Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: Iras w 2006-01-16, 01:02



Tytuł: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-01-16, 01:02
Watek zawiera opisy najczestszych i najgroźniejszych psich chorób - również tych na które sie psy szczepi.

Spis:

Parwowiroza
Nosówka
Leptospiroza
Choroba Rubartha
Koronawiroza
Wścieklizna
Choroba Auyeszkiego
Herpeswiroza
Rzucawka
Babeszjoza
Skręt żołądka
Ropomacicze


Parwowiroza

Śmiertelna choroba powodowana przez parvovirus. atakuje najczęściej szczenięta w wieku od 6 tygodnia do 6 miesiąca zycia, choć sa na nią narażone również starsze psy, jeśli nie były szczepione.
Parwowiroza jest przenoszona drogą kropelkową przez bezpośredni kontakt z chorym , lub zarażonym psem, oraz przez kontakt z odchodami takiego psa. Pies który przeszedł chorobe i wyzdrowial jest nosicielem przez około 3 miesiące, jednak wirus potrafi przetrwać na przedmiotach itp w temperaturze pokojowej, nawet kilka lat (2 -3 lata) jest wrażliwy na działanie niskich temperatur.
   Okres wylęgania wynosi od 3 dni do dwóch tygodni, przy czym pies jest zdolny do zarażania jeszcze przed wystapieniem pierwszych objawów.

Objawy
Pierwszymi objawami sa posmutnienie, brak apetytu, brak łaknienia, uporczywe wymioty i wodnista biegunka o charakterystycznym zapachu, później w kale pojawia się krew, bardzo szybko dochodzi do odwodnienia, a w związku z tym - do obnizenia temperatury ciala, pies bardzo szybko chudnie - bez leczenia śmierć nastepuje w ciągu 2 -3 dni. Śmiertelność jest wysoka - sięga nawet 70%, jesli nie podejmie się leczenia - 99%

Starsze psy przechodza chorobę zazwyczaj łagodniej, śmiertelnosć, również jest mniejsza, jednak nie nalezy lekceważyć objawów.

Leczenie

Przede wszystkim NAWADNIANIE - czyli kroplówki (cieple), w przypadku parwowirozy najważniejsz rzecza jest zlikwidowanie odwodnienia. Na drugim miejscu - podawanie antybiotyków. Dodatkowo środki przeciw wymiotne, oraz ścisła dieta przez pierwsze dni - NIE WOLNO PODAWAĆ NIC DO JEDZENIA ANI PICIA(!) , potem mozna zacząc podawać pokarm bardzo lekkostrawny - np. kaszki ryżowe dla dzieci, na początku w bardzo małych ilosciach. (podanie czegoś "normalnego" lub wiekszej ilosci, może spowodować nawrót choroby)
Kiedyś podawano jeszcze surowice odpornosciową, jednak, ze względu na to iż surowica jest bardzo kosztowna niewielu mogło sobie na to pozwolić - surowice kilka miesiecy temu wycofano z produkcji.Podaje się środki przeciw krwawieniu np. cyclonamine.

Zapobieganie

Jedynym skutecznym sposobem zapobiegania jest szczepienie - odbywa sie ono w 6, 8 i 12 tygodniu życia szczeniaka, dodatkowo szczepienia należy co rok powtarzać.  Po każdym szczepieniu nastepuje spadek odpornosci, dlatego też trzeba przestrzegać po każdym szczepieniu dwutygodniowy okres kwarantanny (dotyczy trzech pierwszych szczepień)

Powikłania

U niektórych psów, jesli przechodziły chorobe bardzo ciężko, mogą wystąpić powikłania pod postacią chorób serca, gdyż na skutek odwodnienia i anemii praca serca zostaje upośledzona.


Nosówka

Wysoce zaraźliwa, ostra choroba wirusowa psów i zwierzat mięsożernych. W temperaturze pokojowej wirus ginie w ciągu 14 godzin, w temperaturze 56 stopni w ciągu 10 - 30 minut. Odporny na wysuszanie i działanie niskich temperatur. W temperaturze 4 stopni zachowuje swoją zjadliwosć miesiacami, a zamrożony - nawet latami. Najczęsciej do zakażenia dochodzi u młodych psów, jednak na chorobę narażone są psy w kazdym wieku. Wirus jest wydalany wraz z wydzieliną z nosa, spojówek, moczu (w moczu pozostaje zjadliwy przez 55 dni) Brama wniknięcia wirusa jest błona śluzowa. Zakażenie nastepuje przez kontakt bezpośredni. Bardzo czesto wystepuje w obszarach miejskich.

Objawy

Czas wylegania od 3 - 7 dni. temperatura wzrasta do 39.5 - 41 stopni i utrzymuje sie przez 8 - 48 godzin. potem goraczka spada, może jednak po 1 -2 dniach porócić. czas trwania i wysokość gorączki zalezą od nasilenia choroby.

Przebieg nadostry, charakteryzuje się wysoka gorączką, smierć nastepuje w ciągu 2 -3 dni, b4ez wystapienia wyraźnych objawów.
Przebieg ostry - osowiałosć, brak apetytu, wyciek z nosa i oczu, bardzo czesto dochodza zakażenia baklteryjne.

Nosówka, moze przebiegać w trzech postaciach - jelitowej, oddechowej oraz nerwowej, przy czym postać nerwowa, zazwyczaj nastepuje pod koniec przebiegu ostrego, lub może zacząć się rozwijać podczas pozornego zdrowienia.

Objawy nerwowe :
zmiany psychiczne, przymusowe ruchy, skurcze, niezbornosć ruchowa (brak koordynacji) porażenia żuchwy, pecherza moczowego, odbytu, utrata zdolnosci postrzegania, zaburzenia czucia (wraz z tym moze dochodzic do samookaleczania) tzw. "łapanie much", niekontrolowana agresja.
Śmiertelnosc bardzo wysoka.

Leczenie
króplówki, antybiotyki o szerokim spektrum działania.

Powikłania

Bardzo czesto dochodzi do uszkodzenia mózgu, w przypadku gdy wystąpi postać nerwowa - niektóre z objawów nerwowych mogą wtedy pozostać do końca życia .

Zapobieganie

Szczepienia ochronne w wieku 8 i 12 tygodni, powtarzane co rok, po szczepieniu kwarantanna.

Leptospiroza

Jest to choroba bakteryjna powodowana przez leptospira interogans jest zakaźna dla różnych gatunków zwierzat, nalezy do zoonoz - czyli jest zakaźna również dla ludzi. Zawiera około 200 serotypów, będących groźnymi zarówno dla zwierzat jak i dla człowieka. Bakteria jest wrażliwa na wysychanie, kwaśne PH , środki dezynfekcyjne oraz na wysokie temperatury. Odporny jest na chłodzenie, a w stojącej wodzie i wilgotnej ziemi potrafia przetrwac wiele tygodni.

Źródło zakażenia

Źródłem zakażenia sa zwierzeta domowe i dzikie (w tym gryzonie - szczególnie szczury) Drogą wejścia zarazka jest uszkodzona błona sluzowa, skóra, lub spojówki. Najczęstszym źródłem zarazka jest mocz chorych zwierzat. Zarazek może przebywać również w ziemi, zbiornikach wodnych, a nawet w żywności.
Nosicielstwo może trwać nawet kilka miesięcy lub lat. Do zakażania może dojsć też drogą płciową.

Okres wylęgania trwa od kilku do kilkunastu dni.

Ogólne objawy:

wysoka goraczka, wybroczyny na błonach śluzowych, bladosc błon śluzowych, żółtaczka - objawy sa zalezne od rodzaju leptospirozy

U psów leptospiroza może występowac w dwóch postaciach, jako:

zakaźna żółtaczka (choroba Veilla)

Źródłem zakażenia sa głównie szczury, najczęsciej do zakażenia dochodzi przez spożycie przez psa karmy zanieczyszczonej moczem szczura (szczury są nosicielami bezobjawowymi) Bakteria najpierw dostaje się do krwi (powodując objawy posocznicy) Głównym objawem jest żółtaczka , gdyz bakteria atakuje wątrobę. mocz jest zabarwiony intensywnie żółto, zawiera białko. Śmiertelnosć bardzo wysoka, nastepuje po 5 dniach.

tyfus psi (choroba Stuttgardzka)

Powoduje ja serotyp leptospira canicola choroba występuje w dwóch postaciach - ostrej i przewleklej. Bakterie osiedlają sie w nerkach, nie wystepuje żółtaczka.

Objawami sa wymioty, owrzodzenia na blonie śluzowej jamy ustnej, , brak oddawania kału, lub biegunka.

Rozpoznanie na podstawie badania moczu

Leczenie

Stosuje się surowicę odpornościową, oraz antybiotyki.

Zapobieganie

Szczepienie.

Choroba Rubartha (zakaźne zapalenie wątroby)

Choroba wirusowa. Wirus bardzo odporny. W temperaturze pokojowej moze utrzymać się tygodniami. Wrażliwy na środki dezynfekcyjne i światło sloneczne.
Droga zakażenia - przez bezpośredni kontakt. Pies jest zdolny do zakażenia jeszcze przed wystapieniem objawów.
Choroba może przebiegać w trzech postaciach - nadostrej, ostrej oraz przewlekłej.
Śmiertelnosć 10 - 15 % u psów młodych wieksza, po przechorowaniu pies zyskuje długotrwała odpornosć, czasem nawet dozywotnią.

Postać nadostra - śmierć nastepuje bez wyraźnych objawów.

Postać ostra - wysoka temperatura powyżej 40 stopni, nastepująca dwufazowo. Powiększenie i zaczerwienieni migdałkow, wzmożone pragnienie, uszkodzenie nerek, hipogligemia (niedocukrzenie) uszkodzenie wątroby, drgawki, brak apetytu, żółtaczka, zaburzenia krzepliwości, wybroczyny na błonach śluzowych.

Postać przewlekła - Powstają obrzęki, pojawia sie wodobrzusze, dodatkowo mogą się pojawić objawy neurologiczne, takie jak: zaburzenia świadomości. Pies jest apatyczny,po około 10 dniach  dochodzi do zmętnienia rogówki (stąd jedna z nazw - choroba niebieskiego oka.

Rozpoznanie

Na podstawie objawów oraz badania krwi.

Leczenie

Nawadnianie, leki osłaniające wątrobę, glukoza, witaminy, antybiotyki.

Zapobieganie

szczepienie

Koronawiroza (caniene coronavirus)

Choroba o wysokiej zaraźliwosci. Wirus podobny antygenowo do koronawirozy kotów, dlatego tez może dojść do zakażenia międzygatunkowego. Wirus bardzo wrażliwy na działanie wysokich temperatur, wysychanie oraz środki dezynfekcyjne. Źródłem zakażenia jest kał chorych zwierząt, odpornosc po infekcji trwa okolo 2-3 miesięcy, w dużych skupiskach zwierząt, jak np. w schroniskach choroba moze panowac latami.

Czesto dochodzi do zakażeń mieszanych z parwowiroza, najbardziej wrażliwe sa psy w wieku 2 -3 tygodni - szczególnie odchod\wywane "ręcznie', które nie pobrały siary (pierwszego mleka matki)
Inkubacja trwa 1 -3 dni. w przypadku działania samego wirusa koronawirozy, pies moze przechodzić chorobe bezobjawowo - po czym dochodzi do samoistnego wyleczenia. W przypadku gdy odpornosć zostanie załamana wystepują objawy.

Objawy

Uporczywe wymioty trwające jeden dzien, biegunka mogąca trwac kilka dni - zielonkawo pomarańczowa, czasami zawierająca krew (cuchnąca) , apatia. Choroba jest śmiertelna, gdy dojdzie do dodatkowych infekcji bakteryjnych, lub połączenia z innymi wirusami.

Leczenie

Głównym kierunkiem leczenia jest nawadnianie, dodatkowo srodki przeciwwymiotne, antybiotyki, cyclonamine. Doustnie, ostrożne podawanie plynów w bardzo niewielkich ilosciach (zacząć od łyżeczki, aby nie powodować wymiotów)

Zapobieganie

szczepienie.


Wścieklizna 

Śmiertelna choroba wirusowa powodowana przez wirus zwany rabbies lub lyssa. Jest to choroba zwalczana z urzedu, wystepuje u wszystkich ssaków. Przenoszona jest najcześciej przez zwierzeta dzikie, takie jak lisy i wiewiorki. Z domowych zwierzat, najczestsze zachorowania występuj u kotów i psów. Okres wylęgania trwa od 3 - 10 dni, moze jednak przecignąć sie do kilku miesięcy (zaleznie od miejsca wniknięcia zarazka i jego ilosci) Zakażenie następuje przez kontakt ze śliną chorego zwierzecia - niejest jednak konieczne ugryzienie by do niego doszło (!) Wirus jest dość odporny, promenie UV (światło słoneczne) zabijają tgo w ciagu kilku godzin, jednak w gnijących zwłokach może przetrwać wiele miesięcy, nie zanotowano przypadku, by wirus znajdowł się w kale. Zwierze jest zdolne do zarażania tuż po zakażeniu - jeszcze PRZED wystąpieniem objawów.

Rozrózznia się trzy etapy choroby:

1. Okres zwiastunowy - trwa do trzech dni, pies przestaje jeśc, pić, niektóre zwierzeta wykazują nadmierną agresję, inne są zbyt łagodne (zwierzeta zachowują się wbrew swojej naturze - takie które prowadzą nocny tryb życia pojawiaja sie w dzien i na odwrót, zwierzeta z natury płochliwe, tracą strach itp) niektóre ulegają melancholii, wystepuje kłapanie zebami (tzw. "łapanie much") psy szczekają, bez powodu, niepokój, rozszerzone źrenice, wypadająca trzecia powieka, lekko poswyższona temperatura ciała. gdy w pierwszym stadium wystapi agresja, nie jest jeszcze skierowana przeciwko właścicielowi.

2. Okres pobudzenia - niepokój, niepochamowana aktywnosć ruchowa (!) , połykanie kamieni (!), ślinotok (!) ochrypłe szczekanie (porażenie krtani), kilometrowe wedróswki bez celu (!), niepochamowana agresja - również wobec właściciela, brak koordynacji ruchów, drgawki, utrata orientacji, krwawe wymioty, zez, wodowstręt, silny swiąd skóry, autoagresja (atakowanie siebie) 

3. Ostatni okres trwa 3 - 4 dni. agresja postępuje, następują porazenia gardła, krtani, mięśni zuchwy,kończyn,  niewydolność układu oddechowego, niewydolnosć krażenia.

Śmierć nastepuje po około 2 tygodniach od wystąpienia pierwszych objawów.

Postać cicha

Postać cicha wścieklizny charakteryzuje się brakiem stadium zwiastunowego i pobudzenia, występują w niej porażenia - głównie mięśni głowy, śmierć w ciągu kilku godzin.

Rozpoznanie

Za pomoca dochodzenia epizodycznego, oraz badania laboratoryjnego - polegającego na szukaniu w mózgu ciałek negriego - środki używane do eutanazji niszczą ciałka negriego nuniemożliwiajac ewentualne wykrycie wścieklizny (!!!)

Zwalczanie

Każdy pies, ktory pogryzie człowieka, jest uważany za potencjalne zagrożenie wścieklizną. W przypadku pogryzienia oowiązuje 10 dniowy okres kwarantanny, jeśli w tym okresie pies padnie, zwłoki sa przesyłane do ZHW (zakład higieny weterynaryjnej)

W wieku od 2 - 6 miesięcy nalezy psa szczepić przeciwko wściekliźnie, szczepienie jest obowiązkowe i nalezy je powtarzac co roku.


Choroba Aujeszkyego

Nazywana jest również wścieklizną rzekomą.
Śmiretelna choroba powodowana przez herpeswirus suis. Źródłem zakażenia sa świnie, które choruja bezobjawowo. Zakażenie następuje po spożyciu mięsa zarażonych świń (wirus ginie w temp. 70 - 80 stopni, czyli gotowanie go zabija).
Choroba zwalczana z urzedu - świnie sa obowiązkowo szcepione, niestety nie istnieje szczepienie dla psów. Nie notowano zarażenia przez kontakt czy ugryzienie.
Śmiertelnosć 100% śmierć następuje w ciągu 24 - 36 godzin od wystąpienia objawów (!) Leczenie - BRAK.

Objawy

W znacznej wiekszości są takie jak w przypadku wścieklizny - stad nazwa scieklizna rzekoma. Występują objawy takie jak: nadmierna agresja, bardzo silny świąd skóry, niezbornosc ruchowa, porażenia, drgawki, niepochamowana aktywnosć ruchowa, w miejscach gdzie wystepuje świąd pies wydrapuje i wygryza sobie głębokie rany (nie mylić z autoagresją !), mimo nadmiernej agresji pies NIE będzie atakował właściciela.

Rozpoznanie

Rozpoznanie na podstawie objawów jest trudne ze względu na bardzo duże podobieństwo do wścieklizny, dlatego jedynym pewnym sposobem są badania laboratoryjne.


Herpeswiroza

Choroba wirusowa powodowana przez herpeswirus F- 205. Chorują psy młode, najbardziej są narażone szczeniaki w od wieku kilku dni do 2 -3 tygodni. starsze przechodza chorobę łagodniej, dorosłe psy również mogą chorować. Zarażenie przez kontakt, drogą płciową i  śródmaciczne  - w przypadku gdy matka jest bezobjawowym nosicielem.

Objawy

W przypadku bardzo młodych szczeniaków, najcześciej nie ma objawów - szczeniaki padają bez wyraźnej przyczyny, czasem zdarzają się takie objawy jak niechęc do ssania, wyciek z oczu, czy nietypowe zachowanie. starsze szczeniaki, przechodza herpeswiroze w postaci zapalenia górnych dróg oddechowych (zapalenie gardła i krtani). Dorosłe chorują bezobjawowo - sa nosicielami. Śmiertelnosć u bardzo młodych szczeniaków sięga nawet 100 %.

Leczenie

Wirus jest wrażliwy na temperature - w temp. 39 stopni przestaje się namnażać, wiec bardzo wazne jest zapewnienie ciepła i NIE WOLNO podawać leków, powodujących spadek gorączki - goraczka jest jedyną szansą na przeżycie. trzeba jednak uważac na przegrzanie. U starszych psów stosuje się antybiotyki.
Szczepionka nie istnieje.

Uwaga - herpeswirus powodujący koci katar jest bardzo podobny serotypowo, do tego, który powoduje herpeswirozę - KOT MOŻE ZARAZIĆ PSA I NA ODRWÓT

Rzucawka tężyczka poporodowa/tężyczka laktacyjna

Jest to choroba najczęstsza u psów ras małych, chociaz dotyczy w sumie wszystkich ras i nie tylko psów. Choroba występuje zazwyczaj kilka dni po porodzie (po tym jak suka urodzi szczeniaki) i mimo, tego, że leczenie jest naprawdę proste i bardzo skuteczne - choroba jest bardzo dużym zagrożeniem dla życia suki. Bezpośrednią przyczyną jest niedobór wapnia w organiźmie suki - najczęsciej gdy suka, przekazuje wraz z mlekiem zbyt dużą ilosć wapnia szczeniętom. WAŻNE Jesli w trakcie ciąży podaje się ZA DUŻO wapnia, zakłoca się gospodarke wapniowo fosforową - czyli organizm produkuje zbyt dużo fosforu, co jest przyczyna iz orgzanizm nie wykrywa tego wapnia - może to być również przyczyna choroby

Objawy

Często zdarza się, że objawy pojawiają się jeszcze przed porodem - suka jest niespokojna, dyszy, nie może usiedzieć na miejscu, kolejnym etapem choroby jest brak koordynacji - mięśnie są napięte, drżą, suka może mieć "sztywne" nogi, ogólni - dygocze. W końcowym etapie, suka dostaje konwlsji - jest to już stan zagrożenia życia.

