Forum Zwierzaki

Gadamy tu o wszystkim... O seksie, facetach, bmw i innych takich, a o koniach i konskich sprawach prawie w ogole.
Czas to zmienic...
Kupilam jakis czas temu wedzidlo smakowe (choc w rzeczywistosci to jest gowno a nie smakowe wedzidlo), z tworzywa sztucznego. Wiecie o jakie chodzi?
No i problem jest taki, ze moj kon oraz inny konik, ktory chodzil czesto na tym wedzidle (zwlaszcza ten drugi) strasznie pogryzly to wedzidelko. No i ono sie teraz zrobilo takie nierowne i niemile w dotyku, w niektorych miejscach wrecz ostre. Obawiam sie, ze to moze przeszkadzac Siwemu. Co z tym zrobic? Te ostrzejsze odstajace kawalki opilowalam pilniczkiem, ale to i tak pomoglo tylko troszke.

jeśli są ostre to faktycznie może przeszkadzać, nie wiem co z nim zrobić...najlepiej kupić nowe porządne które trochę wytrzyma...:D

A i chciałam dodać ze każy koń powinien mieć swoje ogłowie a zwłaszcza wędzidło to sprawa indywidualna, jak np. szczoteczka do zembów :D

Myślę, że jeżeli faktycznie jest takie postrzępione to powinnaś wymienić je na nowe. Nie ma co oszczędzać na sprzęcie.

Kupiłaś je, aby koń lepiej rzuł wędzidło?

nom kup noke pozndijsz firmowa drozasza ale co kupisz i wystarczy.....

Devila, ale ten drugi kon jest tak jakby moj, tzn, mojego ojca, a wedzidel mam cala kolekcje i czasami sobie wymieniamy.

nie no jasne ze mozna wymieniac...
nawte tszba bo koniw tszba zminac co jaksi czaS WEDZIDLO...
tylko jak tamten kon zgryzza...

ja mylalam nad smakowym ale ryzy nie ma problemow z memlaniem wedzidelka i dosc skrupulatnie nad tym pracuje wiec qpilam zwykle takie gumowe...ha i to za jakie pieniadze :lol: takze nawet nie bedzie go zal jezeli wytrzyma miesiac cyz dwa ;) sie okaze ....no zobaczymy wogole jak on na nim bedzie chodzil bo jeszcze nie mialam okazji sprobowac,milki moze ten pierwszy raz zachowac dla ciebie? :chytry:

a ja zeby moj glizda memłala...takie z kulkami krecocymi  wsaduizlam jej w pysk..ale to bardzo mocne jest../

Moj nie memla na ogol :( Moj to w ogole dupa wolowa jest, chociaz dzisiaj chodzil calkiem spoko :D Luzny taki, pozbierany, podstawiony, ustawiony na pomoce, no super byl :) Tylko, ze takie jazdy to sie nam zdarzaja rzadko.

heh al skoro sie zrazd to nic straconegp/..zancyz ze da sie zrobic..

oj zebys zobaczyla jak ryzy chodzi to bys sie zalamala :lol: przez ten czas co mial spora przerwei wogole jakos takos sie rozbestwil.....nad zbieraniem nie pracuje ostatnio bo  czasu ni ma i wogole jakos takos...eh.....ja chce juz wakacji :cry:

moja kobyła wszystko umie tylko ja nie, tylko noge ładnie umiem zmieniac o zbieraniu nie ma mowy bo dostaje szał i ja i ona, a jej wedzidlo to wielokrazek ale czasmi jeździmy na pustym grubym tak dla wyluzowania

a jakiej firmy jest to wędzidełko bo ja chciałam kupić smakowe ale słyszalam że niektróre są nietrwałe Ja ostatnio na ślepotku na gumowym jeżdżę Właściwie na wszystkich stwierdziłam że to im dobrze zrobi

moze ma za mocne jedek to wedzdlo.
?

wielokrazek to pzrzdewszystkimw tereny bo jak sie sciga z targonem to trodno ja zatrzymac, a na ujezdzalni to puste chyba nie jest za mocne ale ona strasznie nie lubi sie zbierac i nie tylko ja mam z tym problem choc nie ukrywam ze zadko probuje bo nie wiem dokladnie jak to robic a po co ja psuc?

nom.jezli nie ptszbne to nie zbrej jej jak nie che jak ty nie chesz:)

Na hackamore konie dobrze chodzą no jak się umie na tym jexdzić Moje konie fajnie na tym chodzą to było przygotowanie u karego i ślepotka do jazdy na samym kantarze  :wink: chciałam zobaczyć czy nie ześwirują jak nie bedą miały wędzidła w pysku

ale to taba miec dobrz jezdzic..
zeby an hacamore.

