Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 4   Do dołu

Autor Wątek: Czego nie lubimy w swoich kotach?  (Przeczytany 7625 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« : 2004-12-03, 22:10 »
No dobra, wszyscy się zachwycamy swoimi futrzakami, jakie to one kochane, wstaniałe, oh i ah (:lol:) (no bo w sumie tak jest) a przecież jak kazde zywe stworzenie mają jakieś wady..
Czego Wy nie lubicie w swoich kotach ?

Ja obecnie tego, że:
- Młody wstaje za wcześnie
- Jak mnie atakuje ale tak na serio, ze gryzie bardzo mocno
- JAk biega z prędkością światła po domu to zwala wszystko co napotka.. wazony, cukierniczki, itd...
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #1 : 2004-12-03, 22:16 »
Moja Kocia w sumie jest złosliwa, jak sie obrazi to potrafi pół dnia chodzić za kims żeby za kare go ugryźć w nogę, nigdy w rękę  :lol:
Poza tym jak jest na kolanach i mruczy to wbija pazury w nogę, oj to boli :(
Zapisane
BC + koci podrostek

Raven

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #2 : 2004-12-03, 22:18 »
Hmmm... może tak:
- Kradnie mi gumki i ołówki z biurka
- Nachalnie sie wprasza na moja kolana
- Uwala mi się na plecach, albo na zadku gdy śpię na brzuchu i za nic nie chce sie ruszyć
- Gdy drapie w okno w środku nocy, bo chce wyjść na dwór, a gdy tylko wstanę, aby jej otworzyć to ucieka - i tak kilka razy pod rząd
- Jak jej nie chcę wpuścic do szafy, to drze sie jakby ją obdzierali ze skóry
- Gryzie antenę od telefonu gdy rozmawiam

Może i trochę tego dużo, ale i tak KOCHAM JĄ NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE I NIE ZAMIENIŁABYM JEJ NA JAKIEGOKOLWIEK INNEGO KOTA!!!!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedz #2 : 2004-12-03, 22:18 »

olc!a

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #3 : 2004-12-03, 22:35 »
Uwielbiam w Kaziku po prostu wszystko!!! :P Nawet ten jego strasznie niemęski [w końcu jajek nie ma :lol: ] głosik jak płacze, żeby go pomiziać :P Nawet te jego szalone gonitwy po mieszkaniu, skakanie na psa... Nawet to, że cały czas plącze mi się pod nogami i koniecznie chce mi towarzyszyć we wszystkim, co tylko robię. Nawet to, że jak odrabiam lekcje to musi uwalić się na książki i ani myśli zejść. Nawet to, że jak siedzę przy kompie, to paraduje mi przed monitorem, żebym w końcu zwróciła na niego uwagę. Nawet to, że nie moge niczego zostawić na biurku, bo od razu mi ukradnie... :kocham:
Zapisane

Emilka

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #4 : 2004-12-03, 22:52 »
oj olc!a slodzisz mu slodzisz ;) facetowi trza troche wymagac postawic,nie moze czuc sie taki oh ah bez zarzutu ;) no to ja teraz zarzucam mojemu mlodzikowi ;) :
Rylko
1) zrobi kupe do jednej kuwety...idzie do drugiej zrobic siusiu patrzy a tu kupa szkaradki ' o nie gdzie mam sie teraz wysikac, a kucne sobie PRZED kuweta i tu zrobie'
2) kiedy wieczorem klade sie spac i mam ochote na troche przytulanego ten pajac zaczyna wariowac z szkaradka biegajac po mnie za to ma smialosc budzic mnie o 5 rano! Przychodzi mi na poduszke zaczyna przerazliwie glosno mruczec i ssac obojetnie jaki kawalek golej skory ,nie cierpie tego! (ale tylko o 5 razo ;) )

Szkaradka"
1) obgryza moje drewniane kotyyy!!! :cry:  ostatnio pogryzla nos mojemu ulubionemu swiecznikowi :(

Maja  
1)ta sama wada co u Rylka tylko w troche innej wersji :P
2) lazi po domu i placze bo chce byc miziana,sama za chiny ludowe nie przyjdzie tylko trzeba ja laskawie poprosic bo inaczej zagluszy caly blok tym swoim jazgotem.


pewnie bym sie jeszcz ejakichs wad doszukala ;)
Zapisane

amnesiac

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #5 : 2004-12-03, 23:08 »
Bzo:
- obgryza mi palce u nóg jak tylko wstaję z łóżka,
- jest ewidentnie złośliwym (w końcu rudzielec) łobuzem,
- wybitnie lubi TZa (solidarność jajek? już niedługo...)
Karol:
- niezwykle sprzedajny kot - łasi się do tego, kto mu daje jeść...
Poza tymi "wadami" moje futro jest idealne ;)
pozdrawiam!
Zapisane