Rozpoznanie

Na podstawie objawów i wywiadu z właścicielem.

Leczenie

Podanie wapnia w zastrzyku (doustne podanie nic nie da - nie bedzie czasu by wchlonęło się z przewodu pokarmowego) Szczeniaki musza być przez przynajmniej 24 h być karmione z ręki (butelka)

Zapobieganie

podawanie wapnia w czasie ciąży - trzeba jednak uważać by nie podawać zbyt dużo, gdyż dojdzie do tego, że wapń nie bedzie wykrywany przez organizm.


Babeszjoza
(piroplazmoza)

Choroba powodowodowana przez pierwotniaka babeshja canis. Jest on roznoszony przez kleszcze. Pierwotniak umiejscawia się w erytrocytach (czerwonych krwinkach) i tam sie namnaża, powodując hemolizę (rozpad) i aglutynację (zlepianie się) czerwonych krwinek.

Objawy[/b]

Najczęstszymi objawami jest wysoka gorączka (około 41*), apatia, brak apetytu i łaknienia, anemia, krwawy mocz, biegunka. Mozna powiedzieć, że brak jest objawów swoistych, aby z pewnością stwierdzić babeszjoze nalezy przeprowadzić badania krwi (zwiększone OB). Przebieg choroby - ostry - choroba potrafi zabić w ciągu 48 godin, dlatego, gdy zaistnieje podejrzenie babeszjozy, nie wolno lekceważyć objawów i profilaktycznie podać imizol (ostreżenie - imizol ma negtywny wpływ na watrobę) W diagnozie pomocna wiedza, czy w cigu ostatnich 24 godzin pies miał kleszcza.

Leczenie

imizol, kroplówki, bywają koniecne transfuzje krwi.

Zapobieganie

obroże i srodki przeciwkleszczowe (frontline, advantix, fiprex, obroża preventic)

Skręt żolądka

Dotyczy najcześciej psów dużych, o głębokich klatkach piersiowych, jednak bywa ze i maly pies potrafi dostać skrętu. Skret żolądka - jak sama nazwa wskazuje polega na tym, ze doslownie - zoladek sie skreca, pokarm zalegający w żołądku zaczyna przechodzić gwałtowna fermentację, co sprawia, że w żołądku zaczynaja zalegac gazy, a ze wzgledu na zablokowanie drog wychodzacych z zoladka - nie moga go opuscic. Żoładek przez cały czas się powiększa co powoduje upośledzenie krążenia (ucisk na naczynia krwionosne) Bardzo silny ból. W pózniejszych etapach, wciaz powiekszajacy sie zoladek zaczyna uciskac na przepone co utrudnia oddychanie.  Przyczyny skrętu nie sa dotąd do końca znane  - kiedyś sądzono, że przyczyną może byc intensywny ruch bezposrednio po jedzeniu, czy jedzenie z miski stojacej na ziemi (pies jedzac lyka zbyt wiele powietrza) Twierdzenie to jednak nie jest do konca zgodne z prawda, gdy tak naprawde nie ma wiekszego znaczenia, czy pies jadl, czy nie- chociaz pelny zoladek podczas ruchu moze byc czynnikiem sprzyjajacym.

Objawy
Pierwszym,poczatkowym objawem jest niepokoj - pies nie moze usiedziec na miejscu, wstaje, siada, chodzi bez wyrazniejszego celu, jest niespokojny. Pojawia się nadmierne ślinienie się, mdłości, czasami odruchuy wymiotne, jednak bez wymiotów, pies moze sie napinac jak do oddania kalu, ale rowniez bezskutecznie. Powloki brzuszne powiekszaja sie znacznie, przy opukiwaniu slychac gluchy odglos (mozna to porownac do pukania w balon) brzuch jest twardy i napiety,. natepnie, na skutek uposledzenia krazenia pojawia się zasinienie blon sluzowych, nastepnie narastajace dusznosci na skutek ucisniecia przepony. Śmierc nastepuje w ciągu 5-6 godzin. U niektorych psow (w szczegolnosci otylych, czy chorych na serce) śmierc moze nastapic szybciej, na skutek wstrzasu.

Rozpoznanie
na podstawie objawow - nie ma czasu na bardziej szczegolowe badanie.

Pomoc doraźna

jako, ze skręt wystepuje gwaltownie i nie ma sie zbyt wiele czasu na reakcje, dobrze jest wiedziec ze cos mozna zrobic zanim pojedzie sie do weta. - Przede wszystkim warto wiedziec jak zrobić tzw. punkcje - czyli przebicie zoladka - przyklada sie dwa palce do brzucha i dwoma palcami drugiej reki puka sie w nie - w miejscu gdzie slychac gluchy odglos  zznajduje sie zoladek - dobrze jest wpierw zdezynfekowac skore (np alkoholem, czy jodyna)  - nastepnie wbija sie gruba igle w zoladek(igla 1,2 mm - rozowa) w ten sposob chociaz czesc gazow sie wypusci. Dodatkowo zeby spowolnic fermentacje powinno sie tez naoic pa alkoholem - wodka, spirytus - czyms z duza iloscia % - jednak nie wiecej niz 200ml. (zalezy to tez od wielkosci psa) Alkohol powinien zostac wpierw rozcienczony z woda. W zadnym wypadku nie wolno uzywac do tego celu wina. Jest to tylko pomoc DORAŹna - nie zastpi to operacji.

Leczenie

Tylko i wyłacznie natychmiastowa operacja - w ciagu dwoch godzin od poczatkowych objawow. Niektorzy weci moga chciec najpierw wykonac plukanie zoladka - mija sie to z celem i jedyne co to da to przedluzy agonie psa.

Zapobieganie
Dbac o to, by pies po posilku nie biegal - w ten sposob zmniejsza sie (choc nie likwiduje) Ryzyko wystapienia skretu. Innym sposobem jest przyszycie żolądka do sciany brzucha - wykonuje sie to jednak najczesciej tylko w sytuacji gdy pies jest juz operowany z powodu skretu, mozna jednak poprosic lkarza by zrobil to przy okazji jakiejs innej operacji, wymagajacej otwarcia jamy brzusznej (np. sterylizacja, przepuklina) To jednak rowniez nie chroni w 100%

Ważne

Gdy u psa wystapi skręt żolądka i pies przezyje, ryzyko wystapienia kolejnego skretu wzrasta kilkukrotnie - i najczesciej kolejny wystepuje w odstepie okolo roku od pierwszego.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-11-19, 16:07
Ropomacicze

Nazwa mówi wiele o tym na czym polega owa choroba. Zachorowac moze kazda suka w kazdym wieku po pierwszej cieczce. To co jest bezpośrednia przyczyna nie jest do konca wiadomo - w każdym razie ryzyko zachorowania znacznie wzrata w u suk z zaburzeniami hormonalnymi (ciaze urojone) i u suk w starszym wieku. Wystepuje najczesciej krotko po cieczce. Ropomacicze mozna inaczej okreslic jako ropne zapalenie macicy - czyli w macicy zbiera sie ropa.  czesto przed wystapieniem ropomacica suka moze przechodzic zapalenie macicy i/lub pochwy.

Objawy

Najczestszymi objawami jest brak apetytu, zwiększone pragnienie, apatia, podwyzszona temperatura, powiekszenie powlok brzusznych, bolesnosc brzucha, wyplyw z pochwy (w poczatkowym etapie bywa krwisty, pozniej ropny)

Rozpoznanie
Objawy (szczegolnie wyplyw z pochwy i zwiekszone pragnienie) oraz usg macicy jako potwierdzenie.

Leczenie

Niektorzy weci probuja leczyc ropomacicze antybiotykami i srdkiem zanym "alizin" - najczesciej robia to w przypadku starszych suk, jednak choc da sie w ten sposob wyleczyc ropomacicze - to tak czy inaczej - ma sie 100% gwarancje, ze po kolejnej cieczce wroci. Teoretycznie pokrycie suki przy kolejnej cieczce zapobiegnie ropomaciczu - jednak zagrozenie zwiazane z porodem nieporownywalnie sie zwieksza - z tej przyczyny, ze alizin jest srodkiem hormonalnym - o moze przy porodzie doprowadzic do powaznych komplikacji, a w rezultacie do smierci suki. Tak naprawde jedynym skutecznym sposobem leczenia jest natychmiastowa sterylizacja.
Natychmiastowa z tej przyczyny, ze ropa zbierajaca sie w macicy zatuwa organizm - kazdy dzien zwloki zmniejsza szanse przezycia, zwieksza nieporownywalnie ryzyko zwiazane z narkoza, i przy zbyt dlugim zwlekaniu - nawet jesli pies przezyje operacje istnieje wielkie ryzyko, ze zatrucie organizmu doprowadzi do niewydolnosci watroby.

Ważne!

Istniej dwa rodzaje ropomacicza - otwarte i zamkniete - w tym drugim przypadku wyplywu z pochwy brak - co czesto utrudnia diagnoze. Stopien zatrucia jest wiekszy niz w przypadku ropomacicza otwartego, a brak mozliwosci ujscia ropy sprawia ze dochodzi ryzyko pekniecia macicy - wtedy pozostaje juz tylko jeden sposob zeby pomoc psu - uspienie - gdyz ropa, ktora wyleje sie do jamy brzusznej nieodwolalnie doprowadzi do zapalenia otrzewnej - o ile podczas penieca nie ostalo uszkodzone wieksze naczynie krwionosne - w takim przypadku suka sie wykrwawi do wewnatrz.

Zapobieganie

est tylko jeden sposob - steryliacja. I naprawde warto ja wykonac gdy suka jest mloda, w pelni zdrowa, niz czekac - pies nie mldnieje, a z wiekiem moga pojawiac sie rozne dolegliwosci, ktore dodatkowo zwieksza ryzyko zabiegu. A przy ropomacizu dodatkwo szanse na przezycie spadaja nieporownywalnie...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-11-19, 22:45
Cytuj
Jak wiesz, przeżywałam to że wszystko wskazywało że mój pies ma chłoniaka, dobrze że się inaczej ta historia skończyła.

a przezywalas to przeze mnie... No coz - prawdopodobnie nie jest tak, ze coraz wiecej psow choruje tylko po prostu dopiero teraz zaczeto to wykrywac... Jak ama wiesz - jedyne objawy ktore sa charakterystyczne dla chloniaka to powiekszenie wszystkich wezlow chlonnych (choc tez zdarzaja sie wyjatki..)

powypisuje nowotowry - ale jak na razie zbyt malo o nich wiem - wiec musze sie doedukowac - a net nie zawsze prezentuuje prawdziwe informacje...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Xalya w 2007-11-19, 23:18
Myślę że mogę tutaj napisać o schorzeniu dobermanki bo jak narazie nigdzie nie znalazłam innego działu o schorzeniach psiaków. Mianowicie chodzi o to że dobermanka przez dłuższy czas utykała na tylnie łapy było nawet podejrzenie że może mieć jakieś początki dysplazyjne,4 dni temu dobermanka  z wielkim piskiem próbowała wstać a mimo to nie mogła,pomogłam jej sie podnieść i zaprowadziłam ją do jej posłania i okryłam kocem wystraszyłam się tym strasznie że ona przestanie chodzić i że cierpi. Na drugi dzień poszłam do weterynarza po prześwietleniu wyszło że ma zwyrodnienie kręgosłupa zaraz w odcinku lędźwiowym i że wapnieją jej kręgi dostała na to Rimadyl i syrop o nazwie ArthroFlex i chciałam sie jakoś doinformować czy to jej pomoże?i czy może być kiedyś tak że przestanie chodzić? jak narazie niby lepiej się czuje nawet zaczyna piegać po dworzu chociaż staram się jej troche ograniczać te biegi by jej nie zaszkodziły.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-11-19, 23:32
nie "troche" pograniczac tylko bardzo - pies u ktorego dochodzi do zwapnienia kregow i ktoremu nie ograniczy sie radykalnie ruchu jest w najlepszej drodze do zostania kaleka.

athroflex moze jedynie spowolnic powstajace zmiany - nie jest jednak w stanie ich cofnac, ani zapobiec ich powstawaniu (nic nie jest w stanie) rimadyl natomiast jest lekiem majacym dzialanie przeciwbolowe i przeciwzapalne - zaczyna biegac bo nie boli.

Cytuj
było nawet podejrzenie że może mieć jakieś początki dysplazyjne

nie ma czegos takiego jak "poczatki dysplazji" - dysplazja jest horoba (wada) uwarunkowana genetycznie - albo ja pies ma, albo nie - a to czy ma da sie stwierdzic poprzez przeswietlenie pod narkoza, brak objawow ze strony stawow nie oznacza ze dysplazji nie ma.

Cytuj
czy może być kiedyś tak że przestanie chodzić?

przykro mi - ale masz praktycznie gwarancje ze tak bedzie. Kiedy to moze nastapic? nie wiadomo. To zalezy od tego kiedy zwapnienie dojdzie do takiego stopnia by uciskac na rdzen kregowy,...



Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Xalya w 2007-11-19, 23:52
dziękuję bardzo za odpowiedź :) wcześniej jeszcze zapomniałam dodać że dobermanka jest po sterylizacji gdyż miała ropniaki na macicy i od tego czasu przytyła próbuję jej dawać karme dietetyczną ale ona nie chce jej jeść tylko wybiera swoją ulubioną karmę a jak jej nie ma to nic nie zje tylko będzie piszczeć i prosić o jedzenie ale mimo tego że jest głodna to chrupek dietetycznych nie ruszy. A mając nadwage jest bardziej narażona na to że może przestać chodzić,chociaż mam taką cichą nadzieje że do końca swoich dni będzie chodzić o własnych siłach :) Dobermanka ma teraz 8 lat i gdyby nie te schorzenia z kręgosłupem to by była najzdrowszym psem ogółem to nie bywała zbytnio u weterynarza (prócz szczepień corocznych) zawsze emanowała zdrowiem,miała jedynie problem z macicą ale to ponoć dlatego że nie miała młodych.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-11-20, 00:07
Cytuj
miała jedynie problem z macicą ale to ponoć dlatego że nie miała młodych.

to ze nie miala mlodych nie ma zandego znaczenia , no prawie - gdyby miala szczeniaki co cieczke nie dostalaby ropomacicza - za to w zyciu nie dozylaby 8 lat, a nawet jesli to ialaby gwarancje nowotoworw na sutkach. Ciaza dla zdrowia suki nie jet potrzebna - wiecej - bardzo czesto jest wrecz szkodliwa - ciaza zaburza rownowage hormonalna - a to z kolei zwieksza ryzyko powstawania nowotworow sutkow - a i ropomacicza.  jesli chodzi o jedzenie - to pies - a psa mozna spokojnie przeglodzic - postawic zarcie dietetyczne, jak nie zje - pol godziny pozniej zabrac, kolejny posilek - tak samo.  Po dwoch trzech dniach pies zrozumie ze i tak ic innego nie dostanie. A taka glodowka dla psa to maly pikus (pies bez grama jedzenia potrafi przetrwac anawet trzy miesiace)  To ze nie je - oznacza ze glodna nie jest - a to co robicie - ze jak zaczyna wybrzydzac to dostanie cos innego - tylko uczy ja ze to ona decyduje co dostanie.

apropos jeszcze ropomacicza - zajrzyj do watku w dziale kotow - bodajze a poprtzedniej stronie sa zdjecia jak wyglada macica wypelniona ropa...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Friko w 2009-01-30, 22:18
a ja chciałabym się dowiedzieć czegos wiecej na temat uchyłku odbytu. Czy mozna pomoc psu troche bardziej niz tylko dietą, czy lepiej zrobic operacje, czy nie (wet twierdzi, ze czasem operacja sie nie udaje)?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-01-31, 09:19
To, ze operacja czasem sie nie udaje to fakt - zalezy to jednak od wielu czynnikow - dokladne umiejscowienie, glebokosc itp. itd. - sa to czynniki ktorych nie da sie przewidziec w zaden sposob. Czasem bywa tak, ze potrzebnych jest kilka operacja. No i duze znaczenie ma proces gojenia - prostnica jest... jakby to okreslic... miejscem wybitnie niehigienicznym  - gojenie trwa dlugo i jest trudne - przebieg procesu gojenia - czyli miedzy innymi to jaki stan zapalny sie wda ma tu rowniez wielkie znaczenie (jesli bedzie na ty;e powazny, ze szwy sie rozejda - widaomo - operacjaa sie nie powiedzie)

Czy da sie pomoc "troche bardziej"?

Tu niestetty nie ma zbyt wielkich mozliwosci - dieta, regularne oproznianie i wlasnie - operacja (warto ja zrobic - "czasem" nie oznacza zawsze...)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Jarcyn w 2009-02-17, 16:08
czy ktoś mi powie czym mam zdezyfekować budę po psie ??????????? niestety ten pies zdech nawet nie wiem na co ??? byłem u weteryniarza lecz on też nie wiedział co to jest??najpierw zaczeła wypadać mu sierść i zaczeły tworzyć się ogromne rany!!!!!!!!!!! czy ktoś powie mi co to jest ???


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Jarogniewa w 2009-04-04, 09:49
Witam!

Mam problem, więc piszę do was, bo widzę tu grupę zdecydowanych i dobrych weterynarzy. Ogólnie rzecz biorąc mój pies umiera i nikt nie wie co z tym zrobić. Podejrzewam, że potrzebne jest opisanie historii chorobowej i całej reszty wywiadu, więc zacznijmy.

Chora to wysterylizowana suka lat 8,5 mieszaniec (z dość długowiecznej mieszanki kundla o sylwetce charta wziętego ze schroniska z miniaturowym pieskiem przywiezionym w torebce z Włoch, a następnie z kundlem wiejskim - do rzeczy - jej matka starsza o co najmniej 3 lata z nadwagą i po zawale przeszła ostatnio skomplikowaną operację wycięcia listwy mlecznej i usunięcia guzów, które już pękały w pełnej narkozie, a przed chorobą mój pies nie miał żadnych problemów prócz lekkich szmerów serca) - ona nie jest stara! Te mieszańce są na prawdę długowieczne...

Wracając do sedna - suka 8,5 roku w wieku średnim. Około 5 lat temu miała duże problemy natury gastrycznej. Znacie te psie smaczki na zużyte skarpetki i bieliznę? Mój pies 5 lat temu zjadł naprawdę dużo tego typu rzeczy co spowodowało parogodzinne wymioty i biegunkę z krwią. Weterynarz stwierdził zapalenie okrężnicy. Po tygodniu było już OK, oprócz dożywotniego wyroku - brak mięsa. Uznali, że jej przewód pokarmowy nie jest już zdolny do trawienia niczego prócz przemielonego, granulowanego gówna w 3-kilowych paczkach.

