Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Grzesio]

Dzisiaj otrzymałem telefon od Pani z którą mam się spotkać jutro na zebraniu. Wiecie, aż ciarki mi przeszły jakie dzieciaki potrafią być potforne. Rzucały malutkimi kotkami o ścianę bloku, dopiero kiedy ta Pani zareagowała uciekli jednak ta Pani wie kim oni są i gdzie mieszkają. Z 5 kotków udało się uratować dwa, które przygarnęły jakieś dziewczynki. O dalszych szczegółach opowiem jutro po zebraniu, bo ta Pani nie chciała dokładnie o tym mówić przez telefon. I TO JEST MŁODZIEŻ I DZIECI WYCHOWYWANE BEZSTRESOWO.

[myszka]

Już parę razy uzewnętrzniłam na tym forum swoje poglądy dotyczące postępowania w takich przypadkach...   słowa mi się cisną, ale regulamin nie zezwala na ich użycie.  

[Myszka.xww]

A rzucić cholera tymi dzieciakami o ściane, matce wpieprzyć bezstresowo, a na końcu wszystkich wrzucić do dołu i zasypać...

Jesuuuu, szlag mnie trafia na takich sqrwysynków i zaczynam toczyć pianę.  

Jeśli kogoś uraziłam, to sorki, ale tylko tyle mam do powiedzenia w tej sprawie i dokładnie TYMI słowami  


Dodam jeszcze tylko - oby Bozia jak najwięcej dobrego dała Tej Pani, Grzesio i dziewuszkom, co pomogły  

[MagicSunny]

Podzielam Wasze zdanie. I... ledwo się powstrzymuję żeby nie powiedzieć dosadnymi słowami co myślę na ten temat   . A jeśli chodzi o bezstresowe wychowanie, to powiedziałabym, że jest to raczej jego brak. Bo jeśli dzieci nie szanują swoich rodziców, to co dopiero mówić o zwierzętach   .Więc nasze młode pokolenie nie jest wychowane bezstresowo - nie jest wogóle wychowane !!!   .

[Sayaka]

To jest chore. Dzieci qrna nie maja w ogole milosci dla zwierzat.
Nienormalne

[Karla]

az mnie scisnelo jak to przeczytalam...  
tym bardziej, ze sama mam w tej chwili male kociambesy...jakby im ktos...cos...jejq...nie darowalabym!!!  

[Grzesio]

Wczoraj na zebraniu była ta Pani. Z tych kotków ocalały 3 w tym dwa wzięły dziewczynki, a jeden jest do adopcji i narazie znajduje się u tej Pani. Jeśli ktoś z Was lub waszych znajomych chciałby przygarnąć tego kociaka napiszcie tutaj lub na mój mail lub na pw. Jutro wybieramy się do tych gówniarzy, są to dwaj bracia cioteczni w wieku około 9 lat. Po wizycie u nich napiszę Wam co i jak.

[LimLim]

Wybieracie się do dzieci, czy do rodziców

[Grzesio]

Odpowiedź jest oczywista... do rodziców, ale mamy wielką nadzieję, że te gnojki też tam będą.

[myszka]

Grzesiu, prośba: daj g**niarzom takiego solidnego kopa ode mnie  

[Myszka.xww]

Grzesio - prośbę mam o dedykację ode mnie:
Chwyć obu i trzepnij o ścianę  

[Abakus]

zgadzam sie z ttm trzepnieciem o sciane tych mlodych"ludzi" ale to moj imiennik mial by wtedy problemy, jak dzieciak morduje zwierzaka to nic sie nie dzieje w oczach ludzi przynajmniej czesci spoleczenstwa ale jakbys tak tylko dotknol takiego zwyrodnialca to odrazu by sie rodzice zjawili i inni sie odezwali, tak to juz jest w naszym spoleczenstwie. Za taki czyn rodzice i ci mordercy powinni przez najmniej dwa miesiace pracowac za darmo w schronisku dla zwierzat, tam moze nauczyli by sie szacunku dla zwierzat i przyrody.
Tez ostatnio bylem swiadkiem jak dzieci mieli kota na smyczy widac bylo ze ten kot nigdy nie chodzil na smyczy jak one go ciagnely ten zwierzak prubowal sie bronic ale nie mial szans, a co najlepsze w tym rodzice siedzieli obok i sie smiali jakie to dzieci maja fajna zabawe i sie nie nudza, niestety dlugo to im ta zabawa nie byla do smiechu bo w zadzwonilem po straz miejska ktora co dziw przyjechala bardzo szybko i po rozmowie z rodzicami kot chodzi wolno.
Niewolno byc biernym oberwatorem i dzialac, musimy chociaz my pomagac zwierzakom, jeden uratowany pies kot czy ptak to bardzo  
duzo

[myszka]

Super zrobiłeś z tą Strażą, duży   dla Ciebie!!!!

[Grzesio]

[Myszka.xww]

Grzesio, koniecznie napisz, jak przebiegła rozmowa z rodzicami g*****rzy

[LimLim]

Odpowiedź jest oczywista... do rodziców, ale mamy wielką nadzieję, że te gnojki też tam będą.

Pytam nie bezpodstawnie bo rodzice mogą nie chcieć z Wami rozmawiać z wielu powodów.

Osobiście byłabym za kontaktem ze szkołą chłopców i "wykładem" dla dzieciaków aby im uzmysłowić jak powinno się traktować zwierzęta.
Teraz nauczyciele realizują różne ścieżki edukacyjne min. także o ochronie zwierząt.

[milka004]

Ale np. czy ja by sie powiadomilo szkole to czy oni poniesli by jakies konsekwencje tego co zrobili????????
Najwyzej obnizone zachowanie, ale jakie to ma porownanie z tym co zrobili. Chociaz nie jestem za biciem dzieci, przedwczoraj poklucilam sie nawet z jakas obca facetka bo zobaczylam jak ciagnie swoje dziecko za ucho, to uwazam ze te gnoje powinni dostac pozadne lanie, bo co da tu tlumaczenie jak te dzieci maja nie pokolei w glowie!!!!!!!!!

[LimLim]

Wszystko zależy od tego jakimi ludźmi są rodzice tych chłopców, mogą się przejąć i "pogadać" z chłopakami lub zbagatelizować problem.

Wspomniałam o szkole nie po to aby obniżono chłopakom oceny z zachowania bo może im nie zależy ale aby zachowania takie jak ich spotkały się z potępieniem rówieśników a nie wszyscy będą ich popierać.

[NeTkA]

Aż ciarki mnie przeszły jak to przeczytałam. Gdyby takie coś spotkało mojego kota to bym ich chyba zabiła . To straszne co mogż zrobić takie bachory takiemu biednemu maleństwu.  To moim zdaniem dzieci które nigdy nie były wychowywane ze zwierzakami, bo np. ja nigdy bym tego nie zrobiła.

[Grzesio]

Interwencja myślę, że zakończyła się pomyślnie. Porozmawiałem z rodzicami, troszkę ich postraszyłem, a oni obiecali, że zrobia z dzieciakami raz na zawsze porządek. Wydaje mi się, że to poskutkuje. Apropo pogadanek w szkole już 4 października w Światowy Dzień Zwierząt takie pogadanki wraz z pobytem w schronisku się odbędą.

[Myszka.xww]

Brawo, Grzesio, Twoja skuteczność jest godna pozazdroszczenia, oby tak dalej  

[LimLim]

To świetny pomysł taka pogadanka + wizyta w schronisku