolno podchodzę do niego ze smakołykiem, ale ucieka. Chciałam wykozystac spotob wyczytany na jednym z forow, ze na patyczku podaje sie dko klatki jablko. Za kazdym razem na krotszym patyku, ale on sie tego jeszcze bardziej przestraszył. Boi się mnie?  :cry: Nie wiem co robic, bo kocham mojegi Bilba i chce by wreszcie przestał się mnie bać. Wczesniej nawet raz usiadł na ramię mojej mamie, a teraz? :(  :cry: Przed chwilką usiadłam z jablkiem obok klatki, przysunelam lekko do niej glowe i mowilam "Bilbo, wyjdz z klateczki" i wyszedł. Nie wiem, czy sie przestraszyl, ale wylazł. I od razu wyleciał z mojego pokoju do pokoju brata. Zawsze wypuszczałam go tylko na moj pokoj, ale dzis postanowilam wyjątkowo otworzyc drzwi. W pokoju brata wydawalo mi sie, ze zaplątal sie o welniany koc, wiec podbieglam, na co on z powrotem wrocil do mnie do pokoju. Teraz siedzi na wykładzinie przy drzwiach i się rozgląda. On najwyrazniej się odzywczaił od ludzi, prawda? Ma ponad rok, jest u mnie niecały. Jest szansa na oswojenie go? Będę starać się ze wszystkich sił, obiecuję! Miałam pomysł, bo po prostu wypuszczać go ciągle na mieszkanie i sam sie wreszcie powoli przyzwyczai. Ale tu chodzi przeciez tez o rękę. A moze siedziec ciągle z tym nieszczęsnym jabłkiem przy klatce i czekac, az wreszcie sie przelami i podleci jak niegdys? Sproboję to, i to. Czekam na rady, proszę, pomóżcie bo to dla mnie ważne...
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #1 : 2003-12-02, 14:37 »
Wydaje mi się, że oswajanie na siłę nie jest dobrym pomysłem. Moim zdaniem powinnaś dać mu możliwość wyboru, czy ma być blisko czy daleko ciebie. Wypuszczaj go z klatki na jak długo możesz, tylko w twoim pokoju i rób w tym czasie coś innego, ucz się, czytaj, klikaj na kompie. Nie podchodź do niego, nie łap go i nie wyciągaj do niego rąk, bo najwyraźniej kojarzy cię na razie z zagrożeniem i ucieka. W końcu powinien się przekonać, że nic mu z twojej strony nie zagraża i sam przyleci, będzie szukał towarzystwa. Mówię z własnego doświadczenia. Mam 5 kanarków i żadnego z nich nie oswajałam. Jeden przylatuje na ramię i czasami bierze jedzenie z ręki (chociaż rąk też się bardzo boi), reszta przylatuje mi na biurko, albo na drzewko tuż obok mnie. Ptak, który sam może decydować, jaki dystans będzie między nim a człowiekiem, bardzo się ośmiela. Ale to może potrwać, musisz być cierpliwa  :)
A jabłko i tartą marchewkę Bilbo powinien dostawać CODZIENNIE, to dla niego źródło witamin, o wiele lepsze niż sztuczne witaminki sprzedawane w sklepach zoo (ble  :? ).
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #2 : 2003-12-02, 16:29 »
Dzięki Essi za tak szybką odpowiedź. Myślę, że Twój sposób jest dobry ;) Marchewkę dostaje raz na jakiś czas, jabłko codziennie, jajko raz, dwa czy trzy razy na tydzień. Czym go jeszcze można karmić? Można robic samemu kolby, tak, jak dla papug? Myślisz, że się pzyzwyczai? :)
Jeśli macie jeszcze jakies pomysły na mego Bilba, to proszę o rady :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedz #2 : 2003-12-02, 16:29 »

