Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Dzikie zwierzęta => Wątek zaczęty przez: Galago De Codi w 2006-09-07, 15:02



Tytuł: Mam wreszcie Jeże
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-09-07, 15:02
Gdzieś z 5-6 lat temu zbudowalem domek dla jezy. W samym rogu ogrodka gdzie najmniej się ludzie kręcą oblozylem steropcem od wewnatrz i zakopalem plastikową balię z dziurą "wejsciową".
Posadzilem tam maliny, porzeczki i miętę by to wszystko zarosło..
Przez te wszystkie lata słuchalem jak to brzydko wygląda, ze robię wiochę, ze nic tam nie zamieszka..
Od jakiegos czasu pojawial sie u nas jeż. Byly domysly ze tam mieszka.
oczywiscie nie grzebalem tam.. ale dziś się wyjasniło..
Na dachu domku siedzialy dwa malutkie jeżyki z mamą..

Mamy jeze w ogrodku  :jupi2:
Ogrodek ma 4 ary, po odliczeniu domu wychodzi ok 2arów, mało, ale mam nadzieję ze z naszą pomocą (zarcie dla kotów) przezimuja..
Jutro ide nazbierac slimaków do lasu..
 :jupi2:


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-09-07, 16:20
Fajnie! :D Moze jakieś fotki tego domku? :) Jestem ciekawa jak on wygląda.


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2006-09-07, 22:07
 Super :P ja również miałam jeżyki w ogrodzie, tylko nie robiliśmy im żadnych domków, same zamieszkały wśród desek pod tarasem... pozatym mieszkały u mnie jeszcze kuny i nietoperki :P


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-09-07, 22:16
Poprawka - jest ich 6 :)
Własnie łażą po ogrodku. Co dawać im do jedzenia? Nie chce zeby sie porozłaziły, fajnie by bylo jakby zamieszkaly u nas. Nie mają tego porazenia, są zdrowe i malutkie. Moze za malutkie. Ok 250gram. W sobote po pracy pojde nazbieram im slimaków w lesie. Ale co jeszcze? Grzyby?
Wiem ze jabłka gruszki i winogrna jedzą, lubią tez pomidory i banany. Nie wiecie co by było dla nich najzdrowsze?


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2006-09-08, 00:06
Nakop im dżdżownic :) ,a z tymi jabłkami,gruszkami itd. to jeże ich raczej nie jedzą. :P Również czekam na zdjęcia. :)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: anas w 2006-09-08, 06:22
fajnie, ja miałam malutkiego nietoperkaw domu na działce, a na poddaszu , bo jeszcze nie wykończone, gniazdo wróbli
ja też czekam na zdjęcia


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-09, 18:02
Przeczytałam tytuł i się zjeżyłam... ;p Nie tak dawno ktoś tu pisał o trzymaniu jeży w mieszkaniu, stąd moja reakcja. Ale tak, to co innego! Gratulacje, Galago i powodzenia w zbieraniu ślimaczków :) A jabłek to one rzeczywiście nie jedzą, choć z jabłuszkiem na kolcach często "występują" w bajkach... ;d


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2006-09-09, 23:49
Przeczytałam tytuł i się zjeżyłam...

Ja też się zjeżyłam, na widok tego "wreście" :|


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-10, 11:00
E, Harpia, też masz problemy... Treść ważniejsza, a Ty o drobiazgach... :)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2006-09-11, 00:20
Dla mnie ważniejsze nie co, ale JAK jest napisane, a taki błąd po prostu zwala z nóg, szczególnie u osoby dorosłej (jeżeli się nie mylę bo nie siedzę na tym forum codziennie)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-09-11, 11:15
nie bylem po slimaki, cały weekend zawalony pracą. A błedy to standart, z przemęczenia.. myslę nad rezygnacją...


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2006-09-11, 20:34
Dla mnie ważniejsze nie co, ale JAK jest napisane, a taki błąd po prostu zwala z nóg, szczególnie u osoby dorosłej (jeżeli się nie mylę bo nie siedzę na tym forum codziennie)
Dla mnie tak samo. Wszystkie kumpele sie na mnie wściekają że cały czas je poprawiam, jak piszą albo nawet mówią.....

Fajnie mieć jeże w ogródku!! Ale u mnie koty by je męczyły.....


