Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Dzikie zwierzęta => Wątek zaczęty przez: pituophis2 w 2006-08-30, 11:08



Tytuł: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2006-08-30, 11:08
http://terrarium.com.pl/zobacz/zoo-wroclaw-929.html


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2006-08-30, 15:27
Coś okropnego, az cieżko było przebrnąć przez zdjcęcia.
Czytam tam temat zoo na forum, ale dziś chyba nie będę mieć czasu przebrnąć przez cały. Widzę,ze były powiadamiane Uwaga i inne programy, jaka jest ich odpowiedź ?


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: AziS w 2006-08-31, 15:46
Po co oni trzymają ze zwierzeta w zoo skoro nie potrafia zapewnic odpowiedniej opieki?

Ludzka głupota nie zna granic.


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-08-31, 16:34
Po co oni trzymają ze zwierzeta w zoo skoro nie potrafia zapewnic odpowiedniej opieki?

Ludzka głupota nie zna granic.
Część hodowców rozmaitych egzotycznych zwierząt również nie zapewnia im właściwych warunków do życia. Ogrody zoologiczne mimo ich wielu wad wciąż są ostoją ginących gatunków zwierząt.Jednakże żyjące w nich zwierzęta powinny być aktywne fizycznie i psychicznie. W wielu ogrodach nie ma nawet zalążków tej jakże słusznej tendencji. 


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-31, 18:33
za chwile wrzuce tu filmik z  warszawskiego zoo - a dokladniej - niedzwiedzia polarnego...

http://rapidshare.de/files/31451091/Zoo_warszawa_2006_090.rar

filmik ma mnieco ponad 5 mega i zajmuje 21 sekunc - stalismy tam ponad godzine...


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-08-31, 19:19
Biedny miś... :( Cały czas się tak zachowywał?


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-08-31, 19:22
cały czas gdy tam staliśmy...podnosił prawa noge, lewa, z prawej zaczynał,  10 krokow w tyl, podejscie do przodu i od nowa - caly czas tak samo...  i ani na chwile nie przerwal...


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-08-31, 19:29
Nie ma się co dziwić, przecież życie w niewoli, na ograniczonej przestrzeni, normalne nie jest :( Człowiek w zamknięciu też zaczyna chodzić od ściany do ściany... Koszmar!


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-09-01, 15:14
cały czas gdy tam staliśmy...podnosił prawa noge, lewa, z prawej zaczynał,  10 krokow w tyl, podejscie do przodu i od nowa - caly czas tak samo...  i ani na chwile nie przerwal...
To zjawisko jest nazywane reakcją lub odruchem przeniesienia.


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-09-01, 20:24
a ja to nazwe po imieniu - niedzwiedz po prostu oszalal po tylu latach w zamknieciu...


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-09-02, 09:33
a ja to nazwe po imieniu - niedzwiedz po prostu oszalal po tylu latach w zamknieciu...
Tylko,że reakcja przeniesienia z szaleństwem nie ma nic wspólnego. Pięknie opisuje ją Bernhard Grzimek w książce "20 zwierząt i 1 człowiek". Zwierzę nie może sobie poradzić z jakimś problemem (tu klatka). W związku z tym przenosi swoją uwagę na jakieś inne zachowanie czyli np. chodzenie tam i z powrotem. To zjawisko spotykamy również u ludzi. Przykładem obgryzanie paznokci, gdy mamy jakiś ciężki orzech do zgryzienia (problem). 


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: pete_spider w 2006-09-12, 16:07
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,5...006-09-12-09-05

Gucwińscy skazali niedźwiedzia na ciężki karcer
Katarzyna Lubiniecka, mich
2006-09-11, ostatnia aktualizacja 2006-09-12 01:06
Od ośmiu lat w kilkumetrowej betonowej klatce wrocławskiego zoo więziony jest niedźwiedź brunatny. Hanna i Antoni Gucwińscy twierdzą, że nikt go nie chce. Nasza redakcja chętnego na misia znalazła w kilka godzin.
Zobacz powiekszenie
Fot. Radoslaw Bugajski / AG
Klatka, w której uwięziony jest niedźwiedź
15-letni Mago urodził się na wolności w Tatrach. Jest synem niedźwiedzicy Magdy, słynnej z wykradania jedzenia z plecaków turystów. Gdy w 1991 r. została złapana, Gucwińscy zgodzili się ją przyjąć z całą rodziną. Magda była niebezpieczna, gdy pierwszy raz wyszła na wybieg, przeskoczyła fosę i ogrodzenie budząc popłoch ekipy "Z kamerą wśród zwierząt". Na szczęście wróciła na wybieg do młodych. Po Magdzie, która padła na serce, w zoo pozostały jej dzieci - Mania i Mago. Przez kilka lat rodzeństwo mieszkało razem. W 1997 roku Mania urodziła trzy córeczki: Korę, Kirę i Karo. Ich ojcem był Mago. By zapobiec kolejnej kazirodczej ciąży, rok później niedźwiedź został przewieziony do betonowego bunkra na zapleczu wybiegu. Siedzi w nim do dziś, już osiem lat. Pomieszczenie ma ok. 5 mkw., zwierzę nie może się w nim nawet wyprostować, stając na dwóch łapach, bo od góry zamknięte jest kratą. Mago widzi jedynie betonowe ściany i podłogę.