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #3 : 2003-12-02, 16:49 »
Kolb nie rób, ani nie kupuj, są bardzo kaloryczne, często robaczywe, poza tym dokładnie nie wiadomo, czym ziarno jest zlepione.
Mała uwaga co do marchewki - jest o wiele wartościowsza od jabłka. Jeżeli nie chce ci się jej codziennie ucierać, to dawaj w kawałku - moje kanarki radziły sobie z taką marchewką.
Na swojej stronie piszesz, żeby ograniczać kanarkom dzienną porcję ziarna do małej łyżeczki. Jest to niepotrzebne. Lepiej sprawdź, z czego składa się twoja mieszanka dla kanarka. Powinna mieć dużo kanaru, o wiele mniej rzepiku (rzepik zawiera substancje, które w większych ilościach zaburzają pracę tarczycy i mogą powodować problemy z pierzeniem), ziarno sałaty i traw, owsik (łuskany owies), pojedyncze ziarenka murzynka, siemienia lnianego i konopii (żeby wypadało po kilka ziarenek dziennie). Murzynek, siemię i konopie są bardzo kaloryczne, dlatego powinno ich być malutko (w zimie można dawać więcej). Możesz podać co parę dni nasiona słonecznika (kilka) i mak (odrobinkę). Jeżeli nie wiesz jak wyglądają poszczególne ziarna - zajrzyj tutaj. Dobrze skomponowaną mieszankę można kanarkom podawać w większych ilościach, szczególnie, że niektóre kanarki potrzebują jeść więcej. Jeżeli dodatkowo będziesz kanarka wypuszczać z klatki, możesz spokojnie przestać się bać, że go utuczysz. Nie przejmuj się tak tym, co mówią hodowcy - oni trzymają kanarki w tak małych klatkach, że ptaki nie mają w nich niemal możliwości poruszania się, dlatego muszą tak drastycznie ograniczać ptakom jedzenie. Ty nie musisz  :)
Kanarek koniecznie powinien dostawać zieleninę: w lecie najlepszy jest mniszek (czyli popularny dmuchawiec, razem z kwiatkami), kolby babki, kłosy większości traw, np. perzu, w zimie można dawać koperek, natkę pietruszki, a nawet niektóre roślinki pokojowe: trzykrotkę, zielistkę. Sałata często bywa przenawożona, dlatego podawanie jej może być ryzykowne. Niektóre kanarki lubią różne owoce: w lecie możesz popróbować z gruszkami, arbuzem, malinami. Kanarki na ogół przepadają za surowym ogórkiem.
Oprócz gotowanego jajka, możesz podawać także gotowany (bez soli!) ryż i makaron - ptaki bardzo je lubią. Sama widzisz, że możliwości jest wiele  :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #4 : 2003-12-03, 09:18 »
Cytat: Essi
Kolb nie rób, ani nie kupuj, są bardzo kaloryczne, często robaczywe, poza tym dokładnie nie wiadomo, czym ziarno jest zlepione.

No wiesz, ja kupuję sprawdzone kolby. Mój Bilbo je lubi, są z jajkiem, ziarnami czegośtam (juz nie pamietam, bo nie mam ich na razie w domu). Te zawsze kupuję. Kupowałam też takie w dużych hipermarketach - dokadnie Hipernova - ale nie wiem czy to nie od tego w klatce zaczęły pojawiać się piórojady  :( Na szczęście szybko wypazylam klate i kupiłam płyn przeciw szkodnikom ktorym skutecznie je wytępiłam  :wink:  :D


Cytat: Essi
Nie przejmuj się tak tym, co mówią hodowcy - oni trzymają kanarki w tak małych klatkach, że ptaki nie mają w nich niemal możliwości poruszania się, dlatego muszą tak drastycznie ograniczać ptakom jedzenie.

No nie jestem pewna, hodowca, u ktorego kupilam Bilba, jest jednym z najlepszych z okolicy, tłumaczył mi wszystko chyba z pol godziny :P a swoje kanarki (widzisz! ha! :P :) ) wypuszczał.