no to ja napisałam jak ktoś umie to konie fajnie na tym chodzą przynajmniej moje Ale inne też mi dobrze chodziły

ja bym sie bala sprobowac na tle delikatnej reki chyba nie mam a zlamac nosa bym nie chciala

no ni ja etz bym sie bałą:)

ja to mam całą kolekcję wędzideł nawet je sobie powiesilam na ścianie w domu  :wink: czekajcie spiszę to wam wymienię co mam Zbierałam te wędzidła od prawie 10 lat no to co się dziwić :wink: Jedni znaczki inni wędzidła :lol:

moze porzyczysz na wyprobowanie? mnie nie stac na to zeby sobie robic kolekcje wedzidel wole kupic cos kobyle

no i dobze duzo wdzlą tsbz mc..bo tsbz a koniw cląy czas zmieniac..ekeryopnotwac..na sotra na leki z zabwaka z kulkami gumowe smakowe metalowe  z waosami zkulkami..
wrzystkie rodzaje..mozna wyporzyczac,,:)

ciapka nie zrozumiałam tego postu, sorry jak możesz to powtórz

Ja kupuję zwierzaczką ale Mam liczną rodzinkę  :wink: i urodzinki święta imieniny koniec roku  dzień dziecka kiedyś był i tak dalej :wink:
a więc podstawowe bo mi się nie chce wtać i iść do piwnicy :wink:
Napewno mam
hackamore z krótkimi i długimi czankami
Jak się nie mylę 2 smakowe ale one nie są już smakowe i chciałam właśnie kupić nowe Mam z 3 munsztuki chyba  :wink: Pelhamy mam 2,2 rodzaje pessoy,policzkowe,zwyczajne,oliwkowe puste pełne,gumowe ileś tam :wink: no mam jeszcze pełno jakiś ale te są podstawowe
a i mam tranzelkę westernową ale na niej nie jeżdżę  :wink:

dlaczego?

a bo tak jakoś dostałam ją kiedyś od dziadka i szkoda mi jej zniszczyć W ogóle natchnęło mnie teraz na porządki muszę przekopać piwnicę i strych może coś fajnego znajdę :wink:

heh..
taitra móilam o tym ze koniwi NALEŻY zmieniac cojaks czas wedzidlo....

Elwirka, to moje smakowe kupilam w AMIGO, ale powiem Ci szczerze, ze jak je polizalam, to wcale nie czulam zadnego smaku :P Kup lepiej jakies porzadniejsze.

e ja tez lzilam te smakkowe i tez nie czyul;ąmz dego smaku:P

Natchniuza, a może kup wędzidło z dziurkami i wsyp w nie cukru, albo miodku. U konika mojej koleżanki podziałało i kobyła zaczęła w końcu normalnie rzuć wędzidło.

Ja jeżdżę na grubej, pustej oliwce i pessoa.

Elwirka, podziwiam Cię za to hackamore. To bardzo ostre kiełzno i nie ma nic wspólnego z jazdą na kantarku.
Pelham to przy hackamore pryszcz.

HEH  FAJNY SPOSB Z TYM CUKREM ABO MIDEM MUSZ SIE  rodizcow p[odpytac cyz to dobre:)
i ams zracje  jazda na hacamore nie  ma nic wpsulnegoz  ajda na kanatrze..

Tafta, ostatnio jak wsadzilam jednego goscia na Siwego i zobaczylam jak on pod nim chodzi, to sie zalamalam normalnie :P Poskladany tak, ze po prostu szok, podstawiony, rozluzniony, zajebisty no! Tylko ze facet ten jezdzi jakies 20 lat dluzej niz ja, trenowal pod okiem wybitnych polskich trenerow, startowal w wkkw. Jezdzi cudnie, a Siwy chodzi pod nim tak extra, ze czegokolwiek bym mu do ryja nie wsadzila, kon bedzie doskonale przyjmowal kielzno i bedzie idealnie wrecz ustawiony na pomoce i pozbierany! Eeeh... Ja tam nie umiem jezdzic.

Ciapka, to coś podobnego do wędzidła smakowego


Nati, no to masz kumatego konia. Nie przejmuj się, ja też nie umiem jeździć :wink:

Tafta, kumatego, ale jakiego cwaniaka i w ogole dupe wolowa ;-) Ja tam rzucam jezdziectwo... Co prawda rzucam je uparcie juz od roku i jeszcze nie rzucilam :P No ale co tam. Ja sie juz chyba nigdy nie naucze jezdzic porzadnie.

natchni to  poianmo ci wlśsnie motywowac..ze to nie kon jets do dupy ze da sie zorbic..tylk escz 20 lat pracy.