Mijały lata, pies miewał czasami jakieś problemy po wchłonięciu stringów lub innych tego typu rzeczy, ale po "zwrocie" pożyczonej bielizny nic jej nie było. Na początku miała biegunkę jeśli wykradła jakieś mięsko z pozostawionego bez opieki talerza, a w ciągu ostatniego roku można było jej już spokojnie dawać skórki z wędzonego boczku bez żadnego ryzyka. Wszystko wyglądało stabilnie, aż do ostatnich wydarzeń.

Mój obecny problem zaczął się 18 marca tego roku. Pies z problemami (sama już nie pamiętam co było najpierw, ale chyba wymioty) trafił do lekarza. Do 20 dostawał zastrzyki. 18 miała głodówkę, 19 był kleik ryżowy na bezprzyprawowym rosole z przetartą marchwią i mięsem - dokładnie wg. zalecenia lekarza (rano po głodówce były wymioty sokami żołądkowymi i skompresowaną śliną - gęsta piana o konsystencji glutów), 20 powrót do Chappi drobiowego z "mięsnymi ochłapami"... Znaczy się kawałkami ;) Na weekend byłam we Wrocławiu. Pies w tym czasie funkcjonował normalnie. 24 uznałam, że coś jej się od życia należy. Po wieloletnim odchudzaniu przestała być otyła. Dałam jej normalną porcję jedzenia. Wymioty mnie nie zdziwiły. Uznałam, że pomniejszony przez odchudzanie żołądek odrzucił nadmiar. Wymiociny składały się z treści żołądkowej. Nie było w nich niczego nadzwyczajnego. Ot ulało się dziecku z przejedzenia... Następnego dnia znowu wymiotowała. Wizyta u weta. Zestaw obniżaczy gorączki antybiotyków i czegoś tam. Zalecono dzień głodówki z dwoma połówkami Ranigastu 100 co 12 godzin (po wizycie w aptece okazało się, ze go nie ma, lekarz kazał zakupić 75). Potem kleik i połówka Ranigastu na wieczór (wymioty występowały zwykle rano). Potem znowu Chappi - takie samo jak od około 3 lat i wieczorem połowa Ranigastu... Po dwóch dniach miałam jej podać dwie tabletki na odrobaczenie (jedna z teorii powodu choroby). Dwie tabletki Milbemaxu (Oksym milbemycyny 16 mg, Prazikwantel 40 mg) - jestem świadoma, ze to dwie tabletki dla kota o wadze 7 kg - wet nie miał jednej dla psa o wadze 14, stwierdził ze te też mogą być... Co nie zmienia faktu, ze pies i tak ich nie zjadł. To był 1 kwietnia. Prima Aprilis! Nagłe wymioty. Trzy razy w ciągu dnia. Najpierw treść żołądkowa, mocno już przetrawiona, potem soki trawienne ze śliną. To nie było dziwne. Dziwne było to, że nie piła cały dzień i dostał gorączki (potem dowiedziałam się, że ten zaostrzony stan miał swój powód - pies o 6 rano zwrócił kawałek koronki - zjadł mi kawałeczek majtek)... Podejrzenia - przewlekłe zapalenie okrężnicy. Wcześniej pojawiło się podejrzenie o wrzody. Był też pomysł na bardzo rzadkie zapalenie jelit wywołane odboreliozowo (czy jakoś tak - w sensie że borelioza przerodziła się w zapalenie jelit). Tego dnia była również biegunka. Wet badając gorączkę stwierdził krew wraz z śladami biegunki na bogatym owłosieniu mojej suczki. Chodziłam z nią codziennie od tamtej środy na zastrzyki z jakimś antybiotykiem a czasami również przeciwgorączkowe. Któregoś z tych dni (już nie pamiętam którego - przepraszam wszystko się powoli zlewa po nieprzespanej nocy) miała taka gorączkę, ze wywołana nią przyspieszona akcja serca trzęsła całym jej ciałkiem - o 22 musieliśmy iść do weterynarza. To chyba było właśnie pierwszego. Kupiłam jej Intestinal Gl 30 7,5 kg na 2-miesięczną kurację. Po głodówce podałam jej go wczoraj. Obecnie warzy nie wiele ponad 10 kg (to dziwne, bo NAGLE od poprzedniego warzenia w maju lub czerwcu zeszłego roku warzyła około 14,5 - tak wet ostatnio miał pomysł z lambiozą i innymi tego typu chorobami, których zdiagnozowanie testami serologicznymi kosztuje majątek) więc dałam jej 170 gramów. Zwróciła je wczoraj o 22 najprawdopodobniej w 100% z grudką skondensowanej śliny. Podałam jej parę granulek aby sprawdzić, czy do rana je zwymiotuje, czy wykupka. Nie miała wtedy gorączki. Po 23 zwymiotowała sokami żołądkowymi z czymś - to już nie była skondensowana ślina tylko białe kłaczki jakichś śpików lub śluzu - bardzo gęste. Któraś z diagnozowanych wcześniej przez weta chorób miała w opisie "białe kłaczki w wymiotach będące odciskiem czegoś tam czegoś jelitowego" Około 1 w nocy zaczęła się silna gorączka. Było zimno na polu wiec otworzyłam okna w mieszkaniu na oścież i ubrałam się jak eskimos. Przespała skulona. Nad ranem przód jej ciała obrócił się na plecy, a tylnie łapy pozostały skulone i przytwierdzone do brzuszka. Teraz już raczej nie ma gorączki i po raz pierwszy od godziny 22 napiła się wody (w trakcie choroby od 1 kwietnia musiałam poić ją na siłę strzykawką, bo nie chciała sama pić aż do wczoraj - wczoraj zaczęła sama). Teraz leży spokojnie. Po porannym zastrzyku na który idziemy za chwilę i wysłuchaniu paru diagnoz (oraz sprawdzeniu czy wykupka te parę kawałków karmy, których co dziwne nie było w drugich wczorajszych wymiotach) jadę z nią do kliniki w Bielsku do zaufanego lekarza sprawdzić co on uważa na ten temat. Proszę również o opinie was. To dla mnie ważne. Chciałabym, aby przynajmniej dwa z trzech źródeł były zgodne zanim w jakiś kretyn postanowi pociąć mojego pasa na kawałki i sprawdzić co jej BYŁO...


Ja i Jeannie liczymy na waszą pomoc. Proszę


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-04-04, 10:22
Iras musi się wypowiedzieć, ja mogę jedynie stanowczo odradzić podawanie Chappi... Tego typu "karma" zdrowego psa może doprowadzić do choroby, co dopiero mającego problemy żołądkowe... Chappi, pedigree i inne marketowe to śmieci, niestety...

Zajrzyj choćby do tego wątku:
http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=31491.0


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Jarogniewa w 2009-04-04, 10:55
Pierwszy weterynarz stwierdził, że trzeba ją otworzyć. Jadę teraz do Bielska, bo upierał się, że to pilne. Jesli w końcu dowiem się co jej jest to wam napiszę. Teraz lecę. Życzcie mi szczęścia i dobrych wetów na miejscu...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-04-04, 13:27
Życzymy i trzymamy kciuki... Będzie dobrze :wink:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-04-04, 14:09
przed otworzeniem - rtg z kontrastem (czyli usisz zarezerwowac sobie pare ladnych godzin) jesli rtg nic nie wykarze - otwierac, jesli kontrast gdzies sie zatrzyma - otwierac. ALE przedtem jeszcze badanie krwi - profil ogolny - przede wszystkim trza sprawdzic stan wartoby i nerek


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Jarogniewa w 2009-04-04, 18:33
Pani weterynarz w Bielsku postanowiła jej nie otwierać na razie. Po raz pierwszy w końcu dostała kroplówkę do zapadniętych już żył. Wykonaliśmy badanie USG oraz rentgen całego ciała. USG wykazało, że nerki są raczej OK, ale bardzo źle było widać jej wnętrze. Pęcherz był prawie pusty. Perystetyka górnej części jelit zachowana, w dolnej niewidoczna. Ta wetka uznała, że szmery jej serca są poważne, a nie leciutkie jak uważał poprzedni lekarz. Ponadto serce jest powiększone, ale na rentgenie widać iż nie uciska na przełyk. Na zdjęciu było też widać że w jelitach znajduje się jakaś treść pokarmowa i niewielkie obszary zapowietrzone. Weterynarz u którego były robione zdjęcia nie miał żadnych zastrzeżeń do pozostałych narządów.

Ogólnie pies dostał zalecenie u pani weterynarz, aby sprawdzić, czy wodę jeśli się napije (a zrobiła to) również zwymiotuje, więc czekamy. Dostała również jakiś zastrzyk na ograniczenie wydzielania kwasów żołądkowych i ogólnie czasowo chyba zostanę w Szczyrku u rodziców, bo to chyba trochę potrwa.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-04-04, 18:41
To się psinka nacierpi... A Ty razem z nią... Pisz, co dalej będzie się działo :tuli:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Jarogniewa w 2009-04-04, 18:57
Jedna drobna uwaga - podejrzewamy u niej możliwość zranień w obrębie żołądka wywołanych ową koronką a obecnie powodujących wymioty - ona zwymiotowałaby kontrast do rtg, a mógłby ją nawet jeszcze bardziej podrażnić i pogorszyć jej stan.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ceda w 2009-04-17, 18:29
Hej mam 6 miesięczną suczkę (owczarka) sama ją szczepiłam u swojego weta na nosówkę i parwowirozę. Ostatnio mój psiak zachorował na parwowirozę czy ta szczepionka Nobivac DHPPI i PUPPY DP nie jest skuteczna? A trzeciej nie miała bo moja wet stwierdziła że nie trzeba.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: pl-bartek-pl w 2009-05-15, 22:19
mam owczarka niemieckiego (samca) i cieknie mu z penisa oraz trudno mu oddać kał. pomóżcie,co mam zrobić


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: pl-bartek-pl w 2009-05-15, 22:20
,,cieknie mu z penisa" krew


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2009-05-16, 10:54
wziąć go do weterynarza


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-05-17, 13:08
do weta i to szybko!


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: NiKKa w 2009-05-19, 14:58
Mój pies ma 10 lat, wczoraj 3 razy z rzędu dostał padaczki ;( nie podnosi się teraz ;( nawet nie reaguje jak go wołam ;( cały czas tylko się obficie ślini, a ta ślina to jest taka jak glut ;( boję się o niego ;( co mam zrobić????? ;( nie mogę go stracić ;(

już w szpitalu jest, miejmy nadzieję że będzie dobrze


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-05-19, 15:43
jakos trolling wyczuwam, bo to nie moze byc prawdziwe :mysli: :szok:


wytrzyj mu sline, przewroc na drugi bok, namaluj czerwona farba usmiech na pysku i zawolaj mame, by spytac czy taki pies bez gluta na pysku jej sie lepiej podoba :-)















czy ktokolwik na tym forum sprawdza IP takich userow? :> nozeszkurrde...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: soboz4 w 2009-05-19, 16:04
Moja Besi dostała padaczkę w wieku 14 lat, pierwszy atak był dal nas szokiem, głównym objawem oprócz drgawek było samowolne oddawanie moczy, a czasami nawet kału, po ataku była bardzo zmęczona, obfite ślinienie - ale tylko w czasie napadu- tez miało miejsce, ale potem ustępowało. Najpierw przyjmowała stale leki, ale bardzo źle na nie reagowała, pomimo kombinacji różnych dawek, potem odstawiliśmy leki i dostawała tylko relanium po napadzie. Zazwyczaj były to ataki następujące po sobie, pierwszy najsilniejszy, potem słabsze. pierwsze ataki były bardzo rzadko, była nawet półroczna przerwa, potem coraz częstsze. Prawdopodobnie spowodowane guzem mózgu. Ataki trwały aż do śmierci, ale dało się z nimi wytrzymać, jedyne czego zawsze się baliśmy to bardzo dużego spadku sił w następnym dniu po ataku.
Gdy atak był w czasie naszej nieobecności, niestety nie mogła się też wówczas podnieść, miała kłopoty z chodzeniem a po popuszczeniu moczu rozjeżdżała się i nie potrafiła wstać, dopóki myśmy nie przyszli i nie dźwignęli ją.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: NiKKa w 2009-05-19, 18:07
jakos trolling wyczuwam, bo to nie moze byc prawdziwe :mysli: :szok:

wytrzyj mu sline, przewroc na drugi bok, namaluj czerwona farba usmiech na pysku i zawolaj mame, by spytac czy taki pies bez gluta na pysku jej sie lepiej podoba :-)

bardzo zabawne, tylko, że ja nie żartuję -_-


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-05-19, 19:44
Nikka, powinnaś wezwać weterynarza... :/

Napisz, proszę, co teraz dzieje się z psem?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-05-19, 23:40
moze nie zartujesz ale zmienilas tresc posta- i nie brzmialo to powaznie- nie brzmi dalej- ciekawe czy jakby mama tak lezala i kwiczala to najpierw bys szukala pomocy na zupelnie nieznanym forum? :>
Nadal Ci nie wierze a jedna taka Nikka to juz kiedys dawno temu byla...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Roca w 2009-06-11, 13:24
Mam pytanie w sprawie mojego pieska. Jest jeszcze młody - ma około 3 lata. Od kilku dni dziwnie się zachowuje, ucieka od wszystkich domowników. To wygląda jakby się czegoś bał ale nikt go nie skrzywdził. Chodzi z podkulonym ogonem i często ucieka do swojej budy - potrafi siedzieć tam cały dzień nie wychodząc. Nie chce się bawić i jest osowiały i smutny. Ostatnio mama kupiła mu inną karmę niż jadł do tej pory i chyba od tego to się zaczęło ale widząc co się z nim dzieje wróciliśmy do starej karmy. Szukałam jakichś informacji w internecie ale nie znalazłam żadnych dolegliwości zgodnych z tymi, które wypisałam. Jeśli ktoś mógłby mi coś doradzić to proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: soboz4 w 2009-06-11, 14:15
Najlepiej iść do weterynarza, zrobi podstawowe badania krwi, obejrzy go fachowo, przez internet nie zdiagnozujesz psa, tylko mu zaszkodzisz szukając i diagnozując sama.
Według mnie zmiana karmy nie powinna spowodować dolegliwości innych niż żołądkowo - jelitowe czy alergię, Możliwości jest tak wiele, np. babeszjoza, choroba przenoszona przez kleszcza - pierwotniak, pierwsze objawy to osłabienie, apatie, niechęć do jedzenia a przede wszystkim blade dziąsła, babesia uszkadza erytrocyty i przy rozmazie krwi można ją wstępnie zdiagnozować, ale to to jedna z przyczyna, a może być ich tak wiele... Idź do weterynarza i lecz psa!


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Roca w 2009-06-11, 17:12
OK, dzięki  :). Teraz przynajmniej mam jakiś punkt oparcia. A do weterynarza na pewno zawitam.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-06-15, 21:35
moj pies siedzial kiedys caly dzien w budzie i to tej za domem i nie chcial za zadne skarby wyjsc - myslałam ze mu sie cos stalo w nogi czy jakis uraz kregoslupa, a tym czasem przyczyna byla prozaiczna. Pies dostal biegunki  (sasiedzi dokarmiali i jeszczee mleko dostal) i zanieczyscil sie. Wiec ze wstydu nie chcial wyjsc.
Niewiarygodne, sami bylismy w szoku.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2009-06-16, 12:32
Niedawno mieliśmy podobny problem z jamniczkiem mamy. Miał miseczkę pełną nowej karmy, kiedy przyszła sąsiadka... Oczywiście miska musiała zostać natychmiast wymieciona... :roll: Na drugi dzień pies był wyraźnie nieswój, wprawdzie nie uciekał od ludzi, ale poruszał się jakby w zwolnionym tempie, był osowiały, smutny, mało się ruszał (a to fryga nieprawdopodobna) i wymiotował. Weterynarz stwierdził zapalenie żołądka, Makuś dostał kilka zastrzyków i tabletki, w tym antybiotyk. Leki szybko zadziałały i piesek wrócił do dawnej formy :)

Nową karmę najlepiej chyba podawać stopniowo, mieszając ze starą. A tak w ogóle to Maczek teraz ma w miseczce tylko taką porcję, by z chytrości sobie (i nam) biedy nie napytał... ;)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ania1992 w 2009-08-27, 18:49
Witam, potrzebuję pomocy... mój sunia, jest apatyczna, ciężko jej się podnieść z pozycji leżącej, ma proszące spojrzenie, wzdęte boki i brzuch, zaropiałe oczka, utyka na tylną łapkę i gdy dotyka się ją z tyłu to zachowuje się niespokojnie. Gorączkuje, ale nieznacznie 37,3... Dodam, że to niewielkiego wzrostu kundelek z lekką otyłością. Niestety nie mogę się z nią wybrać do weterynarza, bo żaden nie może nas w tej chwili przyjąć a objawy zauważyliśmy dopiero jakieś dwie godziny temu... jutro wybierzemy się do weterynarza ale wolę wiedzieć wcześniej czy nie jechać z nią na jakiś "ostry dyżur". proszę o pomoc jeśli ktoś potrafiłby zdiagnozować to ! i z góry dziękuję...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-09-03, 22:30
Troszke pozna odpowiedz


1. temperatura 37,3 u psa jest hipotermia - wychlodzenie organizmu. Temperatura minimalna u psa powinna wynosic  38 - 39 stopni - przy czym gorna granica dotyczy przede wszystkim psow malych i mlodych. Taka uogolniona temperatura u psa to okolo 38,5.

Przedstawienei przez net podejrzen przy tak niewielkiej ilosci informacji - niemozliwe. Jedyne co moge tu stwierdzic, ze BOLI ja - moze cos w okolicy zadu, moze cos z narzadow wewnetrznych (sklaniam sie ku drugiej opcji, z racji tego "powiekszenia brzucha" )


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Lilia w 2009-09-26, 11:13
Hej. Proszę pomóżcie mi. Mój pies to kundel. Jest już stary, otóż ma 13 lat. Aczkolwiek dalej bardzo lubi się bawić, biegać. Wczoraj byłam z nim na spacerze. Na początku biegliśmy - tak jak zwykle - ale gdy wracaliśmy to coś mu się stało, a ja nie wiem co. Nagle usiadł, a później jak wracaliśmy to tak strasznie wolno szedł jak nigdy. Do tego kilka razy się zatrzymywał w ciągu spaceru, a nigdy tak się nie zdarzało, wręcz przeciwnie za każdym razem wyrywał do przodu. Później zauważyłam, że idzie z główką spuszczoną na dół i z podwiniętym ogonkiem. Do tego strasznie drżał i wydawał takie cichutkie jęki. Nie wiem dlaczego, ale zauważyłam, że dzisiaj wcale to nie ustąpiło. :( Nie wiem co mu jest, a tak bardzo chciałabym mu pomóc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-09-26, 12:04
wizyta u weterynarza. Nikt tu nie jest jasnowidzem.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Lilia w 2009-09-26, 12:12
Niestety....


