Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[ZEMAT]

Łódź. 70-letnia kobieta wyrzuciła przez okno psa

18-07-02
Łódzcy policjanci zatrzymali 70-letnią kobietę, która wyrzuciła przez okno na trzecim piętrze trzymiesięcznego kundelka. Kobieta tłumaczyła się, że pies ją zdenerwował, bo "załatwił się na dywan".

Według ustaleń policji, 70-latka po tym jak wyrzuciła psa przez okno, zeszła na dół i wrzuciła go do pojemnika na śmieci. Całe zdarzenie widział jeden z sąsiadów, który zawiadomił policję.

Funkcjonariusze znaleźli rannego psa, który ze złamaną łapą przewieziony został do schroniska dla zwierząt.

- Starsza pani nie zaprzeczyła, że wyrzuciła psa. Oświadczyła, iż zdenerwowała się tym, że psiak należący do jej córki, której nie było w domu, załatwił potrzebę fizjologiczną na dywan - poinformował w czwartek nadkom. Witold Kozicki w Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Policjanci skierują zebrany materiał do prokuratury. 70-latce może grozić kara do dwóch lat więzienia.

[AniaS]

Ciekawe czy swoimi dziecmi tez rzucala przez okno jak cos zbroily... Wariatka!    :!:

[myszka]

To są właśnie ludzie jakich powinno się izolować!!! Stara wariatka  :!:  jak ona dożyje wieku, kiedy nie będzie kontrolowała pęcherza i załątwiała się pod siebie, jej córka powinna za każdym razem wyrzucać ją przez okno!!!                    

[ZEMAT]

Chyba przyznacie mi rację że ten dział ma miejsce życia w tym forum?
O ile będzie to możliwe będę przedstawiał Wam inne informacje dot. psów w prasie

[myszka]

Ma oj ma!

[Qlka]

I tacy "ludzie" jak ta stara wariatka chodzą po świecie  Powinnno się takie osobniki zamykać w jakiś zakładach

[Myszka.xww]

Hmmm, może w schroniskach??? w takich milusich boksikach ??? cud, miód, palce lizać

[AniaS]

A do towarzystwa kilka innych takich staruch do klatki... Zeby sie pozagryzaly resztami zebow

[Phantom]

Jak sie to czyta to az dreszcze przechodza. Bez komentarza, bo inni juz powiedzieli co uwazaja, a Ja sie tylko pod tym podpisuje              .

[rosa]

A Ja się nie podpiszę przez szacunek do osób starszych.Kobieta w wieku 70 lat nie kojarzy już tak dobrze jak  17-to latka.Człowiek w tym wieku (70 lat)może mieć różne zaburzenia osobowości. :?  :?    

"...Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień..."  Czy jakoś tak(hm to miało być z Biblii)

[Phantom]

Szacunek szacunkiem, ale prawdy sie nigdy nie dowiesz. Moze ta kobieta zrobila to celowo i z premedytacja. Ciezko jest nam teraz wlasciwie ocenic sytuacje. Nie wykluczone Rosa, ze masz absolutna racje, ale moze tez byc zupelnie przeciwnie.

[milka004]

Nawet jak miala zaburzenia osobowasci to i tak uwazam ze to jakas stara zagrzybiala wariatka ktora skrzywdzila biednego psiaka i w takich okolicznosciach w du**e mam szacunek do starszych ludzi.

[AniaS]

Rosa, moja babcia ma juz ponad 70 lat, coraz gorzej slyszy i traci pamiec, do tego stopnia, ze boimy sie czy sie jakies chorobsko nie przyplatuje...Zawsze na psy, koty patrzyla z lekkim dystansem( wychowana na wsi, gdzie psy nie mieszkaly w domach...). Teraz coraz bardziej uwielbia nasze zwierzaki, wszystkie zwierzeta ja lubia (np. psy z rodziny), zaczela dokarmiac wrobelki i inne ptaki, i w zyciu by jej nie przyszlo na mysl, zeby ktores skrzywdzic...tak teraz jak i w przeszlosci...
wychodzi z zalozenia "daj zyc innym" (jako i sobie) Pozdrawiam

[Grzesio]

Wiecie... jestem zdania, że tą babkę, należało by pierw wyżucić przez okno, a potem zamknąć w boksie metr na metr.

[Shemetsu]

Metr na Metr? To stannowczo za dużo jak na taką psychopatkę...      

[Majk]

Do takiej baby to tylko z siekierą!!!!        Grozi jej do 2 lat więzienia. Taka psychopatka stara może niedożyć. To ją uśpić zamiast tych biednych zwierzątek!!

[rosa]

Miałam sunię bardzo kochaną,nigdy nie chodziła sama na spacerek,zawsze się pilnowała,była w stanie oddać za nas życie.Któregoś dnia mój TZ wyszedł z nią na spacer,odwrócił się na chwilę i już psa nie było.Przyleciał do domu i powiedział,że gdzieś zginęła.Przeleciał się przez osiedle ale nigdzie jej nie było.Przyszedł do domu i prosił ojca,żeby zadzwonił do znajomego na komórke i spytał,czy pies nie poszedł za nim.Wiecie co mój wspaniały teść odpowiedział??Powiedział,że nie będzie dzwonić na komórkę,bo to kosztuje 3 zł. Ja mu wtedy powiedziałam,że jeżeli jemu coś się stanie też nie będę dzwonić ani na pogotowie,ani na policję.Nigdy w życiu nie wybaczę mu tego,że pieniądze są dla niego ważniejsze od życia.Ale nie zabiłam go za to(chociarz miałam ochotę),bo wiem,że życie samo mu odpłaci.I według mnie juz w tej chwili zbiera żniwa,które siał przez całe życie.

[madz]

Głupia baba...             Niech sama sie wyrzuci przez okno i zamknie w hasioku! Zobaczymy czy będzie jej miło