Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Dosiad ujeżdżeniowy  (Przeczytany 4942 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« : 2004-10-15, 21:39 »
mam głupie pytanie. Naszło mnie dzisiaj jak jeździłam :). A tu jest troche znających sie na dosiadach ;P

Jak sie siedzi w siodle to można siedzieć w siodle czy cały cieżar jest na strzemionach?

Bo niektórzy mam wrażenie że własnie tak siedzą. Że nie opierają sie wogóle o siodło, a wszystko idzie na nogi. Sama nie wiem jak sie prawidłowo jeździ :P
Zapisane

Scotia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #1 : 2004-10-15, 21:50 »
niom niektórzy tak siedza :?
ale nie jest to wygodne dla konisia bo ugniata mu grzbiet, no i przy okazji nieprawidłowo :wink:
Zapisane

misiakonisia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #2 : 2004-10-15, 21:54 »
nie no co wy nie wiecie ze sie jezdzi "na strzemionach"?? :P  :P

a tak na poważnie to po co są ćwiczenia bez strzemion, .......zeby wyrobić nawyk trzymania sie kolankami!! :wink:  :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedz #2 : 2004-10-15, 21:54 »

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #3 : 2004-10-15, 21:59 »
nie  o to mi chodzi.
chodzi mi o to czy cały cieżar idzie na strzemiona czy siedzimy w siodle ;P bo dzis w ćwiczebnym stwierdziłam, że jak sie opieram na strzemionach to mi łydki latają, a jak siadam to łydki są w miejscu (ale ja latam  :lol: ).
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #4 : 2004-10-15, 22:07 »
a sprubój siedzieć trzymać się kolanami ale tak jakby stawać trochę na strzemionach tak od kolana w dół to dziwnie brzmi ale robisz taką sprężynkę od kolan w dół i obciążasz wtedy strzemię więc ci nie lata ale nie stoisz w nim :)
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #5 : 2004-10-15, 22:40 »
nie wiem co jeszcze dopowiedziec... no ciężaru nie utrzymuje się na strzemionach tylko jak ktos już pwoiedział, siedzi się w siodle... ja np utrzymuje ciężar w siodle... ale tez wiem ze powinno się na kolanach utrzymywac ciężar... ale nie wiem dokładnie jak to jest w dosiadzie ujezdzeniowym...
Zapisane

Maruscha

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #6 : 2004-10-15, 22:42 »
...hm... a ja siedze pol na pol tj. siedzac w siodle jestem zesoplona z siedziskiem i nie"telepie" ale nie zapominam o strzemionach - lydka prostopadla do boku delikatnie sklejona- nie ma mowy o jakimkolwiek "lataniu".
Ritka podczas ujezdzenia na zawodach "latasz"?
Zapisane

Inwersja :*

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #7 : 2004-10-15, 22:43 »
nie trzyma się kolanami!! Jest to nieprawidłowe jeśli na siłe ściskasz kolanami siodło. Cała łydka ma przylegać do boku konia , a nie kolano. Na tym właśnie polega ta sztuka, bo nawet jakbyś chciała się trzymać kolanami to łydki ci na wzsystkie strony bedą latać mniejszy kontakt z koniem i wogóle wszystkie świczenia są po to aby łydka przylegała do boku konia

Zima nie ma czegoś takiego jak dosiad ujeżdżeniowy dosiad to dosiad i nie ma różnicy czy to ujeżdżeniowy czy skokowy każdy ma polegać na tym samym. To czy trenujesz ujeżdżenie czy skokki nie ma znaczenia zawsze musi on być opanowany w takim samym stopniu zeby cokolwiek zrobic
Zapisane

Zimoludka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #8 : 2004-10-15, 22:55 »
chodzilo mi ze inadziej siedzą ujeżdżeniowcy a inaczej np osoby trenujące skoki.  Ze względu na siodła wygląda to troche inaczej. a poza tym chyba juz zaczynam bredzic, juz sie dzisiaj nie odzywam :x
Zapisane