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Cyga w 2009-10-22, 14:54
Mój pies  rasy Bullterrier goni za ogonem :/ - niewiem co zrobić - jest tak już przez kilka lat :( - gdy pojawiły mus się takie nagrupienia na łączu ogona z tłowiem usunełem to operacyjnie - ale to nic nie dało :( - znowu chyba to ma i goni za ogonem - czy nieznacie lekarstwa na te zjawisko????


PROSZĘ O POMOC :(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2009-10-24, 10:29
Prawdopodobnie u Twojego psa występuje tzw. obsesyjne zachowanie. Leczenie u psiego psychologa.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Cyga w 2009-10-25, 20:33
?????? acha :( - a jest gdzieś jakiś psycholog psi w bydgoszczy?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2009-10-27, 18:37
?????? acha :( - a jest gdzieś jakiś psycholog psi w bydgoszczy?
Psi psychologowie nazywani są również behawiorystami psimi. Niestety nie wiem czy takowego znajdziesz w Bydgoszczy. Musiałbyś poszukać (zakładając że rzeczywiście Twój pies ma problemy związane z psychiką).


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: rozgwiazda22 w 2009-12-14, 17:40
Mój pies wariował jakby URWAŁ SIĘ Z CHOINKI. Psi psycholog bardzo mu pomógł.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: asseJ w 2009-12-20, 21:04
Program szczepień u psów??? plisss


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-12-21, 00:34
Mój pies wariował jakby URWAŁ SIĘ Z CHOINKI. Psi psycholog bardzo mu pomógł.

moze rozwin? jaki pies; wiek, rasa, plec... :roll:
moze opowiedz gdzie mieszkacie- bloki, domek, jak duzy teren...
dodaj kiedy wariowal; jak choinke zobaczyl? to sie mu nie dziwie... :lol:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: goka w 2010-01-01, 20:45
Witam przypadkiem trafiłam na to forum a ponieważ mam tez domowe zwierzaki to i problemy , pytanie [pierwsze mam sukę goldenkę 7 letnią po operacji 2 lata temu ropomacicze, na jednym z sutków zrobił się jej mały guzek, po jakims czasie zauważyłam na drugim po przeciwnej stronie, lekarz wet stwierdził operacyjnie usunąć listwę , inny poradził obserwcję czy sie nie powiekszaja , poczekalam i obserwuję , po krótkim stosunkowo czasie jeden z guzków "wyemigrował " i teraz sa dwa w tym samym sutku, takie twarde kuleczki i nie powiekszają się , więc na razie nie tnę , ale nie wiem czy słusznie, a drua sprawa przy oku na powiece robia jej sie takie narosla malutkie jak ziarenko ryżu, czasmi miała i samoistnie jej schodziły a teraz trzymaja się długo i mam wrazenie że ma dwa jeden na drugim wet stwierdziła że do usunięcia ja sie boje bo to oko mimo wszystko no a co wy mi radzicie tak na podleglośc 


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-01-01, 21:21
guzy sutkow - usunac i nie czekac  az urosna. u suk wprawdzie wiekszosc nowotworow sutkow jest lagodnych, jednak trzeba wziac pod uwage, ze suka najmlodsza juz tez nie jest i bedzie juz tylko starsza - chociaz to ze jest wysterylizowana sprawia, ze guzy wolniej beda rosly, to jednak nie tylko w jajnikach produkowane sa hormony plciowe (sterylka przed pierwsza cieczka zapobiega nowotworom sutkow prawie w 100%, w sytuacji gdy juz sa - spowalnia ich wzrost i zmniejsza ryzyko na pojawianie sie nowych - ale juz nie zapobiega) Po prostu nie warto ryzykowac, ze guz zacznie "nagle" rosnac gdy suka bedzie miala 10 lat czy wiecej, bo moga sie wtedy tez pojawic problemy zdrowotne uniemozliwiajace operacje. (http://img36.imageshack.us/i/p1050095g.jpg/ - przyklad gdy wlasciciele czekali - pojawil sie gdy suka miala 7 lat, po 3 latach bylo, ze przydaloby sie usunac, ale pies za stary i moglby nie przezyc, po kolejnych 4 latach pies trafil na stol bo guz uniemozliwial mu nawet chodzenie... (waga psa - 24 kg, waga guza - 8kg) http://img145.imageshack.us/i/obraz0010.jpg/ - a tu jeszcze w towarzystwie strzykawki 20cm lagodny nowotwor sutka hodowany rowniez przez kilka lat (usuniety po tym, gdy zaczal sie rozpadac i pojawilo sie wyjkatkowo realne zagrozenie zezlosliwienia)

Jesli chodzi o narosl na powiece - tez nie ma co hodowac. I nie trzeba obawiac sie o oko - zabiegi na powiekach sa dosyc czesto przeprowadzane z powodu wad wrodzonych (np. entropium - wwiniecie powieki, co powoduje stale podraznienie oka)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: goka w 2010-01-01, 22:03
ok dzięki za odpowiedź


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: jadzias w 2010-01-02, 17:02
Witam :)
Mam problem z moim psem. Jest to 2,5 letni mieszaniec Labradora i Husky.
Od 4 dni nic nie je, gdy podsuwam mu wodę, odwraca głowę, boję się że się odwodni. Ma biegunkę oraz wymioty (żółte, gęste), byłam z nim u weta, stwierdził, że pies ma zapalenie górnych dróg oddechowych, chociaż nie ma on kataru ani kaszlu. Jego temperatura to 39.5 (podczas wizyty u lekarza) podał mu antybiotyk i kazał przychodzić przez najbliższe 4 dni.
Boję się, że pies się odwodni...
Myślicie, że wet mógł się mylić?
Proszę o pomoc :|


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-01-02, 18:12
zmienic weta... i to szybko, bo co jak co, ale wymioty i biegunka nie sa objawem zapalenia GORNYCH drog oddechowych (dolnych zreszta tez nie...)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ozi157157 w 2010-01-05, 20:07
Cześć mój Dżeki ma ok.8 lat od Wigilii (23 grudnia) nie chce nawet patrzeć na miske, nieraz wymiotuje ale nie zolcia tylko takim jakby brązem dziś nawet  w domu mi się wypróżnił (wiadomo o jaki rodzaj materii chodzi,jeżeli nie wiesz to kał) nieraz ma chwilowe przypływy energii i chce się bawić przez minute.Proszę pomóżcie mi nie wiem co mam robić ostatnio myślałem o uśpieniu czy to właściwa decyzja,powiedzcie proszę.Z góry *!* D Z I Ę K U J E *!*. :help:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-01-05, 20:56
JPD. najpierw to idzie sie do lekarza weterynarii by psa zdiagnozowac i LECZYC!

skoro masz takie podejscie to zycze by twoje potomstwo tez traktoiwalo cie tak jak ty tego psa. (do domu starcow i zdychaj...)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: krzycho1230 w 2010-01-14, 16:46
Witam, chciał bym się dowiedzieć co się dzieje z moją suczką.
Otóż zaczęło się to na wakacjach rok temu, nie wiedzielismy co sie dzieje, otoz zaczela niekontrolowanie oddawac mocz, pomyslelismy ze to takie okresowe po sterylizacji, jednak okazalo sie ze nie. Od tamtej pory jesli sie polozy nawet na jedna minutke zostaje slad. Miala ona badany mocz ktory wynosil 8ph, białko +-, bilirubina +-. Dostawala zastrzyki od weterynarza po pierwszym zastrzyku spadlo jej ph do 7.5. Jesli ktos wie cos o takich przypadkach to prosze o szybko Odpowiedz.

Z Góry Dziekuje !!! <help>


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-01-14, 17:01
przydaloby sie dodatkowo badanie krwi.

u psow mocz powinien miec odczyn kwasny.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: krzycho1230 w 2010-01-14, 20:33
Moja suczka nie miala badanej krwi ale miala badany mocz i wynik z tego badania wynosil ph 8, mocz mial odczyn zasadowy, gdy dostala pierwszy zastrzyk to po kontroli po dwuch dniach ph spadlo do 7.5.
W tej chwili jest po dwuch zastrzykach, skaldu zastrzyku nie znam lecz pani wet. po tych zastrzykach polecila podawaj furaginum przed 10 dni. Po tej kuracji zobaczymy czy ph spadnie i czy bedzie jakas poprawa? :help:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Aniusia821 w 2010-02-27, 17:15
guzy sutkow - usunac i nie czekac  az urosna. u suk wprawdzie wiekszosc nowotworow sutkow jest lagodnych, jednak trzeba wziac pod uwage, ze suka najmlodsza juz tez nie jest i bedzie juz tylko starsza - chociaz to ze jest wysterylizowana sprawia, ze guzy wolniej beda rosly, to jednak nie tylko w jajnikach produkowane sa hormony plciowe (sterylka przed pierwsza cieczka zapobiega nowotworom sutkow prawie w 100%, w sytuacji gdy juz sa - spowalnia ich wzrost i zmniejsza ryzyko na pojawianie sie nowych - ale juz nie zapobiega) Po prostu nie warto ryzykowac, ze guz zacznie "nagle" rosnac gdy suka bedzie miala 10 lat czy wiecej, bo moga sie wtedy tez pojawic problemy zdrowotne uniemozliwiajace operacje. (http://img36.imageshack.us/i/p1050095g.jpg/ - przyklad gdy wlasciciele czekali - pojawil sie gdy suka miala 7 lat, po 3 latach bylo, ze przydaloby sie usunac, ale pies za stary i moglby nie przezyc, po kolejnych 4 latach pies trafil na stol bo guz uniemozliwial mu nawet chodzenie... (waga psa - 24 kg, waga guza - 8kg) http://img145.imageshack.us/i/obraz0010.jpg/ - a tu jeszcze w towarzystwie strzykawki 20cm lagodny nowotwor sutka hodowany rowniez przez kilka lat (usuniety po tym, gdy zaczal sie rozpadac i pojawilo sie wyjkatkowo realne zagrozenie zezlosliwienia)

Jesli chodzi o narosl na powiece - tez nie ma co hodowac. I nie trzeba obawiac sie o oko - zabiegi na powiekach sa dosyc czesto przeprowadzane z powodu wad wrodzonych (np. entropium - wwiniecie powieki, co powoduje stale podraznienie oka)

Mam pytanie jaki jest koszt takiego zabiegu?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-03-20, 13:38
Witam, chciałabym prosić was o poradę... Otóż 3 letni jamnik od około miesiąca ma objawy parwowirozy (mimo szczepionki miał to już za szczeniaka ale wyzdrowiał). Najpierw miał biegunki i wymioty, później zaczął bardzo szybko chudnąć. Weterynarz do końca nie jest pewien co to jest, czy to parwowiroza czy coś jeszcze. Miał podawane kroplówki i antybiotyki. W w sumie już 800 zł poszło a dalej nie wyzdrowiał.. Jak mu skuteczniej pomóc? Mimo że biegunki i wymioty ustały dalej jest chudy (choć już przybiera wagi, ma apetyt) ale do tego nie ma siły w łapach. Jak chodzi to czasem sie przewraca, raczej nie siada i nie kładzie się sam bo później ciężko mu wstać, jak chodzi to przednie łapki mu się podwijają. Martwią mnie te łapy.. Jak myślicie czy to po prostu wynik utraty wagi i osłabnięcia? Dodam, że najgorzej jest rano, stoi z wygiętym w górę kręgosłupem i nie chodzi, aż nie dostanie leków przeciwbólowych. Czym mu pomóc w domu? Czytałam o diecie, ryżu z marchewką i kurczakiem, wodzie z cukrem ale weterynarz nic o tym nie mówił? Pomóżcie


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-03-20, 20:59
na jakiej podstawie zostalo zdiagnozowane parwo? byl robiony test z kalu? Druga sprawa, ze przechorowanie parwo daje dlugotrwala odpornosc, wiec prawdopodobienstwo by zachorowal po raz drugi, tym bardziej w wieku 3 lat jest naprawde tak znikome, ze pozostawia wiele watpliwosci co do prawidlowosci diagnozy. No i kolejnym powodem do watpliwosci jest czas trwania (choroba ma przebieg ostry - po tygodniu najczesciej albo nastepuje wyzdrowienie, albo smierc)

stanie z wygietym w gore kregoslupem swiadczy najczesciej o silnym bolu brzucha.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-03-20, 22:48
Pies nie jest mój i niestety nie znam szczegółów rozmowy z weterynarzem. Wiem, że weterynarz nie jest pewien co to jest, czy to parwowiroza, nowotwór, czy coś innego. Testu z tego co wiem nie miał robionego na parwowiroze, lekarz badał tylko czy nie ma anemii- nie ma. Zauważyłam jeszcze, że pies ma bladszy nos, miał brązowy, a teraz jakby bladoróżowawy. Jeśli nie parwowiroza co to może być? Weterynarz stwierdził, że zdiagnozowanie może być bardzo kosztowne (chyba chodziło mu o sprawdzenie czy to nowotwór). I co z tymi łapkami?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-03-21, 01:37
w sytuacji gdy badanie krwi moze zrodzic podejrzenie parwo, glownym wyznacznikiem jest obnizony (znacznie) poziom leukocytow. Anemia nie ma tu tak naprawde nic do rzeczy (no chyba, ze bez przerwy w odchodach jest krew - to wtedy moze do niej dojsc) jednak nie jest to wyznacznik diagnostyczny.

Przy podejrzeniu parwo pierwsze co powinno sie robic - to test z kalu - I albo leczy sie parwo (KONIECZNIE trzeba podawac surowice - inaczej mozna od razu dolek kopac) albo szuka innej przyczyny. powiem ci ze parwowiorza na 99% to nie jest, bo pies po prostu by juz nie zyl.

przebarwienia na nosie tez nie sa wyznacznikiem chorob - u niektorych psow zdarzaja sie zaleznie od pory roku.

Przy podejrzeniu nowotworu w wieku 3 lat najczesciej chodzi o chloniaka - wsakazne USG jamy brzusznej + biopsja z wezla chlonnego. Koszty - (obu razem) - okolo 150 - 200 zl.

Przede wszystkim - jakie badania byly robione, kiedy i jakie byly wyniki? Bez badan dodatkowych nawet nie ma co marzyc o diagnozie.

Jak na razie pod uwage mozna brac borelioze (sklaniaja ku temu problemy ze stawami) babeszjoze + powiklania, ewentualnie chloniak (ow nowotwor) Jednak najpierw zdaloby sie po prostu badanie krwi, ogolne badanie (czy pies ma goraczke, czy wezly chlonne sa powiekszone, czy problemy z chodzeniem sa na tle bolowym czy niedowladu  itp. - takie podstawowe, ktore lekarz powinien robic przy kazdej wizycie)

Bez diagnozy, leczenie na slepo mija sie z celem.  A leczenie psa na chorobe, na ktora zeby zachorowal prawdopodobienstwo jest BARDZO nikle to juz wogole paranoja. (odpornosc po przechorowaniu utrzymuje sie bardzo dlugo - czesto dozywotnio)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-03-21, 11:53
Widzę że niestety mam zbyt mało szczegółowych informacji:( wynika to z tego że pies należy do osób starszych i nie zrozumiały one dokładnie tego co mówił weterynarz, po prostu zdały się na jego wiedzę, także do mnie dotarły już szczątki informacji. Pies miał badanie krwi jednak nie znam dokładnych wyników, tylko wiem że nie ma anemii. Czy weterynarz zawsze daje na jakiejś kartce wyniki? Zapisuje coś z książeczce? Reszta leczenia jest na bazie obserwacji, weterynarz w skrócie mówi że nie wie co mu jest i zgaduje, leczy na podstawie objawów, chyba właśnie na ślepo ;(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-03-21, 20:58
wykaz leczenia powinien dac (wydruk - opis badania + zastosowane leczenia) wyniki badania krwi z kolei sa zawsze na osobnej kartce.  Brak anemii niestety mowi bardzo niewiele. Z kolei objawy pod postacia wymiotow  biegunki moga swiadczyc praktycznie o wszystkim - leczenie objawowe, owszem, stosuje sie, jednak w sytuacjach gdy podawane leki praktycznie od razu odnosza skutek, a ich odstawienie nie powoduje nawrotu objawow. Z kolei w sytuacji gdy wogole rodzi sie poejrzenie choroby wirusowej, ktora jest zagrozeniem dla zycia - nie ma mowy o leczeniu objawowym.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-03-21, 22:38
Dziękuję Ci bardzo za szybką pomoc. Postaram się jeszcze zdobyć więcej informacji


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: BokserMaks w 2010-03-27, 11:47
Mojemu psu coś dolega lecz nie wiem co bardzo sie ślini ( nie chodzi o to ze jest bokserem) trzęsie się , ma przymknięte oczy niema siły na zabawę dałam mu Ibuprom lecz nie wiem co mam robić pomocy


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-03-28, 01:44
NIE WOLNO PODAWAC ZADNYCH LEKOW NIE MAJAC POJECIA NA TEMAT TEGO JAK ZADZIALAJA NA PSA!

1. wizyta u lekarza weterynarii - i to jak najszybciej.
2. modl sie zebys mu tym ibupromem krwotocznego zapalenia zoladka nie zafundowal.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Lucy w 2010-04-02, 20:28
Witam

Od kilku dni mam pewien problem z psem. Jest to 6-letni mieszaniec.
Pies ma problemy z jedzeniem i piciem. Przeszkadza mu język, tak jakby był za długi lub opuchnięty. Pies chodzi z uchylonym pyskiem. Możliwe, że nie ma czucia w pysku ponieważ nie przeszkadza mu nawet cieknąca ślina. Nie może nabierać wody językiem tylko rozlewa ją dookoła.
Lekarz doszedł do wniosku, że pies oddycha pyskiem, bo ma zatkany nos i katar. Podał mu antbiotyk na ten katar. Tylko, że pies nie stracił węchu chodzi za tropem i normalnie oddycha. Czy ktoś wie co to może być?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-03, 02:29
1. zmienic lekarza.
2. badanie pod katem neurologicznym


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Lucy w 2010-04-03, 07:17
A może jakieś podejrzenie co to może być? Podpowiadano mi też, że pies może mieć problem z zębami lub kleszcza. Jednak w okolicach zębów nie widać zmian i kleszcza też nigdzie nie ma...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Lucy w 2010-04-03, 07:32
Dodam jeszcze, że nie ma żadnych zmian w zachowaniu psa. Jest skory do zabaw, spacerów. Ma dużo energii. Jednak widać, że powoli zaczyna go męczyć ta opuchlizna przez te problemy z jedzeniem. poza tym nie ma to wpływu na jego zachowanie


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-03, 12:03
jasnowidzow tu nie znajdziesz. Moze byc to wiele rzeczy. Zaburzenia czucia wskazywalyby na problemy neurologiczne, moga to byc tez jednak problemy bardziej "przyziemne" - tak czy inaczej  - wizyta u lekarza cie nie ominie.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-04-05, 22:14
witam, chciałabym wrócić do opisywanego przeze mnie jamnika. Piesek ma apetyt i chce się bawić. Zdobyłam wyniki i tak: wyniki morfologii ma prawidłowe, tylko że AspAT ma 41.27 i ALAT 45.44 -podwyższone. Piesek dalej ma bóle i wygina wtedy plecy do góry i nie chce wtedy chodzić, więc rano i wieczorem dostaje tabletkę przeciwbólową (1/4 ibuprofenu rano i tyle samo wieczorem). Tylko nie krzyczcie na mnie że dostaje ibuprofen (piesek nie mój a właściciele nie dają sobie nic powiedzieć). Dodam że raz miał krwiomocz, przez 5 sekund, ale kropelkowanie ma od bardzo dawna gdy szczeka albo się cieszy. A co do łapek to jest już lepiej, nie przewraca się, choć jedna dalej mu się podwija (akurat ta co miał wbijana w nią igłę i to od tamtego momentu, co o tym myślicie, jakiś związek z ta igłą?). No i co myślicie na temat podwyższonego AspAT i ALAT? Proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-06, 12:05
podwyzszenie wartosci watrobowych nieznaczne - moze miec to zwiazek z chociazby ibuprofenem (KONIECZNIE musza przestac podawac - bo rozwala psu watrobe i nerki) Krwiomocz taki, ze na poczatku jest krew a pozniej nie moze swiadczyc o uszkodzeniu cewki moczowej. Pobieranie krwi nie ma najmniejszego wplywu na jakosc chodzenia - czasem ukaszenie komara bardziej boli.