Skąd wzięłaś te wszystkie rzeczy do żarcia?! Tyle szukałam w necie i znalazłam o wiele mniej :P :) Jesteś pewna, że można dawać te wszystkie produkty? Dzięki baardzo :)

Wczoraj napisałam krótką odpowiedź, bo tato mi stał nad głową :) ;P ale mam jeszcze pytania. Czy uważasz (i uwazacie), że Bilbo się mnie boi? Najwyraźniej... Odzwyczaił się... Nie da się tego cofnąć? Jak bym go wypuszczała, tak, jak mówi Essi, to by się przestał choć trochę mnie bać? Będę się starać ze WSZYSTKICH sił by mnie znow choć trochę polubił a jak się nie da, by mu było u mnie po prostu obrze. I jeszcze jedno. Na początklu, jak go przyniosłam, tak przez około dwa miesiące pięknie śpiewał. Aż czasem tak, że uszy pękały. Rano, o siórmej, tak się darł, że uciekałam z pokoju bo nie mogłam spać. Doprowadza mnie czasem do szału :P A jak grałam na flecie (musze, w skzole kazą :P) to mi wtorował. Potem przestał. Myślałam, że pierzenie of corse, bo zawsze kanarki markotnieją troche na czas pierzenia. Ale po pierzeniu dalej nie śpiewa... :( co mu jest? Jak gram na flecie to czasem coś ćwierknie, rano też, ale tak, jak keidyś to nie słyszałam oj dłuuugo... :( Może mu po prostu jest u mnie źle? ;(  :(  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  Może tęskni za tym, że kiedyś mieszkał sobie spokojnie u hodowcy z inymi kanarkami i żarł jajko? ;(  :cry: serio już nie wiem, co robić! ;(  :cry:
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #5 : 2003-12-03, 10:26 »
Cytat: Gunia
No nie jestem pewna, hodowca, u ktorego kupilam Bilba, jest jednym z najlepszych z okolicy, tłumaczył mi wszystko chyba z pol godziny :P a swoje kanarki (widzisz! ha! :P :) ) wypuszczał.

Guniu, skończ już z tym "najlepszym hodowcą", bo wysypki od tego dostaję  :? Co ci tłumaczył przez pół godziny? Że kanarek utyje od kanaru? Napisz mi dokładnie.

Cytat: Gunia
Skąd wzięłaś te wszystkie rzeczy do żarcia?! Tyle szukałam w necie i znalazłam o wiele mniej :P :) Jesteś pewna, że można dawać te wszystkie produkty? Dzięki baardzo :)

Andrzej Kruszewicz, "Hodowla ptaków ozdobnych". W necie nic nie znajdziesz, bo informacje na każdej stronie o kanarkach zostały zerżnięte słowo w słowo z jednej czy dwóch kiepskich książek. Powtarzają się te same bzdury. W Polsce nie ma dobrej książki o kanarkach.

Co do śpiewania - kanarki czasami robią sobie przerwę. Po prostu nie mają ochoty śpiewać i już. Nie traktuj ptaka jak maszynki do śpiewania. Czy tobie nie zdarza się, że masz ochotę sobie pomilczeć?
A może twojemu kanarkowi brakuje jakichś składników odżywczych, skoro karmisz go tylko ziarnem i kolbami, które do niczego nie są potrzebne (chyba, że masz ochotę zatuczyć ptaka śmieciowym żarciem). Acha, nie daj się namówić w sklepie zoo na tzw. "Pokarm na śpiewanie", od razu ci mówię, że nie zadziała.

Godzinę później: właśnie przeczytałam, gdzie stoi klatka z twoim kanarkiem. Właśnie te 52 cm mogą stanowić problem. Ptaki, na które patrzy się z góry, czują się zagrożone i zestresowane. W naturze instynktownie uciekają przed niebezpieczeństwem do góry, w klatce takiej możliwości nie mają, dlatego klatka powinna stać minimum na wysokości naszych oczu. Nie rozumiem, jak możesz pisać, że kanarek "czuje się w niej doskonale", skoro zrobił się smutny, dziki i rzadziej śpiewa. Czy ty nie dostrzegasz żadnych związków przyczynowo-skutkowych?
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #6 : 2003-12-06, 12:17 »
Z tym hodowca masz racje, ale wiesz, ja go sluchalam, bo kogo mialam słuchać? Karmie Bilba nie tylko tymi kolbami i ziarnem. A co do tych 52cm... In czuł sie dobrze, ale  o s t a t n i o  sie tak zachowuje. Masz racje, postaram się postawić klatkę wyżej. Ale... gdzie? Na pewno coś wykombinuję.
No hodowca tłumaczył mi co mam mu dawać do żarcia: normalny pokarm i jajko, jabłko, marchewkę. Mówił, ile czego mam dawać, w jakich ilościach. Gdzie klatka ma stać, czy moge go wypuszczać (:/)