Forum Zwierzaki

Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedz #8 : 2004-10-15, 22:55 »

aaga

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #9 : 2004-10-15, 23:05 »
hmm... przeniesienie całego ciężaru w strzemiona jest półsiadem...niezależnie od tego czy oderwiemy tyłek od siodła, czy nie. Nie ma to większego znaczenia bo różnica jest tylko w wychyleniu ciała.
W siodle utrzymuje nas dosiad-czyli ogół. Łydki zwisają swobodnie i pod ich ciężarem pięta idzie w dół.
Zapisane

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #10 : 2004-10-16, 09:26 »
jak byłam u Hansenowej to własnie musiałam siedzieć nie siedząc w siodle :)
nie, ze mną nie jest jeszcze tak źle ;P nie latam na zawodach :P teraz już wogóle ostatnio przestałam latać ;) Jeszcze troche łydke dopracuje i bedzie ideał hehehe :)
Zapisane

misiakonisia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #11 : 2004-10-16, 10:13 »
Cytuj

...hm... a ja siedze pol na pol tj. siedzac w siodle jestem zesoplona z siedziskiem i nie"telepie" ale nie zapominam o strzemionach - lydka prostopadla do boku delikatnie sklejona- nie ma mowy o jakimkolwiek "lataniu".
Ritka podczas ujezdzenia na zawodach "latasz"?

no własnie??
bo wiesz jak siedzisz w siodla to niby latasz..
a jak opierasz sie na strzemionach to ci łudki latają... to jak siedząc w siodle latasz to jest juz kwestia wyrobionego ćwiczebnego :) ......więc trzeba znaleźć złoty środek :wink:
Zapisane

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #12 : 2004-10-16, 12:31 »
ej, kfiatek, ja latam? :P
właściwie to nigdy nie widziałam mojej jazdy. Nawet na kamerze :((( ale alii i kfiatek mnie widziały to niech powiedzą czy latam :P
Zapisane

Cieciorka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #13 : 2004-10-16, 12:35 »
ja ciebie też widziałam! Ale tylko troszkę, bo nie ładnie by było wchodzić :)
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #14 : 2004-10-16, 13:02 »
A powiedzcie mi, jak się anglezuje, to trzeba stanąć na chwilę na nogach nie?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedz #14 : 2004-10-16, 13:02 »

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #15 : 2004-10-16, 13:37 »
jejq, ja ci nie pomoge, bo nie umiem wytłumaczyć ;P po jakimś czasie anglezowanie staje sie oczywiste i nawet nie iwem czemu tak robisz ;P
Zapisane

Zorba

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #16 : 2004-10-16, 13:51 »
Cytuj

A powiedzcie mi, jak się anglezuje, to trzeba stanąć na chwilę na nogach nie?

to jest trudne do wytłumaczenia echhh...no wiec tak musisz jakos tak no niewiem jak to nazwać stanąć w strzemionach czyli po prostu podnieść tyłem do góry pamietajac aby pieta byla na dół palce do konia i abyś była wyprostowana,staraj sie anglezować na dobra nogą,..no wiesz anglezowanie ci przejdzie latwo zobaczysz to sie nabywa..jak zaczniesz galopować to tez bedziesz miala problemy w wytlumaczeniu a raczej npaisaniu definicji anglezowania:P no chyba że z jakiejs ksiazki zkorzystać,ale pamietaj teoria jest ważna ale mi sie wydaje że praktyka ważniejsza:P
A ja mam do Was takei pytanie baardzo ogólne hehe jak sie zbiera konika wiem że trzeba dzialać dosiadem ale jak? Jak trzymać wodze jak przykładać łydkę.Chodzi o to że juz troche jeżdże a nie ma mi tego kto wytlumaczyć ..dlatego szukam pomocy u Was...wiem że jest tu wiele osob ktore startują na konkursach ujeżdżenia(np Ritka) i sie na tmy znają..takzę prosze o wytlumaczenie..:D ( bo ja tak ulomniak jestem:P)
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #17 : 2004-10-16, 14:28 »
umiem anglezować, podobno dobrze. Galop tez wychodzi, nawet lepiej, ale wolę kłus. Przy galopie spadła i ... teraz mam jakiś uraz psychiczny  :lol:
Zapisane

