Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: ..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU  (Przeczytany 1850 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

miauu

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« : 2002-10-05, 08:21 »
:D  :D  :D
HEJA TU JEST SUUUPER!!!!!
WCZORAJ WAS ODKRYLAM I JESTEM Z TEGO POWODU BARDZO HAPPY :tazz:
COS O MNIE, A RACZEJ O ZWIERZAKACH KTORE POSIADAM:
BENIEK-DWUNASTOLETNI BASSET ODRODZIL SIE NA NOWO KIEDY ROK TEMU PRZYNIOSLAM ZE SRODKA ULICY MALENKA RYZA POCZWARKE TZN KOTKA, KTORY DZISIAJ JEST JUZ POWAZNYM KOCURKIEM Z OGROMNYM CHAAARAKTERKIEM :ogien:
MAM TEZ DWIE SZESCIOMIESIECZNE KOTKI PODWORKOWE ,KTORYM ZASERWOWALAM ZASTRZYK ANTYKONCEPCYJNY-NIESTETY JEDNA Z NICH JEST W CIAZY.KILKA DNI TEMU POSPRZATALAM PIWNICE I URZADZILAM Z NIEJ KOCI RAJ. :D
TO DO ZOBACZENIA NA STRONKACH FORUM.PAAAAAA
Zapisane

zolly

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #1 : 2002-10-05, 08:45 »
witaj miauu :wink:  ;)  8)

heh.. cieszę że podoba Ci się nasze forum  :wink:
a co twojego zwierzyńca.. :)  fajna gromadka ;)
i wielki  :cmok: dla Ciebie za to że przegrnołeś te kociaki :wink:  :wink:
napisz nam  o kociakach coś więcej.. :) i o piesku też oczywiście..
i wogóle witaj w naszej rodzince ;)  :lol:  :cmok:  :mrgreen:  8)
Zapisane

mangushia

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #2 : 2002-10-05, 09:53 »
Cytat: zolly
witaj miauu :wink:  ;)  8)

heh.. cieszę że podoba Ci się nasze forum  :wink:
a co twojego zwierzyńca.. :)  fajna gromadka ;)
i wielki  :cmok: dla Ciebie za to że przegrnołeś te kociaki :wink:  :wink:
napisz nam  o kociakach coś więcej.. :) i o piesku też oczywiście..
i wogóle witaj w naszej rodzince ;)  :lol:  :cmok:  :mrgreen:  8)

Zolly... ja też przygarnęłam kota i nikt mi nie dawał za to " :cmok: " .... :zawstydzony: ... hhi...a tak co do mojego kota to oddam za darmo , moge nawet dopłacić... jeśli ktoś jest zainteresowany... PW :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedz #2 : 2002-10-05, 09:53 »

zolly

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #3 : 2002-10-05, 09:57 »
nadrabiam, nadrabiam  ;)  :cmok:  :cmok:   :)  :lol:  nawet dwa za zaniedbanie :lol:
Zapisane

miauu

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #4 : 2002-10-05, 10:45 »
8) dzieki za buziaczki!!!
a z kotkami bylo tak........
  gdzies pomiedzy lutym a marcem wrocila kotka ktora dokarmialo kilka osob z mojego bloku.wrocila ale nie sama, przyczlapaly za nia trzy kociaki.do spania i schronienia upodobaly sobie samochod, ktory na szczescie nigdzie nie jezdzil tylko stal i stal i stal, i dlatego kociaki byly tam bezpieczne.na poczatku...dalsza czesc pozniej bo musze spadac paaaa
Zapisane

mangushia

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #5 : 2002-10-05, 11:08 »
Cytat: zolly
nadrabiam, nadrabiam  ;)  :cmok:  :cmok:   :)  :lol:  nawet dwa za zaniedbanie :lol:

hehe... bo zaraz sie zawstydze...  :oops:  :roll:  :P   hihihi... :) tnx Zolly :) (PS: ja już jestem zajęta, nie masz szans u mnie buah :) hehe,żartowałam.. :) )
P O Z D R A W I A M !! :)
Zapisane

zolly

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #6 : 2002-10-05, 11:16 »
uhhh.. co za rozczarowanie.. :cry:   :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

NeTkA

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #7 : 2002-10-05, 12:29 »
Zolly nie płacz bedzie dobrze  8)  8)
A co do miau to tez się cieszę ze przygarnęłaś kociaki i ode mnie dostaniesz za to  :uscisk:   :D
Napisz tą historyjke bo ciekawość mnie zżera  (kurczę jak to się pisze???   kiepska jestem z ortografii :))
Zapisane

zolly

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #8 : 2002-10-05, 12:52 »
Netka.. nio to nie jesteś sama.. :lol:  :lol:  ortografia..blee.. nigdy tego nie lubiłam :P  :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedz #8 : 2002-10-05, 12:52 »

miauu

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #9 : 2002-10-05, 14:03 »
...byly bardzo niesmiale, caly czas spaly pod samochodem w zderzaku, tylko od czasu do czasu wychodzily---ale jak to normalne maluchy duuuuzo spia.Pozniej sie zaczelo szalenstwo biegaly po trawniku szalaly ze soba. :twisted: Matka siedziala przy nich i odchodzila tylko kiedy ktos dal jej cos do jescia.Maluchy rosly a ja przygladalam im sie z okna i szukalam nowych wlascicieli.Kiedy podrosly na tyle ze matka zostawiala je same mozna bylo je spotkac na smietnikowym dachu na ktory wchodzily po drzewie, wylegiwaly sie tam a ja bylam o nie spokojna, bo byly bezpieczne. :o Kotki szybko nauczyly sie lazic po drzewach i jak tylko jakis pies pojawial sie na horyzoncie to wskakiwaly na drzewo  i wlazily jak tylko najwyzej sie dalo, a pozniej schodzily bardzo powoli i bardzo niezdarnie-ale umialy sie obronic. I nadszedl ten dzien w ktorym jeden czarny kocurek znalazl nowy dom w ktorym nazwany zostal Leon.Nastepnego dnia nie bylo ani matki ani pozostalej dwojki kociakow :( .Na szczescie po dwoch dniach wrocily.Mysle ze poszly szukac tego jednego malucha.
Kotki rosly i rosly i doczekaly chwili kiedy ich matka zaczela je gonic i drapac pazurkami ale one nie chcialy isc swoja droga wolaly zostac tu gdzie maja co zjesc i gdzie spac--i takim sposobem odeszla matka-ale powraca od czasu do czasu.Kiedy zabraklo im matki znalazly sobie zastepcza matke w ktorej role wcielil sie moj 12letni basset.Kiedy wychodze z nim na spacer one raz dwa nie wiadomo skad pojawiaja sie i ocierajac sie o niego towarzysza mu w spacerze.
Nie umiem pisac wiec prosze wybaczcie mi wszelkie bledy stylistyczne i gramatyczne.
Pozdrowienia dla wszystkich zwierzakow i ich wlascicieli.paaaa  :lol: paaaaa :lol:
Zapisane

zolly

  • Gość
..MALE CO NIE CO O MOIM ZWIERZYNCU
« Odpowiedź #10 : 2002-10-05, 14:12 »
heh..fajnie..kocia-bassetowa mama :lol:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.069 sekund z 26 zapytaniami.