Wchodzi koscielny do kosciola na godzine przed suma i widzi jakas kobiecine kleczaca przed figurka i modlaca sie. Ale nic tam, przygotowal kosciól do mszy i poszedl do zachrystii. Po mszy pogasil swiece i wychodzi, ale widzi jak kobiecina dalej sie modli. Podszedl i pyta:
- A co wy tu starowinko tak dlugo sie modlicie?
- A bo mi ksiadz kazal 50 zdrowasiek do sw. Piotra zmówic.
- Ale to jest sw. Antoni...
Na to babka pod nosem:
- Ku... mac, 47 zdrowasiek psu o dupe!
***************************************************
Szefowa dzialu personalnego duzej firmy ... zmarla. Przychodzi do Perlowych Bram, stuka. Wychodzi sw. Piotr i mowi.
- wiesz niedawno wprowadzilismy nowe rozwiazanie: kazdy kto do nas przychodzi musi najpierw isc do Piekla na 24 h, potem do Nieba na 24 h i dopiero wtedy wybiera. Dzis idziesz do Piekla.
I tak Szefowa sie znalazla w Piekle. Patrzy a tam mnostwo znajomych - inne szefowe dzialow personalnych, ksiegowi, dyrektorzy, prezesi itd. wszyscy pija szampana, graja w golfa, tenisa, polo itd. 24 h szybko minely.
Niebo. A tam chmurki, harfy, ptaszki, spiewy. No bardzo milo, ale też i nudno. 24 h tez szybko minely.
Nastepnego dnia szefowa staje przed sw. Piotrem.
- no i co wybierasz?
Szefowa mowi, ze przykro jej, w Niebie jest fajnie, ale ona jednak woli Pieklo. Sw Piotr na to
- Niech tak sie stanie.
W Piekle tymczasem szefowa wita ... jakis paskudny diabel, a wszyscy znajomi wychudzeni i w lachmanach lupia kamienie kilofami. Szefowa roztrzesiona pyta diabla:
- No ale wczoraj byl szampan, zabawa. To musi byc jaka pomylka, prawda?
- Skad. Wczoraj Cie rekrutowalismy. A dzis do roboty!
***************************************************
Na pustyni wycieńczony wędrowiec znalazł butelkę. Uradowany odkorkował ją. Nie było w niej wody, ale za to wyskoczył dżin.
- Powiedz, czego chcesz, a spełnię każde twoje życzenie - zaproponował.
- Chcę do domu, do Chicago.
Dżin wziął wędrowca za rękę i zaczyna prowadzić go po pustyni.
- Ale ja chcę szybko! - protestuje wędrowiec.
- No to biegnijmy
***************************************************
Lape gosc zlota rybke ta mowi:
- Spelnie twoje jedno zyczenie.
- OK! Chce Mercedesa!
- A jak wolisz: za gotowke czy na raty?
- A ty jak wolisz: na oleju czy na maselku?
***************************************************
Po rewolucji kulturajnej w Chinach. Sztab generalny szykuje plan inwazji na ZSRR. Głównodowodzący przedstawia założenia strategiczne operacji:
- Od wschodu pójdzie 300 milonów żołnierzy od zachodu ruszy 200 milionów, a środkiem pójdą czołgi.
Na to wstaje głównodowodzący wojsk pancernych i pyta:
- OBA?