Inwersja :*

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #18 : 2004-10-16, 16:22 »
Na strzemionach musi być jakieś oparcie gdyby nie było to automatycznie nogi idą w górę...Często jest to problem młodych jeżdżców gdzie przy ćwiczebnym lub galopie nie opieraja się na strzemionach. W kłusie anglezowanym cały cięzar nie może być oparty na strzemionach gdyż wtedy stając na nich odchylałyby się maksymalnie do boku a siadając zamiast przyłożyć łydkę koń dostawałby kopniaka po brzuchu. Łydka ma przylegać do boku konia stału kontakt z koniem a w tarkcie unoszenia naszej szanownej do góry częśc cięzaru idzie na strzemiona a ćżeścio jakby opiera sie na łydkach. Za to wszystko bodajże mięsnie przewodziciele odpowiadaja ale reki sobie uciąć nie dam :D
Zapisane

Alii

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #19 : 2004-10-16, 16:30 »
Cytat: Ritka
nie  o to mi chodzi.
chodzi mi o to czy cały cieżar idzie na strzemiona czy siedzimy w siodle ;P bo dzis w ćwiczebnym stwierdziłam, że jak sie opieram na strzemionach to mi łydki latają, a jak siadam to łydki są w miejscu (ale ja latam  :lol: ).


Ritka witaj w klubie :wink: A tak pozatym tobie nie latają tek strasznie łydki. Trochę popracujesz i będzie git :D
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #20 : 2004-10-16, 17:15 »
Cytuj

hmm... przeniesienie całego ciężaru w strzemiona jest półsiadem

co ??????
Zapisane

Forum Zwierzaki

Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedz #20 : 2004-10-16, 17:15 »

martaska

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #21 : 2004-10-16, 17:19 »
Wszyscy zle opisujecie jak należy siedziec w siodle.
Siedzisz na koniu nie trzymajac sie kolanami.
Cały ciężar przenosisz na strzemiona a opierasz sie na kroczu (nie pamietam jak sie nazywa ta kość)A jak sie amglezuje to ty sie nie podnosisz koń sam cie do góry wyrzuci.A wtedy robisz ruch biodrami do przodu na proste to przeciez jest.
A dosiad ujeźdzeniowy rózni sie od skokowego
Zapisane

Alii

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #22 : 2004-10-16, 17:45 »
Cytat: martaska
Wszyscy zle opisujecie jak należy siedziec w siodle.
Siedzisz na koniu nie trzymajac sie kolanami.
Cały ciężar przenosisz na strzemiona a opierasz sie na kroczu (nie pamietam jak sie nazywa ta kość)A jak sie amglezuje to ty sie nie podnosisz koń sam cie do góry wyrzuci.A wtedy robisz ruch biodrami do przodu na proste to przeciez jest.
A dosiad ujeźdzeniowy rózni sie od skokowego


Czegos takiego uczy mnie trenerka :wink: Ale co z tego wychodzi to mówić nie bedę :P
Zapisane

Kamelia

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #23 : 2004-10-16, 17:52 »
wiecie co coś mi się wydaje że dyskusja na ten temat nie ma sensu bo prędzej zjemy się żywcem niż dogadamy - każdy ma swoje metody i różną drogą do nich dochodzi
Zapisane

