Zgadzam się co do filmowego Zakonu,ale nie,jeśli chodzi o " Więźnia Azkabanu " - to naprawdę dobry film zrobiony trochę inaczej,niż poprzednie - Cuaron nie robił tego filmu jako kolejnego FP,ale jako własne,autonomiczne dzieło - to moim skromnym zdaniem najlepszy film z Potterowej serii.
Poza tym,trzy pierwsze części mają jeszcze coś,co je odróżnia od pozostałych - muzykę Johna Williamsa.
Ja właśnie kończę Czarę Ognia i muszę przyznać,że czytając całość - jedna po drugiej,dostrzega się te smaczki,które są niewidoczne,gdy się nie zna całości.
Przede mną najtrudniejsza,chyba część - Zakon Feniksa - ciągle wkurzam sie na Harrego,ze nie pomyślał o tym lusterku ...