Profesor Tadeusz Kaleta, etolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, jest oburzony: - To maltretowanie zwierzęcia. Widziałem niedźwiedzie zamknięte w zbyt małych klatkach, ale nigdzie nie widziałem całkowicie odizolowanych od świata. Zwierzę w takim zamknięciu, tak jak człowiek, popada w obłęd.

Ale dyrektor Antoni Gucwiński nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że dla niedźwiedzia nie ma innego miejsca w zoo. Nie można go trzymać ani z siostrą, ani z córkami. Nie może też mieszkać z niedźwiedzicą nieskoligaconą z nim, bo ona zajmuje wybieg, z którego niegdyś bez trudu wyskoczyła jego matka Magda. Mago więc może zrobić to samo, a jest bardzo niebezpieczny - trzy lata temu zranił pracownika dającego mu pożywienie.

Dyrektor ma też inne wytłumaczenie: - Żadne zoo go nie chce ani w kraju, ani za granicą. Nawet gratis, z dowozem na nasz koszt.

- Moglibyśmy go najwyżej zabić, ale nie zasłużył sobie na to - dodaje jego żona Hanna.

Antoni Gucwiński: - Mogliśmy go też wykastrować. Mógłby wtedy być na wybiegu z córkami, przytyłby i nie byłoby niebezpieczeństwa, że wyskoczy. Ale nie chcieliśmy tego robić, bo to bardzo dobry materiał genetyczny. Urodził się w naturze, byłby świetnym reproduktorem.

Gucwińscy odpowiedzialność za zły los Mago próbują przenieść na miasto: - Dostaliśmy za mało pieniędzy na modernizację wybiegu dla niedźwiedzi, więc na wybieg dla Mago nie starczyło.

Sprawdziliśmy, czy dla Mago można znaleźć nowy, normalny dom. Znaleźliśmy dla niego dwa miejsca w Niemczech. Oba prowadzi zajmująca się bezdomnymi i maltretowanymi zwierzętami niemiecka fundacja "Cztery łapy". Mago może wyjechać do Turyngii do parku dla niedźwiedzi w Worbis albo otwieranego w październiku podobnego parku w Müritz. Rüdiger Schmiedel, dyrektor parku w Worbis, jest gotów wziąć go natychmiast. Christoph Eberharter z parku w Müritz też chętnie pomoże Mago: - Wygląda na to, że jest trzymany w ekstremalnych warunkach. U nas szybko wróci do zdrowia. Mamy pięciohektarowy park z roślinnością, skałami i stawami. Powinien po kilku miesiącach odzyskać siły.

Komentarz

Czego nie widzi kamera

Każdy w Polsce wie, że państwo Gucwińscy kochają zwierzęta. Tym większy więc przeżywa teraz szok, gdy okazuje się, że nie wszystkie. Mago siedzi w karcerze osiem lat i siedziałby pewnie w nim do śmierci, gdyby nie odkryli tego dziennikarze. Dyrektor Gucwiński uważa, że niedźwiedź jest sam sobie winien, bo spłodził dzieci z siostrą, bo może wyskoczyć z wybiegu, bo jest niebezpieczny. Winne jest też miasto, bo za mało pieniędzy daje zoo i zabrakło na odpowiedni wybieg dla Mago. Nieczułe są ogrody zoologiczne w Europie, bo nie chcą wrocławskiego więźnia. Zdaje się, że dyrektor Antoni Gucwiński kompletnie zapomniał, że za to, co dzieje się w ogrodzie, odpowiada dyrektor Antoni Gucwiński.



Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-12, 17:08
Brak słów... :( Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie, i Mago spędzi resztę życia w w miarę normalnych warunkach, bo pięciohektarowy park będzie rajem dla zmaltretowanego zwierzaka. Tylko po co te 8 lat cierpienia, i za co? :(


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-09-12, 17:28
A dla mnie nie fair jest czepianie się gucwinskich. Aoni zrobili bardzo duzo dla zwierząt. Przede wszystkim pokomunistycznemu ppokoleniu ludzi bez serc dla zwierząt pokazali ze naturę można kochać! A oprocz tego robia co moga by je ratować.
Wam jest tak latwo mówić. Ale zauwazcie, ze w niemczech czy innych krajach pseudocywilizowanego zachodu nie ma wilków czy niedzwiedzi w takich ilosciach jak u nas.. u nas NIE MA KASY NA NIC. mieli rację ze go nie wykastrowali, bo trzeba miec nadzieję..