Za 20 lat to moj kon sobie bedzie latal po padokach i bedziemy mieli juz w dupie jakies zbieranie, rozluznianie, skakanie i inne.
Ja tam nie mam talentu do tych spraw :P

heh to wisadz na jakogs inengo i jaks atak ty ebdiz na ciebi ptszc z podizeim i myslec o zrzygnwou bo przciez nigdy seie nie anuczy jezdzisz:P

Dobrze Nati, że nie masz psychicznego od urodzenia konia, bo to by Ci bardzo utrudniło sprawę ;)

Nie no trochę ma bo baam się że jak kary p[oczuje że nie ma wędzidła w mordce to zad w górę i papa :wink: A tu zaskoczenie kantarek też na nosek działa no ale nie tak jak hackamore :lol:  na munsztuku fajnie ślepotek chodzi nawet samym ale tylko w stępie  :wink: Treaz jexdzimy albo na hackamore albo na gumowym Ale zauważyłam że u mnie w stajni zrobila się moda na haka ale u oso z twardą ręką bo im isę konie nie chcą zebrać ale to ich sprawa ... kawecan też z 2 nadziane osoby kupiły bo mają kasy za dużo a konie nie umieją na tym chodzić  :grr:

ja tam tez nie umiem i nigdy sie juz pewnie nie naucze jak przez ten czas sie nie nauczylam;) jestem niereformowalne :lol:

moja znajoma powiedziała że nie umie jexdzić i już więcej nie przyjdzie do stajni ale niestety nadzieja matką głupich i chyba jej przeszło  :cry: Chyba muszę znowu namówić koniki to współpracy jak to mówią widźma wkracza do akcji :wink:

Tafta, juz bym wolala psychicznego od urodzenia niz zepsutego, a on jest psychicznie zepsuty, nie ma sie zreszta czemu dziwic, biorac pod uwage to, co wyczynial z nim jako zrebakiem jego hodowca.

Ludzie potrafią zepsuć każdego konia, bo to jest całkiem proste 'zadanie' biorąc pod uwagę delikatną psychikę tych zwierząt.  Zapominają, że nie da się tego później ot tak sobie naprawić, o ile w ogóle się da. Wielu myśli, że jak koń jest taki duży, to jest to strasznie gruboskórne i prymitywne zwierzę. Ech, szkoda gadać, głupota ludzka nie zna granic.

Noo, szkoda gadac :(

hhe elka widz z euciebie w stajini ladny sppsuba na dobrz chodzce konie..
coraz mocniej do pyaska...tak takz nam to..a potam jep..kon do wrzyskgo sie rpzyczaja..i co daekj? jusz zle chodzi na tym na tamtym..jusz nie ma nci mocnjszego!..co by tu zorbic?..hm moze lancuch w ryja?..

Ciapa, potem pozostaje juz tylko zyletka w rylo i heja.

ej no bez przesady,sa jescze inne....garotta i te sprawy... :?

no u mnie tak niektórzy robią i tłómacz a taka gówniara co ma łapę jak drwal mowi że to jej koń i nie mój biznes Szef mowi żeby na tym nie jexdzić ale on ma 101 spraw i tylko przyjeżdża sprawdzić czy wszystko działa a na treningach jeżdżą na zwykłych wędzidłach Taka moda Pewnie jak niedługo zacznę na munsztuku to oni też :wink:

Ojciec mojej kumpeli uczyl sie jezdzic na munsztuku!!! Zeby miec lepsza kontrole nad koniem!! Czujecie to?

..tylko koni rzal.

Ja gdzieś w internacie widziałam zdjęcia ze szkółki i konie które chodziły na czarnej i pelhamie ale co tam

ja pierdzile.....moze to nie byli kursanci?....:|

nie no raczej tak bo pisało nasi uczniowe jeżdżą w długie tereny i były dzieciaki w rzece na koniach a konie w całym umundurowaniu

ja pierdzile.....moze to nie byli kursanci?....:|

nie no raczej kursanci ale o tym było głośno chyba na animalsach albo gdzieś indziej nie wiem ale teraz tej stronki nie znajdę

hym..
mnie sie wydje ze jedek nie kurnacji:)

brak jakiejkolwiek wyobraźni i odrobiny współczucia dla końskiego pyska, jak bylam w hiszpani poleciałam tam tez do 2 stajni mieli takie wedzidla ze nawet nie wiem jak to nazwac tylko druta kolczastego brakowalo, hakamore to pestka w porównaniu na jakich oni ucza sie jeżdzic, zero wyczucia

ech...
w hiszpani?..
yh....
nigdy nie bylam za granica..

