Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Czy zwierzęta myślą?  (Przeczytany 19759 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #30 : 2007-12-08, 21:02 »
Spokojnie, Hes ;)

Myślę jednak, że pies może zakochać się po "psiemu" w pięknej suczce z sąsiedztwa. Uczucia oraz emocje psów mają barwy ludzkie oprócz barw typowo psich.
Jedno małe słówko, a dużo znaczy, trzeba je tylko zauwazyć :P Oczywiście, że nie przypisujemy zwierzętom typowo ludzkich uczuć, domyślamy się tylko, że mają one bogatsze życie uczuciowe, niż myśli ogół obywateli :P
Zapisane
IBDG Wrocław

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #31 : 2007-12-08, 22:20 »
Ale ja jestem spokojna, wiec o co chodzi?

Wypowiedz zoologa przeczytalam ze zrozumieniem, mysle ze rowniez wylapalam wszystkie slowa. A wypowiedz moja odnosila sie do ogolnych refleksji niektorych uzytkownikow, ktorzy twierdza, ze psy czy inne zwierzeta 'zakochuja sie' co jest dla mnie absurdem. :P
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #32 : 2007-12-09, 00:40 »
A tak ogólnie, o ton Twojej wypowiedzi mi chodzi ;p "Smiech na sali, durnota, zwierzęta marzące o podróży do Egiptu"... Ja nie odniosłam wrażenia, by ktoś tu cos takiego sugerował. To, że uzywamy "ludzkich" określeń, nie znaczy, że stawiamy znak równości pomiędzy naszymi i zwierzęcymi uczuciami. Widzimy pewne podobieństwa, to wszystko. Tylko bez obrazy, proszę ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedz #32 : 2007-12-09, 00:40 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #33 : 2007-12-09, 00:53 »
Cytuj
Iras, ale to nie milosc! To po prostu kwestia wiezi i wspolnego zycia zwierzat. A nie 'zakochanie', smiech na sali...

nie do konca - widzisz - kotke mamy od roku - nawet mniej, bo przez dobre pol roku byla w mieszkaniu mojej siostry , kot natomiast jest u nas od 14 niemalze lat , a ferris lat ma 4 - a miedzy szirakiem a ferris nigdy nie bylo tak, zeby ferris fiola dostawala. stosunki ferris - bobi, niunka - asan itp. to tez nie kwestia ze ten ma dobre geny a tamten nie - bobi np. zawsze byl omega - jedyne co mial to wielkosc w klebie - prcz tego rozne wady fenotypowe majace tez odbicie na zdrowiu (np. proste stawy skokowe itp.) zero charakteru, alergie na praktycznie wszystko co sie da i tendencje do nowotworow - czyli ogolnie rzecz biorac geny takie, ze tylko podziekowac... a jednak suki dalyby sie pokryc, tymczasem samiec alfa - najsilniejszy fizycznie, psychicznie, nie majacy zadnych problemow zdrowotnych, procz tego, ze w zeszlym roku lagodnie mu sie zanowotworzylo jadro byl odrzucany przez wszystkie.

okreslenie milosc to pojecie wzgledne - a ty akurat podpierasz sie nie ta "wersja: o ktora tu chodzi...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #34 : 2007-12-09, 09:55 »
Droga Hes miłość nie jest cechą wyłącznie ludzką. Z całą pewnością występuje również u zwierząt. Jestem o tym przekonany i mogę podać wiele przykładów na poparcie tej tezy. Pewien samiec delfina po śmierci swojej samicy nie mógł bez niej żyć. Zaczął uderzać głową w ścianę delfinarium tak długo aż doznał śmiertelnych obrażeń. Mój Mohruś na pewno mnie kochał bezgranicznie. Tak,tak to również jest miłość.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #35 : 2007-12-09, 19:45 »
jeszcze przyklad z mojego stada - byly sobie dwie suki - matka z corka (choc to akurat nie ma tu znaczenia) Po smierci matki - gdy corka miala juz dobre 7 lat, coreczka nabawila sie totalnej nerwicy, objawiajacej sie miedzy innymi silna apatia i wygryzaniem sobie ogona - fizycznie byla przy tym calkowicie zdrowa. Przywiazanie? Reakcja na smierc? Bynajmniej - bo gdyby tak bylo musialaby podobnie reagowac na kazdego ktory schodzil - a tak nie bylo.