Koniecznie USg jamy brzusznej i rtg kregoslupa.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-04-06, 13:03
Dziękuje za pomoc:) co do ibuprofenu to zaczęto podawać go dopiero po badaniu, wiec to nie to miało wpływ na wynik. Co zamiast tego można by mu podawać? No i co w takim razie mogą znaczyć wyniki? A z tym krwiomoczem to chyba pomyliłam pojęcia bo to nie było tak że podczas oddawania moczu najpierw poleciała krew a potem mocz, tylko w domu podczas zabawy poleciało mu kilka kropli z przyrodzenia. Niestety mogę mówić do posiadaczy pieska jak do ściany o konieczności badań;(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-06, 17:25
zamiast tego mozna pyralgine (z ludzkich p. bolowych jedyny bezpieczny dostepny bez recepty) te kilka kropel podczas zabawy - mozliwosc ta sama.

odrobine podwyzszone proby watrobowe tak naprawde moga znaczyc  wiele - nieistotnych rzeczy. Leciutkie przytrucie, ze cos (niewiele) zjadl przed badaniem, nieodpowiednia diete itp.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: oLuss w 2010-04-06, 21:34
Witam! Mam suczkę 9-cio letnią rasy sznaucer miniaturowy. Od jakiegoś czasu zaczęły jej się pojawiać dziwne rany na uszach, byłam u weterynarza kazał stosować jodynę, "wylałam" na jej uszy 2 słoiczki i nic nie pomogło, następnie lekarz kazał stosować wazelinę ale to tez nie pomaga ranki co chwile się pojawiają ... Czy to może być coś poważnego? Czym można to wyleczyć?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-04-08, 11:42
odrobine podwyzszone proby watrobowe tak naprawde moga znaczyc  wiele - nieistotnych rzeczy. Leciutkie przytrucie, ze cos (niewiele) zjadl przed badaniem, nieodpowiednia diete itp.
co do diety to napewno jest nieodpowiednia, piesek ma w nawyku żebranie o jedzenie i zawsze cos dostanie, nawet słodycze:(

a pyralginę lepiej w czopkach czy tabletkach?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-08, 11:46
czopki -podrazniony zoladek moze srednio zaprzyjaznic sie z tabletkami, chociaz sa o wiele mniej destrukcyjne niz ibuprofen. Jedyny mankament - czopki sa na recepte.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: gosikk85 w 2010-04-20, 17:43
Witam wszystkich. mam pytanko bo martwie sie o mojego psiaka. miesiac temu miał zapalenie spojówek i dostał antybiotyki, tabletki przeciwzapalne i duuzo kropli do oczu- po tygodniu ustąpiło. później musieliśmy go wykastrować z powodu chorej prostaty i cysty na jajku. znowu od trzech dni ma zaczerwienione białka w oczach wczesniej przy zapaleniu spojowek mrużył je teraz wygląda jakby mu troche te żyłki popękały zaczęłam ponownie mu podawać przeciwzapalne tabletki i krople do oczu oczywiście z konsultacja wetenaryjna lecz bez psa ( myślałam ,że to ta sama choroba)... do wczoraj wystraszyłam się gdy byłam z nim na dworzu a on nie zauważał krzaków, potykał się i dziwne  miał rozszerzone źrenice. gdy rzucałam mu piłkę nie widział jej. odstawiłam krople ale lek dalej mu daje. dzisiaj myślałam, że polepszyło mu się ale jednak się pomyliłam w kuchni gdy kroiłam kiełbaske chciałam mu dać... nie zauważył mojej reki  nie wiem co robić. niby widzi ale nie widzi. w tygodniu jade z nim do weterynarza ale chciałam Wasze zdanie poznać . dziękuje


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 2010-04-21, 15:54
Kolejny raz powracam do tematu jamnika, bo dziś znów był u weterynarza. Dawne objawy zniknęły, ale pozostał problem z łapami i bólem. Dokładniej jest to tak że czasem mu się łapy podwijają, czasem się przewraca (np podczas sikania ma problem z podniesieniem jednej łapy wiec albo sika stojąc na 4 łapach albo siada). Te łapy są takie jakby nie mógł ich usztywnić w stawach. A weterynarz powiedział dziś że może przyjmować pyralginę przez 7 dni, a problem z łapami to powikłania po chorobie i że to już tak będzie miał...
Troche mnie to załamało.. bo jak tak będzie miał? Nie będzie już chodził normalnie? Co można jeszcze zrobić? Bo przeciez to moze go bolec albo może sobie przez to cos zrobić jak tak źle nastąpi na łąpke? Proszę o poradę


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: fotrom w 2010-04-28, 11:51
Mój pies (kundel 15 lat) ma również problem z łapami, ale innego rodzaju. Gdy leży i chce wstać to bardzo długo się zbiera, a później idzie jak paralityk i dopiero po chwili zaczyna chodzić normalnie. Ma też inny problem, mianowicie wymioty. Najczęściej rano, gdy zje zaczyna chodzić po mieszkaniu i jęczeć z bólu do czasu gdy nie zwymiotuje, poczym zżera wymiociny i już jest w porządku. Dzieje sie tak również w czasie dnia, gdy więcej zeżre. Co to może być?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-04-28, 17:15
To forum o zwierzetach, a niezajmujace sie poradami jasnowidzow.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: fotrom w 2010-04-28, 18:53
O czym jest forum dobrze wiem, dlatego nie wymądrzaj się. Chodzi mi o to, że weterynarz u którego pies był badany (łącznie z USG krwią i tp.) stwierdził chorobę wątroby, co wydaje się dziwne, gdyż pies zaraz po odejściu od miski piszczy z bólu, a w wymiocinach nie ma ani żółci, ani śluzu, ani nic innego tylko jedzenie. Dziwne jest też to, że po zżarciu wymiocin uspokaja się i nic mu już nie jest, a chora wątroba musi dokuczać stale.
Codzi mi o to, że może ktoś spotkał się z podobnymi objawami i wie coś więcej na ten temat, bo ja przypuszczam, że może to być coś z przełykiem lub żołądkiem (nie miał robionego prześwietlenia przewodu pokarmowego).


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: bz w 2010-06-02, 01:13
Witam. Jestem tutaj nowy i pewnie zachowuję się jak większość spanikowanych włascicieli. Prosiłbym bardzo o pomoc przy  interpretacji wynikow. Mój piesek rasy Pinczer miniaturowy  15 lat doznał silnego zatrucia? ( wymioty, rozwolnienie, smoliste stolce). Następnego dia pojawił sie przeokropny fetor amoniaku z pyska. Na tyle mocny ze nie mogłem spać z nim w jednym pokoju. Pies odmawiał wody i jedzenia. W końcu po jednym dniu poszedłem do weterynarza. Piesek ma następujące wyniki:
mocznik 22
kreatynina 0,4
AspAT 20
ALAT 56
Fosfataza alkaliczna 49
Glukoza 91
hematokryt 24
Lekarz powiedział ze na tak chudziutkiego i  wiekowego pieska to nie ma tragedii. Pies obecnie jest na antybiotyku Synulox. Dostał tez kilka innych zastrzyków, kroplówke i duży zastrzyk podskurny. Piesek wazy ponizej 3 kilogramow i jest bardzo chudziutki, ale odwodniony chyba nie jest pije sam wode i siusia tyle co zwykle. Jedzenia nadal odmawia. Podczas krótkich "przemarszy"  bardzo się chwieje i sprawia wrazenie pijanego. Temperatra w normie. Dodam ze brzydki zapach całkowicie ustąpił. Obecnie dostał karmę Royala dla rekonwalescentów i podaję mu  ja przez strzykawkę Stolec juz jasny i w 50% twardy. 
Boję sie o niego bo to naprawde twarda bestia całe życie była. Dodam ze jest po ciezkim wypadku sprzed 11 laty. Moze mi ktos na podstawie tego  co napisałem powiedziec co o tym sądzi. Myslę ze nie pominałem niczego znaczacego Z góry dziekuję i pozdrawiam. :help:


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: aisa27 w 2010-06-28, 16:02
witam! mam 8 letniego berneńczyka,ok 3 tyg. temu pies dostał wymiotów,biegunki,nie chciał jeść,biegunka zrobiła się krwista,wymioty to gluty bez treści żołądkowej,wet. zastosował kurację i objawy ustąpiły i pies zaczął jeść,niestety od kilku dni znowu biegunka,tyle że bez wymiotów,nie je i nie pije,próbuje brać jedzenie do pyska,ale wypluwa,tak samo z piciem-jak próbuje pić to tak dziwnie go odrzuca.tym razem leczenie nie przyniosło efektu,pojechaliśmy do kliniki,o dziwo badania na miejscu wykazały że z nerkami ok. wątroba-enzymy nieznacznie podwyższone,trzustka ok.dostał kroplówkę i na jutro wyniki bardziej szczegółowego badania  krwi...pani wet. sama na razie nie wie co o tym myśleć, proszę o pomoc


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-06-28, 17:31
Badania pod katem ciala obcego/nowotworu w jamie ustnej/przelyku. Skontrolowanie stanu zebow ( kamien nazebny = zapalenie dziasel = bol jak diabli, bywa tak, ze zeby trzymaja sie tylko na tym kamieniu. zagrozenie sepsy)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: aisa27 w 2010-06-28, 18:45
jama ustna zbadana,owszem kamień jest ,ale pies pozwala sobie dotknąć w środku i nie sprawia wrażenia jakby go to bolało...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-06-29, 12:01
samo to ze pozwala sie dotknac nie zawsze oznacza ze nie boli. To zalezy tez ogolnie od tego w jakim stanie sa zeby, ile tego kamienia itp.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: aisa27 w 2010-07-01, 10:02
poziom leukocytów-20 000, na pewno nie związane z jamą ustną, jeśli chodzi  o picie to problem neurologiczny,pies kłapie,ale nie pobiera wody,pani wet. podejrzewa że albo zapalenie jakiegoś nerwu, albo niestety guz mózgu...tylko ni w ząb nie pasują tutaj biegunki,po lekach przeciwzapalnych itp.zaczął trochę jeść,ale wróciły biegunki po posiłku...na razie dostał encorton i antybiotyk do soboty,jeśli sam nie zacznie pić to nie ma sensu dalej trzymać go na kroplówkach,ale może komuś przyjdzie do głowy coś co może wiązać biegunki z objawami neurologicznymi?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-07-01, 11:03
leukocytoza swiadczy o JAKIMS stanie zapalnym - tyle ze jakim to juz nie mowi. Jedyne co - ten stan zapalny na pewno jest dosc silny. Co nie oznacza,z e zapalenie nie moze byc wtorne.

Czy problem neurologiczny nie potwierdze ani nie zaprzecze  - stwierdzenie objawow neurologicznych tego typu to juz ocena subiektywna - wiec przez net ciezko cokolwiek w tym momencie powiedziec.

Chociaz... te proby picia, branie jedzenia do pyska itp. - to moze swiadczyc tez o porazeniu miesni przelyku (i o masie innych rzeczy...)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: jollciia17 w 2010-07-04, 19:20
Hej mam problem z moją suczką....
Mianowicie zauważyłam u niej guzy bądź powiększone węzły chłonne... wokół szyi wielkości ok średnicy 5cm, od wewnetrznej strony tylnych łap troche mniejsze i przy przednich takie ok 1 cm... Czy może to być nowotwór?

Moja suczka ma ok. 14 lat ( to przybłęda ) jest mieszańcem takim istnym kundelkiem.
Jak by była na to chora to czy warto ja leczyć czy dac jej umrzec w spokoju? :((


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-07-04, 19:32
bez komentarza...

sam fakt zadania takiego pytania sprawia, ze mnie szlag trafia.

spadam dac mojemu 16 letniemu, nieulaczlnie (i smiertelnie) choremu kotu leki dac.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: jollciia17 w 2010-07-04, 19:40
Czyli rozumiem że powinnam jej pomóc mimo wszystko...
Nie chcę tylko żeby cierpiała... ;(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-07-04, 20:22
najpierw zadaj sobie pytanie - CZY cierpi, CO to tak naprawde jest, jakie jest rokowanie itp. itd.

Moj kot jest stary, ciezko chory i wymaga stalego podawania lekow, miewa gorsze dni - jednak przez znaczna wiekszosc czasu czuje sie na tyle dobrze by z zycia czerpac radosc. Nikt ci tu nie odpowie czy jest to nowotwor czy cokolwiek innego (brak badan - na ktorych przede wszystkim sa oprierane nasze przypuszczenia)

Badania to jednak tez nie wszystko - bo zwierze moze miec wyniki wrecz fatalne, a czuc sie dobrze.

Kwestia poddania sie w leczeniu zalezy od bardzo wielu czynnikow .

Np. w przypadkach chloniaka, gdy stosuje sie chemoterapie - zaledwie 5%  ma szanse na remisje - wiec tak naprawde wyleczenie nie jest tu celem. Celem jest przedluzenie zycia i poprawienie jego komfortu -  bezposrednio po chemii nastpuje zazwyczaj kilka dni gorszego samopoczucia - tyle, ze jest to cena za to by przez nastepne 3 tygodnie pies czul sie dobrze Po jakims czasie nastepuje moment, gdy skutki uboczne chemii trwaja dluzej niz okrrsy dobrego samopoczucia - i to zazcyna byc znakiem, ze nadchodzi czas by sie poddac.

Wiele chorob jest smiertelnych i nieuleczalnych, jeszcze wiecej jest takich, gdzie jest szansa na calkowite wyleczenie, ale jesli sie tego nie zrobi - zwierze na opewno umrze w cierpieniu.

Bez doiagnozy itp. nie da sie powiedziec czy nalezy sie poddac czy nie. A wiek na pewno nie jest wyznacznikiem do tego


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: paulina2972 w 2010-07-06, 15:36
Mamy problem!! Chory piesek!!
Wzieliśmy pieska ze schroniska , tam został odrobaczony i wszystko bylo w porzadku. Niestety piesek zachorował. Ciagle wymiotuje , ma biegunke , jest apatyczny i słaby . Nie chce nic jeść, od czasu do czasu lyknie troszke wody. I tak sie zastanawiamy co zrobic aby mu pomóc??


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-07-06, 17:41
isc z nim do lekarza weterynarii.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-07-06, 19:07
Jolciiaa, jamniczek mojej mamy ma kilka guzów, w tym jeden duży. Badanie USG wykazało, że są to tłuszczaki, guzy, z którymi pies może spokojnie żyć, bo nie są niebezpieczne ani bolesne. Może Twój psiak ma podobnie... Za badanie zapłaciłam 40 zł, więc nie majątek, a mam przynajmniej świadomość, że psu, póki co, nie grozi nic strasznego... Oczywiście, z czasem może to się zmienić, ale nie ma co się martwić na zapas. Idź do weta, koniecznie, należy się to psinie od Ciebie.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: antonyh w 2010-07-14, 21:22
Chciałam wstępnie zdiagnozować mojego pieska bo na coś choruje na pewno i martwię się o niego.
Jest to niewielki kundelek. I do tej pory wszystko było z nim dobrze.
Od pewnego czasu ropieją mu oczka, jest osowiały i smutny (wygląda jakby bał się właścicieli), nie je, nie pije, strasznie schudł (aż mu żebra widać!).
Nie wiem co się dzieje.
Myśleliśmy, że ma robaki, ale odrobaczanie dało tylko chwilową poprawę apetytu...
Proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: aga.osowska w 2010-07-29, 11:37
witam. mam jamniczkę 7-letnią od 25 lipca (tj. niedziela) w nocy była chora. nie spała, chyba miała gorączkę, robiłam jej zimne okłady, całą noc chodziła, wymiotowała wszystko co zjadła, straciła apetyt, mocz oddaje- kolor normalny, kupy zrobić nie mogła, chociaż próbowała. w poniedziałek rano pojechaliśmy do weterynarza dostała dwa zastrzyki- rozkurczowy i jakiś antybiotyk i do domu coś na żołądek do podawania doustnie strzykawką taki brązowy płyn jak herbata. pomogło na trochę bo wieczorem tego samego dnia stan się pogorszył, znowu gorączka, była osowiała, nie chciała się położyć. w nocy pojechałyśmy do weterynarza- zastrzyk na wzmocnienie i przetrzymanie do rana i coś przeciw bólowego oraz skierowanie na badanie krwi. we wtorek ogólne badanie i pobranie krwi. jamniczka ma guza średnicy 5-6 cm na sutku. pierwszy wet powiedział,że zostawić i nie ruszać, drugi skierował nas na badanie krwi do kliniki i teraz mamy trzeciego wet który upiera się przy operacji, najpierw podejrzewał chorą wątrobę ale wyniki krwi były dobre:

27.07.10  18:48:47
animal 0
GOT 44.4 U/1   37 stopni C

27.07.10  18:52:33
animal 0
GPT 34.1 U/1   37 stopni C

27.07.10  18:56:16
animal 0
AMYL  201  U/1  37 stopni C

27.07.10  19:00:03
animal 0
UREA <3.33   mmo1/1

boję się o nią i nie wiem czy zgodzić się na operację. dzisiaj mamy czwartek pies znowu czuje się gorzej, nie je, jest osowiała i smutna wczoraj dostała kolejny zastrzyk z antybiotykiem. wet podejrzewa przepuklinę macicy.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-07-29, 12:44
usg jamy brzusznej i rtg klatki pierwsiowej by wykluczyc przerzuty i usuwac guza.

okreslenia takiego jak "przepuklina macicy" w zyciu nie slyszalam - przepuklina jest dolegliwoscia polegajaca na tym, ze (w przypadku jamy brzusznej) siec jelitowa, narzdy, albo jedno i drugie dostaje sie  jest przerwana ciaglosc tkanki podskornej i pod skore dostaja sie - w pierwszej kolejnosci - siec jelitowa i jelita. dostanie sie w to miejsce innych organow zdarza sie rzadko - i najczesciej w wyniku wypadkow.

predzej moglabym powiedziec ze suka ma ropomacicze - choc goraczka i zle samopoczucie moga swiadczyc o doslownie wszystkim.

watrobka w porzadku, ale nerki lekko niedomagaja.

