Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?  (Przeczytany 3706 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lolusia666

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 290
  • Śmierć...
    • WWW
Zaczynam pisać nowe opowiadanie specjalnie na to forum i mam nadzieję, że tym razem ktoś się nim zainteresuje... proszę o komentarze. Nawet mogą być najgorsze, ale żeby były :).

 Kasia była raczej lubianą dziewczyną na terenie szkoły. Nie była zarozumiała, ani też cicha. Była w sam raz, prawie idealna. Prawie, ponieważ, jak wiadomo, każdy ma swoje wady i zalety. Była wrażliwa, nie znowu za bardzo, ale nie lubiła, kiedy ktoś się pomylił. Było jej smutno i głupio za niego. A kiedy znowu widziała jakąś zbiórkę pieniężną dla na przykład dzieci z domów dziecka, od razu rzucała się do pomocy, mimo, iż samej nie wystarczało na wiele ładnych rzeczy i kosmetyków. Koleżanki czasami wyśmiewały ją, ponieważ uważano ją za niezdarę. Lubiła sprzątać i była pracowita, ale zawsze było coś źle, nie tak, niedobrze. Tak więc jej błąd tkwił w chęci robienia dobra.
 Jednak Kasia miała wokół siebie zawsze wielu wiernych przyjaciół, nie tylko dziewczyny. Cieszyła się popularnością wśród chłopców, bo zawsze wiedziała o najważniejszych wydarzeniach sportowych.
 Niestety, miała pewien problem. Była sierotą, adoptowaną przez ubogich ludzi, którzy w niczym nie przypominali jej zmarłych tragicznie rodziców. Cieszyła się w duchu, że miała normalne życie, ale mimo wszystko czuła się bardzo samotna i opuszczona. Zupełnie zagubiła się w świecie nastoletnich dzieci.
 A historia zaczyna się w dniu jej czternastych urodzin, tuż po rozpoczęciu roku szkolnego. Jesień była wyjątkowo piękna, słoneczna i kolorowa. Widać było każde drzewo, istny trój wymiar. Katarzyna przyszła do szkoły zaspana, mrucząc pod nosem jakąś wyjątkowo trudną regułkę na biologię.
 - Cześć! – powitała ją siedząca na ławeczce przed klasą Iza.
 Izabela była jej przyjaciółką od serca, często uzupełniały swoje wypowiedzi jak siostry. Ona zawsze wiedziała, czego pragnie Klaudia i na odwrót. Ale niestety Iza należała do bogatej, szczęśliwej rodziny i nie mogła zrozumieć, jak czuje się Kasia. A ta znowu skrywała tylko jedną rzecz przed przyjaciółką. Nie umiała powiedzieć o wszystkim związanym z domem dziecka, gdyż bała się, że rozejdą się plotki i zostanie nazwana małym dzieckiem. Bo tylko małe dzieci tęsknią jak głupie za swoimi rodzicami i czasami płaczą nad tym, że… w gruncie rzeczy mają szczęście.
 - Wszystkiego najlepszego, Kaśka – powiedziała Iza i wyciągnęła coś z plecaka. Była to zawinięta w kolorowy papier paczuszka.
 - A, faktycznie, bo to dzisiaj są moje czternaste urodziny – uśmiechnęła się nagle solenizantka. – A co to jest?
 Jej rudowłosa, wysoka przyjaciółka zrobiła tajemniczą minę.
 - Niespodzianka.
 Kwadratowy pakunek, mieszczący się na dwóch rozłożonych dłoniach, zapakowany w piękny papier w listki, przewiązany kokardką, na której wisiała karteczka.
 - To dla ciebie – powiedziała wesoło rudowłosa.
 - Dla mnie? – zdziwiła się Kasia.
 Nikt od czasu wypadku rodziców nie dał jej prezentu z pamięci. W domu dziecka wszystkie dzieci dostawały prezenty na gwiazdkę, ale nikt specjalnie nie przejmował się tym, że ktoś miał urodziny. Ot, czasami dostało się kawałek czekolady i życzenia. A później temat uważano za zamknięty. To było okropne.
 Dzisiaj też nowa rodzina Kasi nie wydawała się pamiętać o jej urodzinach, dlatego Kaśka bardzo się zdziwiła, widząc swój prezent.
 - A dla kogo? Nie widzę innych solenizantów. Bierz, przecież masz urodziny. Musiałam ci sprawić jakiś ładny prezent – mrugnęła okiem rudowłosa.
 - Ja… ja… dziękuję, Iza – powiedziała zdziwiona Kasia i chwyciła prezent do ręki, lecz nie zdążyła go rozpakować, bo właśnie rozległ się dzwonek na… - biologia… żebym tylko nie zapomniała tej głupiej regułki…
Zapisane
Żyć... umierać... być nieśmiertelnym...

"...Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć..."

Jedyna winna. Skazana na śmierć. Fajnie, niee? x3

meraviglia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 257
  • I don't put my hands up and surrender...
    • WWW
Odp: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?
« Odpowiedź #1 : 2007-11-11, 19:36 »
Hmm... :hmn: Kolejne opowiadanie, jak narazie zapowiadające się na całkiem niezłe :spoko: :pomysl: :hehe:
Ciekawe, jak sprawa potoczy się dalej :D :papa:  :idea:
Zapisane

anas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4660
Odp: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?
« Odpowiedź #2 : 2007-11-12, 06:02 »
całkiem niezłe
mi sie podoba tylko w jednym fragmenicie zamiast Kasia napisałaś Klaudia
Izabela była jej przyjaciółką od serca, często uzupełniały swoje wypowiedzi jak siostry. Ona zawsze wiedziała, czego pragnie Klaudia i na odwrót.
Zapisane
"Gdyby istniało Newtonowskie trzecie prawo konwersacji, głosiłoby, że każde stwierdzenie wywołuje kontrstwierdzenie o równej sile i przeciwnym zwrocie."
~Hugh Laurie "Sprzedawca Broni"

Forum Zwierzaki

Odp: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?
« Odpowiedz #2 : 2007-11-12, 06:02 »

Lolusia666

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 290
  • Śmierć...
    • WWW
Odp: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?
« Odpowiedź #3 : 2007-11-12, 20:55 »
Właśnie byłam po jakiejś wyjątkowo nudnej książce na konkurs, której tytułu nie chcę wspominać, bo to było horror, nie książka, i tak się wściekłam na tę nudę, że może przez przypadek świeże myśli jeszcze mi osiadły ;). Ależ to była męka...

(P.S - już myślałam, że będę jak ścięte jajko i zaraz mnie skrytykują ^^)
Zapisane
Żyć... umierać... być nieśmiertelnym...

"...Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć..."

Jedyna winna. Skazana na śmierć. Fajnie, niee? x3

meraviglia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 257
  • I don't put my hands up and surrender...
    • WWW
Odp: Po prostu mnie zrozum, czy proszę o tak wiele?
« Odpowiedź #4 : 2007-11-13, 18:18 »
no tylko dawaj nam dalszą część! :P
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.138 sekund z 27 zapytaniami.