Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: w obronie przed 'agresywnym' psem  (Przeczytany 5229 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kasia8989

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #30 : 2005-05-14, 21:45 »
No lepiej niż polski chciaż przez tyle czasu nie mowiłam to jednak pewne rzeczy sięzapomina o akcencie nie wspominająć. Szczerze?? w polsce było mi lepiej
Zapisane

Lowarely

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #31 : 2005-05-20, 14:39 »
No dobra to może Ja się wypowiem. Moim zdaniem, to psa można puszczać do ogródka, ale nie za długo. I jeszcze zależy jakiego psa. Kiedyś jak byłam u babci z rodzicami, to wzielismy ze sobą Nera (Owczarek Bagienny) i był w ogródku. Nie był przyzwyczajony do bycia tam, więc co jakiś czas wył i trzeba było do niego przychodzić na chwilkę.
Albo pies sąsiadki mojej babci (tej babci u której bylismy), to on jest już bardzo przyzwyczajony do siedzenia w ogródku i siedzi tam cały czas i mu to nie przeszkadza.
Więc nie każdy pies może siedzieć w ogródku.

A z tym blokiem... to Ja uważam, że zależy jeszcze jakie mieszkanie. Mój pies biega po mieszkaniu codziennie. Kiedyś doniczkę z kwiatem wywrócił i trzeba było sprzątać. U mnie na osiedlu psy mają baaaardzo dużo miejsca do biegania, bo jest las i takie pagórki (nazywane przez wszystkich górkami). Ale jest problem, bo kilka dni temu powstało takie coś, że jak się nie będzie trzymało psa na smyczy, to się płaci 200zł albo jak sie nie sprzątnie po psie, to 500zł. A u mnie na osiedlu dużo ludzi ma duże psy, a taki wiekszy pies, to musi sie wybiegać. Więcej niż taki mniejszy. I Ja też jestem tego zdania, że duże psy się męczą w mieszkaniach. Ale to jeszcze zależy jakie mieszkanie... naprawdę...
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #32 : 2005-05-20, 15:20 »
Nie zawsze sie męczy, jeśli ktoś z psem wychodzi codzienie na 5 godzin to raczej psu nic mu nie będzie :P
Przyznam, że np. podchalana trzymać w dwu pokojowym mieszkaniu to troche głupota ;)
Szkoda mi tych psów ogrodowych, które raz na rok albo wcale wychodzą po za teren../
Lowalery, pies biega w domu?
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Forum Zwierzaki

Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedz #32 : 2005-05-20, 15:20 »

kasia8989

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #33 : 2005-05-20, 16:23 »
lepiej w bloku niż na lancuchu tych psow to mi dopiero żal. po jakiego grzyba trzymać psa na lańcuchu tylko po to zeby szczekał??
No wiec wlaśnie Olu a większoś mieszkan ma 2 , 3 pokoje i dla dużego psiaka to jednak trochę niewygoda.
Ja za zotawianie odchodów to bym dawała kary nie 500 zł a 5000zł a tym co się śmieją jak ktoś zbiera po psie to bym łapy poodcinała. A rząd moglby wkońcu kosze umieścić na gowienka
Zapisane

Lowarely

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #34 : 2005-05-20, 17:31 »
Tak Ola pies biega po całym mieszkaniu.
I jeszcze u mnie na osiedlu jest taki Owczarek Niemiecki, ale wieeeelki rzadko się takie spotyka. Ale ten jego właściciel to jest z nim baaardzo często na spacerach i go spuszcza ze smyczy i sobie biega. Ludzie się nie boją tego psa, bo juz go znają jak tak często przebywa na dworzu. Nawet nie uciekają tylko normalnie przechodzą, bo wiedzą, iż pies nic im nie zrobi.
A ten pies sąsiadki mojej babci, to on ciagle siedzi w ogrodzie i nigdzie indziej. Wogóle ta babka o niego nie dba... ten pies ma wściekliznę:/
Zapisane

kasia8989

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #35 : 2005-05-20, 17:47 »
jej pies wściekliznę?? to ona jeszcze żyje ??;/
Zapisane

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #36 : 2005-05-20, 18:39 »
kasia, pewnie nie ma, może lowalery pod pojęciem wścieklizna rozumie agresywny pies ;)
kasia przyznam sie ze nie sprzątam po psie, bo nie mam czym, ani nie ma gdzie tego wyrzucić...
kasia a ty wychodzisz codzenie z psem po za ogród?
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Lowarely

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #37 : 2005-05-20, 19:02 »
Yyyyy... no... Wścieklizna to taka choroba. Jak pies jest na to chory, to jest bardziej agresywny. A ten pies nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie. Yyyy...
Zapisane

kasia8989

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #38 : 2005-05-20, 20:26 »
no właśnie olu nie ma czym i gdzie :( strasznie nad tym ubolewam
pies ........mój pies zostalw domu (nieporuszajmy jego tematy bo sie porycze:P)
trasznie bylam z nim związana jeździliśmy razem na kilkudniowe rajdy , pomagal w pracy przy koniach , zaganiał. mamy dom w totalnym pustkowiu więc latal doslownie gdzie chciał a do polski nie przywiozlam bo nie mialam jak zreszta tu mieszkam w bloku a on by nie wytrzymał...całe życie bez ogrodzenia jakiegokolwiek , kontaktu z miastem zupełnie inna sytuacja.Ale gdybym miała tutaj psa to by wszędzie ze mną chodził mam taką nadzieję tnz wszedzie (na konie i spacerki). Może ja mam takie zdanie o blokowych psach właśnie dlatego że nasze psy nigdy niczym nie były onieswobodzone i latał gdzie chciały pozatym byly psami pracującymi które niejednokroć narażały swoje życie podchodząc pod końskie kopyta....dobra serio już nic o nich nie gadam bo sie tu wam rozkleje :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedz #38 : 2005-05-20, 20:26 »

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #39 : 2005-05-20, 20:46 »
kasia, teraz rozumiek czemu jesteś takim przeciwnikiem bloków ;)
jA nie jestem przeciwna, bo od początku mieszkam w dużym mieście i w dwu pokojowym mieszkaniu mam goldena(zapewmniam Cie ze sie nie meczy)
Lowarely, to źle myślisz i proszę Cię nie pisz takich głupot...
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

Lowarely

  • Gość
Odp: w obronie przed 'agresywnym' psem
« Odpowiedź #40 : 2005-05-21, 19:43 »
Dobra... już nic tutaj nie mówię.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 25 zapytaniami.