Ehh... Masz rację, nie umiem zajmować się ptakami... Mogłam go nie kupować... ;( Zdołowałam się... Serio jestem chyba kiepskim hodowcą...
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #7 : 2003-12-06, 14:04 »
Po pierwsze w ogóle nie jesteś hodowcą, tylko "trzymaczem", opiekunem, czy jak to tam zwał.
Jeżeli nie masz gdzie przestawić klatki, to może mogłabyś ją powiesić na ścianie?
Nie mów, że nie umiesz się zajmować ptakami, bo w końcu o coś pytasz i chcesz się czegoś dowiedzieć. Każdy kiedyś zaczynał i każdy popełniał błędy. Hodowca, który udzielał ci rad, na pewno nie jest bardzo złym hodowcą i na pewno w wielu punktach miał słuszność. Ale pamiętaj o tym, że wiedza o hodowli ptaków egzotycznych na zachodzie wciąż się rozwija, w Polsce niestety baaardzo powoli. Głównie dlatego, że wielu polskich hodowców to ludzie niewykształceni, nie znający języków i strasznie oporni na nowe wiadomości. Od lat stosują te same metody, bo tak im wygodniej, chociaż często szkodzą tym ptakom. Dlatego nie traktuj hodowców jak ludzi wszechwiedzących. Warto chodzić po forach dyskusyjnych (np. http://www.papugi.webserwer.pl/forum/forum/ - chociaż to forum papuzie to wiele rzeczy jest wspólnych dla większości ptaków egzotycznych), warto odwiedzać amerykańskie strony o kanarkach i innych ptakach. Nie zniechęcaj się tak łatwo  :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #8 : 2003-12-06, 16:46 »
Ehhh... Przestawiłam klatkę... Mam około 153m, a spód klatki jest równo, jak się kończy moja głowa ;P Tak może być? ale wiesz, zdziwiło mnie to, że jak tylko przestawiłam klatkę, tak gdzieś po godzinie, zaczął "pod dziobem" świergolić ;) Cicho, ale śpiewał. :D A co do stron angielskich, to uczę się tego języka ale nie wejdę na zadną z tych stron, bo i tak nic nie zrozumiem. Nie umiem na tyle angielskiego.
Ja się bardzo staram, ale co coś napiszę na tym forum lub u Gosi, to mam wrażenie, że piszę źle i się na mnie wkurzają. Np. teraz... Ty się chyba nie wkurzasz, ale udowodniłaś mi, ze źle się opiekuje Bilbem. I to chyba prawda mimo tego, że się bardzo staram. Chyba jeszcze nie dorosłam do zwierzaka... :(  :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedz #8 : 2003-12-06, 16:46 »

