Nie lubię cyrków. Ale z cyrkó najbardziej nie lubię clownów. Kiedy widzę takiego pomalowanego gościa, zaczynam się na poważnie bać. Clowny budzą we mnie takie uczcia jak nikt inny. :?
Co do męcznie zwerząt, to po cichu wierzę , że nie zawsze są męczone, że czasem jest im tam dobrze.... Może to głupia wiara, ale na pewno miła...