witaj Whisky
tutaj to się za wiele nie dowiesz, bo tutaj gadamy o wszystkim i o niczym bardziej
a 'kopy' to normalna rzecz, że tak powiem
trzeba ich offkors unikać, ale przy takiej pasji od czasu do czasu
zostajemy sprowadzeni do parteru przez miłe sercu koniki
ja dostałam kiedyś na dzień dobry od swojej klaczy (kiedy ją kupiłam tylko) tak jak od żadnego innego konia nigdy wcześniej,
dostałam tak, że leciałam 2 metry i się ocknęłam na ziemi, potem nie mogłam przez tydzień chodzić
to było pierwszy i ostatni raz i mam nadzieję, że się nigdy więcej nie powtórzy :mrgreen: