Po pierwsze nie zacytowałaś MOJEGO tekstu, jaki więc sens ma cytowanie polemiki? Po drugie - mogłabym się tu odnieść do "nieścisłości" (a jest ich trochę, "nieścisłośi" delikatnie mówiąc) autora tekstu, ale to chyba Ty chciałaś dyskutować? Poza tym nie mam zwyczaju polemizować z kimś kto nie moze przeczytać polemiki. Nie napisałam do f&f sprostowania do tego tekstu P. Cwika bo mi się po prostu nie chciało. Szkoda mojego czasu, jeśli ktoś chce w to wierzyć, jego sprawa i jego problem. Tak więc nie bedę z tym tekstem polemizować...
Jeśli kogoś to interesuje to niech poczyta o CITES, ginących gatunkach, genetyce - wtedy będzie wiedział kto ma rację.
Cała wiedza autorki na te tematy jest wyłącznie teoretyczna.
Przyznaję, że moja wiedza na temat odłowu i zagrożeń dzikich gatunków papug jest tylko teoretyczna.... W przeciwieństwie do autora tekstu, który jest naukowcem badającym dziekie populacje papug....
Jeżeli przyczepisz sie jak zwylke do jakiejś literówki, trzymaj to dla siebie.
Nie koteńku.
Będę się zawsze do tego "przyczepiać" - jeśli ktoś pisze o papugach artykuł w gazecie to jego obowiązkiem jest poznanie nazw ptaków o których pisze. Wszystkie papugi mają swoje oficjalne polskie nazwy, niedopuszczalne jest przekręcanie nazw i "spolszczanie" nazw znalezionych w jakiejś czeskiej książce czy gazecie.
Po pierwsze nie zniknełam z "twojej" strony bo sie boje, nie wchodze tam bo mam dość mieszania mnie z gównem przez twoje widzimisie.
Harpio - ja Cię bardzo długo znosiłam i nic nie pisałam... Napisałam Ci tylko na priva żebyś nie opowiadała, że masz żałobnice bo to nieprawda. Po prostu więcej osób na moim Forum zorientowało się, że o papugach wiesz bardzo mało (w zasadzie wszystko co przekazujesz to infrmacje z polskich stron o papugach) i że zmyślasz najróżniejsze historie. Stałaś się po prosty kompletnie niewiarygodna. Tutaj możesz sobie udzielać rad bo tutaj nie ma ludzi znających się na papugach... Ale nawet mimo to juz i tutaj są osoby, które mają podobne zdanie o Tobie.
Po drugie, na pw zapytałam sie tylko RAZ i to nie o hodowli ale o komponentach do mieszanki jajecznej.
Normalnie tego nie robię, ale zacytuję Twój pierwszy list:
"Witam, mam ważne pytanko, a że niemoge ''dopaść'' cie na
forum więc pisze meila. Jak długo wykluwa sie piskle nimfy i
czy można mu pomóc (zaczęło ''pukać'' od 6 rano i do teraz
skorupka jest tylko draśnięta) jak mam podawać mieszanke
matce, zaraz po wykluciu się pierwszego, czy poczekać na
reszte (ma 3 jajka) i czy dobrym zastępczym pokarmem
będzie Sinlac (nestle) odżywka dla dzieci bazowana na
ziarnach i soi w postaci kaszkopodobnej. Nic lepszego
niestety nie znalazłam, są tylko zwykłe kaszki ryżowe albo
kukurydziane o różnych smakach, ale to chyba dobre dla
podkarmienia a nie karmienia. Jak sądzisz???"
Sądzę, że jak na osobę, która w tym samym czasie wpisuje sobie "hodowca ptaków" pytasz o rzeczy kompletnie podstawowe.
Po trzecie przestań wreszcie reklamować "twoją" stronke za każdym razem jak jakaś osoba zadaje pytanie odnośnie papug.
Zastanawiam się skąd to "twoją" - chyba tak jest, że jeśli ktoś coś stworzy to jest to jego???
Będę zawsze podawała adres moich stron, czy to się Tobie podoba czy nie. A będę to robić dlatego, że tam można znaleźć mnóstwo informacji na temat papug, a na Forum jest wiele osób mających duże doświadczenie z papugami.
Tak więc jeśli na przyszłość chcesz krytykować to co ja napiszę to zrób to na podstawie jakiś poważnych źródeł... Pan Cwik jest hodowcą i nie jest żadnym autorytetem jeśli chodzi o dzikie papugi, odłów, CITES itp. I zrób to samodzielnie, a nie cytując czyjś tekst.
Nie mam ochoty więcej z Tobą rozmawiac. Jeśli ktoś chce niech wierzy w Twoje rady, niech wierzy, że masz (warte ponad 100 tysięcy) żałobnice palmowe kupione za 150 zł w sklepie, niech wierzy, że wykarmiłaś setki ptaków, niech wierzy, że miałaś nawet lirogona, niech wierzy, że kea nie lata (tak piszesz w zabawach papug na tym forum). To na prawdę nie jest mój problem...
Aha, jeszcze jedno pytanie: skoro ja taka głupia jestem, takie bzdury pisze, że Ty, taka specjalistka, nie wiesz czy smiać się czy płakać to jak w takim razie wytłumaczysz fakt, że już kilka moich artykułów było drukowanych w poważnym czasopiśmie o ptakach "Woliera"? A artykuł o ginących gatunkach papug jest nawet w dwóch częściach drukowanych w kolejnych numerach....
Pozdrawiam,
Joanna