Zbliża się zima, święta, coraz częściej widać akcje typu "gwiazdka dla zwierzaka"... Postanowiłam się przyłączyć, oddać trochę zbędnych akcesoriów mojego psa (na co komu 3 smycze i 5 obroży przy jednym psie?!) i kupić karmę. I tu zaczyna się mój dylemat - lepiej więcej karmy średniej jakości (powiedzmy brit) czy mniej jakiejś wysokojakościowej karmy (np. weterynaryjny royal - po swoim poprzednim psie wiem jak wiele potrafił zdziałać)? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Może ktoś miał okazję pracować lub być wolontariuszem w schronisku i wie na co jest większe zapotrzebowanie?