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #9 : 2003-12-07, 12:57 »
Gunia, nie zakładaj od razu, że nic nie zrozumiesz  :) Parę słów na początek na pewno złapiesz, a przy okazji oswoisz się z językiem.
Jeżeli odpisujesz ludziom na zasadzie "nie słucham co mówicie, bo się nie znacie, a ja pytałam najlepszego hodowcy" to się nie dziw, że się wkurzają  :)
Przed tobą i twoim kanarem jeszcze z 10 lat wspólnego życia, jak będziesz się starać to będzie dobrze  8)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #10 : 2003-12-07, 14:51 »
I będę fajnym hodowcą? Jak się postaram? Będę?  :(
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #11 : 2003-12-07, 16:12 »
Gunia, hodowca to ktoś kto ma więcej ptaków niż jednego, celowo łączy je w pary, żeby uzyskać określone rezultaty itd. Nie można być "hodowcą" jednego zwierzęcia. "Hoduję chomika" - nie uważasz, że to brzmi idiotycznie i pretensjonalnie?  :?  Tak mówią zakompleksione małolaty, które strasznie chciałyby być kimś ważnym  :P
Nawiasem mówiąc ja z moim stadkiem nie uważam się za hodowcę  :) Jasne, że będziesz dobrym opiekunem, przestań się już dołować  :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #12 : 2003-12-10, 16:00 »
Dzięki za poprawienie nastroju ;) Będę się starać ;) A ile masz ptaków? I jakie? Jak bedę miała jakieś pytania czy wątpliwości to tu napiszę, oki? :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #13 : 2003-12-24, 11:28 »
nie wiem co się dzieje, ale Bilbo prawie wogole nie spiewa. Wogóle... Dziś rano jedynie gwizdał sobie pod dziobkiem, a jego gardłowego "booolgraaoooooo" nie słyszałam od wieków. Mało tego, nie chce wylatywać z klatki! Zeby mu posprzątać stawiam klatkę na podłodze, otwieram drzewiczki i siadam blisko po przeciwnej stronie klatki (tej bnez drzwiczek). Wtedy wylatuje. Nie wiem, co mu jest. Kiedyś to tak śpiewal, że pękały uszy, ciągle latal po pokoju i przylatywał do ręki po jabłko. To chyba po tym, jak miał piórojady (z kolb...). Mama musiaa wyciągnąć go z klatki a ja go spryskałam takim czymś przeciw piórojadom. Mama, bo mnie znał i by się jeszcze bardziej mnie bał. A jednak... I tak się mnie boi... Pomocy! :( Essi, doradź coś, Ty jesteś w tych sprawach jak widze mocna
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #14 : 2003-12-24, 18:34 »
A nie pierzy sie? Moje kanarcydlo już od około 2 lat nie śpiewa głośno tylko nuci z rana. Z klatki też nie za bardzo lubi wychodzić. Starość nie radość
Zapisane

