Ja jednak dalej będę obstawała przy swoim - uważam, że koty w sklepach nie są szczęśliwe! Coraz częściej spotyka się koty w sklepach - zamknięte w małych klatkach, czasem nawet w akwariach! Koty nie mają się gdzie ruszyć, nie moga pobiegać, pobawić się, nie mówiąc już o załatwieniu podstawowych potrzeb - no bo jak mają korzystać z kuwetki w obecności gapiów? Albo spokojnie zjeść i napić się?
Poza tym, trzymanie kota małego w takich warunkach nie jest dobre, bo to może odbić się na psychice tego kota! Może on stac się nieufny, nieśmiały i bojaźliwy.
I jeszcze jedno chyba najważniejsze - przeważnie koty są chore, bez rodowodów, a co za tym idzie nie wiadomo skąd pochodzą, więc bardzo możliwe, że z przemytu