Kiepski z Ciebie detektyw
Zdjęcia pochodzą jeszcze od hodowcy, my mieszkamy w mieszkaniu. Dziwny jak na sfinksa powiadasz? Ocenę sędziego podczas oceny mioty dostał najlepszą, a Towarzystwo miłośników Sfinksów w Rosji koniecznie nalega na jego rozmnożenie, żeby zobaczyć czy przekazuje geny potomstwu. Pod takim warunkiem go kupiliśmy, jak tylko mały dorośnie jedzie do hodowcy spotkać się z kotką a potem wraca do nas i ciach ciach
Nie zakładam mu jeszcze nic, mamy go dopiero 3 dzień, poza tym jest maleńki i nie wiem czy robią ciuszki w rozmiarze mini
A w mieszkaniu mamy bardzo ciepło więc i nie ma potrzeby. Na spacery też się nie wybiera.
Pies go pokochał od razu
Nieistannie chce go wylizywać i bawić się, mały rownież się nie boi i już dzisiaj zaczepiał suńkę łapką
Niestety Daisy jest "trochę" zbulwersowana i musimy trochę popracować nad integracją
Swoją drogą, myślałam, że sfinksy są bardziej problematycznymi kotami jako rasa, a tu się okazuje, że wcale nie
najwięcej potrzebują miłości, nasz maluszek jest okropnym pieszczochem, nawet wylizuje nas jak pies