Cytuj
Niektore zwierzaki zwiazuja sie w pary na cale zycie, ale nie dlatego, bo znalazly ladna partnerke, albo przystojnego partnera tylko dlatego, bo widza w swoich partnerach sile, oparcie, dobre geny,

jeszcze co do tego - szakale naleza do takich zwierzat - i tu pojawia sie szczegol - bo jesli ktores z pary zachoruje, wpadnie w sidla itp. to , mimo, ze cala sila, oparcie itp. pryska, drugi z pary bedzie przynosil mu jedzenie i nie opusci go az tamten zejdzie.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #36 : 2007-12-09, 20:42 »
IBDG, bo dla mnie to absurd, nic wiecej. :P

Owszem zwierzeta kochaja... tzn. nie nazwalabym tego miloscia.... To po prostu wiez, ktora zwierzeta wyrabiaja miedzy soba. Z jednym zwierzeciem wiez bedzie silniejsza, z drugim wiez emocjonalna mniejsza. Ale to nie milosc. Nie ma wg mnie takiego okreslenia wsrod zwierzat. Sa uczucia, odczuwanie, myslenie, inteligencja, emocje procz instynktu. Ale niektore cechy sa zarezerwowane tylko dla ludzi. Nie uczlowieczajmy zwierzat. Po prostu zwierzeta tak jak pisalam nie maja wyksztalconej sfery swiadomosci tak jak ludzie. Nie sa swiadome wielu spraw - moga je odczuwac, moga myslec o tym w swoj sposob, ale czesto nie maja pojecia co sie stalo, dlaczego - po prostu zwierzeta nie rozmyslaja nad egzystencja istnienia i innymi duperelami. Nie sa swiadome przyczyn czy efektow.

Iras ja o swoim, a Ty o swoim. ;)
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #37 : 2007-12-09, 22:44 »
Droga Hes miłość nie jest cechą wyłącznie ludzką. Z całą pewnością występuje również u zwierząt. Jestem o tym przekonany i mogę podać wiele przykładów na poparcie tej tezy. Pewien samiec delfina po śmierci swojej samicy nie mógł bez niej żyć. Zaczął uderzać głową w ścianę delfinarium tak długo aż doznał śmiertelnych obrażeń. Mój Mohruś na pewno mnie kochał bezgranicznie. Tak,tak to również jest miłość.
Pani nam od geografi mówiła, że słonie są bardzo rodzinne i że jak zostanie sam ze stada (reszte rodziny zostanie wybite) popełnia samobójstwo uderzając o jakieś tam drzewo, aż umrze, ale nie wiem czy to prawda...
Zapisane
Podpis bez przekazu.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #38 : 2007-12-10, 00:38 »
Hes, rozmyslania egzystencjalne a miłość, to dwie całkowicie różne rzeczy.
 
Uczłowieczanie zwierząt nie jest niczym dobrym, zwłaszcza dla zwierzaków, jednak twierdzenie, że kochają na swój sposób, żadnym uczłowieczaniem nie jest. Ty nie chcesz nazwać miłością więzi, jaka wytwarza się pomiedzy zwierzętami, wolisz zarezerwować to określenie wyłącznie dla ludzi. Niech Ci będzie, choć kojarzy mi się to ze zdychaniem i umieraniem :roll: My kochamy, my umieramy, my jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga... No, to niezły ten Bóg, nie ma co... ;p Trochę w takim rozumowaniu niepotrzebnej i nieuzasadnionej pychy, tak sądzę...
 