Eli

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #6 : 2004-12-03, 23:24 »
Cytuj

- jest ewidentnie złośliwym (w końcu rudzielec) łobuzem,

:lol: :lol: :lol: halo, wypraszam sobie :lol: ja mam rude włosy i wcale nie jestem wredna :lol: :lol: :lol:
Zapisane

atusia

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #7 : 2004-12-04, 00:00 »
Mój Puszek:
-wszystkie suszone bukiety przy nim nie przetrwają....dwa dni i po nich :(
-uwielbia rozwijać papier toaletowy....to mnie najbardziej irytuje  :lol:
- otwiera szafkę i wyciąga z niej ubrania.... :roll:
Sara:
-przeciwieństwo Puszka...jest słodka, kochana, istny aniołek...ciągle chce się miziać  :)
Zapisane

absencja

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #8 : 2004-12-04, 09:40 »
Cytuj

- Uwala mi się na plecach, albo na zadku gdy śpię na brzuchu i za nic nie chce sie ruszyć

a ja to akurat lubię:)
ale ile razy mam ochotę obejrzeć jakiś film i pomyślę, że nie mogę, bo pewien "o jaki śliczny" kotek śmiertelnie zrzucil magnetowid, moja sympatia do niego gwaltownie spada
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedz #8 : 2004-12-04, 09:40 »

olc!a

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #9 : 2004-12-04, 10:49 »
Cytuj
oj olc!a slodzisz mu slodzisz  facetowi trza troche wymagac postawic,nie moze czuc sie taki oh ah bez zarzutu

Nooo dooobraaaa... :P Troszkę irytuje mnie to, że jak mamy iść do weta czy gdzieś tam i muszę wsadzić go do transporterka, to za cholerę nie chce wejść, muszę nabiegac się po mieszkaniu żeby go złapać, a potem jeszcze potrzebuję astysty drugiej osoby - ja go trzymam, ona otwiera transporter [ale nie drzwiczki, nie, nie, górę trzeba], ja go tam usadzam, on mnie gryzie i drapie [ale nie mocno ;) ], druga osoba błyskawicznie zamyka transporter, Kazik i tak wieje. I tak kilka razy, aż w końcu uda mi się go tam zamknąć :P
Zapisane

Eli

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #10 : 2004-12-04, 11:31 »
O tak ...
Ja jeszcze nie mam transporterka i jak dzień po kastracji szłam na zastrzyk, to wystarczyło ze zdjęłam smycz i szelki z wieszaka a kot już siedział pod łózkiem :lol:
Irytuje mnie jeszcze:
- Jak staram sie uczyć,, to mi to skutecznie utrudnia kładąc się na zeszytach (tu moge podać sobie rękę z olc!ą :-) )
- kradnie mi notatki, papierki i chusteczki ... i biega z nimi po domu, trzymając je w pyszczku
- jak jestem w kuchni to plącze sie pod nogami że mozna sie przewrócić..
- też jest sprzedajny, ale jesli chodzi o jedzenie :lol: niewiadomo czy jadł 5, 10 minut temu, ale i tak jak słyszy kogoś w kuchni to udaje zagłodzone zwierze, miałczące przeraźliwie i zawsdze sie ktoś zlituje..
- otwiera drzwi od ubikacji na oścież  :?
- nie daje zawiązać glanów, ciągnąc, gryząc, szarpiąc sznurówki...
Zapisane

Pleiades

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #11 : 2004-12-04, 11:36 »
Noo, dobry temat :)
U mojej kici nie lubię tego, że:
- gryzie i drapie, najchętniej gołe ręce, nogi i twarz  :shock:
- liże sobie cycka  :grr:
- atakuje moje biedne ptaszki :(
- ucieka wciąż na klatkę schodową i jak jej kiedyś nie złapiemy w porę, to...  :szok:
Zapisane

Alice_kot

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #12 : 2004-12-04, 12:10 »
U mojej Krowce niepodoba mi sie ze...
-Przedziurawia wszystkie moje zeszyty
-psuje firany
-psue moje figurki
-Gryzie i drapie jak cos sie jej nie podoba,najbardziej lubi grysc w nos,rece,nogi..
-przesiaduje w moim plecaku
-poluje na Boryska,mojego chomika
jeszcze praze zeczy sie tam znajdzie....ale Krowka to i tak dobry kot  :wink:
ps.dawno mnie tu nie bylo  :P
Zapisane

Raven

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #13 : 2004-12-04, 12:20 »
Cytuj