Wiecie co mi przypomia sytuacja z europą - niewolnictwo.. w USA niewolnictwo jest zakazane, ale sami amerykanie i reszta swiata nie widza problemu by oplacać system niewolniczy w chinach..
To samo się tyczy zwierząt dzikich... niemcy nie dadzą nam kasy na parki narodowe i lesnictwo, ale sami przyjerzdzają na polowania.. a czemu nie u siebie?
Opowiedz jest prosta - w bogatej europie - nie ma zwierząt w lasach.. bo tam nie ma lasów tylko parki zgodne ze znakiem CE


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-09-12, 17:44
Nie znam sytuacji... media często piszą półprawdę. Najlepsze było by właśnie jakby Gucwińscy dawno podali to do mediów, które by sprawę nagłośniły i był by dom dla misia... (Po reklamie w mediach zawsze są odzewy - tylko ile by faktycznie potem misia chciało?) Choć nie wiem czy dla mediów było by to dość ciekawe - obecna sysuacja jest im bardziej "na rękę".
Tak czy inaczej, za mało wiadomo, żeby ocenić co i jak... :( Po co dopuszczono rodzeństwo do siebie? Można było zrobić zbórkę na przebudowę wybiegu. Można by też zamienić wybiegi za jakiś mniej "skocznym" zwierzakiem. Co do kastracji, no nie wiem... jeśli do wyboru były "dobre geny", które misia mało obchodzą, a jego spokojne życie... A może ta sysuacja wcale nie jest taka zła jak w opisie?


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-12, 18:14
Dla mnie podejście "nie wykastrowaliśmy go, bo to bardzo dobry materiał genetyczny" i trzymanie zwierzęcia w takich warunkach, jak opisane, przez 8 lat jest okrucieństwem. Nie wypowiadam się na temat tego, co dobrego zrobili państwo Gucwińscy, pewnie coś zrobili, choćby dzięki programom "Z kamerą wśród zwierząt". Wiem, że już wiele lat temu zarzucano im nieprawidłowości, ale nie wiem, czy słusznie. Dlatego nie oceniam ich tak ogólnie, jednak ta historia mnie przeraża. Chodzi o żywe, czujące zwierze, które potraktowano jak przechowalnię dobrych genów. Dla mnie to koszmar :(


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-09-12, 21:22
Cytuj
- Moglibyśmy go najwyżej zabić, ale nie zasłużył sobie na to - dodaje jego żona Hanna.

byłoby to dla niego z pewnością lepsze niż siedzenie w 5mk

Cytuj
Antoni Gucwiński: - Mogliśmy go też wykastrować. Mógłby wtedy być na wybiegu z córkami, przytyłby i nie byłoby niebezpieczeństwa, że wyskoczy. Ale nie chcieliśmy tego robić, bo to bardzo dobry materiał genetyczny. Urodził się w naturze, byłby świetnym reproduktorem.

skoro byłby z niego taki dobry materiał genetyczny to dlaczego jedyne co spłodził to chów wsobny? poza tym dobrego materiału genetycznego nie trzyma sie w takich warunkach - to nawet buhaje rozpłodowe mają lepsze...

Cytuj
jest bardzo niebezpieczny - trzy lata temu zranił pracownika dającego mu pożywienie.

niedźwiedź urodzony na wolnosci i trzymany (wtedy) przez 5 lat w malutkim pomieszczeniu niebezpieczny? AAALEEEE toooo "dziwne"


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: lis w 2006-12-06, 21:51
W zoo byłem ostatni raz w 97.roku.Najbardziej zapamiętałem lisa  - nie dość,że wyglądał bardzo mizernie,to nie miał jednej łapy - napewno był ofiarą jakiegoś wypadku. Uważam,że takie zwierze powinno w spokoju i dostatku przeżyć resztę życia,a nie siedzieć w zaciasnej klatce.


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Kocham Zwierzęta w 2007-02-22, 19:53
To okropne! Powinni zlikwidować te zoo, a zwierzęta przenieść do 100 razy lepszego!


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-05-02, 19:50
Geochelone carbonaria
rozumiem że niektóre zwierzęta mogły być źle trzymane itp ale ten żółw juz chyba tak ma
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5d/Lightmatter_tortoise.jpg) to z wikipedi
na stronie w zoo było skomentowane ze ma krzywice :/


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2007-05-02, 22:18
Renia3399 - krzywica to nie pancerz (chyba - mi się zawsze wydawało, że to choroba kości) ._. Poza tym, ten temat ma prawie rok.


Tytuł: Odp: Oto co się dzieje w " najlepszym polskim zoo" :(
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-05-03, 18:14
ale "kocham zwierzaki" coś napisała i mi się rzucił w oczy. a poza tym w niektórych przypadkach przesadził z opisem bo wątpie czy to była "agonia..." czy on czasami nie spał
ale z tym misiem w zupie to przesada i prawo nic nie robi....