a mi się zawsze wydawało, że wole Święta Bożego Narodzenia niż Wielkanoc no bo wiadomo prezenty
, śnieg, fajna atmosfera...
ale jakos teraz też polubiłam Wielkanoc.....
Niby dostaje prezenty od "zająca" (tzn. "JEDEN"
prezent) ale wiem, że nie chodzi o prezenty tylko o atmosfere, o to bycie razem wśród rodzinki...
Jakoś chyba "dojżałam" do tego święta
a pozatym w Wielkanoc są lepsze potrawy
A co do prezentu:
ostatnio, jak byłam chyba 2 stycznia u cioci mojego taty i była też tam moja chrzestna ze swoimi dziećmi (po 2 lata
) to zdałam sobie sprawę , że tak naprawdę od tych wszystkich prezentów wolałabym częściej się spotykać z tymi bobkami
więc tym razem wolałabym dostać taki właśnie prezent