- liże sobie cycka  

eee... w jakim sensie?? Czy dlatego, że poprostu sie wylizuje??
Zapisane

Emilka

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #14 : 2004-12-04, 12:24 »
Pleiades juz o tym pisala na forum, kotka ssie sobie wlasna piers ;)
moj Rylek ssie tylko mnie :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedz #14 : 2004-12-04, 12:24 »

Eli

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #15 : 2004-12-04, 12:56 »
Wiem co jeszcze!!
Wredota mała wie że nie może na szafce siedzieć, tam gdzie telefon, tzn na komodzie.. i siedzi tylko gdy nikt nie widzi.. a jak on kogoś widzi to zeskakuje i kładzie sie na ziemi udając ze nic nie zrobił..
No i jak ktoś usiądzie na jego ulubionym krześle będzie tak długo chodził po kolanach osoby, wbijał pazury, miałczał, aż ta osoba nie zejdzie :lol:
Zapisane

weronika

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #16 : 2004-12-04, 13:33 »
Tak sie zastanawiam i zastanawiam , czy jest cos czego nie lubie u mojego kicia? Stanowczo  nie ma takiej rzeczy! Uwiebiam wszystko!Jak skacze po telewizorze , jak lapie mnie za nogawki, jak sie drze , zeby go poglaskac, ja uwielbiam po prostu wszystko u mojego malucha! Nie ma takiego czegos , co mogloby mi chociaz przez sekunde przeszkadzac. Moj kot moze wszystko! I wszystko co robi moj kicius mnie rozbraja. Wiem , moze zwariowalam na punkcie kota , ale on wniosl wraz ze swoim przybyciem tyle radosci , ze nie mam serca mu zabronic czegokolwiek.I wszysciutko mnie cieszy, najwazniejsze , ze on jest w domu, ze jest z nami :) Budzi mnie raniutko budzik-mysle sobie, cholera , kolejny dzien, zaraz trzeba wstac do pracy...wsciekla staram sie otworzyc oczy...otwieram je.... patrze a tam cudowna kocia mordka pochyla sie nade mna! I wszystko staje sie momentalnie najcudowniejsze na swiecie! Zaczynam sie smiac, rozrabiac z kotem na lozku i jest tak bardzo fajnie! Potem wracam z pracy , otwieram drzwi i widze moja najcudowniejsza kocine czekajaca na mnie przed drzwiami. Kocham moja kocinke bardzo ale to bardzo mocno, naprawde nie oddalabym tego koteczka za zadne skarby swiata. Jest przeslodki,przekochany,  moglabym tak pisac zreszta o nim godzinami,w domu pozwalam mu na wszystko, a on jest taki madry, ze po prostu sam z siebie wie co mu wolno , a czego nie, u mnie nie ma zadnych zakazow ani nakazow, wychodze z zalozenia , ze skoro ja ta kocine przygarnelam pod swoj dach-teraz ten dom jest rowniez i jego domem. Staram sie przekonac meza do przygarniecia drugiego kocinki-tym razem ze schroniska, przeczytalam kiedys artykul o tych biednych kocinach i bardzo chcialabym dac dom takiemu biedakowi. Milosci mam dla tych biednych kotkow baaaaardzo duzo,moj maz poczatkowo nie chcial o tym slyszec , mam nadzieje , ze pomalu go przekonam.  Juz powiedzialam , ze jesli na Boze Narodzenie chce mi zrobic prezent za jaki mu bede naprawde bardzo wdzieczna , niech jedzie do schroniska po kicie!Jesli nie da sie przekonac, na wiosne ide na kurs prawa jazdy i potem sama pojade do schroniska, a co!Tylko mam pytanie: czy moj Oskarus 1rok i 6 miesiecy zaakceptuje nowego kota? Czy moga korzystac z jednej kuwety? W domu nie ma sprawy-moge dokupic druga kuwetke , ale problem bedzie , gdybysmy chcieli wyjechac na wakacje, jak pomiescic dwie kuwetki plus dwa transporterki w samochodzie? Bo kotow nie zostawie w domu nawet pod najlepsza opieka , mowy nie ma.
Zapisane

Lalaith

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #17 : 2004-12-04, 13:40 »
Fajny temacik ;)
U mojego najkochańszego ( :hehe: ) Leglesa nie mogę zdzierżyć skakania na firany ;) Poza tym - wizyty u weta ;) Koszmaaar, zapieranie sie łapami, gryzienie, syczenie, drapanie ;)
A drugi kota jest w miare bezproblemowy ;) Tyle, że lubi łazić w naszym garażu i spać w samochodzie (czasem podrapać siedzenie :hehe: ).. A to nie za bardzo cieszy mojego wujka, który poprostu kocha swój samochód ;)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #18 : 2004-12-04, 13:44 »
miska zakopuje kupe pol godziny :P
Zapisane

