Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: praca w stajni...  (Przeczytany 9318 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Siva

  • Gość
praca w stajni...
« : 2003-05-07, 09:33 »
czy ktokolwiek z was kiedys pracowal w stajni?
ale tak naprawde - nie chodzi mi o czyszczenie koni.
jakie wrazenia? co za to mieliscie? jakie byly wasze obowiazki?
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #1 : 2003-05-07, 09:49 »
Ja pracowałam,ale nie za pieniadze tylko za jazdy wiec nie wiem czy to taka prawdziwa praca,ale napisac moge. Tak. Wiec, wyrzucanie obornika,sprzatanie stajni,zganianie koni z padakou. Co tam jeszcze?? Przekopanie połowy ujezdzalni :P lonżowanie ogierka i takie małe zajezdzanie klaczki. Mysle,ze opłacało im sie to. Nie wiem czy o taka prace Ci Siva chodziło. :) A ogolnie wrazenia bardzo pozaytywne i przyjemnie było :D
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Tafta

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #2 : 2003-05-07, 10:08 »
Ja też pracowałam za jazdy, a przez wakacje na tygodniowy rajd, który odbywał się we wrześniu. Totalny wyzysk: prowadzenie jazd (w tym terenów, co akurat było bardzo przyjemne), wyrzucanie obornika, sprzątanie stajni i naokoło niej, zajmowanie się końmi (czyszczenie, lonżowanie itd.), wyjazdy na festyny i zarabianie na nich kasy dla właściciela i wiele, wiele innych czynności, nie można było usiąść nawet na minutkę, zawsze coś było do roboty, nawet jakby miał to być obiad dla właściciela :)

Ogólnie dopiero teraz myślę o tym jak o wyzysku. Kiedyś sprawiało mi to wielką przyjemność, czułam się potrzebna i każdą okazję do jazdy z chęcią wykorzystywałam. Teraz gdy mam własnego konia i wiem, że zawsze mogę na niego wsiąść, to mi się nie chce :P

P.S. Praca za jazdy to też jak najbardziej praca :)
Nie dajcie się wyzyskiwać!!! Określcie z góry reguły gry - co za co. No merci :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

praca w stajni...
« Odpowiedz #2 : 2003-05-07, 10:08 »

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #3 : 2003-05-07, 10:18 »
No tak. Ja sie czulam dobrze z taka praca bylo super :) A ze nie mam konika wlasnego bylo mi to jak najbardziej na reke :D
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ritka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #4 : 2003-05-07, 12:20 »
też za jazdy pracowałam. Wypuszczałam koniki na pastwisko, puszczałam na hali, zamiatałam stajnie... Ogólnie pomagałam.
Zapisane

Asinka 22

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #5 : 2003-05-07, 13:21 »
TO BYŁ KOSZMAR !!!
6.00 karmienie
7.00 trening
chwila przerwy na śniadanie
sprzątanie stajni
9.00 - 13.00 jazdy, jazdy i jeszcze raz jazdy
14.00 karmienie i sprzątanie boksów (między jedną taczką gnoju a drugą szybki obiadek)
15.30 znowu pieprzone jazdy
18.00 - 20.00 pojeździć dwa konie
20.00 karmienie
a potem wcierki, owijki, maści i inne pierdoły
ze stajni wychodzilam o 22.00 i nie miałam już siły na nic

NIE POLECAM !!!!
Zapisane

Siva

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #6 : 2003-05-07, 17:14 »
oj Asinka - ta twoja praca to porazajaca naprawde!!!
tak ise pytam, bo pracowalam kiedys w stadninie za jazdy, potem jako instruktor spoleczny (tzn. prowadzenie jednej jazdy w tyg. za znizke pensjonatu) a teraz przyszlo mi pracowac jako instruktor juz za pieniazki...
ale nie jest tak fatalnie :)
8)
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #7 : 2003-05-07, 18:13 »
ja nigdy za jazdy ani za nic nie pracowałam :) Pracowalam dla przyjemności :)Nie wiem czy tomożan nazwać pracą. prowadziłam kucyka, lonżę robiłam, przynosiłam  siano i słomę, karmiłam konie , konia z pastwiska zganiałam. To nie byla praca tylko zajęcie :)
Zapisane

Tafta

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #8 : 2003-05-07, 18:26 »
Każde zajęcie jest pracą :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

praca w stajni...
« Odpowiedz #8 : 2003-05-07, 18:26 »

Zimoludka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #9 : 2003-05-07, 18:45 »
no więc praca ale tylko dla satysfakcji i przyjemności :)
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #10 : 2003-05-07, 18:46 »
A praca przy koniach to przyyyjemnosc. Jutro jade do stadniny i bede jezdzic do końca miesiaca za darmo :) dlatego,ze bede "oswajac" konie ktore dawno nie chodziły. :)
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Tafta

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #11 : 2003-05-07, 19:07 »
Eee, to powodzenia życzę :)
Konisie, które dawno nie chodziły są, ekhem..., fajne
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #12 : 2003-05-07, 19:11 »
No jeszcze nie wiadomo czy pojade. Ale ju zaozylam na wszelki wypadek ze bedzie nisko do spadania be wezme Qnika polskiego :) trzymajcie kciuki :D
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Zimoludka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #13 : 2003-05-07, 19:30 »
Jeździłam kiedyś na koniku który długo nie jeździł i to jeszcze na hubertus i było no hmmm fajnie :)już widziałam lisa to ona mi brknęła i tkoś mi go zwinął ...........Jeździłam też na Rewci pierwszy raz od wyźrebiena i żadnego brykania :)
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #14 : 2003-05-07, 19:34 »
Tez raz mialam niewybieganego na hubertusa a ze to był moj ulubieniec wiec na pytanie instruktora: "kto sie chce ZABIC na Romku" Odpowiedziałam twierdzaco była gonitwa :D
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Forum Zwierzaki

praca w stajni...
« Odpowiedz #14 : 2003-05-07, 19:34 »

