Forum Zwierzaki

No właśnie... Używacie cieni do powiek? Jakich kolorów i jakich firm? Ja mam podwójne z Avonu (kiedyś byly takie co teraz modne będzie wiosna-lato, to dla blondynki podwójne, jasny różowy i taki jak skóra, oba błyszczące). Używam ich jak wychodzę do miasta itp. Ledwie co widać. A wy?

Ja używam :P
Mam z Avonu neibieski w 3kolorqach, tyle że troszke sie wysypał :lol: więc zabardzo nie uzywam :P
MAm beżowy i brązowy,. następnie różowy i fioletowy :P

nie używam :;d:

ja czasami...
mam (z siostrą) peło różnych
różne odcienie siewgo, beżu; czarny, złoty, jakiś tam błyszczący :P

ja tam nie używam ,  tylko na jakieś wielkie okazje, ale preferuję kremy koloryzujące i brokaty od cieni, -Avon, Look, Constance Caroll itd, i tak wszystko podkradam od mamy ;]

Ale oczywiscie nei zawsze użyhwam, bo np. teraz jestem chora i ocyz mi łzawią. Jak jets okres gdy sa pyłki, to również nie moge bo jestem alergikiem :?
Dzisiaj do skzoły chciałam sobie pomalowac i jeszcze tusz do rzęs użyć, ale całe ocyz czerwone miałam, więc jak bym zaczeła trzeć oczy to bylabym czarownica :lol: :(
Ehh

Na własność mam tylko jasny błyszczący cień i błyszczyk do oczu ;) Resztę mamy z mamą wspólnie, ale z jej i tak nigdy nie używam, bo za mocne ;) Błyszczyka używam tylko na imprezy, jasnego cienia na uroczystosci i wtedy, kiedy chcę dobrze wyglądać ;)

W tym wieku używać cieni? Toż to dla starych bab :lol: :P       ;)

Nie używam jak na razie... ;) ;]

Narazie nie uzywam ;) Po co niszczyc sobie skore :P

Nie używam  ;)

Ja mam z Oriflame cały zestaw: 16 cieni, 4 pomadki i pedzelki :D super jest bo nie musimy teraz z mamą mieć pojednynczo każdego cienia, nic sie nie gubi wszystko jest razem :)

Nie używam :;d:
Na oku toleruję jedynie tusz do rzęs, a jeśli już bym miała kiedyś pomalować powiekę, to tylko cieniem w sztyfcie.

tylko czarny, jak kiedys trzeba bylo wyjsc na scene i zlapac za mikrofon lub gitare... :P

Mam perłowy-cielisty mało go widać, a ozdabia oko :)
i czarny, ale to dopiero teraz- w wakacje bedę go używać :)

A ja na jakąś dyskotekę to sie pomaluję, ale nigdzie więcej :P mi to nie pasuje, wyglądam jak debilka :P a kolory to niebieski, różowy albo biały :P

UZywam, w odcieniach  brAzu, , szarosci, zależy dakad ide, z kim sie spotykam itd. A jakie firmy? Polskie, nawet nie znam firmy. I nieżle się :trzymają"

Używam :)
Mam ich kilka ale najczęsciej używam:
z Avonu taki brązowy w kulce,
z Avonu taki jakby różowo-beżowy w płynie
z Joko różowy w kamieniu
;)

o matko ja nigdy nie umialam sie tym oblusiwac mimo ze codziennie sie maluje :P ciekawe...moze  z czasem przyjdzie :wink:

Rzadko używam cieni do powiek, tylko na specjalne okazje, a i to nie zawsze, tylko jak mi się chce. Czyli raz na rok :P . Mam tylko jakieś takie coś w tubce, co nadaje połysk.

Te z AVONu jakoś kiepsko na moich oczkach się trzymają.

Ulubiony cień jest taki beżowo-złoto-brązowy, dwa odcienie ma, z firmy Marvital (chyba niemiecki_. Do tego mam taki brązowy, przedpotopowy, chyba z Bell, stary, pokruszony, ale go uwielbiam.
Oprócz nich mam sporo innych - głównie beże, brązy, złotawe, ciemne, jakieś fiolety i róże (chociaż tych od dawna nie używam). Preferuję kolorystykę naturalną. :wink:

To Wy mówicie o używaniu na codzień, czy od święta? Bo jak od święta, to ja w zależności od okazji maluję na czarno albo połyskującym żelem do powiek... Innych nie lubię, dziwnie wyglądam :P A mam ich trochę, z gazet albo ktos mi czasem daje, ale innych niż te to raczej nie używam...

ja rozowe maluje na codzien, ale w lato i wiosne a jak jest tak szaro i zimno (jesien zima) to uzywam brazowych, tez na codzien, a jak jest specjalna okazja to biore eyelinerem :P

beżowo-złoto-brązowy-też mam taki ulubiony :D wogule ostatnio mam jazdy na brązy, beże i złoto :)

Nie używam bo mam wrażenie, że mi to wszystko spłynie :lol:

Lubię :)
I używam jak mi się chce, czyli średnio 2-3 razy w tygodniu i od święta.

Mam dużo kolorków, ale nie wiem jakiej firmy. Szare, brązowe, delikatne złociste, odcienie kości słoniowej, brudnego różu, ale najwięcej jest fioletów :)

Szczerze? Nie używam ;)

Nie używam....a jak używam to tylko na jakąś dyskotekę ale ja jakieś spotkanko z chłopakiem czy z kumpelami....używam przeważnie niebieskiego,beżowego albo różowe

Ja tam sie wcale nie maluje nie jestem jakąs panienką ;)

Nie używam.

Ja tam sie wcale nie maluje nie jestem jak±s panienk± ;)

A czy trzeba być "panienką" żeby się malować?

Nie używam.A czy trzeba być "panienką" żeby się malować?

No własnie...
Delikatny makijaż, naturalny, pomaga eksponować urodę, dyskretnie ją poprawić gdzieniegdzie ;). oczywiście, zalezy to od wieku. Nie pamiętam, ile Kora ma lat, ale sądzę, że jeszcze czasu na malowanie starczy :)

Ja sie maluje od czasu do czasu. Nie za mocno. Najczęściej jednak czarną kredką do oczu. A co do cieni... Hmm... Bardzo podobają mi się mocniejsze odcienie różu... Także różne fiolety. Mogą być też jakieś jaśniejsze, ale niezbyt jasne:)

ulubiony czrany obojetnie jakiej firmy sie dobrze trzymal i byl mocno widoczny