Właśnie. mam problem . mój Marian to znajda ( mam go od tygodnia), i jak zauważyłam, już trochę z "manierami". nie wiem więc jak z nim postępować. czy dawać klapsy czy tylko upominać. właściwie nie rozrabia za bardzo (tylko jak nie ma nikogo w domu) ale jest jedna sprawa, która mnie denerwuje, a mianowicie jego agresja. właściwie to nie wiem czy to jego "instynkt łowcy" się odzywa i "poluje " na rękę która go głaszcze czy po prosty wkurza się że go ktoś dotyka. nie chcę żeby tak się zachowywał , bo boję się że czasem "chapnie" któreś z moich dzieci.nie jest to może takie straszne, bo nie gryzie tak mocno , jedynie złapie zebami, ale jest to nieprzyjemne. A kiedy próbuję mu powiedzieć ze "nie wolno" to skubany "odpyskowuje" , czyli wydaje groźne dźwięki.Chcę żeby mój Marianek był łagodnym kotkiem, i żeby dawał się czasem popieścić ( a nie tylko nocą hehe, kiedy pakuje się do łóżka i mruczy prosto w ucho)