Mąż był już u dwóch lekarzy alergologów. Miał dwa razy robione testy skórne, które potwierdziły alergię. Oprócz testów miał robione ostatnio badanie krwi, które niestety potwierdziły wcześniejsze testy. Lekarz wręcz nakazał oddanie kotków. W całym tym naszym nieszczęściu jest to, że mąż nie jest uczulony na psa, gdyż mamy jeszcze roczną sunię wziętą ze schroniska. A największym naszym problemem to będzie wytłumaczenie trzyletniemu dziecku, że nie będzie miało kotków.
Acha bardzo dziękuję za podanie adresu, skorzystalismy i już jest ogłoszenie.