Forum Zwierzaki

oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedz #14 : 2003-12-24, 18:34 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #15 : 2003-12-24, 19:25 »
No właśnie... Nie wiem jak jest z tym pierzeniem, bo Bilbo bardzo pierzył się w środku lata. Teraz wylatują mu piórka, nawet sporo, ale nie tak bardzo, jak w lecie. No i Bilbuś jest bardzo młody, ma coś ok 1,5 czy 2. A kanarki żyją z 15. Co jest?!  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #16 : 2003-12-24, 20:23 »
Może to okresowo jest zima dzień krótki może to od tego.
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #17 : 2003-12-25, 12:16 »
Nie wiem, ale on przed wakacjami już przestał spiewać. Czemu nie wylatuje? On mnie po prostu nie lubi i się mnie boi  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :(  :cry:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #18 : 2003-12-26, 18:27 »
Czemu nikt mi nie doradzi?:( :( :( :( Proszę, napiszcie coś...
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #19 : 2003-12-27, 13:11 »
A przestawiłaś już tę klatkę wyżej?
Całkiem możliwe, że Bilbo znów się pierzy. Teraz grzeją kaloryfery, powietrze w mieszkaniach jest wysuszone, ptaki mogą pierzenie ciężej przechodzić. Można (należy) zwiększyć wilgotność albo dbając o napełnianie pojemników na koloryferach albo wieszając na nich mokre ręczniki. Czy Bilbo się kąpie? Kąpiele również pomagają.
Kanarki przestają śpiewać z różnych powodów, hodowcy, szczególnie ci starej daty zwykle zwalają winę na "otłuszczenie" ptaka, ale tak wcale być nie musi w twoim przypadku. Na wszelki wypadek odstaw kolby (najlepiej w ogóle ich nie dawaj), nie karm ptaka suchym chlebem czy biszkoptami, nie dawaj gotowanego jajka. Niech je samo ziarno (przy okazji, jaką masz mieszankę? czy dużo w niej rzepiku? to te czarne kulki - rzepik w nadmiarze powoduje problemy z pierzeniem i zaburzenia układu rozrodczego, bo zaburza pracę tarczycy, która produkuje odpowiedzialne za to hormony), owoce, warzywka, kiełkuj mu ziarno. Mieszanka dla kanarków powinna się składać w dużej ilości z kanaru (podłużne jasne ziarenka), ewentualnie z prosa (żółte i czerwone kuleczki, ale nie wszystkie kanarki chcą je jeść), rzepiku mniej niz kanaru i niewielkiego dodatku nasion oleistych: konopii (duże kulki w twardych łupkach), murzynka (podłużne czarne nasionka, nieco podobne do kminku) i siemienia lnianego. Siemienia lnianego w okresie pierzenia można podawać więcej. Podobno dobry jest też świeży ogórek, a ptaki chętnie go jedzą.
Kanarek może też nie śpiewać, bo jest na coś chory, ale choroba przebiega bezobjawowo.
Ale bywa i tak, że kanarkom czasami po prostu nie chce się śpiewać. Jeden z moich kanarów drze dzioba na okrągło, a drugi ma okresy, kiedy śpiewa i kiedy nie śpiewa, wcale nie związane z pierzeniem. Przy okazji chciałabym obalić mit, że kanarki chętniej śpiewają w małych klatkach - BZDURA i że nie śpiewają, jak widzą inne samce - również BZDURA. Mówię to na podstawie zachowań kanarków moich i kanarków moich znajomych (czyli w sumie ponad 30-stu ptaków).
Gunia, zadbaj po prostu o jak najlepsze warunki dla Bilba i czekaj cierpliwie. Wypuszczaj go jak najczęściej, nie łap, nie stresuj, zadbaj o dietę. Jeszcze jedno - moje kanarki (i inne ptaki) uwielbiają się wygrzewać pod lampką (taką zwyczajną biurkową). Może Bilbowi też to przypasuje.
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #20 : 2003-12-28, 14:48 »
1. klatka stoi wyzej, przestwaiłam juz dawno, jak tylko poleciłas. na Wyskokości... Eee... mam 162cm wzrostu, jak stoję, to dno klatki jest rowno na wysokości moich oczu.
2. racja, kaloryfery...
3. Ręczniki zaraz polożę :]
4. racja - kanarkowi ostatnio wylatują piórka. Psikam jeszcze mu tym płynem klatkę przeciw piorojadom. Jest troche klejący, dlatego piorka przylepiają się do brzegow klatki :P
5. Daję to, co mi napisałaś wcześniej. :wink: Rzepiku w mieszance chyba wogole nie ma, albo bardzo mało. Dostaje codziennie owoce, dziś dostał startą marchewke. Jajka bedę już mu dawać mniej.
6. Heh, Bilba nie łapię, no skad! Nigdy bym tego nie zrobiła - no, chyba, ze by mu się cos stalo czy w wyjątkowych sytuacjach
7. Kąpie się, kąpie. Przynajmniej raz na tydzień z tego, co wiedze, ale tak ze dwa razy na pewno.  :wink:
8. BILBO NIE CHCE WYLATYWAĆ Z KLATKI! :(( :(( :( :( :(( I co ja mam zrobić? :( Juz pisałam, ze nie chce latać i muszę go przeganiać, jak sprzątam w klatce.
I co teraz? Essi, dzięki za rady, mam nadzieję, że to tylko pierzenie. Ale pierzy się dwa razy w roku? :/ Przeciez pierzyl się w lecie ;/ Dziwne...
Zapisane