Tak czy inaczej - usg jamy brzusznej - pomoze to wykluczyc pare rzeczy jak np. guzy w jej obrebie czy tez wspomniane przeze mnie wczesniej ropomacicze.

No i nie hodujcie tego nowotworu, bo pies mlodszy nie bedzie, a nowotwor sam nie zniknie - tyle, ze za rok czy dwa moze byc za pozno juz na cokolwiek.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: aga.osowska w 2010-07-29, 15:00
dziękuję za informację. dzisiaj jadę na konsultację do jeszcze jednego wet zobaczymy co ta Pani mi powie.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ares w 2010-08-04, 16:39
witam,
posiadam 9 miesięcznego labradorka, zauważyłem dziś u niego dziwne duszności(pies kaszle, wygląda to jakby utknęło mu coś w gardle). Czasami tylko kaszle, a innym razem wypluwa coś co wygląda jak ślina.Jego zachowanie nie budzi zastrzeżeń i nie wykazuje żadnych innych objawów choroby.Pies w ostatnim miesiącu przechodził Parwowirozę, czy to może być jakaś komplikacja po tamtej chorobie czy też coś innego??
Proszę uprzejmie o pomoc


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-08-04, 18:22
moze byc komplikacja pod postacia niewydolnosci krazenia. Przyczyna kaszlu moze byc tez zwykle przeziebienie czy angina. bez badan nie da sie stwierdzic co to dokladniej.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ares w 2010-08-04, 21:31
Jestem już po konsultacji u weta, stwierdził, że to pozostałości po chorobie którą wcześniej przebył.
Piesek dostał 3 zastrzyki i tabletki które ma zażywać po ustąpieniu kaszlu i wymiotów,jest już trochę lepiej, ale dalej się o niego martwię;/
czy jest coś co mogę zrobić prócz czekania przed następną wizytą u weta aby mniej wymiotował??
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-08-04, 23:58
Parwowiroza jest choroba atakujaca w pierwszej kolejnosci uklad pokarmowy (konkretniej - wirus powoduje uzjadliwienie sie flory bakteryjnej w jelitach i zoladku) skad wymioty i biegunka, ALE wymioty i biegunka sa tzw objawami nietypowymi - dotycza praktycznie wszystkiego co jest zwiazane z ukladem pokarmowym i nie tylko. Dlatego tez diagnoze w przypadku tej choroby stawia sie dopiero po wykonaniu testu z kalu na obecnosc wirusa. Jesli tego testu nie bylo too to, czy rzeczywiscie bylo to parwo stoi pod znakiem zapytania ( wirus bardzo rzadko atakuje psy starsze niz 3 -4 miesiace, z racji tego, ze maja one juz wtedy odpowiednio roziwnieta odpornosc. Chyba, ze ies nie byl szczepion, albo mial stycznosc z bardzo duza iloscia wirusa)

Dodatkowym skutkiem parwowirozy jest leukopenia (zmniejszona ilosc leukocytow), anemia, odwodnienie. Potrafi dochodzic do uszkodzen nerek i miesnia sercowego. ALE - nie ma nawet najmniejszego zwiazku z ukladem oddechowym

opis dolegliwosci wskazuje na kaszel - przy kaszlu z kolei dochodzi do silnej pracy tloczni brzusznej co moze powodowac odruch wymiotny i wymioty. W zwiazku z tym problemem jest nie uklad pokarmowy - a oddechowy, skoro pies czuje sie ogolnie dobrze to daje to powod do przypuszczenia, ze w stanie zapalnym sa gorne drogi oddechowe.

I teraz pojawia sie kwestia - niezaleznie od tego co psu bylo miesiac temu i co dzieje sie teraz - jesli pies dostal antybiotyk - to najprawdopodobniej pomoze, jesli byl tylko lek przeciwzapalny - prawdopodobienstwo tego ze pomoze wciaz istnieje.

Jesli zas chodzi o tabletki - to tu pojawia sie kwestia taka, ze jesli rzeczywiscie problemem sa drogi oddechowe - to jest tu mozna powiedziec sytuacja patowa, bo pies nie przestanie kaslac dopoki nie zostanie wyleczony, jesli problemem bylby uklad pokarmowy to tu nastepna kwestia - czy owe wymioty zdarzaja sie bez niczego, czy np po piciu/jedzeniu. - w drugim przypadku rzeczywiscie podawanie mijaloby sie z celem. W pierwszym nie.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: giiga w 2010-08-19, 22:30
Witam, mam problem z psem mojego brata. Zanim przejdę do szczegółów zdrowotnych to opiszę mniej więcej ostatni okres w jego (naszym życiu). Mieszkam razem z bratem i jego psem, w marcu suka (pitbullka) miała cieczkę, ja w tym czasie byłam w zaawansowanej ciąży. W kwietniu urodziłam a w maju nasza suczka miała urojoną ciążę - mleko, zastoje w piersiach itd. Po około 2 tygodniach "uleczyliśmy" ją znanymi nam sposobami, ponieważ urojone ciąże ma 2 razy w roku. Jakiś czas temu piesek zaczął chudnąć. Zmniejszył mu się też apetyt. W okolicach maja-czerwca zauważyliśmy spadek wagi, ale zrzuciliśmy to na upały. Jednak ostatnio Suczka drastycznie zaczęła chudnąć i praktycznie nic nie jeść. Brat był z nią u weterynarza, który powiedział, że to najprawdopodobniej jakieś robaki - Suka była odrobaczana pod koniec marca. Podał jej jakiś zastrzyk, coś na odrobaczenie i przepisał preparat na wzmożenie apetytu. Minęły 3 dni a pies nadal nie chce jeść. Jak na takiego dużego psa łyżka karmy to nie wiele...  Podejrzewałam już, że to może jakaś depresja - nowy członek rodziny itd, ale pies jak już chodzi to z "wysokim" ogonem, choć w ciągu dnia leży skulona na łóżku swojego pana i patrzy tępym wzrokiem w dal. Martwię się, czy to nie jakiś nowotwór? Albo coś co mogłoby być potencjalnie groźne dla mojego dziecka. Żal serce ściska jak się na nią patrzy -  z dnia na dzień chudsza, skóra już wisi, żebra i kręgosłup na wierzchu. Może coś poradzicie? Może na coś powinniśmy zwrócić jeszcze uwagę przed kolejną wizytą? Będę wdzięczna za sugestie. Pozdrawiam wszystkich fanów czworonogów

Zapomniałam dodać dość istotną rzecz  :roll: jakiś czas temu (koło miesiąca) na podwórku znaleźliśmy kiełbasę ponakłuwaną. Nikt z domowników nie dawał psu niczego podobnego. Pies tego nie tknął, a mój brat to wywalił. Jednak teraz zaczęliśmy się zastanawiać czy przypadkiem ktoś nie próbował otruć naszego psa. Nie ukrywam, że sąsiedzi nie pałają do niej wielkim uczuciem... Tylko tego pewnie nie da się tak łatwo dowiedzieć :( Wczoraj troszkę rozbawiłam psa i udało mi się ją nawet troszkę podkarmić. Niestety zjadła kilka kawałków kiełbaski z ręki. Do michy nawet nie podejdzie. Wyślę brata na badania kału. Może to coś wyjaśni.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: giiga w 2010-08-27, 15:11
Po kolejnej wizycie okazało się że Suczka ma chłoniaka. Nie trzeba się już fatygować z odpowiedzią.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-08-27, 19:30
Niestety, Iras, nasza specjalistka forumowa jest teraz odcięta od neta... Mogą być problemy z odpowiedzią z jej strony...

:(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: warro1984 w 2010-09-17, 20:17
witam szukam informacji na temat co może dolegać mojej siostry psie...Pies od 4 dni ma problem z koordynacja ruchową(problemy z chodzeniem-jak by był pijany)  nic nie je strasznie chudnie w oczach, dreszcze przechodzą przez niego jak śpi...Wcześniej strasznie się drapał i strasznie wypadły mu włosy na grzbiecie ale odrastaja i przestał się drapać...Pcheł u niego nie zauważyła lub w nikłej ilości...poproszę o odpowiedz jak sobie z  Tym radzić?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2010-09-17, 21:36
pójść do weterynarza, w szczególności, że trwa to już 4 dni. Na pchły kupić frontline lub fripex.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: miss_emi w 2010-10-13, 15:09
Witam !!
Mam  dziewięcioletnią suczkę spanielkę amerykańską. W bardzo szybkim czasie (około tygodnia) pojawił się dość duży guzek ( od pach przedniej łaty w kierunku klatki piersiowej). Guzek się przesuwa, przy nacisku można poczuć jego chropowatą  strukturę. Jest to guzek który jej nie boli. Tak się zastanawiam co to może być za guzek?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Luka132 w 2010-11-07, 20:00
Mój pies ma 10 lat, wczoraj 3 razy z rzędu dostał padaczki ;( nie podnosi się teraz ;( nawet nie reaguje jak go wołam ;( cały czas tylko się obficie ślini, a ta ślina to jest taka jak glut ;( boję się o niego ;( co mam zrobić????? ;( nie mogę go stracić ;(

już w szpitalu jest, miejmy nadzieję że będzie dobrze
Nie martw się, pewna Sonia też to miała, to coś w kręgosłupie. Leki i zastrzyki jej pomogły.
Pozdrawiam

Mam starego psa, który przy ogonie ma guzy, są one na zewnątrz i wyglądają jak duże opite kleszcze albo jak  jakiś grzyb.  Martwię się a z resztą teraz łażą po nim meszki. Mimo tego co ma pies funkcjonuje odpowiednio i jest pełen energii. :/


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-11-08, 09:32
Mam starego psa, który przy ogonie ma guzy, są one na zewnątrz i wyglądają jak duże opite kleszcze albo jak  jakiś grzyb.  Martwię się a z resztą teraz łażą po nim meszki. Mimo tego co ma pies funkcjonuje odpowiednio i jest pełen energii.
Pieska musi zobaczyć weterynarz. Zmiany mogą mieć różne podłoże, to mogą być tłuszczaki, narośle... Przez neta nie da się zgadnąć...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: polducha w 2010-12-10, 04:34
dzien dobry...chcialabym poprosic o rade..jesli mozna..
nasza suka- setter irlandzki (zuzka, 5 lat) 8tygodni temu zostala po raz pierwszy mama 6 szczeniat. nie bylo zadnych problemow az do teraz. od kilku dni zaczela sie inaczej zachowywac. zaczela utykac na tylnia lape ( teraz mam wrazenie, ze i obie), tracila apetyt- ale pije, posmutniala i zmarniala. zaczerwienily jej sie bialka w oczach. dwa dni temu udalam sie z nia do wterynarza, ktory po ogolnym badaniu, stwierdzil jedynie zapalenie spojowek. nie widac zewnetrznie zadnego skrecenia czy nadwyrezenia lapy i suka nie protestowala przy badaniu. po dwoch dniach mam wrazenie, ze jej stan sie pogorsza- jest bardziej apatyczna. czy to normalne w okresie poporodowym? czy lekarz badajacy cos przeoczyl? czytalam o ropomaciczu, czy to moga byc tego objawy?
bardzo prosze o odpowiedz...ogromnie sie martwimy jej stanem
?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-12-10, 11:13
zebyw ykluczyc ropomacicze - usg jamy brzusznej, dodatkowo badanie krwi.

Ogolne zle samopoczucie to jedna sprawa, utykanie z kolei moze byc spowodowane dysplazja stawu biodrowego  (przeciazenie + zmiany hormonalne mogly pogorszyc istniejace juz zmiany i spowodowac ich uwidocznienie) - dysplazje bada sie p[rzy pelnym znieczuleniu  - wiec to moze poczekac.

i jeszcze - z usg nie czekac - ropomacicze to stan bezposredniego zagrozenia zycia.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Chow Baby w 2010-12-10, 16:08
Dla pewności lepiej udać się do innego weterynarza z sunią. No i jeśli sunia nie posiada uprawnień hodowlanych to ją wysterylizować.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: inek2000 w 2010-12-29, 13:38
Witam. Chciałam przedstawic swoj problem z suczką. Jest ona mieszancem..owczarka niemieckiego niby z bernardynem no ale.. wet przydzielil ja do owczarka (choc czystym owczarkiem to ona nie jest), nie wiem, moze slusznie..nie znam sie. No ale problem tkwi w czym innym, ma ona 4 lata i jej objawy są takie.. zaczyna sie od utraty równowagi, suka zatacza sie, nastepnie przewraca sie badz tez kładzie, ma twardy brzuch, jest cała spieta, nie moze sie ruszać, troche jakby ją wykrecało, z pyska kapie jej slina, ale chyba ta której w tej sytuacji nie przełyka..w chwili gdy ten skurcz jej mija wybiega na dwor i poczatkowo przykucała jak do oddania kału, ale..w tym momencie wymiotowala.. Po zwymiotowaniu czuła sie juz dobrze. Poczatkowo myslelismy, ze zjadła cos co jej zaszkodzilo, bo pare dni przed atakiem ściągnęla z półki blaszke ze spodem ciasta i pochłonęla znaczną jej czesc. Jest to pies ktory biega wiecej po dworze i czasem zjada cos starego co sobie kiedys zakopała.. I niby wszystko wskazywalo na to, ze zaszkodzilo jej to ciasto, do czasu gdy atak sie znowu powtorzyl.. Niestety nie jestesmy wstanie przypilnować jej gdy jest na dworze.. , nie wiemy co sobie zjada będąc tam. Jutro mam zamiar wybrac sie do wet. Macie moze jakies przypuszczenia czym te ataki są spowodowane albo jakies porady? Moze ktos juz mial takie doswiadczenia?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-12-29, 16:22
Nie czekaj z wizyta. "jutro" moze okazac sie za pozno.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: jagoda2393 w 2011-01-04, 21:16
Moj pies ma guza nerki. Wiem, że czeka go operacja. Czy będzie żył ??


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-01-05, 00:07
A tu u nas jasnowidzących nie ma... ;) A na poważnie, trzeba być dobrej myśli, zamartwianie się na zapas w niczym nie pomoże.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: zmijka22 w 2011-01-12, 19:52
mam pytanko co to moze byc jak pies zamykajac pyszczek widac mu jedna czesc zebow jak by nie mogl zamknac pyszczka a zeby jak by zgrzytaly co to moze byc ??


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Chow Baby w 2011-01-19, 17:42
Prawdopodobnie wada zgryzu.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Ananke w 2011-03-05, 23:04
Witam,
Tydzień temu mój pies miał drgawki. Po nim natychmiast pojechała do weterynarza, gdzie dostała kroplówkę i zastrzyk ze sterydami (nie jestem w stanie stwierdzić, czy coś jeszcze - osobiście nie mogłam niestety z nią wtedy być). W następne dni również była u weterynarza - kolejne kroplówki, zastrzyki na poprawę krążenia. W ten piątek miała następny atak, a dziś rano jeszcze jeden i wieczorem również.

Ale moje pytania brzmią:
1) Co z psem robić podczas napadu?
Teraz, za każdym razem jak ma napad, jedna osoba trzyma lekko jej łeb, wyciera ślinę i pianę. I właściwie nic więcej. Widać, że pies kontaktuje, ale oczywiście nie kontroluje ruchów łap, ani całego ciała. Dziś przygryzła sobie paskudnie język i tu akurat wiem, że nic nie mogę zrobić, bo przecież podczas napadu jej ręki do pyska nie włożę. :/ Ale jak się zachować?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2011-03-06, 01:36
przede wszystkim pilnowac zeby nie przydzwonil gdzies glowa, druga sprawa - badania. jesli pies podczas atakow kontaktuje, to sugeruje to iz przyczyna moze lezec w problemach z watroba czy z nerkami (zatrucie)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Ananke w 2011-03-06, 16:59
Tzn. tak: miała w ostatni poniedziałek usg brzucha i wyszło, że ma otłuszczoną wątrobę. Z badań krwi - silną lipemię. :/
Jutro też jedzie na usg.

Ktoś zasugerował, że to rosnący guz mózgu, ale ja już sama nie wiem.

Ponadto, czy na ataki mogą wpływać jakieś czynniki z zewnątrz? Bo każdy atak miała po tym jak dostała jakiś smakołyk, a ostatni gdy tylko pochyliła się nad miską. :/


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iza180 w 2011-05-08, 15:54
Witam
Mam dwa psiaki. około 9letnią suczkę kundelkę wziętą cztery lata temu ze schroniska oraz 18miesięcznego bokserka, którego mam od szczeniaka.
Suczka jest wysterylizowana. Mam problem, gdyż nie wiem co jej dolega. Od jakiś dwóch lat kaszle, jakby chciała coś wypluć i na samym końcu jest efekt jakby lizała powietrze. Troszkę już wydałam na weterynarzy jednak żaden z nich nie potrafił określić co jej dolega. Z badań wynikło jedynie, że ma troszkę powiekszone serce. Miała również stan zapalny. Przez ten czas była faszerowana antybiotykami oraz różnymi zestawami leków na serce. Nie pomogło. Dodam, że zanim zdecydowaliśmy się odwiedzić bardziej prestiżowego weterynarza, nasz miejscowy podejrzewał u niej robaki, gdyż kiedy dostawała tabletki na odrobaczenie kaszel na jakis miesiac, poltora jej przechodził, teraz jednak to juz nie dziala. Szkoda mi pieska gdyz mam wrazenie, ze go to męczy. Słyszałam o takiej dolegliwosci jak zapadnieta tchawica - weterynarz po zrobieniu zdjec wykluczył. Tabletki na serce nie pomagają. Nie ma poprawy. A na pytanie, czy to mozliwe, ze jest to po prostu zwykly kaszel uslyszalam, ze powinny pomoc antybiotyki, a tez nie pomogly. Proszę o pomoc, gdyż zamierzam udać się do jeszcze innego weterynarza, ale chciała bym miec jakąś wiedzę na ten temat. A i badania krwi też nic nie wykryły.

Mój drugi piesek to bokser. Wiem, że tu muszę szczególnie uważać gdyż chodzą powszechnie ploty iż to chorowite pieski. Mój boksio waży 26kg i wygląda jak chart. Żebra można mu policzyć a do liczenia kręgów wiele nie brakuje. Już nie mam pomysłów jak go zachęcić do jedzenia. Gdy był szczeniakiem dostawał różne rodzaje karm (aby nie stał się wybredny) i  dbałam o to by były kaloryczne. Dosyć drogo to wychodziło a zamożną osobą nie jestem, dlatego przeszłam pół roku temu na pedigree oraz puszki miesne. Smakowało mu, jadł z apetytem ale zjadał pół tyle co powinien. Ostatnio już nawet puszki miesnej nie je z apetytem ani tyle co jadł.Zmieniłam karmę na wysokokaloryczną Purinę dla psów aktywnych.  Je jeszcze mniej. Polewałam mu ją rosołem, sosem, jogurtem, mieszałam z mieskiem. Z rosołem zjadł ale robił to jakby ktos go tym ukarał. Je 0,3kg karmy dziennie. Natomiast chętniej je mięsko z kurczaka i kości oraz jajka (:) ) i jogurty. Kiełbasy itp traktuje jak obcych. Słodkiego wcale (w przeciwieństwie do drugiego psa który by sie dał pokroić za ciasteczko). Chętnie też wcina pedigree denta stix ale to oczywiscie dodatek . Nigdy nie karmilam psow czyms czego jesc nie powinny, zawsze staram sie miec dla nich jakies alternatywy; kiedy ja jem np ciastko im daje jakis psi przysmaczek gdyz nie moge zniesc psiego wzroku żebraka. Ale są to sytuacje rzadkie.
Nie wiem, nie potrafię go juz zachecic do jedzeniea, nawet kosci i skorki z kurczaka je juz z coraz mniejszym apetytem. Czy powinnam zaczac sie martwic, ze to jakas choroba? A moze to tylko wybredny psi apetyt? Nigdy nie był normalnej wagi. Juz jako szczeniak był najsłabszy z miotu i bardzo wychudzony...


