Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Żywienie => Wątek zaczęty przez: kavainka w 2006-10-30, 13:37



Tytuł: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: kavainka w 2006-10-30, 13:37
kupilam Nuce ostatnio pedigree denta rask - taka biala sztuczna kocha jakby ulepieona z czegos. miala starczyc na długo tymczasem ona wcząchnęła ja nawet nie zauwazylam kiedy. po paru godzinach zaczela mi puchnac pod zebrami byla cala obolała. ledwo chodzila caly czas siedizla bo nawet lezec bylo jej trudno.

pojechalam z nia do weta. okazało sie ze to coś jej zaszkodzilo... wet wytłumaczyl mi ze to tak jakby najesc sie gipsu i popic wodą... dostala zatrzyki rozkurczowe i przeciwzapalne oraz espumisan i węgiel zeby zobaczyc czy jelita sa drożne.

na drugio dzien Nuka wymiotowala (16 razy!) wylecialo z niej to świństwo.. odwodnila sie. z 10 kg zostalo jej 8. przez 3 dni sie nie wyrobila. przez dwa dni dostawala kroplówki zeby nie padła z głodu i odwodnienia.

teraz dochodzi do siebie juz chce sie bawic ale ciągle ma miec diete. nigdy tak nie cieszylam sie jej .. kupki...  :/  gdyby jej nie bylo musiala by miec operacje.

ciesze sie ze tylko tak sie to skonczylo.

uważajcie na te wszystkie sztuczne bzdury ktore niby sa przeznaczone dla psów ktore nie zastanawiaja sie czy mozna zjesc całe na raz czy nie.


powiedzcie mi na co jesczze nalezy uwazac. czego lepiej psu nie kupowac. chce czasem dac jej jakis psi przysmak ale teraz juz sie boje.


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-10-30, 13:49
Cieszę się, że z psinką jest ok... :) Mam nadzieję, że już nie kupisz nic "cudownej" firmy Predigree. W ogóle to nawet prawdziwej kości nie należy dawać całej za jednym zamachem, tylko "dawkować". Pies jak mu coś zmakuje, to jasne, że się obeżre... To jak dzieckiem - jak dać mu czekolady to zje ile się da, a nie sobie wydzieli. To rodzic/właściciel jest od tego... ;)


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: Mesz w 2006-10-30, 17:58
Pedgree to jest g**no... Ulepiona... Pewnie z gipsu ( :lol: )


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: hes w 2006-10-30, 20:57
Ojjj trudno jest wyklarować jakąś dobrą firmę, każdy pies reaguje inaczej na różne smakołyki. Np. Aga po zjedzeniu Darlinga miała ciężkie zatrucie, mój poprzedni pies kundelek po smakołyku pedigree też się otruł. A np. dwie pozostałe zjedzą kosci pedigree, czy innego typu sztuczne smakołyki i nic im sie nie dzieje. Także musisz próbować, choć trudno próbować mając jakiś tam procent że pies może się znów otruć. Myślę, że powinnaś robić sama jakieś smakołyki- jest mnóstwo przepisów na psie ciastka itd. Widocznie Nuka ma delikatny układ pokarmowy i byle chemia może jej zaszkodzić.
Także proponuję odstawić smakołyki sklepowe i zastąpić je domowymi przysmakami. :) Napewno Nuce się spodobają a i masz pewnośc z czego robisz dla niej ciasteczka...

Ja od czasu do czasu kupuję różne smakołyki, ale moje psy wolą i tak świeże, surowe mięsko, aniżeli jakieś suche smakołyki. ;) Chociaż... to są goldeny i wszystko zjedza, nawet jak im się piasek do miski wsypie...


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: kavainka w 2006-10-31, 13:39
chcialam zeby miala cos na dłużej i zeby sobie troche poscierała zabki bo ma sklonnosci do kamienia.... ale na pewno nie kupie juz pedigryyy.

a co moge jej dac co starczy jej do gryzienia na dłużej - zawsze mam z tym problem bo jest strasznie zawzięta.

Chociaż... to są goldeny i wszystko zjedza, nawet jak im się piasek do miski wsypie...

oj to Nuka ma chyba coś z goldenka ;)


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: hes w 2006-10-31, 17:03
Możesz kupić kości wołowe, są w pierwszym lepszych supermarkecie, aczkolwiek polecam te bardziej "świeże", bo nieraz to niewiadomo ile dni leżą te kości... :| Możesz obgotować, chociaż moje wolą bardziej surowe. ;) Powinno starczyć na dość długo (moje bynajmniej potrafią gryźć kochę min. dwie godziny, a i tak zostaje i dziamgają sobie na drugi dzień ;))


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-10-31, 17:12
Tylko uważaj, lepiej jej jakoś dawkuj. Mój pies też ma delikatny przewód i jego pierwsza kość stała się też ostatnią... :/ Teraz biedak obgryza tylko plastikowe (tzn. robi im wgniecenia kesztkami zębów... :P ).


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: kavainka w 2006-10-31, 17:22
a co powiecie o tych wędzonych kosciach ktore można kupować w sklepach zoo? takie cos starczało jej na dosyc dlugo tylko 1. robil sie z tego ogromny smietnik 2. kruszylo sie to czasem na takie tosyc ostre kawałki. wiec zrezygnowalam zeby nie kusić losu.


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: pawcio12345 w 2008-02-13, 17:35
no ja tez to kupilem ale mojej Spajki nic po tym moze nie warto ryzykowac ona to gryzie z apetytem


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-03-17, 22:15
mojemu psu ostatnio szkodzi kość prasowana, kupiłam kiedyś to wymiotował, jako gratis przeszła taka wieksza to 2 dni nic nie jadł pies, koniec z koscmi prasowanymi


Tytuł: Odp: uwaga na psie przysmaki - sztuczna kosc...
Wiadomość wysłana przez: Xentalia w 2008-03-18, 16:02
Prasowane kości nie każdy pies lubi.
Jeśli miałeś taką przygodę,
nie ryzykuj.
spróbuj podać wędzone, mój uwielbia.
Albo jeszcze lepiej takiego gnata z wywaru podaj.