Powiem Ci, żeby Cię rozśmieszyć, że mój Toffik mnie kocha :P Całym swoim psim serduszkiem ;p
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedz #38 : 2007-12-10, 00:38 »

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #39 : 2007-12-10, 17:07 »
IBGD, dla mnie obojetne jest czy ktos nazwie to wiezia czy miloscia, moze sobie to nazwac nawet 'choinka' jesli mu sie to podoba. Chodzi o to co odroznia te milosc zwierzeca od milosci ludzkiej - milosc ludzka jest jakby to nazwac... troche obrazliwie dla zwierzat ;p - bardziej rozwinieta. Nie wiem jak to nazwac dokladniej. O to mi tylko i wylacznie chodzi. Zreszta nie tylko o milosc mi chodzi ale o wiele innych spraw. Po prostu zwierzeta to nie ludzie (cale szczescie), nie sa tak rozwiniete, a gdyby byly... 'mogloby tak byc, ale ze nie jest nie jest' takie madre powiedzonko o ile nic nie przestawilam.

Tak, dla mnie psy zdychaja, a koty padaja... :roll: :lol:

Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #40 : 2007-12-11, 18:20 »
Moim zdaniem nie ma miłości lepiej lub gorzej rozwiniętej. Tego pojęcia się nie stopniuje. Natomiast można podzielić miłość na ludzką, zwierzęca,matczyną itd. A co do zdychania to nigdy nie odważę się powiedzieć, że jakieś zwierzę zdechło. Po prostu nie pozwala mi na to wielki szacunek dla każdego gatunku i czułbym się z tym okropnie. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #41 : 2007-12-26, 10:24 »
Myślenie na przykładzie moich szczurów-gdy wypuszczam je w przedpokoju, to ich ulubionym zajęciem jest wdrapywanie się na wieszak na kurtki(taki na ścianie) i manewrowanie po nim, podczas gdy mi serce skacze i lecę do kuchni po taboret aby akrobatów ściągnąć, bo się boję,że spadną i coś im się stanie. Wspinały się po kurtkach wiszących na najniższych wieszakach, zeskakiwały potem na szafkę a z szafki zaczynały wspinaczkę po wieszakach wysokich, więc aby im to uniemożliwić po prostu pościągałam kurtki z dołu i myślałam,że mam problem z głowy. Okazało się,że na chwilę, bo opracowały drogę okrężną ;) W kącie stoi pudło z maszyną do szycia a więc wdrapywały się na nią, z pudła przeskakiwały na wieszak stojący, po nim wchodzili na górę, gdy byli na samym wierzchołku odbywały się imponujące skoki na wieszak, na który wejście rzekomo im uniemożliwiłam. ;)
Był też przypadek z zapchanym przejściem- za szafkę wpadła mi książka i wadziła kursującym tam szczurom. Książki jeden szczur by nie przesunął a więc po próbach wyciągnięcia jej z jednej strony szczurzyska postanowiły współpracować: Fabek z jednej strony ciągnął za książkę zębami, a Ikonitos z drugiej strony ją popychał. Akcja zakończyła się sukcesem. :)

Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12525
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Czy zwierzęta myślą?
« Odpowiedź #42 : 2007-12-26, 13:01 »
Słyszałam opowieść o kocie, który nie mógł dosięgnąć do jakiegoś kłębuszka, wiszącego na nitce. Wisiał na tyle wysoko nad podłogą, że trudno go było dosięgnąć, więc kociak wskoczył na jakieś pudło czy stołek i sięgał z boku. Kiedy i to się nie powiodło, zeskoczył na podłogę, skoczył w górę, pacnął łapką w kłębuszek i błyskawicznie wskoczył na podwyższenie, z którego łatwo już chwycił w łapki zbliżającą się zabaweczkę :)

Spójrzcie to tego wątku :)
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,33366.msg1018325.html#new
« Ostatnia zmiana: 2008-01-03, 18:44 autor IBDG »
Zapisane
IBDG Wrocław
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 24 zapytaniami.