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-12, 15:30
Dla mnie ważniejsze nie co, ale JAK jest napisane

Serio? Sama wprawdzie staram się pisać starannie, jednak u innych zwracam uwagę przede wszystkim na treść. Jeśli tylko post nie jest napisany tak, że trudno załapać, o co chodzi, dla mnie nie ma większego problemu. Co z tego, że ktoś pamięta o wszystkich "ę" i "ą", jeśli bredzi? ;p
Galago, nie rezygnuj... :)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2006-09-12, 17:14
Ja przepraszam ze tak piszę. Ale to ze stresu. Jestem samotnikiem i dość powolnym człowiekiem. A pracuje w handlu i z wielką iloscią kłopotów do rozwiązania.
Oprócz literówek i błędów, gdy mam juz duze obciązenie zaczynam się jąkać i mieć bloki. Niestety nie umiem tego zmienić. Po prostu nie nadaję się do tego co robię.
Wczoraj mialem z 20 minut wolnego (to ma byc normalne zycie) - to sobie siedzialem w nimi w ogrodku. (o 11 w nocy :/)
Wyszły 3 z norki i lataly obok mnie. Winogrona lubią, nardziej niz mięso z kurczaka z rosołu, uwielbiają zółtka od jajka na twardo, białko juz mniej. Ale najbardziej smakuja im dzdzownice które wczoraj wylazily z ziemi :)
Slimaków im nie nazbierałem gdyz nie mialem kiedy.

Szpilki mają tak ostre ze się nie da ich dotknąc :)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2006-09-12, 17:35
Taki odpoczynek w zwierzęcym towarzystwie dobrze robi na skołatane nerwy :) Czuję, że jeże będą u Ciebie szczęśliwe :VoV:
No i proszę, tak się pilnuję, a napisałam "jerze" :o Dobrze, że zauważyłam ;p


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-10-05, 23:39
cześc galago:)
Niestety od pewnego czasu nie czytuję foruma - ogladam tylko ostatnie watki w których coś napisałam i dlatego nie widziałam tego watku :(

A mogłabym doradzić byś jeżom mleko dawał - one to uwielbiaja :)
Jak naleję psom do misek i trochę zostanie, to nie ma siły, by w nocy w tej misce jez nie siedział :)
A poza tym pamiętaj, że one zimują zakopane w liściach, więc najlepiej wysypac parę taczek liści koło tego domku - np z jego tyłu, tak jakby na plecach. U mnie kilka razy jeże zimowały przytulone z tyłu psiej budy. Tam liści nawiało, potem je przysypało i miały zaciszny kącik. A psy nawet o tym nie wiedziały. Dopiero z pierwszymi ciepłymi dniami wiosną, psy podnosiły raban, bo tu nagle zwierz spod budy obudzony wyszedł ;)
Widywałam tez jeża zimjącego na wsi w takiej drewnianej komórce przytulonej do domu jednym bokiem. Dziury miała przy ziemi to i jeżysko sobie spokojnie wchodziło i miejsce od wiatru osłonięte, w kąciku, zagospodarowało dla siebie.

A...i uważaj - jeże mają straszne ilości pcheł i bardzo boleśnie gryzą.


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-10-07, 09:57
Oprócz pcheł mają również spore ilości kleszczy.


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2006-10-07, 11:02
Nie wiem, na co jeżom mleko. U hodowlanych potrafi wywołać ciężką biegunkę, pewnie u dzikich też, tylko tego nie widzimy...


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-10-07, 15:20
mialam kiedyś jeża 2 tygodnie w domu. Nie chce mi sie już opisywac dlaczego.
mieszkał sobie w naszej sypialni, bo tam wchodziliśmy tylko na noc. Wiec miał spokój i cały dzien mógł sobie przesypiac w tekturowym pudełku z dziurką, wypełnionym siankiem.
Pił z radościa mleko i pamiętam, ze mu jakies mięsko siekałam - tez mu dobrze wchodziło. biegunki nie miał ;)


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-10-08, 09:32
Nie wiem, na co jeżom mleko. U hodowlanych potrafi wywołać ciężką biegunkę, pewnie u dzikich też, tylko tego nie widzimy...
Wszystko zależy od tego czy mają zdolność jego trawienia, a więc odpowiednią ilość laktazy. Jeżeli od małego podaje im się mleko nie powinno być żadnych sensacji.


Tytuł: Odp: Mam wreście Jeże
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2007-07-11, 19:38
Dzisiaj znalazłam na działce jeża, a w zasadzie jego część. :( Jeżyk był martwi i nie miał połowy ciała, tylko kości i skórę z kolcami. Wszystkie wnętrzności wyjedzone. :( Ciekawe czyja to sprawka? :roll: bo koty raczej by tego nie zrobiły.

Edit

Mało brakowało, a tez miałabym "własnego" jeża na działce. O dom były oparte jakies deski i między nimi jeż zrobił sobie gniazdo. naznosił trawy, styropiany i różnych innych śmieci. Niestety nie wiedzieliśmy, ze tam jest jeż i jak ojciec ruszył deski to jeż zaczął wydawać z siebie przedziwne odgłosy, więc zostawiliśmy go w spokoju. Niestety nasza obecność jeżykowi przeszkadzała i sie wyniósł.