Ale myszka.xww, niech one najpierw pomyśla co robią
Koty to nie ludzie, nie posiadają zdolności myślenia abstrakcyjnego i przestrzennego. Kot nie zastanawia się, co będzie, jak z 4 piętra wyskoczy za ptaszkiem. W danej chwili liczy się tylko złapanie ptaka.
Dlatego za koty powinien myśleć człowiek - i tak o nie zadbać, by były bezpieczne.
To zupełnie tak, jakby Twoja Mama wymagała od Ciebie, byś doskonale wiedział, co się stanie, jeśli połączysz magnetyt z wodorotlenkiem sodu. Wiesz?
a znam swoje koty że jakbym dał siateczke czy tam coś innego to będzie 3 dni,
Porozglądaj sie w zabezpieczeniach, popatrz z czego są wykonane, popytaj ludzi, którzy zabezpieczone okna i balkony mają już po kilka lat, zanim zaczniesz osądzać.
a po za tym mieszkam na 2 pietrze spadł juz 10 z razy misio i żyje.
Do czasu. Mnie tylko szkoda kota.
Kot mojego kolegi skakał z 4 piętra no i spad za którymś razem na kark no i tyle, tak samo jak misio może sobie zrobić, niczego nie przewidzisz....
Po to właśnie ludzie używają rozumu, by przewidzieć taką ewentualnośc. Tak samo jak Matki pilnują dzieci, by nie wkładały palców do kontaktu.
A Misio na pewno coś sobie zrobi, bo właściciel jest zbyt nieodpowiedzialny i bezmyśly, by zadbać o jego bezpieczeństwo.
Łudzę się tylko, Karolq, że ta Twoja postawa związana jest tylko z wiekiem i niedojrzałością, że kiedyś mimo wszystko zaczniesz mózgu używać zgodnie z jego przeznaczeniem i zrozumiesz, co to koty i jaką mają psychikę. Czego Ci z całego serca życzę - ja i moje koty, o które dbam i staram się za nie myśleć.