Wyjechałeś, niby na chwile,
A ja?
Ja czuje wciąż twe dłonie
na mym rozpalonym nadal ciele...
Wspominam, nasze chwile...
Wtedy gdy jeszcze żyłam...
Gdy nie brakło powietrza...
Nie ma cie już miesiąc...
A ja?
Ja czuje wciąz twe gorące usta,
które całowały tak cudnie...
wtedy gdy jeszcze światełko się paliło...
Gdy świeca nie napotkała na wielki opór wiatru...
Nie ma cię...
Brakuje mi powietrza...
Brakuje mi płomienia w mojej świecy zwanej życiem...
Brakuje mi CIEBIE!!!
Ja też coś zamieszcze, przed chwilą napisałam, zawsze podobały mi się wiersze zakochanych dziewczyn i zawsze chciałam takie wiersze pisać, ale uważałam że nie mam talentu, teraz wy to oceńcie