Elwirka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #15 : 2003-05-07, 19:42 »
Ja pracowałam za granicą i jest owiele lepiej i kasa jest ale trzba znać naprawdę dobrze jezyk jak ktoś myśli że umie bo jest na filologi w polsce albo ma 6 z angielskiego to niezyb polecam bo tam naprawdę potrafią gnębić człowieka i trzeba umieć wiąchy na okoliczność
 :wink:
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #16 : 2003-05-07, 21:42 »
Ja tez jechalam na wystanym koniu i po mojej kontuzji kregoslupa Hubertusa kiedys :D To byla jazda... Myslalam, ze spadne... ale z bolu w plecach :P Moj kon chyba jednak poczul wtedy powage sytuacji i nawet nie swirowal az tak bardzo.
Zapisane

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #17 : 2003-05-07, 22:29 »
co do pracy w stajni to ostanio jednak dzieci bywaja zaskakujace,jezdzi u nas dosc regularnie taka dziewczyna,gimnazjalistka,ostatnio coraz wiecej osob z jej klasy tez chce jezdzic i czasem kasia przyciaga ze soba tkaie ogonki ktore do tej pory raz moze na koniu siedzialy albo i wogole...noi ostatnio przyjechala na rowaerach brygada....7dzieciorqw dzies od 15 w dol :wink: kilka pojezdzilo...reszta towarzysko i zeby koniki poogladac...podbiega taki maluch pse pani czy mozna pognojowac?my oczy na wierzch,ale prosze bardzo,co bedziemy zalowac,pokazalysmy gdzie taczka...jak inne dzieciory zobaczyly.....bosh one sie o widly prawie ze pobily... :lol: ale wygnokowaly w tepie blyskawicznym,jeszcze druga taczke nawet zakosily :lol:  to tylko tak na marginesie :P

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #18 : 2003-05-08, 08:54 »
Hyhy no nie zle. Ja tez tak chce :D Bueheheh :P
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ciapka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #19 : 2003-05-08, 09:15 »
ta...a kto che u mnei porcowac:P>? z darmo..
hyh..mozeic czysci moje konie myc i kompyta robic wcrki roczyki pszrywacL:) mni sie nie chcee,,
a jak bym soja jklae zabrla to to by nie ywpolo..ra sby spojrli na mnie jak an wisnikia i pwdizle ''anka kur poopier cie do konca ja sie w gownie nie bede jeb..''ja wogoel sie nie lbie chalic tyzm ze jedze bo nie ma to chlubnej opini ogolnie:P kojarz se to raczj ze wsia...z wozem..z wysgami..hyh
ale powiem wmaz e jak buym mila jechac do nimieci tam pracowac  za trningi u jakiego dobregoi trnera to spoko..
Zapisane

Siva

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #20 : 2003-05-08, 13:36 »
a o czym ty piszesz Ciapka? bo nie rozumiem :/
Zapisane

Forum Zwierzaki

praca w stajni...
« Odpowiedz #20 : 2003-05-08, 13:36 »

Ritka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #21 : 2003-05-08, 15:04 »
dobre.. zeby przyszli i wyczyscili.. hehehe.. marzenie..
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #22 : 2003-05-08, 17:39 »
Pamiętam akcję Rewiny jak się miała wyźrebić ale oczywiście nie wtedy :P
Tak coś czulam , że jeszcze nie wtedy, byla zbyt nerowa itd,
Wywoziliśmy jej goj i nowe wkladaliśmy miała tak miękko, że mglaby skakać na tym :P ale oczywiście musiala się orebić wtedy kiedy nie było tak czysto chocia pani zawsze czyscila jej.
Ja lubię czyścić konie :D
Zapisane

Natchniuza

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #23 : 2003-05-08, 23:34 »
A propo's pracy - prowadzilam dzisiaj jazde rekreacyjna. Nigdy wiecej :P
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #24 : 2003-05-09, 08:54 »
I jak wrazenia? :) A ja wczoraj jezdzilam na "niewychodzonych" koniach ale było super :D i siodłałam i wogole tak fajnie jak ktos tego nie umie a ja mu pomoge :P
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ritka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #25 : 2003-05-09, 09:58 »
ja uczyłam takiego chłopaka na wakacjach jeździć, zabrakło instruktorów, a ja jeżdże na tyle, ze moglabym cos tam powiedziec. Fajnie mi sie uczyło :), chciałabym miec instruktora i wlasnie uczyc takich debili :)
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #26 : 2003-05-09, 10:49 »
Ja nie wiem czy bym miala cierpliwosc ale instruktora chce miec. Czasami jak oporowadzalam dzieci to juz bylam na ostatku sił!
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ritka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #27 : 2003-05-09, 11:57 »
oprowadzać w życiu.. tylko wziąść na lonże, późnije układac przeszkody :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

praca w stajni...
« Odpowiedz #27 : 2003-05-09, 11:57 »

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
praca w stajni...
« Odpowiedź #28 : 2003-05-09, 14:36 »
Ale mi sie opłacało oprowadzac a potem miec jakies darmowe tereny, czy jechac terenem na miejsce oporowadzac i spowrotem terenik. Mam nadzieje.ze zrozumieliscie :P
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ritka

  • Gość
praca w stajni...
« Odpowiedź #29 : 2003-05-09, 14:49 »
fajnie...ja mam rodzicoof, więc na razie nie ma dla mnie znaczenia, czy darmow czy nie hyhyhy...
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.09 sekund z 28 zapytaniami.