Forum Zwierzaki

oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedz #20 : 2003-12-28, 14:48 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #21 : 2004-01-01, 11:57 »
Musze się pochwalić :wink: Kanarek od kilku dni pogwizduje. Znaczy dokładniej kiekla dni temu cichutko pogwizdywał, wczoraj zaczął śpiewać "pod dziobkiem" a dziś już tak się rozkręca  8) On się serio pierzył. Tylko mi bylo trudnio w to uwierzyć, bo pierzył się już w lecie :? Aha, mokry ręcznik dałam na kaloryfer, ale mama jak wparowała po około 24h od polozenia go na kaloryferku, mama wparowała do pokoju i kazała mi go zabrać, bo powiedziała, że ciągnie dużo ciepła i duzo zapłacimy. Ale Bilbo już wesoły, i tak ma być :wink: 8) Dzięki Wam, a przede wszystkim Tobie Essi :* ;)  :wink:  8)  :D  :) Ej, jeszcze małe pytanko do Ciebie... Rzepik... A mianowicie... pomyliłam to z czymś innym, czy nie, bo u mnie w mieszance jest go duzo. Kupuję Vitapola, a to nie są z tego co wiem złe przysmaki dla zwierząt. Ale to nie wszystko, bo jak kiedyś kupiłam .... co to było... Maciuś, czy Majka, czy jakieś takie... hmmm... to też był rzepik. Pamiętam, bo zbieram "zuzyte" ziarno do pojemnika i sypie potem dla ptaków na balkon, zeby dokończyły jeść.  :wink: Trochę zawsze zostawia jedzonka ;)
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #22 : 2004-01-02, 12:41 »
Kanarki teoretycznie mają się pierzyć dwa razy w roku, na wiosnę i jesienią, w praktyce wygląda to jednak zupełnie inaczej, odstępstw od reguły jest wiele, dlatego nie każde nietypowe pierzenie musi od razu oznaczać jakieś zaburzenia.
Jak wygląda rzepik (a przy okazji inne ziarna) sprawdź sobie tutaj. Wydaje mi się, że już kiedyś podawałam tego linka i to właśnie tobie. Rzepik trudno pomylić z czymkolwiek innym.
Właściwie w każdej polskiej mieszance dla kanarków jest go za dużo. Producenci walą go tyle, bo jest tani w przeciwieństwie do kanaru. Zresztą większość polskich mieszanek dla jakichkolwiek ptaków jest do bani: zły skład, złe proporcje, mała różnorodność, niska jakość ziarna.
Ja kupuję mieszankę firmy Megan (na licencji Witte Molena, bardzo dobrej holenderskiej firmy) i dosypuję kanar kupowany na wagę na bazarze (3,5-6 zł za kilo). Polecam to wszystkim kanarkowiczom. Do mieszanki można dosypywać również nasiona traw i chwastów (Vitakraft sprzedaje to w małych torebeczkach), a latem podawać jak najwięcej całych kłosów różnych traw i innych roślin: perzu, babki, rdestu...
Jak wysypywałaś resztki ziarna to wróble zżerały rzepik? Bo u mnie w karmniku ten rzepik leżał i leżał, nikt go nie chciał... Rzepik jest natomiast bardzo dobry do kiełkowania - kiełkuje szybko, szybko rośnie i wypuszcza dwa chrupiące listeczki, które ptaki uwielbiają.
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #23 : 2004-01-02, 15:41 »
Tak, sprawdziłam - to, co jest u mnie w mieszance to rzepik. Ale jesto go na prawde bardzo dużo! Chyba tyle nawet, co kanaru! Nie wiem, czy ptaki jedzą rzepik, bo one tam tak rozrabiają, że jak wsypuję drugi raz pokarm, to juz w karmniku nic nie ma. Czyli nie kupować tego pokarmu? Vitapol... az mnie zdziwiło, ze tak robi... Poszukam czegos z małą ilością rzepiku, chociaz to bedzie trochę trudne. Pytalam w sklepie zoologicznym o cos z malą ilością rzepiku, ale sprzedawczyni miala klopot ze znalezieniem takiego pokarmu. Chcialam tez dokupic ten kanar, ale nie wiedzialam, czy na wagę czy nie. Oni tez tam mają pakowany. A te nasiona traw i chwastów... Popytam, jeszcze o takich nie słyszałam...
A ten rzepik wykiełkowany jest dobry dla kanarków \Co zrobic, by wykiełkował? Podlac to, czy jak? :P :P :P Mój nie kiełkuje :P :P :P :P :P :P
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #24 : 2004-01-02, 16:23 »
Możesz kupować nadal Vitapol, bo przypuszczam, że inne mieszanki nie są wiele lepsze. Chyba, że przerzucisz się na Vitakraft, który jest niestety drogi. Kanar możesz kupić i na wagę i paczkowany, to zupełnie obojętne.
Szczerze powiedziawszy nie wiem nic na temat Vitapolu, miałam w ręce ponad 10 różnych mieszanek dla ptaków egzotycznych, ale Vitapola jeszcze nigdzie nie widziałam. Ludzie dobrze piszą o tej firmie, bo sami nią karmią i głównie dlatego - kto się przyzna, że karmi swoje zwierzęta beznadziejną karmą?...
Nasiona możesz kiełkować nawet na zwykłym sitku - najpierw dobrze przepłukać ziarno pod bieżącą wodą, a potem sitko z ziarnem wstawić do jakiegoś naczynia z wodą, słoika czy miski, tak żeby ziarno było dobrze pod wodą. Wodę zmienić ze 3 razy dziennie i patrzyć (i wąchać), czy nie pojawia się pleśń albo czy wszystko nie zaczyna gnić, bo wtedy kwalifikuje się jedynie do wywalenia. Mnie rzepik kiełkował już na drugi dzień. Inny sposób to płaska tacka styropianowa wysypana czystym piaskiem albo wyłożona ligniną - trzeba tylko dbać, żeby podłoże było stale wilgotne. Możesz też wysypać trochę ziarna do doniczki z kwiatkiem i podać kanarowi samą zieleninę, ale trzeba pamiętać, że ziemia pod kwiatki często zawiera nawozy, które przechodzą w młody rzepik (najlepsza jest zatem ziemia nie zaprawiana nawozami). Jeżeli ziarno nie chce kiełkować to znaczy na ogół, że jest stare i w ogóle straciło już zdolność kiełkowania (a tym samym jakiekolwiek wartości), jeżeli pleśnieje to znaczy, że na suchym ziarnie są zarodniki pleśni i również lepiej dla kanarka, żeby już więcej tej mieszanki nie jadł, bo może się nabawić aspergillozy czy drożdżycy. Kiełkowanie to jedna z metod sprawdzania jakości ziarna.
Kupując pokarm dla kanarka zawsze sprawdzaj datę ważności. Ziarno (właściwie przechowywane!) zachowuje swoje wartości nie dłużej niż rok, więc paczki z napisem "Przydatność do spożycia 3 lata od daty produkcji" producenci mogą sobie wsadzić wiesz gdzie  :roll:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #25 : 2004-01-03, 12:17 »
Na prawde nie widziałaś Vitapola? U nas w Jeleniej Górze ujest mnostwo pokarmu tej firmy. Nie tylko dla kanarków, moja przyjaciolka kupuje taki dla chomika. Opakowanie takie niebieskie, w błyszczące...  :roll: Przeczytałam na opakowaniu Vitapola, że najlepiej spozyć przed konćem 2.10.2004r. Vitakraft... Wydaje mi się, że kiedyś go kupiłam... Ja staram się kupować dla Bilba ciągle inne mieszanki. A ten rzepik... Nie wiem właściwie, co robić, bo przeciez on jest wymieszany z ziarnem. A ziarna do kiełkowania nie dam :roll: Bym musiała oddzielać ziarno od rzepiku, a to mi się nie marzy... :roll: Jak bym kupiła rzepik na wagę (o ile taki jest) to by było go znów za dużo, bo przeciez jest jeszcze w mieszance. A jak wykiełkuje, to normalnie odcedzam z wody i daję do karmniczka, prawda?
Zapisane