Pleiades

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #19 : 2004-12-04, 14:43 »
Kitty - pisałam już kiedyś o tym, tak zresztą jak mówiła już Emilka.
Moja kicia jak siedzi na kolanach, albo jak szykuje się do snu, to zwija się w kulkę i ssie sobie cycka :E W dodatku paskudnie przy tym ciamka i mlaska i nam się z TŻ-tem niedobrze od tych odgłosów robi... Ostatnio usilnie staramy  ją tego oduczyć, bo jednak taki czerwony cycek i śmierdzące, mokre od lizania futerko to nic przyjemnego  :roll:  Na razie stosujemy do smarowania wywar z piołunu, który jest gorzki i jednak trochę kicię od lizania powtrzymuje. Może się oduczy ! Oby !
Zapisane

.:dominika:.

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #20 : 2004-12-04, 15:26 »
hmm fajny temat..  :D
-a mnie wkurza w moich kotach to że jak rano śpie to koty wtedy biegają po całym mieszkaniu ale i po mnie :lol:
-jak odrabiam lekcje to kot mi się kładzie na książkach i nie chce ześć i oczywiście wszystko zwala.. :P
-za to w "małym" wkurza mnie to że w nocy chodzi i miałcze, albo chodzi i szuka "dużego"  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedz #20 : 2004-12-04, 15:26 »

Mariejo

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #21 : 2004-12-04, 17:23 »
Znaczenia terenu.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #22 : 2004-12-04, 18:19 »
Niecierpię jeszcze tego że jak się śpi to trzeba mieć dokładnie okręcone nogi kołdrą, inaczej zostaną upolowane i pogryzione. No i wszystkie drobiazgi ze stołu i z półek wyrzuca na podłogę i patrzy gdzie polecą.
A temat rzeczywiście super, i jakie ma powodzenie ;) Mozna sie posmiać :D

PS -Pleiades chyba masz siostre bliźniaczke mojej Koci ;) Takie podobne na tym zdjęciu i moim avantarku :)
Zapisane
BC + koci podrostek

Eli

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #23 : 2004-12-04, 21:30 »
Cytat: Mariejo
Znaczenia terenu.


to może warto wykastrować kota?
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #24 : 2004-12-04, 22:43 »
Eli chyba nie można bo to wystawowe championy. Inaczej chyba by tytułu kocurek nie dostał !!
Zapisane
BC + koci podrostek

myszka

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #25 : 2004-12-04, 22:49 »
Tak, to hodowlane kocurki, więc póki co jajeczka muszą być :lol: Mnie w kotach wnerwia: w Pyśce to, że gryzie i nie da się tulać, a w Migdale, że cały czas chce, żeby go tulać, co nie najlepiej wychodzi, gdy mam np. gorącą zupę w miseczce w rękach, albo mokry lakier na paznokciach... ;)
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #26 : 2004-12-04, 23:08 »
Cytat: Ekoteczka
Eli chyba nie można bo to wystawowe championy. Inaczej chyba by tytułu kocurek nie dostał !!


Mialby. Jest kategoria wystawowa "kastraty". Koty domowe wystawia sie wylacznie kastrowane.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Mariejo

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #27 : 2004-12-05, 10:04 »
Tak latwo sie kastruje dachowce a troche trudniej koty, ktore zdobywaja tytuly na wystawych jak jest w moim przypadku jeden zostal championem a drugiemu brak 1 CAC. Wszyscy sie nimi zachwycaja i radza by przedluzyc linie i tu jest problem.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedz #27 : 2004-12-05, 10:04 »

Alice_kot

  • Gość
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #28 : 2004-12-05, 13:06 »
A,wlasnie! Krowka jak zrobi kupke albo siusiu i zakopuje to piaskiem , zawsze ociera brudna lape o drzwi  :lol: To tak smiesznie wyglada...ale troche denerwuje bo drzwi sie brudza ...
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Czego nie lubimy w swoich kotach?
« Odpowiedź #29 : 2004-12-05, 13:12 »
Cytat: Mariejo
Tak latwo sie kastruje dachowce a troche trudniej koty, ktore zdobywaja tytuly na wystawych jak jest w moim przypadku jeden zostal championem a drugiemu brak 1 CAC. Wszyscy sie nimi zachwycaja i radza by przedluzyc linie i tu jest problem.


Rozumiem, jesli niosa faktycznie dobry material genetyczny to warto chociaz troche pocierpiec.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 28 zapytaniami.