za granicą jak za granicą, ale za to jakie konie mają to aż serce boli, fryzy, araby w takim krajobrazie że sie w głowie niemieści, jak będe wiedzieć jak tu zdjęcia  pokazać to wam wrzuce pare fajnych fotek

no  wzuc..
ja teras bylaam w biełce..piekne padoki maja..super osrodek..

ja w Angli wiele lat jeździłam i tam mają różne stajnie tak samo jak w Niemczech czy Polsce Nie da się powiedzieć że u nas jest dno a za granicą nie

wymień to wędzidło na inne jak najszybciej bo po opisie sądze że zrobiła sie jakby tarka tak jak w moim i jak będziesz dalej go używać to końmoże przestać brać wędzidło

Ja gdzieś w internacie widziałam zdjęcia ze szkółki i konie które chodziły na czarnej i pelhamie ale co tam

a w Zakrzowie to lepiej - na czarnych biegają aż się za nimi kurzy ... już takiego jednego trupa od nich mieliśmy ....

Ale nie chodza na czarnych pod rekreantami.
Ja tam nei jestem przeciwniczka czarnej wodzy, jestem przeciwniczka nieumiejetnego stosowania patentow.

popieram to może być też dobry pomysł tylko niech zrobi to ktoś kto dobrze jeździ bo szkoda konia

albo niehc ktos z ziemi patrzy kto dobrz jezidz cyz  pwdz jets prawdlo uzyta..bo co to zncyxz dobrz jezdzi?..heh jak by taki byl arunek to by tylko ci na misztrwach sta wisadlai pewno na czrna a tak nie ejst bo  wląsnie tym kipesjsyzm jest ona potrzebna....heh..

Ale nie chodza na czarnych pod rekreantami.

Oj to chyba mało widziałaś !!!

Ja tam nei jestem przeciwniczka czarnej wodzy, jestem przeciwniczka nieumiejetnego stosowania patentow.

Ja też nie !!!

natchniuz atam ejzdiz to hybq duzo widziała..hyh a tam ne wiem.

Ciapa, nie jezdze w Zakrzowie.
Nie widzialam rekreantow na czarnych wodzach, co nie swiadczy wcale o tym, ze oni na nich nie jezdza. Moze rzeczywiscie malo widzialam.
Ale chcialabym wiedziec, jaki to ma cel - dawac uczacemu sie w lape czarna?

Jaki to ma cel ??? Młody rekraant z ujeżdżeniowymi ambicjami cieszy się jak wsiada na konika a on taki wspaniale "zebrany", to fajnie nabiera ludzi. A jak koń mu chodzi, to myśli że już umie jeździć, albo przynajmniej, że szybko się uczy. To oczywiście świadczy o "bardzo dobrej kadrze nauczycielskiej", a skoro tam taka jest to znaczy, że trzeba przyjść raz drugi piąty dziesiąty i zostawić pieniążki - i właśnie o to chodzi !!! Potem tylko śmiech ogarnia jak te dzieciaki wyjeżdżają na Mistrzostwach Amatorów, oczywiście bez czarnych wodzy. Lamy biegają po czworoboku, dziecią wmówi się że to przez ten stres mieli niespokojne ręce, a sędziowie dopełnią reszty ...

Odkopuje, bo nie będę zakładać nowego.
Mam pytanie, które wędzidło jest lepsze?
Puste łamane czy oliwkowe ?
Pytam, bo Siwa nie chodziła pół roku (macierzyńskie), wcześniej chodziła na łamanym ale nie wiem puste czy pełne i konsekwencja była taka, że koń chodził spięty z banią wysuniętą do przodu. Ostatnio po półrocznej przerwie wzięłam ją na puste dziurkowane wędzidło na jazdę na 2ch lonżach (w sensie że ja chodziłam za nią) i mimo mega śniegu koń chodził skupiony i rozluźniony z pionowym nosem (obserwacje od kolezanki). Teraz się zastanawiam,bo po zimie zacznę na nią wsiadać. Na razie na lonże zostawie jej to dziurkowane, ale później chcę pomyśleń o ciut mocniejszym wędzidle. Mój poprzedni podopieczny chodził na tym wędzidle i nie raz było ono za lekkie.
Które wędzidło polecacie żeby nie było za lekkie ani za mocne ?

ostrość wędzidła tak na prawdę nie jest zależna od tego, czy jest puste czy pełne. Puste wędzidła są lżejsze, ale to od konia zależy na jakim lepiej chodzi. Ostrzejsze są wędzidła cienkie i proste niż grube łamane (w sensie: wędzidło cienkie jest ostrzejsze od grubego, wędzidło proste jest ostrzejsze od łamanego). Zazwyczaj zaczyna się od wędzideł łagodniejszych, a jeżeli koń nie reaguje za bardzo na wędzidło, to wtedy przechodzi się na ostrzejsze.

