A czy wasze koty potrafia bawic sie w chowanego? Moj potrafi i to przecudownie, kolezanka mojej corki dlugo twierdzila, ze to niemozliwe dopoki kiedys nie przyszla do nas pobawic sie z moim kotkiem w chowanego.Oskar bawi sie przecudownie-najpierw chowa sie pierwszy za zaslonke , pod lozko , zalezy gdzie znajdzie miejsce odpowiednie do chowania sie i miauuu,miauknie tym swoim glosikiem , ktorym wola nas do zabawy i czeka nieruchomo,Szukam go po domu , wolam gdzie ten moj koteczek moze byc , gdy go widze i mowie o tu moj lobuz sie schowal, on odprawia taniec radosci i czeka az ja sie schowam.Siedzi grzecznie dopoki nie zawolam "szukaj",wtedy biegnie jak wariat i szuka mnie, znajduje , znow ten sam taniec radosci i chowa sie on, slowo daje , jest przecudowny podczas tej zabawy i musze powiedziec bardzo madra z niego kocina.