Tytuł: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: avignon w 2011-09-18, 16:27
Cześć!
Mam wątpliwości co do zdrowia mojego pieska. To sunia, w 90% jamnik, piesek po ciężkich przejściach (wcześniejszy właściciel był rolnikiem, który trzymał małą na krowim łańcuchu przy budzie, była cała zapchlona, oddał ją nam z komentarzem "jak wy jej nie weźmiecie, to jej łeb siekierą up....dolę", bo z głodu suczka podjadała jajka z kurnika; dodatkowo jest powypadkowa, po potrąceniu przez samochód bardziej galopuje niż biega, odrywa obie tylne nóżki jednocześnie, ale specjalnie jej to nie przeszkadza). Mała ma około 8 lat. I o co chodzi - ostatnio pod jej tylnym, lewym bioderkiem zauważyłam podskórnego guza, który w tym momencie jest wielkości dużego orzecha laskowego. Nie boli przy dotyku, chyba w niczym póki co nie przeszkadza małej. Przemieszcza się przy dotykaniu. Generalnie jak przyjdzie wypłata, to i tak chcemy iść do weterynarza, ale wolałabym się już jakoś nastawić. Dodatkowo mogę napisać, że sunia borykała się z otyłością, do której doprowadziła ją moja troskliwa mama (powoli z niej wychodzimy), lekarz na ostatniej wizycie stwierdził lekkie powiększenie wątroby i zakazał jedzenia kostek, no i ostatnio zaczęła dosyć ostro gubić sierść, nie wiem czy z winy diety, czy pogody. chciałabym wiedzieć, czy to może być jakiś efekt wypadku, tuszy, czy coś jej się tam w środku dzieje. Martwię się, bo już straciłam jedną jamniczkę przez raka, który usadowił się jej na kręgosłupie, i wolałabym jakby co uniknąć kolejnego stresu i leczyć ja jak najszybciej się da.
dzięki za odp,
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-09-19, 09:06
Może to zwykły tłuszczak, jamniczek mojej mamy je miał. Z pierwszym chodził nawet dość długo, bo wet po badaniu USG stwierdził, że nie ma pośpiechu z operacją. Wprawdzie był duży, ale w niczym psu nie przeszkadzał ani nie bolał. Potem pojawiły się następne, niewielkie i przy okazji kastracji zostały usunięte (jeden z nich, jak powiedział wet, to nie był tłuszczak, a jakieś inny, bliżej niezidentyfikowany twór). Niektóre psy mają taką skłonność, coś im się buduje pod skórą, zwłaszcza w starszym wieku.

A z tym odrywaniem tylnych nóżek jednocześnie, to Makuś też tak zaczął biegać... Wcześniej miał kłopoty z kręgosłupem, i to kilkakrotne i po ostatnich tak właśnie czasem robi... Jemu to nie przeszkadza, a nas śmieszy, bo to fajny widok ;) Poza tym nie ma kłopotów z chodzeniem, więc możemy sobie poużywać ;p

Wychodźcie z tej tuszy koniecznie, bo może się to tragicznie skończyć, jamnicza sklonność do problemów z kręgosłupem i nadmierny ciężar ciała... Można podawać zapobiegawczo Arthroflex, u nas dostaje go i jamniczek i kundelek-senior. Kupujemy na Allegro, wychodzi dużo taniej, niz u weta. W przypadku małego psa butelka 500 ml wystarczy na bardzo długo, więc wydatek nie jest wielki.
Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-09-19, 14:16
Ja mialam pieska znalezionego, prawie zaglodzonego, ze zlamana miednicą. wet powiedzial,ze cale zycie będzie kical jak zając - czyli 2 tylne lapy razem. Nam to nie przeszkadzalao. Zyl 18 lat. Czasem cos mu się przestawialo w tej miednicy i nie mogl chodzic.
Bralam go za przednie lapy i prowadzilam kawalek, wtedy znow bylo dobrze. Jednak nie polecam tej metody. Nie w kazdym wypadku się ona sprawdza. A mozna cos pogorszyc.
Warto pieska przeswietlic. Jesli ta gulka to nie kosc , to jest nadzieja,ze to niegrozny tluszczak. Trzymam kciuki za sucię.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: avignon w 2011-09-19, 17:49
dzięki bardzo, jak już się dowiemy co to za dziadostwo, to damy znać.
Pozdrawia avi i jej galopująca jamnica:)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: kou w 2011-09-26, 07:46
Witajcie kochani, mam straszny problem.
 Mam suczkę, wabi się Flea. Ma niecałe 7 lat. Od dwóch tygodni jest strasznie nieswoja, zbyt spokojna i apatyczna. Jest również bardzo zmęczona, nie śpi chyba od tygodnia. Jej brzuch jest bardzo wzdęty, wygląda jak balon, przez co ma problemy z poruszaniem się. Ma straszliwie cuchnącą biegunkę. No i stała się bardzo strasznym niejadkiem, zaś jej pragnienie wody podskoczyło maksymalnie, miska jest pusta po godzinie.
 Byliśmy z nią u wetego, sprawdził temperaturę, pobrał jej krew, po czym jednoznacznie stwierdził chorobę maciczną.
 Od trzech dni jeździmy z nią na zastrzyki, które moim zdaniem tylko pogarszają sytuację. Flea zaczęła wymiotować. Jest godzina 7:38 a ona od godziny 3ej nad ranem wymiotowała chyba z 50 razy, dosłownie. Jej wymiociny składają się z białej piany i dużej ilości śliny w kolorze tak jakby bardzo ciemnym bordo, trudno mi stwierdzić czy to krew.
 Błagam, pomóżcie. Jestem bezradna.

edit:
 Zapomniałam dodać, że jej oddawanie kału przypomina rozwolnienie.
:(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2011-09-26, 12:35
Nie masz innego weta w okolicy?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: kou w 2011-09-26, 12:41
No właśnie już wszystko po załatwiałam, na 16:00 Flea ma zabieg. Jestem tak zdezorientowana, że zapomniałam dopisać, że wątek już nieaktualny. Przepraszam.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-09-26, 13:22
Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wiadomości :tuli:


Tytuł: NOWOTWORY u PSÓW
Wiadomość wysłana przez: pppaula w 2011-09-27, 16:12
Dla przeciętnego człowieka nowotwór i rak to synonimy mające na dodatek straszliwy wydźwięk i kojarzące się z najgorszym. Oczywistym truizmem jest stwierdzenie, iż nie każdy nowotwór jest rakiem, ale oczywiście każdy rak jest nowotworem.
Zasadniczo nowotwory można podzielić na tzw. nowotwory niezłośliwe i nowotwory złośliwe. Różnice pomiędzy obydwoma procesami polegają między innymi na tym, iż nowotwory niezłośliwe rosną stosunkowo wolno i często są wyraźnie odgraniczone od otaczających tkanek tzw. torebką łącznotkankową. Nie dają przerzutów do innych narządów, a ich wpływ na organizm jest stosunkowo ograniczony i wynika głównie z położenia, deformacji i ucisku. Oczywiście nawet łagodny guz mózgu jest bezpośrednim zagrożeniem życia z racji położenia np. w twardej puszce mózgowej.
Onkologia weterynaryjna, to ogromna dziedzina wiedzy medycznej i nie mam zamiaru zanudzać Państwa szczegółami dotyczącymi poszczególnych rodzajów nowotworów. Warto jednak, moim zdaniem, zwrócić uwagę na tzw. predyspozycje rasowe do zachorowań na chorobę nowotworową. Wszyscy właściciele dogów niemieckich, bernardynów oraz chartów irlandzkich powinni wiedzieć, iż ich psy mogą zachorować na nowotwór kości, zwany kostniako-mięsakiem. Jeśli proces jest wcześnie wykryty i dotyczy kości kończyn to jedynym sposobem leczenia jest natychmiastowa amputacja chorej łapy. Zwierzęta dobrze ją znoszą i świetnie sobie radzą na trzech kończynach. Mięsaki, włókniako-mięsaki i naczyniako-mięsaki oraz mastocytomy spotykane są głównie u golden retriwerów i labradorów i bokserów. Owczarki belgijskie stosunkowo często zapadają na raka żołądka. Oczywiście wszystkie wymienione nowotwory mogą wystąpić też u psów innych ras jak również mieszańców.

Niestety nasze zwierzaki nie mają możliwości same się badać - są zdane na nas! My natomiast mamy więcej możliwości.

Wirus, nie wirus, gdyby takie testy byly wiarygodne od dawna bylyby w uzyciu. Dla bezpieczenstwa usuwam linka.

Iras


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-09-27, 19:49
Choroba maciczna ? Chyba wet by tak tego nie okreslil. To moze byc zarowno ropomacicze jak i nowotwor. Mysle,ze zwlekanie z operacja przekresla jakiekolwiek szanse tej suczki na przezycie .


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2011-09-27, 20:42
ropomacicze, nowotwor, krwiomacicze, wodomacicze. itp. itd. Tak czy inaczej - wszelkie nowotwory/ zapalenia macicy kwalifikuja sie do sterylizacji, zas zaleczanie farmakologiczne mija sie z celem z racji tego, ze ma sie praktycznie gwarancje nawrotu po kolejnej cieczce. (w przypadku nowotworu  nawet nie ma sie co zastanawiac)

dodam tu jeszcze ze w przypadku ropomacicza itp. sterylizacja przestaje byc rutynowym, bezpiecznym zabiegiem, z racji na silny stan zapalny i zatrucie organizmu - ryzyko powikla zwiazanych z nerkami i watroba.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: kou w 2011-09-27, 21:21
Już nieistotne, Flea została dziś uśpiona... To był rak trzustki. Dziękuję za pomoc.
Trzymajcie się ciepło.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: malinowa,mamba w 2011-09-28, 07:16
Bardzo mi przykro. Nie tak dawno też musiałam uspać zwierzaka i wiem jakie to uczucie. Trzymaj się


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-09-28, 09:25
I ja bardzo współczuję... Wiemy, co czujesz... :(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-09-28, 16:08
Bardzo mi przykro....


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dagak w 2011-10-15, 22:09
Witam, potrzebuję pomocy. Jestem właścicielką dwóch psiaków-11 letrniego mieszańca (wielkości i budowy labradora) i 6 letniej sznaucerki. Problem mam z mieszańcem. Od dłuższego czasu psiak ma dreszcze, które zaczynają się od tylnich łap i idą do łba. Od kilku dni dodatkowo nie ma apetytu, choć zawsze był strasznym łakomzuchem. Ponadto zaczął chudnąć w oczach. Był u niego wet, najpierw było lezenie antywirusowe, następnie został odrobaczony, ale nic to nie dało. Psiak na zmianę szuka iepła(patrz kładzie się na kanapie) by za chwilę położyć się na dworzu. Ponadto na nosie pojawiła mu się jakaś "skorupa" jak zaschnięty katar. Nos ma zimny i wilgotny, ale jest apatyczny. Nie wiem już co mu może być. Może ktoś miał doczynienia z podobnymi objawami?? Proszę o podpowiedź.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-10-16, 19:28
Skonsultuj psa z innym wetem. Moze to być nosowka , zatrucie lub calkiem co innego. Psa trzeba dobrze zdiagnozowac, porobic badania. Nie ma czasu czekac.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: agnieszkabanaszak3 w 2011-10-20, 08:33
Witam!!
           Proszę o pomoc mam psa który zachorował ma objawy takie jak;brak łaknienia,tylko pije wodę ale po paru minutach zwymiotuje ją,w ciągu 3 dni bardzo zchudł,wymiotował krwią.Boję się,że ktoś mi go zatruł,proszę o pomoc.PILNE!!!! :help: ;( ;( ;(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: dagak w 2011-10-21, 00:39
Skonsultuj psa z innym wetem. Moze to być nosowka , zatrucie lub calkiem co innego. Psa trzeba dobrze zdiagnozowac, porobic badania. Nie ma czasu czekac.
niestety, dziś musiałam go uśpić :( cierpiał tak bardzo że nic nie dało się już dla niego zrobić :(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-10-22, 00:42
Przykro mi....:(


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: absolwent1985 w 2011-11-16, 18:11
pomocy mam 2 miesięcznego pieska i dziś zauważyłam że z odbytu mu wyszły długie do 7cm białe glizdy. co to jest??


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2011-11-16, 18:34
dlugie biale glizdy. szczeniaka trzeba odrobaczyc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-11-18, 16:07
2-miesięczny piesek powinien juz być 2-3 razy odrobaczony i zaszczepiony/ po skutecznym odrobaczeniu/ Cos ta profilaktyka zdrowotna szczeniaczka u ciebie kuleje .....


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ciapek21 w 2012-01-11, 17:43
Proszę o szybką odpowieć mój pies od niedawna bardzo się gryzie po brzuchu po nogach zobaczyłem na jego ciele robaki zdziwiłem się odrazu kupiłem szampon anty insektom ... odrazu okompałem mu te miejsce ale po dwóch dniach znów to samo bardzo boje się o mojego Psa ma on dłuższą sierść nie długą . PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEĆ NIEWIEM CO ZROBIĆ są to czarne robaki .. podobne do mrówek chcę z nim iść w piątek do weterynarza tylko on jest agresywny w stosunku do innych ludzi nadaję się dotknąć niewiem jak to jeszcze zrobie jestem sam z Mamą mój Brat i Tata pracują niema ich w najbliszym czasie .. zawsze Tata chodził z nim do weterynarza proszę o szybką odpowieć dziękuje.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-11, 18:39
Kup u weterynarza środek przeciw pasozytom zarówno wewnetrznym i zewnętrznym np Advocate i jaknajszybciej zaaplikuj psu zgodnie z zaleceniem weterynarza.
Szamponem przeciwpchelnym nie kapie sie miejsc , w ktorych widac pasozyty tylko calego psa. Nalzey wyprac tez jego legowisko.
Mozna tez kupic Advantix do zakropienia wzdłuż kregoslupa i tabletki na odrobaczanie , ktore trzeba powtorzyc po 10 dniach.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: ciapek21 w 2012-01-11, 19:22
Dziękuje zastosuje się


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2012-01-12, 02:44
zakagancowac i isc.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: cane_corso w 2012-01-12, 13:09
Witam,
Mój 2 miesięczny szczeniaczek CANE CORSO często się drapie, wet wykluczył pchły... powiedział że pies może mieć skazę białkową, więc zamiast twarogu, który uwielbia podajemy mu ziemniaki ale drapanie nie ustało. Pies jest troszkę niezdarny i często kładzie się w swoich siuśkach, których my nie zdążymy sprzątnąć (piesek gdy nie ma możliwości wyjścia na dwór załatwia się w łazience ;) ) Podmywamy go czystą wodą, bez żadnej chemii, co około 2-3 dni bo śmierdzi jak chomik, a uwielbia być oblewany wodą ;) JAK MOŻEMY MU POMÓC ŻEBY SIĘ NIE DRAPAŁ? Dodam, że piesio ma bardzo zmienny apetyt, podajemu mu Purine z jagnięciną rozmoczone w wodzie + ziemniaki, co kilka dni kurczaka no i oczywiście codziennie witaminy które kazał mu podawać wet. Odrobaczony był już dwa razy (wet twierdził, że to od robaków może się drapać), a dziś dostał trzecią tabletkę.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2012-01-12, 14:33
Jeżeli to skaza białkowa, można przejść na karmę zawierającą mniej białka. Purina pro plan z jagnięciną dla szczeniaków ma 32 albo 33% białka, hill's, też z jagnięciną, dla szczeniaków ma 26% (co prawda jest to karma średniej jakości, jednak można szukać niskobiałkowych karm z wyższej półki, można też pomyśleć nad karmą dla psów dorosłych, one zazwyczaj zawierają trochę mniej białka). Zastanowiłabym się też nad sensem mieszania suchej karmy z "normalnym" jedzeniem. Nieprzemyślane dodatki potrafią zaburzyć całkowicie bilans karmy suchej.

Druga opcja, którą można przetestować jest alergia na kurczaka. Spotkałam się z przypadkiem, gdzie pies na kurczaka reagował swędzeniem skóry, właścicielka wyeliminowała całkowicie kurczaka z diety i wszystko wróciło do normy. W tym przypadku trzeba będzie poszukać karmy, w której nie ma kurczaka, niestety większość karm "lamb and rice" czy innych z nazwy niedrobiowych, zawiera jednak pewną ilość drobiu.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: cane_corso w 2012-01-12, 14:48
Wielkie Dzięki :)
Zabieram się w takim razie za szukanie innej karmy, mam nadzieję że uda się uwolnić mojego boberka od wiecznego drapania :)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-12, 15:59
I tak zabezpiecz psa przed pchłami, jest cieplo i one sa wszedzie prawie. A wystarczy jedno ugryzienie,zeby wrazliwy pies dostal
Alergicznego Pchlego Zapalenia Skóry / APZS/


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: gosia81 w 2012-01-12, 23:56
Witam, poniewaz chwilowo jestem poza granicą kraju, a tu nie znam zadnego weta (wracamy za tydzien do PL), chciałam zapytac czy ktos się spotkał z takim przypadkiem;
Suka rasy bokser, wiek 13,5roku , schorowana (m.innymi padaczka).
Dzis ma nigdy wczesniej nie wystepujący objaw/atak
Psinka została sama na okolo 3 h, nie doslownie bo pod opieką mojej 2 połowy, kiedy wrociłam na moj widok sie ucieszyla wstawając mi na powitanie nagle straciła rownowage, ale nie upadła tylko zachwiala się, głowa sie jej przekrzywila w bok (wygladało to cos jak lekki paraliz...)
Stan sie ten utrzymuje do teraz, czyli juz kilka godzin, pies trzyma łeb bokiem i "strzela" oczami na boki, do tego rowniez chodzi lekko bokiem.
Czy juz ktos moze się spotkal z takim przypadkiem i może mi podpowiedziec czy jest to atak  na tle padaczki, czy moze cos zupełnie innego.
Jak na nią patrze to mam wrazenie jak by miała cos nie tak z błednikiem...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-13, 17:44
Zdajesz sobie sprawe ,ze sunia jest wiekowa, szczegolnie jak na boksera. Pomaga czasem regularne podawanie leku poprawiajacego krążenie, o nazwie Karsivan.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: gosia81 w 2012-01-13, 22:04
Oczywiście ze zdaje sobie sprawe, sądze ze udało mi się dojść do tego co jej wczoraj się przydazyło, stało sie to w ułamku chwili , a mam na mysli wylew, na szczEscie nie jest rozległy, na razie nie widze powaznych zmian.
Pozostaje przechylona głowa, tracenie rownowagi i oczopląs, je, pije, chociaz chodzenie sprawia jej wieksza trudność, jest taka jak gdyby nie obecna.
Podaje na razie witB, jedyne co tu dostałam to złozona składem complit od B1 po B12...wode osłodzoną.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2012-01-14, 11:24
wyglada to na tzw. zespol przedsionkowy starych psow - czyli nazywajac rzecz po imieniu - objawy neurologiczne niewiadomego pochodzenia. Wylew tez nie jest wykluczony. Prezede wszystkim powinno tu sie zastosowac leczenie sterydowe i leki obnizajace cisnienie srodczaszkowe. zazwyczaj da sie to wyleczyc /zaleczyc (czasem przechyl glowy czesciowo pozostaje) zwiazek z padaczka prawdopodobnie zaden.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: heaieono w 2012-01-17, 11:47
Witam mam problem z psem.. Mianowicie jest to kundel(suka) ma 3lata. Wczoraj zaczal sie dziwnie zachowywac jak wyszedlem z nim na dwor, pierw nie mogl znalezc miejsca na wyproznienie(jak juz znalazl to nie zrobil "kupy"), mozliwe ze to przez snieg, ale po powrocie do domu nagle posmutnial, nie chodzi po domu, nic nie je, nie pije chyba ze mocze palce w wodzie i wtedy zlizuje z nich wode.. Normalnie jest spokojny z ogonem w gorze, lubi sie bawic. Prosze o pomoc..