Co do oliwki - to też jest kwestia indywidualna. Teoretycznie wędzidło oliwkowe nie przyszczypuje koniowi kącików warg. W praktyce zwykłe wędzidło jak jest dobrze dopasowane to też nic nie przyszczypuje.

Pytam,bo do tej pory nie musiałam kupować wędzidła, a teraz przyszedł na to czas ;) więc dzieki serdeczne za odpowiedź.

A mam pytanie jaka jest różnica działania pomiędzy pojedynczo a podwójnie łamanym wędzidłem ?

Szczerze mówiąc, pewności nie mam, ale wydaje mi się, że podwójnie łamanie jest nieco łagodniejsze. Myślę, że najlepiej zrobisz, jak porozmawiasz na ten temat ze sprzedawcami ze sklepu jeździeckiego :)

coś tam podpytywałam, ale porozmawiać też porozmawiam, ale wolę popytać jeszcze ludzi innych ;) dzieki

Ja zauwazylam ze wiekszosc "moich" koni (w sensie przekrojowo, te które jezdzilam) lepiej chodziła na podwójnie łamanym.
Po pierwsze nie powoduje ono "dziadka do orzechów" (wiadomo o co chodzi?) => układa sie bardziej anatomicznie => łagodniejsze działanie wynikające z tego ze bardziej przyjazne dla konia a nie dlatego ze 'za mało odczuwalne' (jak np moze sie czasem zdarzac w przypadku pustych). A juz idealnie jak z łącznikiem z czerwonego metalu - lepiej żują (róznica we własciwosciach miedzy jednym metalem a drugim = kon całosc odczuwa jako lekko słodkie). Takze generalnie polecam ! szczegolnie podwójnie łamaną oliwkę.
Oliwka nie przyszczypuje pyska i jeszcze z doswiadczenia - w porównaniu z innymi wedzidłami konie bardziej sie na nim jakby 'opierają'. W sensie jesli masz konia który jest zbyt wrazliwy na pysku, chowa sie albo ucieka (choc tu bardziej podwójnie lamane) => oliwka jak najbardziej. Kontakt jest stabilniejszy.
Natomiast nie dla koni które wiszą na ręku.
Puste - łagodne głównie dlatego ze lekkie. Zazwyczaj robią takie mega grube te puste, nie kazdy kon lubi takie duze 'cos' w pysku. Trzeba spróbowac.
Te z dziurkami - fajna opcja - tez skłaniają do rzucia.
Ja generalnie polecam dobrze dopasowane pod względem grubosci podwójnie łamane  :)

Dzięki :) Kobyła generalnie jest miękka w pysku, nie wiesza się, więc odłożę kasę i zainwestuje w podwójnie łamaną oliwkę ;)

Wiem, że to jest stary wątek, ale może przyda się komuś ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=bjr7pntkhuc
I może uświadomicie sobie, że zakładając konikowi wędzidło podwójnie łamane (które jest przez większość uważane za delikatniejsze) krzywdzicie konia...

Ogólnie jeżdżąc na wędzidle krzywdzimy pysk konia, powodujemy duży ból.

Filmik mądry ale nie należy przesadzac. Delikatna reka to jest klucz. Niemozliwym jest zeby nagle wszyscy zmienili wedzidla na kantary lub hak.
A Ty moze uświadom sobie ze wedzidło podwojnie łamane JEST własnie delikatniejsze bo nie dźga podniebienia wiec juz jeden negatywny skutek jest wyeliminowany...
Najlepiej wypuścmy wszystkie konie na łąki i cały świat bedzie zył długo i szczęsliwie...

Rzeczywiście delikatna ręka jest bardzo ważna, z tego powodu bardzo spodobało mi się u pewnej pani instruktor (a w zasadzie to chyba nawet trenerem jest), że osoby początkujące jeździły u niej właśnie na kantarkach - osoby początkujące, często szukające równowagi na wodzach nie sprawiały koniom bólu.