Inwersja :*

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #24 : 2004-10-16, 17:57 »
No jakos nie uwazam żebym źle opisywała dosiad. Dosuad ujeżdżeniowy różni się od skokowego no tak owszem ale chodzi mi tu o podstawy siedząc w siodle ujeżdżeniowym czy skokowym tak samo działa się na konia. Napisałam rpzecież że się kolanami nie trzyma czytanie ze zrozumieniem... Skoro przenoszę cały cięzar na strzemina to jak mam sie opierać na kroczu?? Trzeba tak rozłożyć swój cięzar żeby obciąząc równomiernie i strzemiona i siedzieć w siodle. Lepiej wytłumaczy i pokaże wam to trener a na samych strzemionach nie da się tylko opierać. W kłusie anglezowanym racja to koń cię wyrzuca ale ty równiez używasz siły, żeby się podnieść Proszę spojrzeć jak uczą się poszątkujący anglezować... to się nazywa gdy tylko koń cie wyrzuca. A proste to wcale nie jest bo anglezowac jak samo anglezowac kazdy potrafi - wstawac w takt konia. Ale to jest wieksza sztuka zeby robić to prawidłowo a nie tylko poruszać sobie bioderkami. To wszystko musi być w harmonii a nie tu bidra poza przedni łęk łydka na słobiźnie i kilometr od boku konia.
Zapisane

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #25 : 2004-10-16, 18:04 »
Dzisiaj specjalnie na to zwróciłam uwage jak moja trenerka była :P
Siedziałam pół na strzemionach pół na tyłku :P no i raczej starałam sie łydke uspokoić niż oprzeć się na strzemionach i dosiad był git ;P
 aaa.. wyszło mi :D :D :D
A tak poza tym to mój koń straaasznie wybija :P nawet jak sie rozluźni... czy was też po ćwiczebnym tak żołądek boli? :P
Zapisane

Alii

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #26 : 2004-10-16, 18:07 »
Cytuj

czy was też po ćwiczebnym tak żołądek boli?

Żeby tylko żołądek :wink:  :lol:
Zapisane

Inwersja :*

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #27 : 2004-10-16, 18:15 »
No i widzisz Ritka :D Jeżeli uważasz, że ci łydka lata to spróbuj koncentrować się na tym, żeby przylegała ona do boku tak żeby nie dyndała długo sie tego uczy ale naprawdę pomaga w jeździe w harmonii z koniem a nie ty osobo i koń osobno :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedz #27 : 2004-10-16, 18:15 »

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #28 : 2004-10-17, 09:12 »
hmmmm mnie z kolei też uczono tak jak hansenowa ritkę, siedzisz nie siedząc w siodle całym pupskiem....powszem, masz kontakt z siedziskiem ale nie cąłymi pośladkami a bardziej na przodzie, odciążając kręgosłup konia... wedle tego co mi tłumaczono strzemiona są naszą ziemią bo przecież nie obciążając ich raczej by latały nam w nich stopy i wogóle wypadałyby nam ale nie znaczy to że w nich całkowicie stoimy, nie ma czegoś takiego jak trzymanie się kolanami, kolana dają oparcie w czasie skoków i w półsiadzie, kiepsko by wyglądało przyłożenie łydki kiedy kolano mamy zaciśnięte, koń ma brzuchala okrągłego i przykładając łydki do boku konia staramy się by obejmowały jak największą powierzchię i byśmy jak największą powierzchnią łydki działali na konia....co nie znaczy też z drugiej strony że kolana mają odstawać, równowaggi ogólnie rzecz biorąc raczej przy zwykłej ujeżdżeniowej jeździe na ujeżdżalni nie powinno się łapać nogami a tym bardziej ręką, w momencie kiedy zaczniecie łapać ją np nogami jasne że nogi będą napięte, a jeździec przecież ma być rozluźniony, napięcie i usztywnienie stawu skokowego powoduje usztywnienie i napięcie innych części ciała a co za tym idzie problemy z podciągającą się piętą, latającą łydką czy wybijaniem przez konia....

http://www.kahlin.net/noir/dressyr/trainingscales/training_rider.php

Ritka

  • Gość
Dosiad ujeżdżeniowy
« Odpowiedź #29 : 2004-10-17, 09:23 »
no właśnie tak mnie uczono, zauważyłam że na olimpiadzie tak wiele jeźdźców jeździło...
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 27 zapytaniami.