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2012-01-17, 17:56
Powinieneś iść do weta... Może psu trzeba zrobić lewatywę, podać leki rozkurczowe... Coś ją mogło zatkać, a to poważna sprawa.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: heaieono w 2012-01-18, 11:45
Co do wyprozniania to sie poprawilo, wczoraj zrobila normalna 'kupe'. Tylko nadal nie chce jesc i jest smutna (ciagle lezy, wyglada jak bez sil). Wode podajemy jej strzykawka doustnie. Staramy sie ja karmic ale bezskutecznie.
Czy jest mozliwosc, ze poprostu sie 'przeziebila'? Moj pies to kanapowiec, cale zycie w cieplym +3/4 dnia spi. A ostatnio wyszedlem z nim na mroz+snieg.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-18, 15:56
Jednak poszukaj pomocy u weta. To nie wyglada na przeziębienie . Moze zatrucie ?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2012-01-18, 18:21
Ja też nie sądzę, by to było przeziębienie. Jeśli nadal nie ma poprawy, powinieneś iśc do weta, koniecznie. Psina cierpi...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: heaieono w 2012-01-19, 17:12
Jednak to tylko przeziebienie :D, juz jest zdrowa i zachowuje sie normalnie ;P


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-19, 17:22
No to fajnie ,ze juz po wszystkim :)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: asiap w 2012-01-23, 16:20
witam, mam problem z moim 5-letnim beaglem , piesek nie je jest apatyczny chodzi na wyprostowanych łapach, byłam juz u dwóch weterynarzy dostał dwa antybiotyki oraz środki przeciw bólowe , po zastrzykach jest poprawa na 5-6 godzin i sytuacja się powtarza , jeden i drugi lekarz twierdzi że jest to tylko zatwardzenie a pies załatwia się normalnie, czy może ktoś zna weterynarza znającego beagle z okolic gdańska


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: asiap w 2012-01-23, 16:28
zapomniałam dodać że piesek chodzi z podkulonym ogonem i od czasu do czasu wydaje z siebie skowyt tak jakby złapał go jakiś atak bólu , cały się trzęsie miał mierzoną temp. wyszło 39 st. natomiast ani jeden ani drugi weterynarz nie robił psiakowi badań krwi ,


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2012-01-24, 12:40
rtg kregoslupa by sie tu zdalo, ewentualnie usg jamy brzusznej.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-01-24, 22:26
U beagle często się zdarza taka dziwna przypadlosc, jest nawet gdzies opisana na stronach anglojezycznych. Pomaga niestety tylko okresowe leczenie sterydowe, ale najpierw zrob krew i mocz, jesli beda w porzo to najprawdopodobniej dopiero sterydy zadzialaja, ale o tym musi zadecydowac wet, najlepiej taki, ktory już mial z bealami i ta przypadloscia do czynienia.
 Kolezanki bigielek wlasnie na to jest leczony okresowo,wczesniej podejrzewano kregoslup/ warto wykonac RTG/ i nerki.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: asiap w 2012-01-26, 09:21
Witam ponownie. Właśnie dostałam informację od wet, z krwią wszystko jest ok USG jamy brzusznej nic nie wykazało ,mam odebrać pieska z lecznicy.Wet powiedział ,że skontaktował się z kolegą który opiekuje się hodowlą beagli w Sopocie i jak najszybciej przywieźć pieska do niego. Zobaczymy co powie?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: asiap w 2012-01-28, 10:31
Witam. Psiak prawie zdrowy ,niestety do konca życia będzie musiał co jakiś czas być leczony lekami przeciwbólowymi i przeciwzapalnymi.RTG wykazał zmiany w kręgosłupie na odcinku szyjnym , wet powiedział ,że nie operuje się w tym miejscu i co jakiś czas trzeba będzie mu podawać w/w leki .Jak na razie dostał Metacam i Catosal oraz unikać dłuższych spacerów z pieskiem( ha ha ha jakby było to możliwe z beaglem ) ale jestem dobrej myśli .


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2012-01-28, 10:39
No to nie jest źle :wink: Jamnik mamy też ma trwałe uszkodzenia kręgosłupa i dożywotnio zażywa Arthroflex. Prawie chodzić nie mógł i nie mieliśmy wielkiej nadziei, że będzie normalnie funkcjonował, a tymczasem psiak lata, jak torpeda... Co prawda raz mu się pogorszyło, ale po leczeniu znów jest ok... Trzeba szczególnie uważać na psiaka z problemem i wszystko powinno być dobrze. Pozdrawiamy :)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: gosia81 w 2012-01-31, 01:51
Witam ponownie, jstsmy po intrwncji i leczeniu, moja interntowa diagnoza jak wyzej (wylew) byla trafna.
Dostała zastrzyki, odpukac problmy z chodzeniem ustąpiły, (chociaz pomimo problemu na łózko wdrapac się dało, pomimo z leciała na łep na szyje))))) głowka się w wiekszej czesci naprostowała,bardzo schudła, chociaz nie miala problemow z jedzeniem, szkoda tylko ze choroba lubi się powtarzac....
Zmienila smaki, nie chc jeść tego co do tej pory (wszelakie podroby plus sucha karma) , przestawiła się na wieprzowine,/


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: cane_corso w 2012-02-26, 23:46
Nasz 3,5 miesięczny szczeniak Cane Corso ostatnio bardzo dużo siusia... często ten mocz jest nawet przezroczysty. Jest mu już nawet głupio, bo widzi ze jesteśmy smutni i sam wymierza sobie kare uciekając po każdym spryskaniu do łazienki (tak od małego był uczony). Ostatnio również zrobił żółtą kupę... Dodam że jest karmiony suchą karmą ACANA i dostaje dodatkowo kawałki kurczaka, twaróg, czasem kilka ziemniaków i swoje witaminy, które zapisał mu WET. Czy to mogą być sprawy rozwojowe (zdarza mu się chwytać nas w nietypowy sposób "rozpłodowy" :)) , czy mamy podjechać do WETA i zrobić badania krwi, moczu i RTG brzuszka? Ostatnio dostał troszkę słabszą karmę, której nazwy nie pamiętam, ponieważ kurier się spóźniał. Poza tym jest strasznie piskliwy i czasem nas nie poznaje np jak mój narzeczony bierze mnie na ręce i nosi po domu to on zaczyna warczeć, szczekać, biegać i siusia pod siebie... Czytaliśmy że to może być oznaką uległości, ale my nie udajemy jakiegoś potwora tylko "słodko" go wołamy i cały czas oboje się na niego patrzymy, uśmiechając się :( Np innych psów nie boi się wcale, jest odważny! :) Dodam, że nie znosi spacerów... ostatnio przekonaliśmy go WĘDLINĄ !


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-27, 18:10
Mógł przeziębic sobie pecherz , warto pojsc do weta. Karą dla pieska nie powinno byc zamykanie go w łazience. Pies nie kojarzy karania za to GDZIE sika, ale za to ,ze w ogole sika. Dlatego wypadki w domu się ignoruje, a nagradza sikanie na dworze i wychodzi tak czesto jak trzeba.
Teraz, jesli jest przeziebiony moze nad tym nie panowac i to powoduje jego frustrację.
Zeby polubil spacery- musza one byc dla niego atrakcyjne.
Najlepiej zeby mogl pobawic się z innymi szczeniakami. Dobrym pomyslem byloby zapisanie się z nim do psiego przedszkola.
Żółta kupa mogla byc w wyniku podania innej karmy niz pies byl przyzwyczajony. Kazda nowosc wprowadza się stopniowo.
I lepeij zrobic zapas tej , ktora dostaje, zeby nie bylo takiej sytuacji ,ze braknie.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: cane_corso w 2012-02-29, 21:26
Dzięki :) póki co mały czuje się lepiej, ale nadal sporo siusia.
Z tą karą w toalecie to jest tak ze on ma zapalone światło i otwarte drzwi, a zostać tam musi przez 5 min bo my uczyliśmy go siusiania w toalecie i zawsze jak mu między spacerkami się "zachciało" to biegł do toalety, a teraz nas "olewa" :P
Wczoraj u mojej koleżanki w ciągu godziny zrobił 5 dużych plam, a nic nie pił...


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-02-29, 21:59
Czyli trzeba pojsc do weta i leczyc to przeziebienie- to po pierwsze, a po drugie pies musi miec staly dostęp do wody.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: inusia w 2012-03-03, 22:05
witam. jestem posiadaczem pięknej sześcioletn​iej suczki-west​a. Sunia miała dwa miesiące temu cieczkę, po dwu/trzy letniej przerwie. Od tamtej pory ma bardzo mały apetyt i łaknienie. Jej stan pogorszył się do tego stopnia że w ostatnich kilku dniach nic nie je. Obecnie waży 6 kilo. Podczas wizyty u weterynarza (czwartek) po badaniach okazało sie, że ma obniżony poziom białych krwinek i podwyższony jeden wynik próby watrobowej,​Ponadto USG wykazało ze miedzy jajnikiem a macicą może być guz. Z sutek leci jej płyn. Proszę o pomoc w zdiagnozowa​niu choroby. Jak dotąd wet. nie jest w stanie określić co dolega psu.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-03-03, 22:19
Nikt Ci psa nie zdiagnozuje przez internet. Sunia ma wyrazne zaburzenia hormonalne/ dluga przerwa miedzy cieczkami/ - czy podawalas jej jakies hormony ?
Moze to byc guz  albo cysty na jajnikach , moze byc tez ropomacicze. Ja bym sunie wysterylizowala i to szybko.
Nie dlatego zeby ją "okaleczac" tylko moze to uratowac jej zycie.
Wazy zdecydowanie za malo jak na westa, więc nie ma co robic więcej badan tylko znaleźć dobrego chirurga i ją otwierac.
Jesli to nowotwor to operacja niekoniecznie pomoze , ale jakaś szansa jest- bez niej umrze na pewno.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: inusia w 2012-03-03, 23:19
piesek był badany po raz pierwszy tydzień temu.Wet zdiagnozował urojoną ciążę i przepisał lek o nazwę glastostop lub podobnej, Kolejny wet, w szpitalu zwierzęcym odrzucił lek. Wykonał badania które okreslił jako pozytywne. Wspominał o sterylizacji psa ale jak stwierdził nie jest to zabieg ratujący życie. podsumowując powiedział, że nie wie co jej jest.
Moje obawy dotyczą tego czy w jej stanie wytrzyma narkozę i sam zabieg oraz tego czy jeżeli jest to inne schorzenie to taki zabieg niepotrzebnie ją osłabi.
Aktualnie przez cały dzień nic nie je i zachowuje się jakby miała jakiś jadłowstręt.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: meg w 2012-03-04, 00:07
skąd jestes jak z Łodzi to moge dac namiary na dobrego weta


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: inusia w 2012-03-04, 10:38
witam,ponownie w sprawie suni, westa. Czy ktoś jest w stanie podać namiary na dobrego weta w Gdańsku.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-03-04, 14:25
Najlepszy jest w Gdyni :
http://www.znanylekarz.pl/maciej-debis/weterynarz/gdynia

Stryjska 25
Gdynia

tel. 58 622 21 48

I pedem bym do niego leciala bo sunia nie jest w dobrym stanie z tego co piszesz....


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-03-08, 13:43
I co z suczką ? Co wet powiedzial ?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: cane_corso w 2012-05-13, 21:17
Witajcie,
Dzisiaj mój 6 miesięczny Cane Corso zaczął wariować... siusia non stop leżąc, stojąc i nawet siedząc... wcale dużo nie pije, a siusia co około godzinę. Dwa tyg temu był szczepiony na Boreliozę (na początku wiosny codziennie do domu przynosił dwa kleszcze), odrobaczany był 3 razy... czy to może być jakiś pasożyt? Pomocy!


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2012-05-15, 17:53
Moze problem z nerkami , a najprawdopodobniej z pęcherzem. Nie wiem jakie są skutki uboczne szczepienie z na borelioze, najlepiej zadzwon, albo przejdz sie do weta, ktory takową szczepionkę zalecil.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: piesiorek w 2012-06-13, 12:37
mam podobną sytuacje mój pies  ma objawy jak:

-brak apetytu
-biegunka
-osłabienie (ciągle śpi)
-gorączke(ciepły i suchy nos)

proszę pomóżcie  ;(


P.S> ta rasa to shiz zu (szitsu)


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2012-06-13, 12:48
wycieczka do weterynarza. fusy do wrozenia sie skonczyly.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: piesiorek w 2012-06-13, 12:52
dziękuje już idę

dziękuje :D :D




Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: magda1982 w 2013-02-22, 12:12
Proszę o pomoc. Nasza suczka (2,5 roku, niesterylizowana, mieszaniec) od niedzieli (10.02.2013) nie miała apetytu, nie chciała nic jeść, dotąd bardzo żywy pies stał się apatyczny, smutny, bardzo dużo spał, zdarzały się też pojedyncze wymioty. Nie miała gorączki. Nietypowe było również to, że - najczęściej podczas snu - cała się trzęsła, ponadto zrzucała bardzo dużo sierści. We wtorek (12.02.2013) zabraliśmy ją do weterynarza, gdzie początkowo pani doktor podejrzewała ropomacicze, zleciła wykonanie morfologii. Z badań biochemicznych wyszło grubo podwyższone ALT i AST, a także mocznik ok. 19. Pani doktor skupiła się na moczniku i stwierdziła, że to prawdopodobnie jakieś problemy z nerkami. Przez tydzień jeździliśmy codziennie na kroplówkę, co 2 dni miała podawany jakiś antybiotyk i leki przeciwzapalne. Po kilku dniach kroplówki stan psa się, w naszej ocenie, poprawił, a przynajmniej zaczęła jeść. We wtorek (19.02.2013) podano jej ostatnią kroplówkę, w środę kolejna porcja antybiotyku, w czwartek powtórne badanie krwi (biochemia). Podczas tych kilku dni, tj. od wtorku pies zaczął bardzo dużo pić, ogromne ilości i zaczął zostawiać w domu kałuże (w nocy, bądź w czasie naszej nieobecności - oboje pracujemy). W czwartek, z wyników krwi wyszło, że mocznik spadł zaledwie o 1, pozostałe wskaźnik również bez większych zmian. Co robić? Lekarz, który telefonicznie przekazał mi wyniki stwierdził, że trzeba dalej brać ten antybiotyk, bo widać, że zmierza "ku lepszemu", tymczasem ja, po tych 10 dniach nie widzę żadnych postępów w leczeniu.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2013-03-01, 08:10
usg by sie zdalo. Ropomacicze jest bardzo parwdopodobne, tym bardziej ze mocno wali po nerkach i watrobie


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: talicjanna w 2014-02-19, 13:19
Mój owczarek niemiecki ma problemy z uszami, ciągle choruje ;/ ma reguralnie czyszczone uszy, smarowanie maścią od weterynarza ale nic nie pomgada, ciągle to wraca, co mozna na to poradzić?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2014-02-19, 22:46
Prawdopodobnie ma stan zapalny juz z powikłaniami grzybiczymi. Jest to wynik niedoleczenia uszu za pierwszym razem. Bardzo dobrą maścia na takie powikłania jest Oridermyl, ale trzeba zapuszczac maśc 3 razy dziennie przez minimum 3 tygodnie, a jak trzeba to jeszcze dluzej.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: kapitanbomba w 2014-04-15, 13:03
Chyba rzadko się zdarza, żeby te 3tyg starczyły. U mnie trwało prawie 2x dłużej ;]


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2014-04-15, 18:10
Dlatego napisalam - minimum. W poczatkowej fazie choroby tyle wystarczy, chyba, ze dopuścilismy do nadmierniego jej rozwinięca.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: karolinamr w 2014-06-03, 10:37
Hej,

mam pytanie, mój piec owczarek niemiecki cierpli na ból ucha - tylko jednego, ma ropę w uchu, wizyty u weterynarza kończą sie przepisaniem maści, która tylko pomaga na 1 tydzien, w ogóle nie leczy przyczyny.. nie wiem już co zrobić czy udać się do innego lekarza.

Miał ktoś z was podobne problemy z psiakiem? Jakieś doświadczenie? Inny lek?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2014-06-06, 18:21
Zmienic weta i to szybko. Napisz w jakiej okolicy mieszkasz to postaram znależć Ci lepszego niz ten.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: Ares_biz_pl w 2014-10-04, 08:31
Dokładnie jak w powyższym poście,czym prędzej udaj się do innego weterynarza  bo sama maść na ropę w uchu w mojej opinii niestety nie pomoże,tym bardziej ż eto nie była Twoja pierwsza wizyta tam.


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2014-10-04, 17:09
Ares, od czerwca pytający się nie pojawil, sądzisz , ze pojawi się teraz ?


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: zoologiczny.pl w 2015-01-20, 12:40
W zwalczaniu chorób u zwierząt bezwzględnie największe znaczenie ma sposób odżywiania. Należy kupować tylko pełnowartościowe produkty...
Najlepiej poszukać na zoologiczny.pl


Tytuł: Odp: Choroby Psów
Wiadomość wysłana przez: swiatzwierzetom w 2017-05-21, 19:29
Uwaga!!! Jeśli Wasz pupil zmaga się z choroba nowotworowa to skontaktujcie się z nami póki nie jest za późno:!
https://www.facebook.com/Fundacja-%C5%9Awiat-Zwierz%C4%99tom-278487329241231/
Leczymy wszystkie typy nowotworów u zwierząt dzięki zastosowaniu technologii monojonowej. Pomagamy w zamian za informacje o postępach w leczeniu!!!