Essi

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #26 : 2004-01-03, 13:29 »
Samą firmę znam i widziałam jej pokarmy dla chomików, ale jeszcze nie natknęłam się na mieszankę dla drobnych ptaków egzotycznych. Rzepik można kupić na wagę na bazarach czy placach, ale wygodniej po prostu skiełkować malutką łyżeczkę twojego Vitapolu - kiełki kanaru, siemienia czy słonecznika też można podawać... Ziarno przed podaniem trzeba osuszyć, np. na chusteczce higienicznej i podać do deserówki, o ile twój kanar jest przyzwyczajony z niej korzystać...
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #27 : 2004-01-04, 14:22 »
Ja mam w klatce trzy miseczki: jedna z wodą, druga z normalna karmą a trzecia do smakołyków ;) Dzięki Essi :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedz #27 : 2004-01-04, 14:22 »

Naomi151

  • Gość
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #28 : 2004-01-09, 23:48 »
Może twój Bilbo potrzebuje samiczki do towarzystwa...
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
oswajanie kanarka bilba - proszę, heeelp meee!
« Odpowiedź #29 : 2004-01-10, 14:17 »
Niee, nie mogę mu dokupić. Po pierwsze nie mogę, po drugie nie chcę.
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.303 sekund z 29 zapytaniami.